Asunto: »El Clásico

Marek1234itd do gorogoro
A tak w ogóle to dlaczego uważasz, że nigdy w piłkę zbytnio nie grałem ?

Ponieważ jakoś ciężko mi uwierzyć że grałeś i nie znasz podstaw..

nie to co poniektórzy, sugerujący się artykułami ze strony realu.

Taki mistrz ortografii a nie wie, że nazwy własne piszemy wielką literą :O

a jako były sportowiec

Już Ci zazdroszczę... W co grałeś ? W bierki ?

Jakich podstaw, o czym ty mówisz ? :D

sedzia dal 2 karne zeby mecz sie nie skonczyl 0;0 a wy sie klocicie kto co jak i gdzie :P

Wykopac pilke w trybuny (czy tam reklamy) to podstawa, to ty nie wiesz?:p

Przy wślizgu istnieje reguła, że jeżeli najpierw dotkniesz piłki, to dalsza część wślizgu nie może być traktowana jako faul, no chyba że jest to z premedytacją, a w tym przypadku piłka została najpierw trafiona, a później chęci sfaulowania rywala nie było. Tyle w tym temacie.

Ja też lubię przywilejowanie ostrej walki, ale niestety w tym przypadku gdyby nie kosa Alvesa (nie mówię, że z premedytacją) to Marcelo mógłby uderzać z lewej nogi.

To widocznie problem leży w tym, że nie umiesz ocenić sprawy obiektywnie, gdyż jesteś zadumanym fanem Barcy. Jeśli kierujesz do mnie to zdanie, że niby sugeruje się artykułami ze strony Realu no to jesteś w błędzie, sam mogę sobie oglądnąć tą sytuacje jeszcze raz i ją ocenić, nie muszę niczego czytać i zasmucę Cie bo nie mam żadnych problemów ze sobą chłopczyno..

Marek1234itd do gorogoro
nie to co poniektórzy, sugerujący się artykułami ze strony realu.

Taki mistrz ortografii a nie wie, że nazwy własne piszemy wielką literą :O

Wie, wie... tylko ja jakoś nie mam szacunku do klubu, który wydaje krocie na zawodników, a później okazuje się że i tak nie potrafi wygrywać.. Poza tym, nie mam szacunku do CR, który gwiazdorzy i myśli że jest najlepszy. Śmieszy mnie jego postawa przy rzutach wolnych.. pręży się jakby mu się kupę chciało.

BTW.. przed 'a' raczej przecinek powinno się stawiać, ale to taka mała informacja.


Już Ci zazdroszczę... W co grałeś ? W bierki ?

Skoro mi zazdrościsz myśląc że grałem w bierki, to naprawdę współczuję Ci skoro 'bierki' są dla Ciebie zbyt skomplikowane.

A i jeśli masz się za wielkiego eksperta piłkarskiego,który wie wszystko najlepiej, tylko dlatego, że kopałeś się piłką W B klasie, no to szacun kolego.

mędrzec Mourinho do gorogoro
Ja też lubię przywilejowanie ostrej walki, ale niestety w tym przypadku gdyby nie kosa Alvesa (nie mówię, że z premedytacją) to Marcelo mógłby uderzać z lewej nogi.

Czyli wychodzisz z założenia takiego jak JM, mówiący że powinno się chronić takich zawodników jak CR i nie powinno się ich faulować, a już w ogóle to najlepiej by było, jakby nie można było się zbliżyć do niego na odległość mniejszą niż 5m, nie mówiąc już o blokowaniu strzałów.

Sądzę że polemika z osobą, której IQ jest równe kalkulatorowi z podstawowymi funkcjami nie ma większego sensu.

Wie, wie... tylko ja jakoś nie mam szacunku do klubu,

aha czyli patologia.


myśli że jest najlepszy

masz jakiś dowód na to czy tylko swoje domysły ?

Skoro mi zazdrościsz myśląc że grałem w bierki, to naprawdę współczuję Ci skoro 'bierki' są dla Ciebie zbyt skomplikowane.

Na jakiej podstawie sądzisz, że bierki są dla mnie zbyt skomplikowane ?

I zamiast pisać bzdury, że Ci zazdroszczę to sprawdź hasło "ironia".


To co powiesz mi jakich niby podstaw nie znam ? :>

Sądzę że polemika z osobą, której IQ jest równe kalkulatorowi z podstawowymi funkcjami nie ma większego sensu.

Ty za to masz IQ jak kalkulator graficzny :D

Nie, CRa nie lubię, ale musisz przyznać, że wślizg spowodował upadek Marcelo w sytuacji gdy miał realną szansę na zdobycie gola.

przestań On wie lepiej, w końcu był sportowcem...
(editado)

dobra to jedno pytanie. W takim razie dlaczego nie było karnego za wejście Casillasa w nogi Villi ? Identyczna sytuacja..