Asunto: WKS Śląsk Wrocław

to swój człowiek przecież :] nie ma pretensji do nas, że jego legia przegrała ale do zawodników...

A o co ma mieć pretensje,powinien się cieszyć że Legia nie przegrała dwucyfrówka,w końcu przeciwko drużynie z TAKIMI pomocnikami ciężko coś zdziałać
(editado)

spadaj papugo - już każde ścierwo z Wrocka lepsze od ciebie...

ścierwo z Wrocławia?:O przeciez tam nawet rezerwowi sa lepsi od podstawy z innych klubow... no moze nie liczac klubow z ktorych kibicami starasz sie wzajemnie podlizywac
slaby pilkarz i Śląsk?to do siebie nie pasuje...
(editado)

nic takiego nie twierdzę, więc spadaj papugo

Chodziło mi o post z tym rynkiem ;)

Macie lidera, 3 punkty do nas, a my mecz zaległy. Zapowiada się ciekawa zima (transfery) i gorąca wiosna przed Euro:)

No kurde! Z drugiej strony nie ma co się cieszyć, bo to dopiero półmetek (np. Jagiellonia w zeszłym sezonie). Poza tym zostało kilka meczów do końca. Gramy słabo, ale punkty są. Taka taktyka. Na moje oko, Śląsk w tym okienku zrobi jakiś porządny transfer, choć patrząc na zeszłe sezony, zbytnio się nie zapowiada.
Ja się tam jaram. Jako małolat chodziłem na trzecią ligę, chodzę teraz i będąc na nowym stadionie miałem łzy w oczach. Nawet patrząc na bilet z meczu, z Kątami Wrocławskimi.To jest piękne..!

ja bym tak powiedział: jeśli słaby Śląsk lideruje, to jak są mocne inne zespoły Ekstraklasy?

WKS musi się wzmacniać zawodnikami zagranicznymi doświadczonymi i ogranymi i przy okazji ogrywać swoich, aby byli lepsi i więcej warci - przykład Benfici jest najlepszy i warty powielenia

nie byłem teraz na nowym stadionie ale na mecz z Wisłą pójdę choć nie wiem, co by się stało :]

oto mała tabela walczących o mistrza:
klub zwycięstwa remisy porażki (gole będą szczególnie ważne od rundy wiosennej)
1. Śląsk Wrocław 2-0-0
2. Legia Warszawa 1-1-1
3. Wisła Kraków 1-0-1
4. Lech Poznań 0-1-2

został jeszcze tylko jeden mecz z rundy jesiennej:
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków

tabela pokazuje kolejność w przypadku, kiedy wszystkie kluby miałby tyle samo punktów

Ok fajnie, tylko.. mistrzostwo zdobywa się wygrywając ze słabiakami i średniakami - o czym my już niejednokrotnie się przekonaliśmy.

ale przy równej liczbie punktów lepiej przegrać ze słabiakiem niż z pretendentem
jak widać nawet Real i Barca mają słabsze mecze, więc tym bardziej u nas nie będzie długo klubu, który ogra wszystkich a więc przy takich zasadach i realiach lepiej wygrywać ważne mecze niż tylko te z gorszymi

dopiero na wiosnę zacznie się walka i ta tabela może się odwrócić, bo w końcu to czołówka, która jest w stanie wznieść się nad poziomy jak Lech czy Legia (a nawet Wisła - tylko WKS-u brakuje w tej grupie) w LE

Tak przy okazji nowego stadionu, nawet jeśli chodzi tylko o zwiedzanie. Żadne zdjęcie, czy ujęcie z kamery nie odzwierciedla rzeczywistych rozmiarów tej budowli. Tj. siedząc na trybunach wszystko jest tak blisko! :)

jedyny minus jaki na razie znalazłem, to nie możność powieszenia czegokolwiek tak na wysokości połowy stadionu i zostaje tylko taka możliwość przy murawie
sam muszę zobaczyć jakie wrażenie sprawia taka bezstopniowa widownia, choć te loże dla vipów zakłócają w jakiś sposób ta jednolitość widowni

na razie w 3 z ostatnich 8 meczów tego roku WKS zdobył 6 punktów a zakładam, że będzie super (lider) jak będzie 16 punktów
licznik punktów: 6/9 z 24

Orest Lenczyk: Szkoda, że nie jest jak w Anglii
- Chciałbym zdobyć w Lubinie jakieś punkty - mówi trener Orest Lenczyk. Zachęcamy do przeczytania całej przedmeczowej wypowiedzi szkoleniowca Śląska.

W niedzielę czeka nas mecz drużyn, które od lat rywalizują ze sobą w regionie. Są to derby i szkoda, że u nas nie jest jak w Anglii, gdzie pół stadionu zajmują jedni kibice, a drugie pół sympatycy rywala. Tym bardziej że mecz będzie rozgrywany na pięknym stadionie.

Ja nie ukrywam, że mam pewną sympatię do Zagłębia, bo tam pracowałem. Teraz jednak pracuję w Śląsku i jest to zrozumiałe, że tak przygotowuję swoją drużynę, aby z Zagłębiem wygrała.

W Zagłębiu jest naprawdę sporo zawodników, którzy umieją grać w piłkę. Przegranie jednego czy drugiego meczu nie świadczy o tym, że w tym zespole pod względem kadrowym jest aż tak źle. Bardzo żałuję, że bardzo porządny człowiek i bardzo porządny trener, jakim jest Jan Urban, przestał pracować w Zagłębiu. Nie wyobrażałem sobie, że przed tym meczem się z nim nie przywitam. Ale życie takie jest, że wielu pomaga w odejściu trenera i tylko szkoda, że równie wielu nie pomaga, aby szkoleniowiec pozostał w klubie.

Do Lubina jedziemy jako drużyna, która jak na nasze warunki zdobyła sporo punktów. Nie wszystkim jest to na rękę, że mając tyle punktów nie gramy na miarę oczekiwań tych, którzy uważają, że mistrz Polski, czy lider tabeli powinien grać wspaniale. Ponieważ udaje nam się rozegrać pewne mecze dbając o wynik, mam nadzieję, że to będzie podobne spotkanie. Musimy przezwyciężyć presję, bo z pewnością Zagłębie będzie grało bardzo agresywnie na swoim boisku. Musimy uniknąć prostych błędów, które czasami nam się zdarzają.

Atmosfera w zespole jest na tyle korzystna, aby nie powiedzieć dobra, że jedziemy powalczyć z Zagłębiem. Dwie ostatnie nasze konfrontacje z Zagłębiem zostały wygrane, ale pamiętam, że w obu spotkaniach nie było łatwo o zwycięstwo. Nie jedziemy grać z drużyną, która w tej rywalizacji nie ma szans. I mówiłem już o tym zawodnikom. Mając w perspektywie mecze na wyjeździe z Jagiellonią, później u siebie z Wisłą i znowu dwa wyjazdy, nie chciałbym, aby ten mecz w Lubinie został tylko rozegrany, ale chciałbym zdobyć tam jakieś punkty.