Asunto: [mecz] Polska - Szwajcaria

Einstein był Szwajcarem, a nie Żydem? :p

ps. jednak Szwajcarki nei umywają się do Szkotek ;P

Miał Szwajcarskie obywatelstwo :>

No to nie Szwajcar, a Żyd ze szwajcarskim obywatelstwem :)

Jeśli miał obywatelstwo, to śmiało można nazywać go szwajcarem.
(editado)

wydaje mi się, że mylisz narodowość z obywatelstwem.

A mi się wydaje, że jest to kwestia dość dyskusyjna. Jedni będą uważali, że mając obywatelstwo np polskie, możesz nazywać się polakiem. Inni będą twierdzili inaczej. I niech tak zostanie.

Seagal czy Depardieu (tak to się pisze? :P) dostali ostatnio obywatelstwo rosyjskie, podobnie jak Snowden... Jednak Rosjanami bym ich nie nazywał :) Podobnie jak Ewenkowie, Czukcze czy Jakuci - mają ruskie obywatelstwo, ale to nie Rosjanie. Z Einsteinem jest tak samo :p Ale przekonywać na sile nie bede :)

Tylko, że on sporo w Szwajcarii mieszkał, to też weź pod uwagę :P
Ale mniejsza o to, nie będziemy się o bzdurę sprzeczać :)

Ciekaw jestem, czy mówił po hebrajsku... sprawa faktycznie dość skomplikowana... był geniuszem po prostu.

Zwycięstwo po dużych kłopotach. Szwajcaria na 3 strzały wpadkowała 2 bramki. Z tyłu było względnie bezpiecznie, niestety ich skuteczność była niesamowita. Z przodu mieliśmy sporo sytuacji, ale było też dużo chaosu. Trener Szwajcarii bardzo ładnie zestawił obrońców, którzy odcinali naszych od prostopadłych piłek, pomocnikami odciął także naszego skrzydłowego. Mimo wszystko skuteczność Pomiana woła o pomstę do nieba..

3 mecz, 3 zwycięstwo. :)

gratulacje. Chociaż sokker wyraźnie starał się ustawić zaskakujący wynik, udało się

Konopecki tylko jeden trening z moim klubem i od razu pierwsza asysta dla kadry, która zapewnia wygraną :)

Pięknie podał z wolnego :)

Gdyby miał trochę lepszego defa grałby cały mecz, bo ma najlepszego podanka.