Asunto: »El Clásico

Oficjalna strona Realu Madryt poinformowała, że szkoleniowiec Królewskich, Manuel Pellegrini ogłosił 19-osobowy skład na sobotnie Gran Derbi z Barceloną.

W hicie kolejki nie zagra Brazylijczyk Kaka, który pauzuje z powodu kontuzji, jednak do dyspozycji Chilijczyka będą zarówno Karim Benzema, jak i Lassana Diarra, którzy wyleczyli już urazy. W przeciwieństwie do poprzednich powołań Pellegriniego, w tym spotkaniu zabraknie młodych zawodników. - Stawka tego spotkania jest zbyt duża - miał powiedzieć szkoleniowiec hiszpańskim mediom.

Po 30. kolejkach hiszpańskiej La Ligi liderem tabeli są Los Blancos z dorobkiem 77 punktów. Blaugrana zajmuje drugą lokatę z taką samą ilością "oczek", jednak ma gorszy bilans bramkowy.

Skład na mecz z Barceloną:
Bramkarze: Casillas, Dudek.
Obrońcy: Arbeloa, Albiol, Ramos, Garay, Marcelo, Metzelder.
Pomocnicy: Xabi Alonso, Gago, Lass, Diarra, Guti, Van der Vaart, Granero, Cristiano Ronaldo.
Napastnicy: Benzema, Higuain, Raul

Nie mają Kaki(niewypał), ale jest Higuain, więc ViValdes nie będzie taki pewny.
Myślę, że Real Madryt - FC Barcelona 1:2
Gonzalo Gerardo Higuain - Lionel Andres Messi, Xavi Hernandez Creus

nie twierdze ze Anglia jest gorsza. Pisalem to odnosnie braku argumentow przemawiajacych za liga Hiszpanska

przeciez to on zaczal dyskusje wiec chaielm go przekonac

ta w watku Realu tez ? :>
(editado)

twoje argumenty potwierdzily moje:> nie ejst gorsza:) jest duzo duzo lepsza boisz sie napisac prostego zdania?:P

Ibra nie zagra w GD?:>

nom nie ma go w kadrze Barcy:P

jakbys nie zauwazyl napisalem to w poprzednim poscie.

twoje argumenty potwierdzily moje

moje argumenty czytaj ten dotyczacy reprezentantow ktorzy graja tylko w kilku klubach ktore podales. Pomijajac fakt ze nie miales racji bo sa tez reprezenanci grajacy w innych klubach ktorych nie wymieniles.

Do pozostalych argumentow sie nie odniosles...

Prawda jest taka, że to Hiszpanie od pewnego czasu rządzą w piłce o te najwyższe cele. Owszem w Anglii jest wyrównany poziom i każdy z każdym może przegrać/wygrać ale niestety tylko na wysepce od pewnego czasu.

Masz na mysli rozgrywki klubowe?

raczej chodzi o repre.

2009 Barca/Manchester
2008 Manchester/Chelsea
2007 Milan/L'Pool
2006 Barca/Arsenal
2005 Liverpool/Milan

Ostatnie 5 finalow = 6 druzyn angielskich w finale. W każdym finale przynajmniej jedna druzyna, raz dwie. Dwoch finalistow z Hiszpanii, dwoch z Włoch.

Prawda jest taka, że to Hiszpanie od pewnego czasu rządzą w piłce o te najwyższe cele.

O czym Ty, za przeproszeniem, pieprzysz? :)
(editado)

No raczej nie chodzi mu o repre bo skad by z tym wyskoczyl? Rozmowa jest caly czas na temat sily lig, zreszta pisze, ze Anglicy sa silni..ale tylko na Wyspach - jasno argumentuje, ze Hiszpanie rzadza w Europie...:>

jakbys nie zauwazyl na poprzedniej (czy tam dwie strony wczesniej) byla o tym dyskusja.

Prawda jest taka, że to Hiszpanie od pewnego czasu rządzą w piłce o te najwyższe cele.

napisal Hiszpanie a nie Hiszpanskie kluby.

No, ale pisal to do Pichusia, ktory caly czas gada o klubach ;p

na poprzedniej stronie pisal o reprze.

Ale napisal tez, ze Anglicy potrafia wygrac tylko na wysepce...to rozumiem, ze Anglia bierze udzial w jakichs rozgrywkach wyspiarskich? :)

A nawet jesli pisal o Hiszpanii - jeden tytuł to troche za mało, żeby mówić o rządzeniu.

no obecnie rzadzi nie da sie ukryc.