Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Manchester City
no ale w ostatnich kolejkach z 18 miejsca myk myk w górną część tabeli
dlatego tez napisalem ze pamietajac zapowiedzi przedsezonowe miejsce jest...hmmm....zle:)
no jakas jak nakupili tych Robinho to im sie popierdolilo wszystko
z kolejki na kolejke bedzie coraz lepiej i nie zdziwie sie jesli MC bedzie na koniec sezonu na 5-6 miejscu.
mala szansa...10pkt do evertonu,14do arsenalu...marzenia o wejsciu do wielkiej czworki chyba araby musza zostawic na przyszly sezon:)zakladajac ze im sie klub nie znudzi i nie zabiora zabawek:P
borkos007 para
michal94 [del]
a ten arab to przypadkiem juz nie zrezygnowal? Bo cos czytalem ze chce maly klub europejski kupic bo go liga angielska wkurzyla :)
z maradoną i messim na czele :P
Szejk Sulaiman Al Fahim wybiera się znowu na zakupy. Tym razem zamierza kupić mały, europejski klub piłkarski, chce do niego sprowadzić Argentyńczyka Lionela Messiego, a dyrektorem sportowym zrobić jego rodaka Diego Maradonę.
- Lubię wyzwania. Cała przyjemność tkwi w tym, by z czegoś małego zrobić coś o wielkim znaczeniu - przyznał 31-letni miliarder.
Szejk Sulaiman Al Fahim nie jest anonimową osobą w świecie futbolu. We wrześniu 2008 roku kupił Manchester City, a potem ściągnął do Anglii z Realu Madryt Brazylijczyka Robinho.
Dla Araba pieniądze nie odgrywają żadnej roli. W zeszłym roku na transfery wydał 140 milionów euro. Chciał zbudować klub "większy od Realu i Manchesteru United razem wziętych". Doszło jednak do nieporozumień i ostatecznie opuścił Manchester City.
Al Fahim z niechęcią wspomina ten okres, a zagadnięty o jakąkolwiek angielską drużynę energicznie zaprzecza, by chciał zainwestować kolejne pieniądze w Anglii. - Czas na mały europejski klub, któremu pomogę stanąć na szczycie. Mam już ludzi, którzy tym się zajmują - powiedział.
Szejk jako mały chłopiec nie miał wiele wspólnego z piłką nożną, był za to specjalistą w grze w szachy. Obecnie jest prezesem Szachowego Związku Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jego majątek jest szacowany na 150 miliardów euro.
Maradony osobiście jeszcze nie zna, ale to ma się niebawem zmienić. - Jak był jeszcze zawodnikiem byłem jego fanem. Nie wiem, czy jest równie dobrym trenerem, dlatego uważam, że lepiej sprawdziłby się w roli dyrektora sportowego. Chciałbym by zajmował się transferami - zapowiedział Al Fahim.
Szejk Sulaiman Al Fahim wybiera się znowu na zakupy. Tym razem zamierza kupić mały, europejski klub piłkarski, chce do niego sprowadzić Argentyńczyka Lionela Messiego, a dyrektorem sportowym zrobić jego rodaka Diego Maradonę.
- Lubię wyzwania. Cała przyjemność tkwi w tym, by z czegoś małego zrobić coś o wielkim znaczeniu - przyznał 31-letni miliarder.
Szejk Sulaiman Al Fahim nie jest anonimową osobą w świecie futbolu. We wrześniu 2008 roku kupił Manchester City, a potem ściągnął do Anglii z Realu Madryt Brazylijczyka Robinho.
Dla Araba pieniądze nie odgrywają żadnej roli. W zeszłym roku na transfery wydał 140 milionów euro. Chciał zbudować klub "większy od Realu i Manchesteru United razem wziętych". Doszło jednak do nieporozumień i ostatecznie opuścił Manchester City.
Al Fahim z niechęcią wspomina ten okres, a zagadnięty o jakąkolwiek angielską drużynę energicznie zaprzecza, by chciał zainwestować kolejne pieniądze w Anglii. - Czas na mały europejski klub, któremu pomogę stanąć na szczycie. Mam już ludzi, którzy tym się zajmują - powiedział.
Szejk jako mały chłopiec nie miał wiele wspólnego z piłką nożną, był za to specjalistą w grze w szachy. Obecnie jest prezesem Szachowego Związku Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jego majątek jest szacowany na 150 miliardów euro.
Maradony osobiście jeszcze nie zna, ale to ma się niebawem zmienić. - Jak był jeszcze zawodnikiem byłem jego fanem. Nie wiem, czy jest równie dobrym trenerem, dlatego uważam, że lepiej sprawdziłby się w roli dyrektora sportowego. Chciałbym by zajmował się transferami - zapowiedział Al Fahim.
wszystko byloby fajnie gdyby chodzilo tylko o kase...bo to ze go stac to chyba jasne...ale ciezko jest kupic najlepszych pilkarzy nawet jak sie ma duuuuuuuuuzo kasy,albo pilkarz sam nie chce odchodzic do sredniego klubu(ktorym jest City) albo klub go za zadne skarby nie pusci
fredas para
michal94 [del]
po pierwsze-w futbolu jest teraz tak, że wiekszosci pilkarzy chodzi tylko o pieniadze a jesli beda zarabiac w tym klubie baaaaaardzo duzo to odejda
po drugie-znając city to w tym sezonie bedzie balansowac miedzy 6 a 7 miejscem
po trzecie-arab odszedł i wszystko w MC sie ulozylo wiec on moze byc dla kazdego klubu zlym omenem nawet jakby byl najbogatszym czlowiekiem na swiecie
po czwarte-jesli MC bedzie grac przez caly nastepny sezon tak jak teraz to bez problemu wyprzedza takich potentatow jak Everton
po drugie-znając city to w tym sezonie bedzie balansowac miedzy 6 a 7 miejscem
po trzecie-arab odszedł i wszystko w MC sie ulozylo wiec on moze byc dla kazdego klubu zlym omenem nawet jakby byl najbogatszym czlowiekiem na swiecie
po czwarte-jesli MC bedzie grac przez caly nastepny sezon tak jak teraz to bez problemu wyprzedza takich potentatow jak Everton
michal94 [del] para
fredas
jakos ani kaka ani zaden terry do city nie przyszedl mimo ze dostawali mnostwo kasy:P
serio arab odszedl?wali mnie to City wiec nie wiem:D
serio arab odszedl?wali mnie to City wiec nie wiem:D
Matibear [del] para
fredas
Dajcie spokój :P dopóki MC nie miało tyle kasy było lepsze niż teraz... w następnym sezonie nic wam się nie uda bo będziecie sklejac skład :P a może za 2 sezony wywalczycie to 7-6 miejsce ;) Może nawet 5! :D
szkoda, że było tylko 3:1 mogło byc nawet 5:1 ;)
nie martw się ;) po takich ładnych i mądrze rozegranych akcjach widac, że HSV jest groźnym przeciwnikiem i możliwe, że dojdzie do finału ;)