Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Newcastle United
Znalazlem pewien plus - chce sobie kupic szalik i rekawiczki klubowe, to moze tansze beda, bo kto by tam chcial nosic cos drugoligowca... ;)
ja mam piekna replike koszulki z 98 lub 99, kupiona na allegro za...35zl :)
Gosen [del] para
borkos007
można powiedzieć, że to tak jakby Górnik spadł w Polsce, no ale cóż... ten sezon taki wyzbył się wielkich firm, albo to wielkie firmy w swoich krajach w końcu się wypaliły
Gural [del] para
david_k [del]
oby nie bylo jak z Leeds Utd ze juz nie awansują... szkoda Newcastle
StrażnikForum para
Gural [del]
oby był szybki powrót do najlepszych razem z Boro
borkos007 para
StrażnikForum
z ciekawostek - trenerem Ipswich jest R. Keane z tego co kojarze, wiec sie panowie moge znowu spotkac na boisku ;p
badi1988 do browar23
heh, zawsze się Roya bał, mogliby coś o tym dodać :D
Szczegolnie tutaj widac, jak sie go bal:
Glupka z niego Alan zrobil i tyle...
heh, zawsze się Roya bał, mogliby coś o tym dodać :D
Szczegolnie tutaj widac, jak sie go bal:
Glupka z niego Alan zrobil i tyle...
Z całym szacunkiem do umiejętności Keana, to jednak był on strasznym debilem:/ Jeden koleś po jego wejściu(celowym) zakończył karierę,a Keane przyznał, że był to celowy atak i nie ma absolutnie wyrzutów sumienia.
Widzimy jego nieudane wejście w meczu kilka lat wcześniej, następny fragment, to już udane wejście, które zakończyło karierę tego Halanda czy jak mu tam...
Widzimy jego nieudane wejście w meczu kilka lat wcześniej, następny fragment, to już udane wejście, które zakończyło karierę tego Halanda czy jak mu tam...
Mozna ujac krotko - bylo Newcastle, nie ma Newcastle.
No bez przesady. :P
Ciekawe czy oni sprzedadza ten klub w koncu..bo okienko transferowe powoli sie zaczyna konczyc...
Fajnie ze tylu mlodzikow teraz szanse dostanie, ja licze na Kadara, Lua Lue[!!], Zamblere i Carrolla. Jeszcze mam nadzieje ze Krul dostanie szanse w bramce :)
Ciekawe czy oni sprzedadza ten klub w koncu..bo okienko transferowe powoli sie zaczyna konczyc...
Fajnie ze tylu mlodzikow teraz szanse dostanie, ja licze na Kadara, Lua Lue[!!], Zamblere i Carrolla. Jeszcze mam nadzieje ze Krul dostanie szanse w bramce :)
do Andrew Alex
Widzimy jego nieudane wejście w meczu kilka lat wcześniej, następny fragment, to już udane wejście, które zakończyło karierę tego Halanda czy jak mu tam...
Wszystko zaczęło się we wrześniu 1997 podczas meczu Manchesteru United z Leeds United. Legenda ''Czerwonych Diabłów'' próbowała wślizgiem odebrać piłkę Norwegowi. Wejście okazało się jednak wyjątkowo pechowe, gdyż Keane nabawił się przy nim urazu kolana. Alf najpierw uznał, że Irlandczyk udaje i kazał mu wstać. Gdy okazało się, że ten rzeczywiście jest kontuzjowany, gracz Leeds stwierdził, że sam sobie jest winien i dobrze mu tak. Keane miał dużo czasu, aby przemyśleć słowa Haalanda, gdyż uraz okazał się na tyle poważny, że do końca sezonu nie pojawił już się na boisku. Przez niemal cztery lata drogi obu zawodników rozmijały się. Nadszedł jednak kwiecień 2001 i wielkie derby Manchesteru. Na przeciwko siebie znów stanęli Haaland - tym razem w koszulce City - i Keane. Irlandczyk długo czekał na możliwość odpłacenia się Norwegowi, a gdy ta w końcu się nadarzyła...
Do tego nie po jego wejściu zakończył Haland kariere bo zakończył karierę z powodu kontuzji lewego kolana a nie prawego które mu kontuzjował Keane.
Nie znasz sprawy i w krótkiej notce potrafisz napisać 2 bzdurne plotki oczerniające Keana
Keane juz taki byl i za to kibice tez kochali .. to nie byl Rooney ktory raz kiedys cos odwali .. od Keana tego mozna bylo sie spodziewac ... byl istnym diablem i bali sie go tak zawodnicy jak i sedziowie a kibice kochali go za to.
There's only one KEANO !
Widzimy jego nieudane wejście w meczu kilka lat wcześniej, następny fragment, to już udane wejście, które zakończyło karierę tego Halanda czy jak mu tam...
Wszystko zaczęło się we wrześniu 1997 podczas meczu Manchesteru United z Leeds United. Legenda ''Czerwonych Diabłów'' próbowała wślizgiem odebrać piłkę Norwegowi. Wejście okazało się jednak wyjątkowo pechowe, gdyż Keane nabawił się przy nim urazu kolana. Alf najpierw uznał, że Irlandczyk udaje i kazał mu wstać. Gdy okazało się, że ten rzeczywiście jest kontuzjowany, gracz Leeds stwierdził, że sam sobie jest winien i dobrze mu tak. Keane miał dużo czasu, aby przemyśleć słowa Haalanda, gdyż uraz okazał się na tyle poważny, że do końca sezonu nie pojawił już się na boisku. Przez niemal cztery lata drogi obu zawodników rozmijały się. Nadszedł jednak kwiecień 2001 i wielkie derby Manchesteru. Na przeciwko siebie znów stanęli Haaland - tym razem w koszulce City - i Keane. Irlandczyk długo czekał na możliwość odpłacenia się Norwegowi, a gdy ta w końcu się nadarzyła...
Do tego nie po jego wejściu zakończył Haland kariere bo zakończył karierę z powodu kontuzji lewego kolana a nie prawego które mu kontuzjował Keane.
Nie znasz sprawy i w krótkiej notce potrafisz napisać 2 bzdurne plotki oczerniające Keana
Keane juz taki byl i za to kibice tez kochali .. to nie byl Rooney ktory raz kiedys cos odwali .. od Keana tego mozna bylo sie spodziewac ... byl istnym diablem i bali sie go tak zawodnicy jak i sedziowie a kibice kochali go za to.
There's only one KEANO !
Z całym szacunkiem do umiejętności Keana, to jednak był on strasznym debilem:/ Jeden koleś po jego wejściu(celowym) zakończył karierę,a Keane przyznał, że był to celowy atak i nie ma absolutnie wyrzutów sumienia.
Ok, nie zakończył kariery po wejściu Keana, ale to nie zmienia faktu, że to co powyżej wytłuściłem jest prawdą. Jest różnica pomiędzy piłkarzami z charakterem od boiskowych zabijaków. To, że Haaland zakończył karierę z powodu urazu drugiego kolana nie zmienia faktu, że Keane miał w zamyśle zrobić jemu krzywdę co niestety stawia go w bardzo złym świetle. Zresztą nie wiadomo do końca jak to było z tą sprawą, bo Haaland napisał na swojej stronie internetowej o zakończeniu kariery z powodu urazu drugiego kolana,ale czy tak było na prawdę...pewnie się nie dowiemy.
Keane to czarny charakter w świecie futbolu, co do tego chyba nie ma wątpliwości. Miałem okazje oglądać wiele spotkań z jego udziałem czy to w barwach ManU czy też w barwach reprezentacji i co do umiejętności nie mam złudzeń- wielki piłkarz, co do charakteru- czarny charakter, boiskowy cham.
PS. Dziękuję za doinformowanie chociaż i tak uzupełniłem tą informację w kilku źródłach, bo z góry zakładam, że jako fan United mogłeś napisać prawdę i troszkę pokolorować. Tzn nie zrozum mnie, że mam Ciebie za tego typu fana, po prostu ludzie są różni i czasem lubią zmyślać;)
(editado)
Ok, nie zakończył kariery po wejściu Keana, ale to nie zmienia faktu, że to co powyżej wytłuściłem jest prawdą. Jest różnica pomiędzy piłkarzami z charakterem od boiskowych zabijaków. To, że Haaland zakończył karierę z powodu urazu drugiego kolana nie zmienia faktu, że Keane miał w zamyśle zrobić jemu krzywdę co niestety stawia go w bardzo złym świetle. Zresztą nie wiadomo do końca jak to było z tą sprawą, bo Haaland napisał na swojej stronie internetowej o zakończeniu kariery z powodu urazu drugiego kolana,ale czy tak było na prawdę...pewnie się nie dowiemy.
Keane to czarny charakter w świecie futbolu, co do tego chyba nie ma wątpliwości. Miałem okazje oglądać wiele spotkań z jego udziałem czy to w barwach ManU czy też w barwach reprezentacji i co do umiejętności nie mam złudzeń- wielki piłkarz, co do charakteru- czarny charakter, boiskowy cham.
PS. Dziękuję za doinformowanie chociaż i tak uzupełniłem tą informację w kilku źródłach, bo z góry zakładam, że jako fan United mogłeś napisać prawdę i troszkę pokolorować. Tzn nie zrozum mnie, że mam Ciebie za tego typu fana, po prostu ludzie są różni i czasem lubią zmyślać;)
(editado)