Asunto: Reprezentacja Polski

Gancarczyk jest dobrym zawodnikiem, ale bardzo dużo fauluje i jest zbyt agresywny. Owszem, w ofensywie gra bardzo fajnie, dobrze podłącza się do akcji, tylko że potem w razie czego musi faulować rywala, by przerwać akcję, bo się prawie zawsze spóźnia

no i potem sie rzuca do sedziego jak z Belchatowem ze niby czysto... Borkos ogladnal 1 mecz z bruggia i ucieszony ze gancarczyk jest boski a z belchatowem to on zawinil przy 2 bramce zle czytal lot pilki... ale ogolnie napewno lepszy od jacusia:)

od Jacusia nawet Łobodziński na lewej obronie by był lepszy.

Czasu się nie cofnie - Krzynówkowi trzeba podziękować za piękną grę i wspaniałe, ważne bramki, ale w kadrze trzeba zrobić miejsce dla następcy.

Gancarczyk gra na podobnym poziomie co Piotrek Brożek, tylko że Piotrek ma 26 lat a Seweryn 29 więc Brożek lepiej rokuje na przyszłość.
Chociaż i tak obaj są młodsi i lepsi od Krzynówka

niby miał grać Rzeźniczak za Wasilewskiego :)

Obraniak , Brożek - elegancko , że grają :)

Rzezniczak byl powolany za Wasyla, ale Golanski byl juz wczesniej powolany...wiec logiczne ze to Golanski gra :)

Wasyl - podstawa
Golanski - lawka
Rzezniczak - rezerwa

No i sie przesunelo o 1 :)

tak pisało na kadra.pl
wiec nastapila zmiana

wszystko fajnie, tylko nie czaje czemu znowu:

1). gramy 1 napastnikiem
2). Krzynowek
3.) Roger to ciota ostatnio
4.) Dudka....i jego genialne podania

A po cholere mamy wystawiac 2 napastnikow, jak nawet jednego zdrowego i w formie nie mamy...?

A Roger moze i gra slabo jak na siebie...co nie zmienia faktu ze i tak w reprze sobie radzi lepiej od wielu. I kto by go mial swoja droga zastapic - Smolarek?

Roger lawa i wprowadzamy drugiego napastnika - proste

Jak do sciany...

ale jakiego drugiego napastnika jak mamy dwoch zdrowych dobrych, a do tego obaj sa bez formy?!

Poza tym wieksza ilosc napastnikow nie zwieksza ilosci sytuacji bramkowych...

jeden starczy, Kuba i Obraniak grają ofensywnie więc nie będzie problemu, Roger też, gorzej że na tą chwilę praktycznie nie mamy napastnika...

Dokladnie...to jest 451/433 tak naprawde...Holandia tak na Euro grala...

w sumie dobrze że Brożek gra, szybki jest i może wykorzysta jakieś prostopadłe piłki, ale z drugiej strony ta jego skuteczność ostatnio to jakieś nieporozumienie...

Jeśli wynik będzie dobry to pewnie za Brożka wejdzie Lewy, a jeśli będziemy przegrywać to za Rogera i wtedy będzie 2 z przodu, bo tylko wygrana nas ratuje więc Leo będzie musiał zaryzykować.

1-0 mlodzi do tylu Joselu ten co go Real kupil
a wczesniej Parejo w poprzeczke trafil

ciezko bedzie o korzystny wynik:/

W sobotę nasz kolejny mecz w drodze po mistrzostwo świata w RPA. Wystarczy wygrać z Irlandią Północną, potem ze Słowenią, następnie z Czechami i Słowacją, potem jeszcze z dwoma rywalami w grupie MŚ i z kolejnym w 1/8, no i jeszcze kolejnym w 1/4 i jeszcze jednym w 1/2, no i z ostatnim w finale. I już! Mamy złoto! Jak widać - jest to banalnie proste, a cały ten wspaniały marsz zacznie się właśnie w ten weekend, w Chorzowie. Przedstawiamy kilka argumentów dla optymistów i kilka dla pesymistów. Sami zdecydujcie, w której grupie lepiej się odnajdujecie.

Może być dobrze, bo: Irlandia Północna jest słaba.
Ale może być też źle, bo: my też nie jesteśmy zbyt mocni.
Może być dobrze, bo: teraz mamy w składzie Obraniaka.
Ale może być też źle, bo: tym razem nie mamy Jelenia.
Może być dobrze, bo: zagramy u siebie.
Ale może być też źle, bo: znowu zagra Artur Boruc.
Może być dobrze, bo: Boruc nie powinien znowu zagrać tak fatalnie.
Ale może być też źle, bo: to samo pisaliśmy o Borucu po meczu ze Słowacją.
Może być dobrze, bo: Błaszczykowski na boisku robi różnicę.
Ale może być też źle, bo: czasami jej nie robi.
Może być dobrze, bo: nasi się zepną i zrobią to dla Wasilewskiego.
Ale może być też źle, bo: nasi się za bardzo zepną.
Może być dobrze, bo: Roger Guerreiro dzięki transferowi odzyskał radość z gry.
Ale może być też źle, bo: nie musi się już promować w kadrze.
Może być dobrze, bo: Smolarek musi nabrać kolejny klub.
Ale może być też źle, bo: Smolarek szykował się do meczu w ogródku.
Może być dobrze, bo: w końcu musimy wygrać.
Ale może być też źle, bo: już wygraliśmy - z San Marino.
Może być dobrze, bo: Łobodziński usiądzie na ławce.
Ale może być też źle, bo: jak wejdzie, to będzie zajebany.
Jak będzie to dobrze, to po meczu krzykniemy: brawo kurwa! (Rzeźniczak)
A jak będzie źle, to krzykniemy: kulwa mać! (Roger)

dzisiaj spokojne 3:0, Brożek, Obraniak i jakas bomba z dystansu M. Lewandowskiego lub Murawskiego ;p