Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »»Inter Mediolan
Dagger [del] para
astaa
ja tu dyskutuje z finalistami ;p chce wiedzieć jak się bedzie czuć Inter po przegranej w finale ;p
Po ostatnim gwizdku Francka de Bleeckere trener Jose Mourinho wbiegł na boisko i ostentacyjnie cieszył się z triumfu na drużyną z Katalonii. Nie spodobało się to kibicom Barcelony, którzy zaczęli rzucać na boisko różnymi przedmiotami, nie spodobało się również bramkarzowi Victorowi Valdesowi, który wdał się w polemikę z trenerem Interu.
Pomeczowe wydarzenia były niczym w porównaniu z sytuacjami, do których doszło przed spotkaniem. W nocy z wtorku na środę grupa około 50 fanów przybyła pod hotel Don Juan Carlos I. Kibice głośno śpiewali, krzyczeli i skutecznie zakłócali ciszę nocną gościom hotelu, wśród których oczywiście była ekipa Interu. Trwało to do 3 w nocy.
Do dramatycznych wydarzeń doszło we wtorek - czytamy w "Il Corriere dello Sport". Kibice zaatakowali auto, którym na przedmeczową konferencję prasową jechał Jose Mourinho. Grupa kibiców Barcelony otoczyła auto, po czym zaczęła kopać w auto, wybito szybę, a następnie zaczęto wrzucać do pojazdu puszki i inne przedmioty. W pewnym momencie fani zaczęli kołysać pojazdem próbując przewrócić je na bok. Na szczęście szybko interweniowała miejscowa policja, która rozgoniła tłum.
Zszokowany Jose Mourinho kontynuował swoją podróż na konferencję prasowa już bez większych przeszkód. W środowym spotkaniu drużyna portugalskiego trenera z nawiązką się odpłaciła za doznane nieprzyjemności. Ekipa Interu jest już w Mediolanie, gdzie może spokojnie świętować awans do wielkiego finału Ligi Mistrzów. Teraz już nikt nie powinien zakłócać ich radości.
Trochę brak kultury ;)
Pomeczowe wydarzenia były niczym w porównaniu z sytuacjami, do których doszło przed spotkaniem. W nocy z wtorku na środę grupa około 50 fanów przybyła pod hotel Don Juan Carlos I. Kibice głośno śpiewali, krzyczeli i skutecznie zakłócali ciszę nocną gościom hotelu, wśród których oczywiście była ekipa Interu. Trwało to do 3 w nocy.
Do dramatycznych wydarzeń doszło we wtorek - czytamy w "Il Corriere dello Sport". Kibice zaatakowali auto, którym na przedmeczową konferencję prasową jechał Jose Mourinho. Grupa kibiców Barcelony otoczyła auto, po czym zaczęła kopać w auto, wybito szybę, a następnie zaczęto wrzucać do pojazdu puszki i inne przedmioty. W pewnym momencie fani zaczęli kołysać pojazdem próbując przewrócić je na bok. Na szczęście szybko interweniowała miejscowa policja, która rozgoniła tłum.
Zszokowany Jose Mourinho kontynuował swoją podróż na konferencję prasowa już bez większych przeszkód. W środowym spotkaniu drużyna portugalskiego trenera z nawiązką się odpłaciła za doznane nieprzyjemności. Ekipa Interu jest już w Mediolanie, gdzie może spokojnie świętować awans do wielkiego finału Ligi Mistrzów. Teraz już nikt nie powinien zakłócać ich radości.
Trochę brak kultury ;)
teraz trzeba Niemców pojechać, co by Włochów w rankingu nie wyprzedzili, bo to jednak strata jednego miejsca w LM. chociaż w LE lepiej niemieckie sobie radziły to nie wiem w sumie czy to może starczyć. no zawsze to parę punktów byłoby do przodu ;]
Piękne catenaccio, lepszej taktyki Mourinho nie mógł obrać - wiedział, że tylko w taki sposób może powstrzymać grającą pięknie, ale jednak zbyt schematycznie Barcelonę. Teraz liczę na Inter w finale, niekoniecznie grający taktyką 6-3-1 :P
Marek1234itd para
bot [del]
caly dwumecz byl pod kontrola Mourinho i Interu przez pelne 180 minut... no moze oprocz straty bramki w pierwszym meczu...
buehehe pod kontrola ;p
omal tam w gacie nie narobil i sie modlil tylko zeby mecz sie jak najszybciej skonczyl bo byli tak miazdzeni ze tylko cud ich uratowal ze Barca strzelila tylko 1 a nie wiecej bramek w tym rewanzu ;]
omal tam w gacie nie narobil i sie modlil tylko zeby mecz sie jak najszybciej skonczyl bo byli tak miazdzeni ze tylko cud ich uratowal ze Barca strzelila tylko 1 a nie wiecej bramek w tym rewanzu ;]
miazdzeni ? :>
przeciez Inter mial tak zagrac...
to ze sie denerwowal to chyba normalne...
(editado)
przeciez Inter mial tak zagrac...
to ze sie denerwowal to chyba normalne...
(editado)
daj spokój. Nareszcie kibice Realu mają powód aby pośmiać się z Barcelony.
2 sezon nie potrafią własnym osiągnięciem ośmieszyć Katalończyków to cudzym trzeba się wspomóc ;]
2 sezon nie potrafią własnym osiągnięciem ośmieszyć Katalończyków to cudzym trzeba się wspomóc ;]
o ile moge sie zgodzic ze Inter zagral ladnie u siebie i tlumaczyc nieco grajkow Barcy tym ze cala droge musieli z wiadomych przyczyn przejechac autobusem i mogli byc zmeczeni no i trzeba tez przyznac ze ostatnio to cos sie im nie do konca ta gra uklada jak powinna o tyle na Camp Nou to Barca totalnie dominowala nawet przed tym jak pokazano czerwien. To ze Inter mial utrzymac ta przewage z Mediolano nie znaczy ze mial caly mecz byc zamknietym w swoim polu karnym i tylko wypierdzielac pilke jak najdalej sie da.
nie mial sie bronic caly mecz?a co mieli zrobic,moze rzucic sie od razu do ataku bo przeciez prowadza 2golami?
Skoro są tak genialni to mogli kontratakować i udowodnić jacy są niesamowici...;P
przynajmniej do czerwonej kartki - dla samego widowiska, bo ponoć wszystko kontrolowali.
(editado)
przynajmniej do czerwonej kartki - dla samego widowiska, bo ponoć wszystko kontrolowali.
(editado)
dominowala bo Inter wyszedl na boisko ze swiadomoscia ze beda stali we wlasnym polu karnym.
Skoro są tak genialni to mogli kontratakować i udowodnić jacy są niesamowici...;P
przynajmniej do czerwonej kartki.
mogli ale nie musieli bo niby po co ?
Skoro są tak genialni to mogli kontratakować i udowodnić jacy są niesamowici...;P
przynajmniej do czerwonej kartki.
mogli ale nie musieli bo niby po co ?
szukacie na sile wymowki...probojecie zwalic wszystko na Inter,ze sa slabi,nie mieli nic do gadania i w ogole ledwo co awansowali...
naprawde nie widzisz roznicy miedzy rozsadna obrona wyniku cala druzyna tak jak to robil Inter a rozpaczliwa proba nie stracenia wiecej niz 3goli co robi co kolejke jakas Almeria albo inne Xerez?
naprawde nie widzisz roznicy miedzy rozsadna obrona wyniku cala druzyna tak jak to robil Inter a rozpaczliwa proba nie stracenia wiecej niz 3goli co robi co kolejke jakas Almeria albo inne Xerez?
bronic sie a zostac wmiazdzonym w swoje pole karne i desperacko odpierac ataki przez praktycznie 90 min to jak dla mnie calkiem co innego ;]