Asunto: Lekkoatletyka

nie jest taki zły :)

Mi się też tak wydaje, ale wtedy to troszkę trenowałem, teraz z 12 sekund bym się cieszył :P

rzut mlotem

najwyzej 6 w polsce ale skonczylem przez kontuzje...

ja sie zastanaiwam czy sie czasem do klubu nie zapisać ale jak będe skakał około 5.70m to sie chyba zapisze :)

86r :p ale wyniki sprzed 2 lat jak biegaliśmy na studiach z AWF-u jestem :p

ale na 1500 to mam 5 minut :p a mamma moja zamłodu 6 na MP była :] a ja nic wytrzymałści nieodziedziczyłem :[ tylko szybkość :] "starszy" zamieszał i tyle ;]

na 60? nie wiem. ale przebiegłbym się w krótkim dystansie zobaczyć czas...

na 2 km miałem jakieś niecałe 7 minut...


a rekord życiowy na 1000m to 2:51...

a ja 800m 2:14 :P

Pele lekkoatleta z takimi wynikami wieloboj uprawiaj :)

no to przebiegnij te ostatnie 200m w czasie 36 sekund... :P

myślę, że to byłoby do zrobienia :P
Ale to nie obecne czasy, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć czy się udało :P

No ladnie nawet o kuli mowicie?:)hehe szczerze nie spodziewalem sie ze ktos to poruszy, zazwyczaj malo popularna jest:) ja trenowalem swego czasu, zyciowke z juniora (6 kg) mam 14.72 jak na moje wojewodztwo to byla czolowka, niestety pewnego pieknego dnia siadl kregoslu i po trenowaniu:( pozdro dla wszystkich lekkoatletow. AZS Łódź rulezz:)

dziś z wynikiem 160cm wygrałem skok wzwyż


i złoto w pokoju:]

ja moge sie pochwalic ze skacze wzwyz 120cm ale mam dopiero 12 lat

dziś na zawodach taki ziom co chodzi do 6 klasy podst. skoczył 130!

no ja tez chodze do 6 klasy a moj kolega ze szkoly tez 6 klasista ledwo co nie przeskoczyl niedawno 135 jak spadl na materac belka sie trzesla on myslal ze sie utrzyma ale spadla