Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: WKS Śląsk Wrocław

2011-11-25 23:32:14

12/18 z 24 (punktów) od meczu z GKS (przegranym) jest

zostały dwa mecze i zakładam 4 punkty powinny być a więc te 16, które chciałem z tych 24 do zdobycia

dzięki dzisiejszemu meczowi Lenczykowi łatwiej będzie pozbyć się kogoś ze składu a będzie wiedział, kogo szukać w ziemie, bo ciągle brakuje mi kogoś w składzie, aby umiał zapanować nad piłką i podawać często na wolne pole w polu karnym i jego okolicach...

Legia też się kiedyś potknie - jutro? nie może powiedzieć, że jedzie po swoje...
2011-11-26 00:46:18
Śląsk Wrocław przegrał w hicie 15. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Wisłą Kraków 0:1. Prezentujemy pomeczowe komentarze szkoleniowców obu zespołów Oresta Lenczyka i Kazimierza Moskala.

Kazimierz Moskal (trener Wisły Kraków): Chciałbym podziękować i pogratulować moim zawodnikom, bo dzisiaj pokazali, że są drużyną. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze. Z kolei w drugiej można było się spodziewać, że grając przeciwko liderowi po strzeleniu gola skupimy się na defensywie. Ogólnie zagraliśmy dobre spotkanie i niezmiernie mnie cieszą te trzy punkty, które są dla nas bardzo ważne. Jeśli porównamy dwa ostatnie mecze Wisły we Wrocławiu, to z pewnością dzisiaj widzieliśmy inne spotkanie. Natomiast styl gry Śląska nas nie zaskoczył.


Orest Lenczyk (Śląsk Wrocław): Przegraliśmy mecz, w którym mogę podziękować publiczności za wspaniały doping. Nie wiem czy zostaliśmy zdominowani w pierwszej połowie, ale Wisła uzyskała przewagę przejawiającą się głównie w częstszym posiadaniu piłki. Nie spodziewałem się porażki po rzucie karnym, tym bardziej, że w drugiej połowie stworzyliśmy więcej sytuacji. Nie mogę mieć pretensji do zawodników, że ich nie wykorzystali, bo Pareiko albo był tam gdzie trzeba albo o tym, że nie padła bramka decydowały jego umiejętności. Mecz stał się nerwowy i nie wiem jaki wpływ na to miała stracona bramka i prowadzenie zawodów przez sędziego. Po reakcji publiczności chyba skłaniam się do tego, że to nie był jego najlepszy mecz.
2011-11-26 00:53:31
może inna dyscyplina..ale słowa jakże trafne...





chociaż oczywiście.."do wzniesienia pucharu" dalej niż bliżej mimo zwycięstwa.
2011-11-26 18:32:57
już Legia jest mistrzem jesieni...
2011-11-26 19:57:11
Mistrz! Mistrz! WKS mistrz jesieni!
2011-12-03 06:48:43
Lenczyk: Ciągle odczuwamy przegraną z Wisłą
Pomimo porażki w ub. tygodniu z Wisłą Kraków (0-1) piłkarze Śląska zachowali pozycję lidera ekstraklasy. W niedzielę wrocławianie zmierzą się z Górnikiem w Zabrzu. - Nie ukrywam, że ciągle odczuwamy przegraną z Wisłą - przyznał trener Śląska Orest Lenczyk.
Rozmiar tekstu: A A A
Lenczyk: Ciągle odczuwamy przegraną z Wisłą
Piątek, 2 grudnia (17:09)
Pomimo porażki w ub. tygodniu z Wisłą Kraków (0-1) piłkarze Śląska zachowali pozycję lidera ekstraklasy. W niedzielę wrocławianie zmierzą się z Górnikiem w Zabrzu. - Nie ukrywam, że ciągle odczuwamy przegraną z Wisłą - przyznał trener Śląska Orest Lenczyk.
Orest Lenczyk, trener Śląska Wrocław
Orest Lenczyk, trener Śląska Wrocław /PAP

Podczas piątkowej konferencji prasowej szkoleniowiec zaznaczył, że mecz z Wisłą, mimo słabszej postawy drużyny, wcale nie musiał zakończyć się stratą punktów. - Stworzył jednak dodatkowe obciążenie przed najbliższymi pojedynkami z Górnikiem i ŁKS. Nie chodzi tu już nawet o miejsce w tabeli, ale o punkty, które będą odgrywały kolosalną rolę w całych rozgrywkach - dodał Lenczyk.

W opinii trenera Górnik jest drużyną, która w ostatnich meczach prezentowała się dobrze i "uważam, że każdy zawodnik, który w niedzielę wyjdzie na boisko będzie walczył nie tylko dla klubu, ale też o swoje miejsce w składzie".

- My przygotowujemy się do tego meczu spokojnie, a w czasie treningów próbujemy dwóch, trzech wariantów jak grać. Decyzję o tym, kto wystąpi podejmiemy być może jutro. Cieszy mnie bardzo, że wielu zawodników jest w dobrej formie i nie ma piłkarza, o którym mógłbym powiedzieć, że nie jest do grania w Zabrzu - podkreślił Lenczyk.

W niedzielnym spotkaniu zabraknie na pewno Słoweńca Roka Elsnera, który decyzją Komisji Ligi Ekstraklasy został zdyskwalifikowany na dwa mecze za uderzenie rywala podczas wyjazdowego spotkania z Jagiellonią Białystok (2-0).

- Nie chcę powiedzieć, że jestem zdziwiony tą decyzją, bo było to niesportowe zachowanie, ale w takiej sytuacji chce się porównywać faule innych zawodników z innych drużyn. Choćby faul Semira Stilica w ostatnim meczu Lecha Poznań, który za kopnięcie rywala, moim zdaniem bardzo groźne, nie został ukarany - zaznaczył trener.

Początek niedzielnego spotkania zaplanowano na godz. 14.30.


�ródło informacji: INTERIA.PL/PAP

stawiam na remis a może jednak...
Do boju! Do boju! Do boju WKS!
2011-12-04 04:45:08
Co ma Waldemar Sobota do Górnika Zabrze?
Waldemar sobota trafił do Śląska półtora roku temu. Wrocławianie wygrali walkę o przebojowego pomocnika MKS-u Kluczbork z Górnikiem Zabrze, niedzielnym rywalem naszej drużyny. Ale to nie koniec krzyżowania się dróg Soboty i zespołu z Zabrza.

Walka między Śląskiem i Górnikiem Zabrze o sprowadzenie Waldemara Soboty była bardzo zacięta. Najpierw wydawało się, że na pewno trafi do Wrocławia, później górą byli zabrzanie, ale ostatecznie błyskotliwy zawodnik MKS-u Kluczbork postawił na Śląsk. Do dzisiaj niektórzy działacze Górnika nie mogą sobie wybaczyć, że przegrali walkę o Sobotę. Nic dziwnego - piłkarz z miejsca został okrzyknięty odkryciem ekstraklasy, a mówi się nawet, że trener Franciszek Smuda będzie chciał go sprawdzić podczas grudniowego zgrupowania reprezentacji Polski.

Skąd to zainteresowanie Górnika Sobotą? Zawodnik mocno zapadł w pamięci trenerom i włodarzom klubu z Zabrza po tym, jak Górnik rywalizował w pierwszej lidze z Kluczborkiem w sezonie 2009/10. W obu spotkaniach Sobota był najlepszy na boisku, a w wiosennym meczu w Zabrzu wpisał się nawet dwa razy na listę strzelców. Mecz co prawda zakończył się porażką MKS-u 2:3, ale w Górniku dobrze zapamiętali filigranowego i szybkiego Sobotę.

- Rzeczywiście, byłem blisko podpisania kontraktu z Górnikiem. W pewnym momencie kontakt z klubem się jednak urwał, co skwapliwie wykorzystał Śląsk. Górnik odezwał się po tygodniu milczenia, ale ja już porozumiałem się z WKS-em i nie chciałem zmieniać raz podjętej decyzji. To był dobry ruch. A tamten mecz w Zabrzu wspominam miło - w końcu Górnik był bardzo silna ekipą, która wywalczyła awans do ekstraklasy. Rzadko zdarzało się, by ktoś strzelił im dwie bramki na ich własnym terenie - wspomina Waldemar Sobota.

Czy po niedzielnym meczu Śląska z Górnikiem ponownie w Zabrzu będzie się mówiło o Waldemarze Sobocie? Bardzo na to liczymy.


prosimy o niedzielny szoł Soboty, bo ten piątkowy ładny, choć mało skuteczny był a więc tylko bez karniaków a punkcik pewny ;]
2011-12-04 15:07:54
1;0 :D:D
2011-12-04 15:08:36
JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!
Celeban!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2011-12-04 15:10:11
gdzie Diaz i Voskamp ?
2011-12-04 15:37:50
pojechali ale chcemy zdominować Górnika i wygrać a nie grać z kontry z autobusem w bramce
2011-12-04 15:44:23
jaka seta Górnika :O:O:O:O
2011-12-04 16:12:56
szczesliwe zwyciestwo dzisiaj ;p cala druga polowe gornik cisnal. ale to dobrze :) graty
2011-12-04 16:17:08
powtórzę kolejny raz: z WKS trzeba być lepszym a nie równym aby wygrać a jak się setek nie strzela, to świadczy to o marności
coś czułem, że będzie 2:0 i Sobota zrobi szoł niedzielny :]
wreszcie z akcji gol a Celi pokazuje, że należy mu się powołanie do tego Smutasa-cut-asa ;]
2011-12-04 16:19:12
niech dalej tak cisną a wypromują się lepiej niż Jaga...lubię Górnika i Ruch i życzę im powodzenia zawsze a dzisiaj to było za mało
2011-12-05 03:18:46
Trener Śląska Orest Lenczyk:
"Piłka nożna jest piękną grą dla tych, którzy wygrywają. Na pewno dzisiejszy mecz nie był najpiękniejszym widowiskiem, widać, było, że obu drużynom zależy na wygranej. My bardzo chcieliśmy odrobić porażkę z Wisłą Kraków odniesioną ostatnio na naszym stadionie. Udało się. Oczywiście gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Były momenty, że Górnik nam dziś pozwalał, ale bywało też odwrotnie i stąd sytuacje pod naszą bramką i nerwowa gra do zdobycia drugiego gola. To co pokazał Waldek Sobota było najefektowniejszym momentem tego meczu. Wiosną wracaliśmy z Zabrza z dwoma samobójczymi bramkami, dziś historia się nie powtórzyła".