Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Kącik Kevina Keegan'a
Jiler [del] para
brokus
Aha, nie no to spoko, bo myślałem, ze niewygodnych faktów nie przytaczałeś.
I co do szczęścia w losowaniu, ty miałeś pecha, ale mówienie ze ja przyfarcilem to już głupota 2 rywali poza zasięgiem, a jeden lepszy w zasięgu. Słabsi tez nie byli leszczami jak Iran :-)
I co do szczęścia w losowaniu, ty miałeś pecha, ale mówienie ze ja przyfarcilem to już głupota 2 rywali poza zasięgiem, a jeden lepszy w zasięgu. Słabsi tez nie byli leszczami jak Iran :-)
Jiler [del] para
brokus
A no, ty dostałeś za swoje śmieszne towarzyskie z leszczami i pierwszy, niezasłużony koszyk :-). Chociaż nie ukrywam, że chciałbym zobaczyć jak poradziłbyś sobie z moimi grupowymi rywalami.
OK ja już kończę, dziękuje wszystkim za miłe słowa... a nie ich nie było przecież, no nic to dziękuję za konwersację i proszę kończcie rozmowę w wątku, bo traci on swoją przydatność, a gracz brokusa gdzieś zginął.
OK ja już kończę, dziękuje wszystkim za miłe słowa... a nie ich nie było przecież, no nic to dziękuję za konwersację i proszę kończcie rozmowę w wątku, bo traci on swoją przydatność, a gracz brokusa gdzieś zginął.
bo mam mentlik w głowie i jest późno, poza tym miałem ciężki wieczór, ale to już nieistotne :p
nie krzycz, kerwa!
brzmiało jakby było kierowane do mnie :p
nie masz prawa mieć cokolwiek do mnie, bo mnie w ogóle nie znasz.
musi czytać takie gazety, dobrze o tym wiesz :p
a o imprezy to chyba się już martwić nie powinieneś, bo z tego, co mi ostatnio pisał, to będzie ciekawie od października ;)
btw, Twoje miasto już niedługo stanie się moim miastem, przejmuję kontrolę :p
nie krzycz, kerwa!
brzmiało jakby było kierowane do mnie :p
nie masz prawa mieć cokolwiek do mnie, bo mnie w ogóle nie znasz.
musi czytać takie gazety, dobrze o tym wiesz :p
a o imprezy to chyba się już martwić nie powinieneś, bo z tego, co mi ostatnio pisał, to będzie ciekawie od października ;)
btw, Twoje miasto już niedługo stanie się moim miastem, przejmuję kontrolę :p
brokus para
Jiler [del]
koszyk był zasłużony, losowanie mogło być o wiele bardziej udane i przy grupie marzeń awans na MŚ był realny nawet ;)
a co do konwersacji to fajnie się gadało ;) chociaż coś się dzieje , nie ma nudy ;p
a co do konwersacji to fajnie się gadało ;) chociaż coś się dzieje , nie ma nudy ;p
Jiler [del] para
brokus
Ja tam mam podejście mam jak w realu, w tym temacie zostaje moja wrogość do Ciebie, ale jak przyjdzie nam gadać w wątku nie wiem, hmmm o laskach, to mogę Ci rację przyznawać co do ideału piękna, czy innych rzeczy. Na pewno nie będę Cię ścigał z wrogością po forach, chociaż zdania o twoim kołczowaniu nie zmienię i być może jeszcze raz będziesz odpisywał na moje zaczepki :-)
brokus para
Jiler [del]
Wwiesz w sumie to jesteś najbardziej zainteresowanym Japonią Polakiem :) Cieszy mnie to że się interesujesz ;)
Jiler [del] para
brokus
Pozostając w tonie złośliwości, zapytam potwierdzę ironicznie, że najbardziej zainteresowanym Polakiem jestem, szkoda że nawet od Ciebie :-D
No, ale jak już obiecałem, kończę i niech wątek wróci do swojego zastosowania:
Esad Javnik, wiek: 18
klub: FC (B)arcelona, kraj: Slovenija
wartość: 141 000 zł, wynagrodzenie: 2 900 zł
dobra forma, tragiczna dyscyplina taktyczna
mierna kondycja tragiczny bramkarz
dobra szybkość tragiczny obrońca
tragiczna technika niedostateczny rozgrywający
beznadziejne podania dobry strzelec
Bez najmniejszych szans na kadrę, ale od czegoś trzeba zacząć naprawianie wątku :-D
No, ale jak już obiecałem, kończę i niech wątek wróci do swojego zastosowania:
Esad Javnik, wiek: 18
klub: FC (B)arcelona, kraj: Slovenija
wartość: 141 000 zł, wynagrodzenie: 2 900 zł
dobra forma, tragiczna dyscyplina taktyczna
mierna kondycja tragiczny bramkarz
dobra szybkość tragiczny obrońca
tragiczna technika niedostateczny rozgrywający
beznadziejne podania dobry strzelec
Bez najmniejszych szans na kadrę, ale od czegoś trzeba zacząć naprawianie wątku :-D
spoko, luzuj wora bo widzę Jiler Cię podkręcił :D nigdzie nie krzyczałem, śpiewam sobie pod nosem i szczerzę mordę w uśmiechu ciągle :>
pisałem do ogółu nie do Ciebie - Ty się chyba nie przechwalasz a ja tylko przechwalających się krytykuję :P
do co bobbaza to taaaa będzie kręcił imprezy tylko że trochę daleko mam do niego od października :> teraz siedzimy razem to mógłby jakieś party robić (mi się nie chce, jestem juz emerytowanym studentem i swoje imprezy już zrobiłem ;p)
a co Mojego miasta to mam 3 więc które? Lublin pewnie - fajnie :D kolejna muoda dupa do ruchania w LBN.... - dobra, dżołk mi się nieświeży robi, idę sobie zanim się wszyscy obrażą i dostanę banana :D
pisałem do ogółu nie do Ciebie - Ty się chyba nie przechwalasz a ja tylko przechwalających się krytykuję :P
do co bobbaza to taaaa będzie kręcił imprezy tylko że trochę daleko mam do niego od października :> teraz siedzimy razem to mógłby jakieś party robić (mi się nie chce, jestem juz emerytowanym studentem i swoje imprezy już zrobiłem ;p)
a co Mojego miasta to mam 3 więc które? Lublin pewnie - fajnie :D kolejna muoda dupa do ruchania w LBN.... - dobra, dżołk mi się nieświeży robi, idę sobie zanim się wszyscy obrażą i dostanę banana :D
worek luźno już :>
e, takie prowokacje na mnie nie działają, zbyt niską mam samoocenę by mnie zdołować, szkoda mi innych ludzi - taki odruch humanitarny mam :p
krzyknąłeś, jak zapytałem do kogo kierowałeś coś tam o przechwałkach, ale mniejsza o pieniądze już :)
skoro emerytowanym studentem jesteś, to znaczy, że masz dużo czasu i możesz brata w TL odwiedzać :>
ta, o lbl chodzi.
nie znajdziesz mnie, nie poruchasz :p
e, takie prowokacje na mnie nie działają, zbyt niską mam samoocenę by mnie zdołować, szkoda mi innych ludzi - taki odruch humanitarny mam :p
krzyknąłeś, jak zapytałem do kogo kierowałeś coś tam o przechwałkach, ale mniejsza o pieniądze już :)
skoro emerytowanym studentem jesteś, to znaczy, że masz dużo czasu i możesz brata w TL odwiedzać :>
ta, o lbl chodzi.
nie znajdziesz mnie, nie poruchasz :p
ja CIę nie znajdę, ale od tego mam mojego psa Pokahontaza :>
tak więc balsamuj dupę bo nowy rok akademicki za pasem :D
a czasu mam dużo (każdy kto wszedł na te forum ma nadmiar) ale walczę z tym SK-nałogiem, żeby go w lepszy sposób marnować (np. pracując, imprezując, pukając wszystko co się rusza - najlepiej wszystko naraz ;P)
tak więc balsamuj dupę bo nowy rok akademicki za pasem :D
a czasu mam dużo (każdy kto wszedł na te forum ma nadmiar) ale walczę z tym SK-nałogiem, żeby go w lepszy sposób marnować (np. pracując, imprezując, pukając wszystko co się rusza - najlepiej wszystko naraz ;P)
ta indiańska menda Ci nie pomoże, ma za krótką smycz :>
jestem zmieszany...
pisze o laskach, a za chwilę ma ochotę na chłopców... :p
za robotę to byś mógł się wziąć, bo rąk do pracy zaczyna brakować :>
jeszcze się napukasz, do impotencji Ci daleko :p
jestem zmieszany...
pisze o laskach, a za chwilę ma ochotę na chłopców... :p
za robotę to byś mógł się wziąć, bo rąk do pracy zaczyna brakować :>
jeszcze się napukasz, do impotencji Ci daleko :p
no napisałem "wszystko co się rusza" - chłopak dziewczyna, pies? co za różnica anus to anus :D :D :D
(dobra, mam nadzieję moja panna nie ma konta na SK i tego nie czyta potajemnie ;p albo bobbaz jej tego nie podsyła - może z niego taki potajemny okrutny kabel - i robi to w imię likwidowania lewactwa w Polsce ;p)
a co do pracy to anegdotę mam - ponoć na faktach - znajomy koleżanki szukał pracy no i wysłyłał z kumplami CV do różnych firm - i znudzony dla jaj napisał raz w liście motywacyjnym "w wolnych chwilach zajmuję się jeb*niem" (sorry nie banujcie to cytat)
no i z tych kilku kumpli tylko do niego się odezwali, wzięli na rozmowę i tam mu mówią "no to ma pan pracę, witamy w naszym gronie nowego jebacza" - a to nie był żaden burdel tylko powazna firma, po prostu head hunter się okazał w pytkę człowiekiem ;>
widać czasem warto robić sobie jaja :D :D :D
(dobra, mam nadzieję moja panna nie ma konta na SK i tego nie czyta potajemnie ;p albo bobbaz jej tego nie podsyła - może z niego taki potajemny okrutny kabel - i robi to w imię likwidowania lewactwa w Polsce ;p)
a co do pracy to anegdotę mam - ponoć na faktach - znajomy koleżanki szukał pracy no i wysłyłał z kumplami CV do różnych firm - i znudzony dla jaj napisał raz w liście motywacyjnym "w wolnych chwilach zajmuję się jeb*niem" (sorry nie banujcie to cytat)
no i z tych kilku kumpli tylko do niego się odezwali, wzięli na rozmowę i tam mu mówią "no to ma pan pracę, witamy w naszym gronie nowego jebacza" - a to nie był żaden burdel tylko powazna firma, po prostu head hunter się okazał w pytkę człowiekiem ;>
widać czasem warto robić sobie jaja :D :D :D
współczuję wszystkiemu, co znajduje się w Twoim otoczeniu.
no dobra, tylko że na takiego gościa trafić, to jak upolować 6 w totka ;)
wysłał do kilku firm, a tylko w jednej to docenili, więc nie wszędzie takie coś przejdzie :p
po tych cytatach i wcześniejszych postach, śmiem twierdzić, że to Ty tu odgrywałeś główną rolę, ale niech pozostanie 'znajomy koleżanki' :p
co by zbyt dużego spamu nie było:
Marvin Co, wiek: 19
słaba kondycja beznadziejny bramkarz
dobra szybkość niedostateczny obrońca
solidna technika przeciętny rozgrywający
dobre podania bardzo dobry strzelec
przypominam o marvinie, poszukuje nowego domu :)
no dobra, tylko że na takiego gościa trafić, to jak upolować 6 w totka ;)
wysłał do kilku firm, a tylko w jednej to docenili, więc nie wszędzie takie coś przejdzie :p
po tych cytatach i wcześniejszych postach, śmiem twierdzić, że to Ty tu odgrywałeś główną rolę, ale niech pozostanie 'znajomy koleżanki' :p
co by zbyt dużego spamu nie było:
Marvin Co, wiek: 19
słaba kondycja beznadziejny bramkarz
dobra szybkość niedostateczny obrońca
solidna technika przeciętny rozgrywający
dobre podania bardzo dobry strzelec
przypominam o marvinie, poszukuje nowego domu :)
Marvin ma jakieś plusy?? :P
mógłbym go w sumie przygarnąć pod szybkość bo będę jechał niedługo - nie kupuję takich grajków raczej ale czego się nie robi w imię wielkich Filipin!!! :D
co do pracy - koleś raz tak ponoć napisał tylko - no i kilku ich wysłało a tylko do niego się odezwali, więc widać po prostu się wyróżnił ;)
i to niestety nie byłem ja bo ja się obijam teraz... od września pracy szukam, choć u mnie szukanie pracy to wygląda tak, ze przeglądam oferty i myślę "tutaj wyślę CV może" - no i nie wysyłam ;P
mógłbym go w sumie przygarnąć pod szybkość bo będę jechał niedługo - nie kupuję takich grajków raczej ale czego się nie robi w imię wielkich Filipin!!! :D
co do pracy - koleś raz tak ponoć napisał tylko - no i kilku ich wysłało a tylko do niego się odezwali, więc widać po prostu się wyróżnił ;)
i to niestety nie byłem ja bo ja się obijam teraz... od września pracy szukam, choć u mnie szukanie pracy to wygląda tak, ze przeglądam oferty i myślę "tutaj wyślę CV może" - no i nie wysyłam ;P
nie mam pojęcia, udało się filipińczykowi wyciągnąć go od bota ;)
miałem go wziąć, ale jako biedny V-ligowiec, nie wydam 2M na samą flagę.
rób tak dalej, kiedyś na pewno ulegniesz samemu sobie i z nudów wyślesz gdzieś to cv :p
ale pewnie nie wysyłasz dlatego, że nie masz co do niego wpisać :p
miałem go wziąć, ale jako biedny V-ligowiec, nie wydam 2M na samą flagę.
rób tak dalej, kiedyś na pewno ulegniesz samemu sobie i z nudów wyślesz gdzieś to cv :p
ale pewnie nie wysyłasz dlatego, że nie masz co do niego wpisać :p