Asunto: »El Clásico

widzę, że zebrało Ci się na niedzielną rozkminke egzystencjalną. Skoro już teraz twierdzisz, że nie czeka Cię nic ponad stan to rzeczywiście musisz cierpieć - przynajmniej sobie pomarz, będzie Ci się lepiej starzeć :PP

swoją drogą porównywanie swojej sytuacji do życia chociażby Ronaldo śmierdzi objawami przedwczesnej depresji? zawodu? niespełnienia? Jesteś selekcjonerem Polski - głowa do góry! :P

ojj tam lepiej Ronaldo jechac i podbudowywac samego siebie, ze sie nie jest ujowym :d

o cyzm ja gadam.. po co to wszystko ide po bana, odpocząć.. w piatek popiszemy jak bd mi sie chcialo bo w sumei mam skład full to nie ma sie po co logowac do piątku chyba.. w sumie po co mi ban glupio tak selekcjoner nie powinienen dostawac - ludzie patrzą i potem grzmią :D

ćwicz nogi - może będą takie jak jego :-)

gdyby chociaz troche chciało mi się cokolwiek;p narazie

Mecz już jutro, więc czemu by się nie ponapinać? ;]








;)

Najgorzej jak Barca w tym sezonie nic nie ugra wtedy bedą jaja :D

całkiem niezłe ;p

Prawdziwe oblicze gwiazd Barcelony


Lionel Messi i Dani Alves wzięli udział w nieprzyjemnym dla fanów zdarzeniu, które miało miejsce w Grosvenor House Hotel na kilka godzin przed wczorajszym spotkaniem półfinałowym Ligi Mistrzów.

19-letni James McWatt i 21-letni Steve Carruthers wpadli na wymienioną wyżej dwójkę na hotelowym korytarzu i poprosili tego pierwszego o złożenie autografu na koszulce Barcelony, jednak drugi zaczął wściekle krzyczeć na nich po hiszpańsku.

Do interwencji przystąpił ochroniarz Barcelony, wezwano policję, po czym młodzi fani oraz ich dwaj koledzy zostali poproszeni o opuszczenie pięciogwiazdkowego hotelu, w którym noc kosztuje £350.

"Już składał się do podpisu kiedy Daniel Alves zagrodził mu drogę ręką i zaczął krzyczeć 'Nie'." mówi McWatt.

"Zupełnie zwariował - krzyczał i wrzeszczał po hiszpańsku. Odszedłem, słyszałem, że jest naprawdę gorąco i wszystko sfilmowałem."

"Wróciliśmy do pokoi, ale później przyszedł personel hotelu wraz z dwoma policjantami i powiedziano nam, że Barcelona chce byśmy opuścili hotel."

"Nie piliśmy ani się nie awanturowaliśmy, byliśmy po prostu podekscytowani z powodu spotkania Messiego."

"To co się wydarzyło jest niewiarygodne, zupełnie straciłem szacunek do Barcelony."

Czterej młodzi ludzie z Manchesteru dostali dożywotni zakaz pobytu w hotelu.

nie wiem czy jest to gdzies na stronie Barcy czy Chelsea

co z tego :D przecież messi i tak jest grzecznym biednym piłkarzem który gra dla kibiców a nie dla kasy xD ronaldo to złodziej i nie widzi nic innego prócz kasy :D


stereotypy :D

źródło ?

Messi chciał podpisać, ale to Alvesowi coś odwaliło.

Źródło : telegraph.co.uk

pewnie :D messi to bóg przecież :D sorry :D

Messi chyba dostaje wiecej w Barcelonie ;p chyba ze mam zle info
(editado)

ja pierdziele, kto się awanturował, Messi czy Alves? nie wiem o co ci chodzi, ty zawsze za nazwiska zawodników Barcelony podstawiasz Messi?