Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »»Inter Mediolan
gooooooooooooooooooooooooooooooooooool MilitoooooOOOOOOoooo!!!!
gooooooooooooooooooooooooooooooool!!!!! 1-2!!!!!!!!!
Company para
Voytazz [del]
Duże szczęście Interu, trochę szkoda, fajnie by wyglądała tabela.
najgorsze jest to, że nic nie grali przez cały mecz a wygrali...szkoda Dynama...
santone [del] para
NS
bez przesady, druga połowa to była obrona Częstochowy w wykonaniu Dynama, 10 w polu + Szewa na połowie :)
NS para
santone [del]
no ja nie mówie, że nie atakowali, atakowali, ale te ataki byly naprawde mizerne.
Brawo, zasłużona wygrana Interu. Szczęście szczęściem - w ostatnich minutach oba gole, ale tyle stuprocentówek niewykorzystali, że aż szkoda się robi :p
A ten Bogush jest tragiczny :p
A ten Bogush jest tragiczny :p
Gural [del] para
Bart668 [del]
Inter=Calciopoli?
Były piłkarz Milanu, Christian Vieri zarzuca firmie Telecom nielegalne podsłuchiwanie rozmów, a ponadto zasugerował, że za wybuch afery Calciopoli jest odpowiedzialny prezydent Interu Mediolan, Massimo Moratti. Napastnikowi przykro z powodu kary, która spotkała Juventus Turyn.
- Jestem gotów pokazać pewien dokument, ale i tak wszyscy wiedzieli, co się dzieje. Właśnie dlatego byłem podsłuchiwany, ponieważ nie mogłem się zgodzić na ukrywanie pewnych faktów - stwierdził.
- 70 procent mojego kontraktu pokrywał Inter, a pozostałem 30 Telecom, który wykorzystywał mój wizerunek w celach promocyjnych i dzięki temu płacił także mniejsze podatki. Jak na razie rozmawiałem na ten temat tylko z Rinaldo Ghelfim z Interu - dodał.
- Przykro mi z powodu Juventusu, bo podobnie jak Milan zawsze darzyłem ten klub sympatią. Myślałem, że pomagam Morattiemu, a on okazał się być dwulicowy - zakończył.
Były piłkarz Milanu, Christian Vieri zarzuca firmie Telecom nielegalne podsłuchiwanie rozmów, a ponadto zasugerował, że za wybuch afery Calciopoli jest odpowiedzialny prezydent Interu Mediolan, Massimo Moratti. Napastnikowi przykro z powodu kary, która spotkała Juventus Turyn.
- Jestem gotów pokazać pewien dokument, ale i tak wszyscy wiedzieli, co się dzieje. Właśnie dlatego byłem podsłuchiwany, ponieważ nie mogłem się zgodzić na ukrywanie pewnych faktów - stwierdził.
- 70 procent mojego kontraktu pokrywał Inter, a pozostałem 30 Telecom, który wykorzystywał mój wizerunek w celach promocyjnych i dzięki temu płacił także mniejsze podatki. Jak na razie rozmawiałem na ten temat tylko z Rinaldo Ghelfim z Interu - dodał.
- Przykro mi z powodu Juventusu, bo podobnie jak Milan zawsze darzyłem ten klub sympatią. Myślałem, że pomagam Morattiemu, a on okazał się być dwulicowy - zakończył.