Asunto: »Everton FC

przyszły kontuzje i Everton leży - pisałem to kilka miesięcy temu. Jeden Lukaku to nic,

Gdyby Lukaku jeszcze coś grał :P

W sumie to są 2 kontuzje, więc wcale nie tak dużo (Teraz jeszcze Lukaku odpadnie pewnie) - Distin i Coleman. Stones nie gra źle, ale Alcaraza jadą jak gówno. Dodatkowo poszedł Jelavic i z samym Naismithem zostaną :d.

Transfery obrońcy i napastnika, to była oczywistość
(editado)

Spuchli trochę to fakt ale grają przeciwko Liverpoolowi, który gra genialnie dzisiaj.

i tak Everton nie gra najgorzej - wynik trochę nadwyrost.

obrona fatalnie... cieżko będzie chociaż remis wyciągnąć...

:D

Prawda. Suareza pilnują to asystuje z rożnego a bramki strzela Sturridge. Przy czym 3 bramka świetna.

Gdyby nie Howard na początku, to byłoby już z 4/5:0. Żeby było zabawniej, to Lukaku został kontuzjowany przez kogoś z Everton. Nie widziałem kto to, ale też wydawało mi się, że Alcaraz :P

Suarez i Sturridge po raz kolejny utwierdzaja mnie w tym, ze sa najlepszym duetem napastnikow na swiecie teraz

moze indywidualnie Cavani i Ibra / Roo i RvP robia wieksza roznice, ale biorac pod uwage 'chemie' to duet Liverpoolu jednak miazdzy

a Sturridge to magik:) troche kpina ze przez caly poprzedni rok zagral w reprze...3 mecze:)

chyba pozostanie nam walczyć o lige europy... City wygrają w finale pucharu ligi to 6 miejsce w lidze już zagra w LE, do tego jest jeszcze puchar anglii, tam można powalczyć o trofeum, a nawet jak nie wygramy to przy finale faworytów 7 miejsce da też prawo gry w LE. ważne by zagrać w europie w przyszłym roku.

Dodatkowo poszedł Jelavic i z samym Naismithem zostaną :d.

Przecież Lacinę Traore wypożyczyli więc jest zmiennik dla Lukaku :)


No ale ławka słaba i o tym pisałem kilka miechów temu jak sie pojawił temat walki o LM - podstawową "11" Everton ma niezła ale własnie wypadło 2 graczy z obrony i już się posypało wszystko... Szkoda.

No cóż, może honorową chociaż strzelą - oby się nie skończyło jakimś blamażem 0:5.

A Sturridge jest gość - ta jego druga bramka cudeńko!

Ogólnie LFC ma duet SaS i może myśleć o LM - ale bez wzmocnień pomocy długo tak nie pociągną samymi napastnikami...

glowny problem jest taki, ze kadra waska + czesc wypozyczona

Mi Liga Europy od razu wydawała się prawdopodobna. Liga mistrzów to jeszcze nie to, nie ma nawet składu żeby tam powalczyć. Żeby tylko nie skończyło się jak za Moyesa czyli wieczne 8 miejsce, mecz już jest przegrany. Byle tylko na sobotę się ogarnęli

Tylko że Traore to też jedna wielka niewiadoma

Ja pierdolę...

Ed: Sturridge się zlitował :P
(editado)

oszczedzil was Sturridge, ale troche ten mecz jeszcze potrwa