Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »El Clásico
@Pichuś
To prawda, Barca miała dużo trudniejszy okres w LM niż Real. No to teraz cules czekają ciekawe dni. LM z Chelsea na miniaturowym Stamford Bridge no i El Clasico.
VeB!
To prawda, Barca miała dużo trudniejszy okres w LM niż Real. No to teraz cules czekają ciekawe dni. LM z Chelsea na miniaturowym Stamford Bridge no i El Clasico.
VeB!
wróć do ekstraklasy to Cie cieniasie zaczną szanować na forum a nie ustawiasz wszystkich z klasy A :p widac jak ludzie patrzą po loginach i ligach :D
faktycznie nie ma-Real dostawal od Lyonu kilka razy,wczesniej Liverpool,Arsenal i ktos jeszcze
Barcelona-Inter,wczesniej MU,Liverpool,Chelsea...i w zasadzie ostatnie 3-4lata ,,dominacji,, na dodatek w kontrowersyjnych okolicznosciach
o ile to jeszcze zadufanie w sobie kibicow/pilkarzy Barcelony moge zrozumiec bo jakby nie patrzec wygrywaja praktycznie z kazdym to wypowiedzi pilkarzykow/kibicow Realu mnie smiesza...7(8?) lat kiszenia sie w 1/8,teraz dwa wyskoki do polfinalu i juz wladcy swiata,wypowiedzi Cassilasow ze gdyby oni grali zamiast Barcelony w tamtym sezonie w finale to na luzie ograliby MU itp. sory,nie kupuje druzyny ktora dwa razy doszla do polfinalu LM a kilka lat wczesniej znaczyla mnie w europie niz taki Lyon
Barcelona-Inter,wczesniej MU,Liverpool,Chelsea...i w zasadzie ostatnie 3-4lata ,,dominacji,, na dodatek w kontrowersyjnych okolicznosciach
o ile to jeszcze zadufanie w sobie kibicow/pilkarzy Barcelony moge zrozumiec bo jakby nie patrzec wygrywaja praktycznie z kazdym to wypowiedzi pilkarzykow/kibicow Realu mnie smiesza...7(8?) lat kiszenia sie w 1/8,teraz dwa wyskoki do polfinalu i juz wladcy swiata,wypowiedzi Cassilasow ze gdyby oni grali zamiast Barcelony w tamtym sezonie w finale to na luzie ograliby MU itp. sory,nie kupuje druzyny ktora dwa razy doszla do polfinalu LM a kilka lat wczesniej znaczyla mnie w europie niz taki Lyon
Cóż, Real dla mnie był wielkim zespołem (mimo że jestem fanem Barcy), ale wszystko zaczelo sie od przyjscia Mourinho. To on popsul atmosfere i sprawil, ze teraz GD to rzez (choc rowniez ladna pilka ;) ).
Ale oprocz Mourinho drugim "winowajcom" jest Perez, ktory nie znosi szarzyzny i zrobi wszystko by zdominowac Blaugrane.
Ale oprocz Mourinho drugim "winowajcom" jest Perez, ktory nie znosi szarzyzny i zrobi wszystko by zdominowac Blaugrane.
W ostatnich 20 latach pokaż mi kluby które zdominowały bardziej rozgrywki na kontynencie i tak hurtowo podbiły serca kibiców (również sezonowców niestety..). Ani Juve ani Ajax ani MU ani Milan.
od 1992 roku czyli powstania Ligi Mistrzów FINALIŚCI LM:
*Milan - 3 wygrane i 3 przegrane finały
*Barca - 3 wygrane i 1 przegrany finał
*Real - 3 wygrane i 0 przegranych
*Man United - 2 wygrane i 2 przegrane finały (więcej finałów niż Real)
*Juventus - 1 wygrana i 3 przegrane finały (więcej finałów niż Real)
*Bayern - 1 wygrana i 2 przegrane finały (tyle samo finałów niż Real)
NO TAK - STRASZNIE BARCA I REAL ZDOMINOWALI LM!
Milan zdominował 20-lecie, Barca obecnie dominuje - Real dziadował straszliwie ostatnio, przez ile sezonów nie mogli przejść 1/8?? Teraz 2 razy doszli do półfinału i już srakę wszyscy mają, że Galaktyczni wrócili??
możesz się zżymać i pruć ale obecnie tak jest - my lud niewierny i niezaznajomiony możemy być niewiarygodni ale posłuchaj większości znanych trenerów, piłkarzy, ludzi którzy z wielką piłką obcują na co dzień - od kilku lat Barcelona jest poza zasięgiem reszty stawki i tylko Real obecnie jest w stanie się im przeciwstawić.
no właśnie, OBECNIE - czyli rozumiem jak w 2008 United grało z Chelsea w finale LM to wtedy nazywaliscie tamten mecz DERBY EUROPY?
Jak Inter wygrał LM to w meczu z Milanem też były Derby Europy bo grały 2 mocne kluby?
Nie wiem czy umiecie myśleć i czytać ze zrozumieniem ale własnie o tym cały czas piszę - że jakby FAKTYCZNIE grały 2 najlepsze ekipy Europy ostatniej dekady (np. w sumie 8 triumfów w LM przez 10 lat) to możnaby to nazwać Derbami Europy (choć i tak bym sie nie zgadzał z takim okresleniem)
Jakby np. nazwać finały LM Barca-MU takimi derbami - miałoby to większy sens bo choćby ekipy są z różnych krajów (więc ciężko inaczej nazwać taki mecz) - a tak to co? Derby Hiszpanii, El Clasico - no ale to ciągle jeden kraj, jak Europę można do jednego kraju sprowadzać?
TO tak jakby Andżi Machaczkała i np. CSKA Moskwa teraz 4-5 sezonów dochodziły do półfinałów LM i Andży wygrała ze 3 razy LM to byśmy nazywali te ich mecze Derbami Europy bo są 2 najlepszymi klubami?? Marna ta Wasza retoryka...
Spójrz na tabelę ligi hiszpańskiej, na stosunek bramek, na wartość rynkową piłkarzy. Tylu ostatnio było już tutaj na forum znafcuff co to pisali że oni tak dominują własną ligę bo reszta jest słaba - tyle że w pucharach europejskich zostały w grze przede wszystkim drużyny hiszpańskie. A gdzie teraz są milany, manczestery, arsenale czy inne wielkie marki.
przelicz sobie liczbę ćwierćfinalistów LM z ostatniej dekady - Liga Angielska miała ich znacznie więcej niż np. Hiszpańska, gdzie tylko Barca potrafiła przejść 1/8 kilka sezonów z rzędu (z Anglii regularnie dochodziły do ćwierćfinału 2-3 ekipy)
To, że Barca jest ostatnio mega mocna i klepie wszystkich nie oznacza, że z automatu Real też jest boski - bo póki co gówno wygrał, od dekady nie był nawet w finale LM, przez ostatnie lata kompromitował się w Europie...
Teraz może będzie i hiszpański finał i fajnie, ale jakoś nawet jak grały 2 brytyjskie drużyny w finale - to nikt się nie podniecał i nie nazywał tego Derbami Europy...
od 1992 roku czyli powstania Ligi Mistrzów FINALIŚCI LM:
*Milan - 3 wygrane i 3 przegrane finały
*Barca - 3 wygrane i 1 przegrany finał
*Real - 3 wygrane i 0 przegranych
*Man United - 2 wygrane i 2 przegrane finały (więcej finałów niż Real)
*Juventus - 1 wygrana i 3 przegrane finały (więcej finałów niż Real)
*Bayern - 1 wygrana i 2 przegrane finały (tyle samo finałów niż Real)
NO TAK - STRASZNIE BARCA I REAL ZDOMINOWALI LM!
Milan zdominował 20-lecie, Barca obecnie dominuje - Real dziadował straszliwie ostatnio, przez ile sezonów nie mogli przejść 1/8?? Teraz 2 razy doszli do półfinału i już srakę wszyscy mają, że Galaktyczni wrócili??
możesz się zżymać i pruć ale obecnie tak jest - my lud niewierny i niezaznajomiony możemy być niewiarygodni ale posłuchaj większości znanych trenerów, piłkarzy, ludzi którzy z wielką piłką obcują na co dzień - od kilku lat Barcelona jest poza zasięgiem reszty stawki i tylko Real obecnie jest w stanie się im przeciwstawić.
no właśnie, OBECNIE - czyli rozumiem jak w 2008 United grało z Chelsea w finale LM to wtedy nazywaliscie tamten mecz DERBY EUROPY?
Jak Inter wygrał LM to w meczu z Milanem też były Derby Europy bo grały 2 mocne kluby?
Nie wiem czy umiecie myśleć i czytać ze zrozumieniem ale własnie o tym cały czas piszę - że jakby FAKTYCZNIE grały 2 najlepsze ekipy Europy ostatniej dekady (np. w sumie 8 triumfów w LM przez 10 lat) to możnaby to nazwać Derbami Europy (choć i tak bym sie nie zgadzał z takim okresleniem)
Jakby np. nazwać finały LM Barca-MU takimi derbami - miałoby to większy sens bo choćby ekipy są z różnych krajów (więc ciężko inaczej nazwać taki mecz) - a tak to co? Derby Hiszpanii, El Clasico - no ale to ciągle jeden kraj, jak Europę można do jednego kraju sprowadzać?
TO tak jakby Andżi Machaczkała i np. CSKA Moskwa teraz 4-5 sezonów dochodziły do półfinałów LM i Andży wygrała ze 3 razy LM to byśmy nazywali te ich mecze Derbami Europy bo są 2 najlepszymi klubami?? Marna ta Wasza retoryka...
Spójrz na tabelę ligi hiszpańskiej, na stosunek bramek, na wartość rynkową piłkarzy. Tylu ostatnio było już tutaj na forum znafcuff co to pisali że oni tak dominują własną ligę bo reszta jest słaba - tyle że w pucharach europejskich zostały w grze przede wszystkim drużyny hiszpańskie. A gdzie teraz są milany, manczestery, arsenale czy inne wielkie marki.
przelicz sobie liczbę ćwierćfinalistów LM z ostatniej dekady - Liga Angielska miała ich znacznie więcej niż np. Hiszpańska, gdzie tylko Barca potrafiła przejść 1/8 kilka sezonów z rzędu (z Anglii regularnie dochodziły do ćwierćfinału 2-3 ekipy)
To, że Barca jest ostatnio mega mocna i klepie wszystkich nie oznacza, że z automatu Real też jest boski - bo póki co gówno wygrał, od dekady nie był nawet w finale LM, przez ostatnie lata kompromitował się w Europie...
Teraz może będzie i hiszpański finał i fajnie, ale jakoś nawet jak grały 2 brytyjskie drużyny w finale - to nikt się nie podniecał i nie nazywał tego Derbami Europy...
Myślę że chodzi tu jednak o coś innego, patrz na Anglię, mocne kluby w ostatnich kilku latach to MU, Chelsea, Arsenal, Liverpool (obniżyli loty ale może wrócą), Tottenham no i City się podłącza. Włochy: Inter, Milan, Juve, Roma, Napoli. Niemcy: Bayern, Bayer, BVB, Schalke i był okres dobrej gdy Werderu czy HSV. Hiszpania: Barcelona, Real długo długo nic i Atletic, Atletico, Valencia, wcześniej jeszcze Villareal, Sevilla, Deportivo.
Głównie chodzi mi o to że:
Liga Niemiecka nie jest tak bardzo medialna, wcześniej raczej dominował tak Bayern a teraz dołączyły się kolejne kluby.
Włoska, dużo dobrych zespołów, ale tu utarło się to przekonanie że Włoska liga jest strasznie defensywna.
Anglia co tu dużo mówić, wystarczy zobaczyć kto tam gra.
Hiszpania, Barcelona i Real a reszta to dobre ekipy, ale nie na tyle dobre żeby rywalizowały jak równy z równym z tą dwójką.
Derby City vs MU, Arsenal vs Chelsea, czy inne szlagiery (łączcie pary jak chcecie) nie elektryzują tak całej europy (czy świata) bo tam takie mecze są na porządku dziennym, co chwila jest jakiś hit, we Włoszech jest podobnie, a w Hiszpanii właściwie tylko te 2 kluby.
Kolejna rzecz to medialność, GD ogląda podobna liczba widzów przed TV co finał LM, myślę że to jest ten najważniejszy wyznacznik.
Głównie chodzi mi o to że:
Liga Niemiecka nie jest tak bardzo medialna, wcześniej raczej dominował tak Bayern a teraz dołączyły się kolejne kluby.
Włoska, dużo dobrych zespołów, ale tu utarło się to przekonanie że Włoska liga jest strasznie defensywna.
Anglia co tu dużo mówić, wystarczy zobaczyć kto tam gra.
Hiszpania, Barcelona i Real a reszta to dobre ekipy, ale nie na tyle dobre żeby rywalizowały jak równy z równym z tą dwójką.
Derby City vs MU, Arsenal vs Chelsea, czy inne szlagiery (łączcie pary jak chcecie) nie elektryzują tak całej europy (czy świata) bo tam takie mecze są na porządku dziennym, co chwila jest jakiś hit, we Włoszech jest podobnie, a w Hiszpanii właściwie tylko te 2 kluby.
Kolejna rzecz to medialność, GD ogląda podobna liczba widzów przed TV co finał LM, myślę że to jest ten najważniejszy wyznacznik.
głupi argument z oglądalnoscią, masz jakieś dane?? czy tak jak koledzy tak sobie piszesz bez żadnych konkretów?
rozumiem mam każdy argument obalać statystykami jak powyższy, że Real i Barca wcale nie zdominowały 20 lecia?
ja punktuję konkretnie, a Wy piszecie ogólniki - taka dyskusja nie ma sensu...
no i nie iwem czy te Gran Derbi się nie przejadło już, ostatnio te Gran Derbi są co miesiąc, przez ostatnie 2 sezony to ile razy już grali razy, 15? zieew...
ja już nawet nie oglądam bo ciągle to samo... Real sie stara i dostaje baty, poza Kowalczykiem i resztą fanów Barcy i Realu to aż tak się cały świat tym nie podnieca, na pewno nie aż tak, by nazywać te mecze Derbami Europy...
Dla mnie jako kibica europejskiej piłki - zwłaszcza angielskiej - taka nazwa jest po prostu durna i niesprawiedliwa, pewnie kibice Realu i Barcy też by się denerwowali jakby za 5 lat mecze MU i City ktoś nazywał Derbami Galaktyki, bo np. oba kluby spotkałyby się 3 razy w finale LM (czego wykluczyc nie mozna, Barca tez się kiedyś skończy) co?
Dla mnie Derby Europy to idiotyczna nazwa, kto by nie grał w takich derbach - szczególnie jak grają 2 ekipy z jednego kraju a jedna z nich nic nie osiągnęła od dekady...
rozumiem mam każdy argument obalać statystykami jak powyższy, że Real i Barca wcale nie zdominowały 20 lecia?
ja punktuję konkretnie, a Wy piszecie ogólniki - taka dyskusja nie ma sensu...
no i nie iwem czy te Gran Derbi się nie przejadło już, ostatnio te Gran Derbi są co miesiąc, przez ostatnie 2 sezony to ile razy już grali razy, 15? zieew...
ja już nawet nie oglądam bo ciągle to samo... Real sie stara i dostaje baty, poza Kowalczykiem i resztą fanów Barcy i Realu to aż tak się cały świat tym nie podnieca, na pewno nie aż tak, by nazywać te mecze Derbami Europy...
Dla mnie jako kibica europejskiej piłki - zwłaszcza angielskiej - taka nazwa jest po prostu durna i niesprawiedliwa, pewnie kibice Realu i Barcy też by się denerwowali jakby za 5 lat mecze MU i City ktoś nazywał Derbami Galaktyki, bo np. oba kluby spotkałyby się 3 razy w finale LM (czego wykluczyc nie mozna, Barca tez się kiedyś skończy) co?
Dla mnie Derby Europy to idiotyczna nazwa, kto by nie grał w takich derbach - szczególnie jak grają 2 ekipy z jednego kraju a jedna z nich nic nie osiągnęła od dekady...
W ogóle czemu Derby Europy?
Nie lepiej Derby Świata?
Wszak Barca i Real są najlepsze na świecie, zgodzą się z tym eksperci, kibice, oglądalność, puchary i co tam jeszcze wymyślicie...
Wiec jak juz jechać po bandzie - to czemu nie Derby Świata? (bo Wszechświata to jednak nei wiadomo bo może gdzieś poza Ziemią kopią piłkę lepiej ;p)
Ja proponuje zmienić nazwę na Derby Świata - ma większy sens niż Europy :)
Nie lepiej Derby Świata?
Wszak Barca i Real są najlepsze na świecie, zgodzą się z tym eksperci, kibice, oglądalność, puchary i co tam jeszcze wymyślicie...
Wiec jak juz jechać po bandzie - to czemu nie Derby Świata? (bo Wszechświata to jednak nei wiadomo bo może gdzieś poza Ziemią kopią piłkę lepiej ;p)
Ja proponuje zmienić nazwę na Derby Świata - ma większy sens niż Europy :)
wrócił i już elaboraty na 30 stron ale spoko, jak zapał ten sam to niedługo :)
nie chce mi się odpisywać na all bo po 3 godzinach pracy troche się pojawiło tekstów - ogólnie się przysrałeś, jesteś mądrzejszy od wszystkich i jak dla mnie to możesz sobie Gran Derbi, El Clasico czy Derby Europy nazywać gówno wartym meczykiem albo jakkolwiek - grunt, że poza mediami które lubią takie chwytliwe nazwy, większość kibiców również ich używa.
A co do dominacji Milanu czy Juve (Bayern jednak do 1/2 doszedł i nawet ma szansę na mistrza chociaż niebędąca wcale potęgą Borussia pewnie drugi sezon z rzędu pokaże im miejsce) - a gdzie oni są ??
nie chce mi się odpisywać na all bo po 3 godzinach pracy troche się pojawiło tekstów - ogólnie się przysrałeś, jesteś mądrzejszy od wszystkich i jak dla mnie to możesz sobie Gran Derbi, El Clasico czy Derby Europy nazywać gówno wartym meczykiem albo jakkolwiek - grunt, że poza mediami które lubią takie chwytliwe nazwy, większość kibiców również ich używa.
A co do dominacji Milanu czy Juve (Bayern jednak do 1/2 doszedł i nawet ma szansę na mistrza chociaż niebędąca wcale potęgą Borussia pewnie drugi sezon z rzędu pokaże im miejsce) - a gdzie oni są ??
dominacja na przestrzeni lat to nie 2-3 lata, tylko 'troche' dluzej
Juve i Milan przez ladnych pare lat w LM cisnely, Milan w sumie do tej pory 'jakis' poziom utrzymuje, a Juve pewnie by tez utrzymywalo gdyby nie zrzucono go z ligi
Juve i Milan przez ladnych pare lat w LM cisnely, Milan w sumie do tej pory 'jakis' poziom utrzymuje, a Juve pewnie by tez utrzymywalo gdyby nie zrzucono go z ligi
a Chelsea by nie było wcale gdyby nie Abramowicz
albo byłaby dziś z większymi dokonaniami gdyby nie Ovrebo
a przypomnę że o ile się nie mylę to w sprawie calciopoli to jednak kluby były winne ?
Real przez chyba 8 lat nie przeszedł 1/8 ale wcześniej też cisnął dłużej niż wspomniane 2-3 lata. Zresztą całą dyskusja jest jałowa - to zainteresowanie kibiców świadczy o tym co jest na topie (a także przyrost sezonowców, kibiców sukcesu) - nie słyszałem żeby w ostatnich latach była ogromna moda na Milan, Juve czy Inter.
Wojna między Realem a Barceloną została wyniesiona do rangi święta sportowo-medialnego, jakiego nie gwarantuje obecnie żadna inna rywalizacja dwóch "niezbyt sie lubiących klubów" i każdy komuś kibicuje w tym pojedynku.
albo byłaby dziś z większymi dokonaniami gdyby nie Ovrebo
a przypomnę że o ile się nie mylę to w sprawie calciopoli to jednak kluby były winne ?
Real przez chyba 8 lat nie przeszedł 1/8 ale wcześniej też cisnął dłużej niż wspomniane 2-3 lata. Zresztą całą dyskusja jest jałowa - to zainteresowanie kibiców świadczy o tym co jest na topie (a także przyrost sezonowców, kibiców sukcesu) - nie słyszałem żeby w ostatnich latach była ogromna moda na Milan, Juve czy Inter.
Wojna między Realem a Barceloną została wyniesiona do rangi święta sportowo-medialnego, jakiego nie gwarantuje obecnie żadna inna rywalizacja dwóch "niezbyt sie lubiących klubów" i każdy komuś kibicuje w tym pojedynku.
Marek1234itd para
Pichuś [del]
No tak jest po za zasięgiem , ze gdyby nie Ovrebo 2 sezon z rzędu byłby angielski finał w LM :> Ja bym powiedział inaczej. Tylko Barcelona była w stanie rywalizować z Premier League. Potem doszedł do tego Inter Mourinho.
Ty to potrafisz humor poprawić :D
Ty to potrafisz humor poprawić :D
skończ ze swoimi mądrościami bo nic nie wskórasz - Real vs. Barcelona to Gran Derbi, a tutaj Derby Europy. W co drugim artykule, gazecie, portalu ten mecz jest tak potocznie nazywany i tutaj też tak pozostanie. Dla Ciebie mogą to być Derby Hiszpanii a dla Nas kibiców Realu/Barcelony - bo głównie z myślą o Nas ten wątek powstał - są Derbami Europy.
Nie docierają do Ciebie nasze argumenty - że zawsze jedna z rekordowych oglądalności, że jedne z bogatszych i okazałych meczów w Europie/Świecie. Barca i Real zdobyli razem 52razy mistrza Hiszpanii, w LM 13razy(?). Walka między tymi klubami ma nawet podłoże historyczne - Franco/Katalonia, od zawsze rywalizowali ze sobą największe ikony futbolu - dziś to pojedynek Mistrzów Świata/Europy. To mecze gdzie blisko na 220meczów padał blisko 730bramek. Jednym słowem to wyjątkowe spotkanie gdzie przebieg meczu elektryzuje każdego neutralnego kibica. Reasumując to klasyk klasyków w Europie, dlatego nazwałem ten wątek Derbami Europy.
Nie pasuje to wypad do wątków klubowych.
ed. i skończ z tą paplaniną bo bezsensu spamujesz. Wątek nie służy do tego żeby dyskutować co autor miał na myśli tytułując tak a nie inaczej.
(editado)
(editado)
Nie docierają do Ciebie nasze argumenty - że zawsze jedna z rekordowych oglądalności, że jedne z bogatszych i okazałych meczów w Europie/Świecie. Barca i Real zdobyli razem 52razy mistrza Hiszpanii, w LM 13razy(?). Walka między tymi klubami ma nawet podłoże historyczne - Franco/Katalonia, od zawsze rywalizowali ze sobą największe ikony futbolu - dziś to pojedynek Mistrzów Świata/Europy. To mecze gdzie blisko na 220meczów padał blisko 730bramek. Jednym słowem to wyjątkowe spotkanie gdzie przebieg meczu elektryzuje każdego neutralnego kibica. Reasumując to klasyk klasyków w Europie, dlatego nazwałem ten wątek Derbami Europy.
Nie pasuje to wypad do wątków klubowych.
ed. i skończ z tą paplaniną bo bezsensu spamujesz. Wątek nie służy do tego żeby dyskutować co autor miał na myśli tytułując tak a nie inaczej.
(editado)
(editado)