Asunto: »El Clásico

Wygrał lepszy? Mecz mógł się potoczyć na korzyść każdej ze stron. Lepsza sktuczeność Benzemy chociażby.

gdybanie - tak samo jakbym powiedział gdyby Messi był skuteczny, gdyby sędzia podyktował rzut karny na Neymarze, gdyby nie słupek itd. itd.

Carlo znowu udowodnił, że nie potrafi ograć Barcelony - nawet tej najsłabszej według jego poprzednika. Ogórek z ligi argentyńskiej z dziurawą/niską obroną potrafił tak ich poukładać, że Real po 70min nie miał bodajże ani jednego rzutu rożnego. Wiedział, że stałe fragmenty to ich newralgiczny punkt. Jest jaki jest, ale zrobił swoje- zrobił to co musiał.

oj Rafuś, Rafuś - Ty i ta Twoja "neutralność" - lepiej już Ci szło tłumaczenie się, że pochwalając zachowanie Sergio, tak naprawdę wcale tego nie pochwalasz xDD

pochwalisz chamstwo źle - wytkniesz chamstwo - źle :-)

gdybanie - tak samo jakbym powiedział gdyby Messi był skuteczny, gdyby sędzia podyktował rzut karny na Neymarze, gdyby nie słupek itd. itd.

Oczywiście, że gdybanie. Tylko, że pisząc "lepszy wygrał" określa się drużynę, która zdominowała i z przebiegu gry była lepsza i jakby był inny wynik to można by mówić, że mieli pecha. Tutaj tak nie było bo jedni i drudzy mieli okazje. Więc nie można powiedzieć, że wygrał lepszy, bo Barcelona lepsza nie była.


Carlo znowu udowodnił, że nie potrafi ograć Barcelony - nawet tej najsłabszej według jego poprzednika.

Opieranie się na opiniach Mourinho nie ma większego sensu. Chyba się zgodzisz. ;)

Oczywiście, że gdybanie. Tylko, że pisząc "lepszy wygrał" określa się drużynę, która zdominowała i z przebiegu gry była lepsza i jakby był inny wynik to można by mówić, że mieli pecha. Tutaj tak nie było bo jedni i drudzy mieli okazje. Więc nie można powiedzieć, że wygrał lepszy, bo Barcelona lepsza nie była.

nie trzeba meczu całkowicie zdominować żeby stwierdzić, która ekipa była lepsza. Barcelona rządziła w środku pola, kontrolowała spotkanie od początku do końca i szkoda, że wzrost Mascherano dał się we znaki, bo Ronaldo i Bale'a potrafili idealnie odciąć od gry. Grali na wyjeździe a mimo to potrafili stwarzać sobie sporo sytuacji. Byli skuteczni i efektywni.

Opieranie się na opiniach Mourinho nie ma większego sensu. Chyba się zgodzisz. ;)

wielu uważało, że ma racje.

Barcelona rządziła w środku pola, kontrolowała spotkanie od początku do końca i szkoda,

Tak kontrolowała, że Benzema miał 5-6 setek a sama Barcelona 2 razy przegrywała. Faktycznie, pełna kontrola nad meczem. :)

Barcelona zawsze ma przewagę w środku pola, więc co? W każdym meczu od 5 lat jest lepsza? :d


wielu uważało, że ma racje.


Lubię takie określenia tak samo wielu uważało, że racji nie ma. Albo wielu uważało, że miał rację mówiąc, że sędziowie pomagali Barcelonie.

trudno żeby od 70 minuty przeważali i robili wrzutki co chwila jak od 65 grali w 10, a w takim meczu robi to podwojną roznice. Real starał sie dowieźć ten remis do konca i zachowac 4 pkt przewagi.
To nie wina Ancelottiego ze Ramos wyrwał czerwo.

Mecz byl dobry - mógł się potoczyć inaczej 3 pkt i walka o majstra. Ancelotti nie umie wygrac z Barca, a ogorek z Argentyny wygrywa 2 razy ? Spoko, tylko ze to Real jest pierwszy, a Barca mogla wczoraj powiedziec baju baju.

Zgadzam się jednak ze Katalonczycy nabieraja tempa i ten sezon moze byc lepszy niz się przez moment wydawało.

heh a Wy dalej tą bezsensowną dyskusję ciągniecie? :D

dajcie już luz takich GD to jeszcze pełno będzie ;)

cieszcie się że dobry meczyk był i było na co popatrzeć ;]

Barca wygrała i nie ma co gdybać wynik poszedł w świat ;]

Mamy zatem bardzo ciekawą sytuację w tabeli i będzie super końcówka sezonu ;]

Nic tylko się cieszyć :D

Tak kontrolowała, że Benzema miał 5-6 setek a sama Barcelona 2 razy przegrywała. Faktycznie, pełna kontrola nad meczem. :)

haha zaraz 10 setek miał. Ile miał tych sytuacji 100%? dwie?

Barcelona zawsze ma przewagę w środku pola, więc co? W każdym meczu od 5 lat jest lepsza? :d


zawsze miała, ale ostatnimi czasy nic jej to nie dawało. Teraz było odwrotnie, potrafili uspokoić grę i szybko przenieść się pod pole karne przeciwnika. We wcześniejszych klasykach taki Messi miał problemy i często nie mógł nic zrobić, nie wspomnę o skrzydłowych, którzy mieli wczoraj sporo miejsca.

Barca wygrala = byla lepsza , Real by wygral = byl lepszy , proste

Eeee akurat z takimi porównaniami się nie zgodzę bo można być lepszym ale mecz przegrać ;p

haha zaraz 10 setek miał. Ile miał tych sytuacji 100%? dwie?

dwie strzelił. Do tego przed pierwszą bramką po rajdzie Di Marii, tą wybitą przez Pique, główkę z końcówki pierwszej połowy, sam na sam podaniu Bejla (był spalony, ale sędzie nie gwizdnął, więc jakby trafił byłaby bramka)


Teraz było odwrotnie, potrafili uspokoić grę i szybko przenieść się pod pole karne przeciwnika.

Ta, po bramce na 1:0 tak uspokoili grę, że w przeciągu 15 minut Real miał 4 setki z czego dwie trafił. :d


nie wspomnę o skrzydłowych, którzy mieli wczoraj sporo miejsca.

Szkoda, że nie grali skrzydłami. :P

Z resztą jak można mówić o kontrolowaniu meczu jak jest wynik 4:3 :P

dla borka
(editado)

2:38/2:40 [po zblizeniu lepiej widac]

wez mi powiedz co niby tam wzieto za najbardziej wysuniety punkt Marcelo? rekaw jego koszulki? czy lokiec? :) przeciez tym nie mozna bramki strzelic

licza sie tylko te czesci ciala ktorymi mozna zdobyc bramke...reka sie nie liczy

dziwna analiza...

ale metoda wyznaczania linii spalonego fajna

no i te linie jesli mam byc szczery zbyt przekonujace dla mnie nie sa

zaraz to samo w paincie zrobie, ciekawe jaka bedzie roznica :P

nie widac za bardzo czy to byl lokiec czy bark ale pedro chyba zaznaczyl tak samo a ze pozycje maja taka sama to nawet lokiec do lokcia w miare daje dobre porownanie :-) wyglada ze jesli tam byl spalony to kilka centymetrow. prawde mowiac ogladajac mecz bylem przekonany ze spalony a teraz juz nie :-)