Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Widzew łódz
torpeda [del] para
Mazo
oby nie bylo tak jak jest w Steua
tam podobno rzadzi tylko ten co daje kase i nic sie nie liczy
tam podobno rzadzi tylko ten co daje kase i nic sie nie liczy
Bilety na derby wyprzedane...
Wszystkie bilety na 57. derby Łodzi zostały sprzedane i to w niespełna dwa dni. Mecz obejrzy zatem komplet widzów, choć rekord frekwencji na pewno nie padnie. W związku z przeznaczeniem 2000 wejściówek dla kibiców ŁKS, niektóre sektory musiały zostać zaadaptowane na strefy buforowe.
Wszystkie bilety na 57. derby Łodzi zostały sprzedane i to w niespełna dwa dni. Mecz obejrzy zatem komplet widzów, choć rekord frekwencji na pewno nie padnie. W związku z przeznaczeniem 2000 wejściówek dla kibiców ŁKS, niektóre sektory musiały zostać zaadaptowane na strefy buforowe.
Obarzaneq [del] para
Mazo
kurde zawsze mialem jakos bilecik an d i to nie koniecznie w pierwszy dzien sprzedazy biletow a teraz we wtorek kolo 16 juz pod zegar nie bylo wizlame na C
wkurwielm sie na tych jebanych dwumeczowcow co tylkop kupuja bilet na legie i widzew
np. na cracovie na ktorej bylem bilety byly jeszcze przed meczem na d bez problemu
powinni wymyslec cos zeby wiernych kibicow jakos nagradzac mozliwoscia zkaupu biletu an meczyk gdzie sie chce
na karnet to aj niemam tyle zeby odrazu wyrzucic:P
a nie przytjdzie dziad 2 razy an sezon kupi i zadowolony
wkurwielm sie na tych jebanych dwumeczowcow co tylkop kupuja bilet na legie i widzew
np. na cracovie na ktorej bylem bilety byly jeszcze przed meczem na d bez problemu
powinni wymyslec cos zeby wiernych kibicow jakos nagradzac mozliwoscia zkaupu biletu an meczyk gdzie sie chce
na karnet to aj niemam tyle zeby odrazu wyrzucic:P
a nie przytjdzie dziad 2 razy an sezon kupi i zadowolony
Rywal Widzewa - ŁKS Łódź
Czwartek, 4.10.2007 10:33
Drużyna Łódzkiego Klubu Sportowego w bieżących rozgrywkach spisuje się słabo. Po dziewięciu kolejkach zespół z al. Unii zajmuję czternastą, barażową lokatę, z dorobkiem 6 punktów. Władze klubu zachowywały cierpliwość do teraz. Po porażce ich zespołu z Koroną Kielce 0:1, pracę stracił trener Wojciech Borecki. Jego miejsce na ławce zajmie Mirosław Jabłoński.
Tak niska pozycja w tabeli, to efekt kadrowego trzęsienia ziemi, jakie nastąpiło w ŁKS minionego lata. Z klubem rozstali się zawodnicy doświadczeni, ze znanymi nazwiskami, mający wysokie kontrakty. Zastąpiono ich drugoligowymi piłkarzami, którzy niejednokrotnie byli dobrymi znajomymi... trenera Boreckiego. Z klubem podpisali kontrakty tacy gracze jak: Łukasz Trałka, Adrian Woźniczka (KSZO Ostrowiec), czy też Mieczysław Sikora (Koszarawa Żywiec). Inne nowe nabytki to: Jacek Dąbrowski (ŁKS Łomża), Marcin Klatt (przez ostatnie pół roku bez klubu), Tomasz Rączka (Stal Głowno), a także Paweł Budniak (Murcia Deportivo CF). Już w trakcie sezonu do kadry zostali włączeni: Marcin Komorowski (PGE GKS Bełchatów), Ivan Udarević (Polonia Warszawa) i dwójka Brazylijczyków z litewskiego FC Vilnius – Paulinho i Andreson. Lista ubytków jest równie długa: Tomasz Hajto, Adam Marciniak, Marius Kizys (Górnik Zabrze), Sebastian Kęska (Stal Stalowa Wola), Grzegorz Kmiecik (Zagłębie Sosnowiec), Mariusz Magiera (powrót do Wisły Kraków), Robert Sierant (Kolejarz Stróże) i Cezary Wilk (powrót do Korony Kielce).
Wyniki mówią same za siebie, ełkaesiacy w tym sezonie walczyć będą o utrzymanie. I choć początek mięli bardzo przyzwoity, to każdy kolejny mecz obnażał ich braki w piłkarskim rzemiośle. W pierwszej kolejce zremisowali w Wodzisławiu z Odrą 2:2 (bramki: Jakosz - sam, Szczot), choć prowadzili już nawet 2:0. W następnej, tylko bezbramkowo zremisowali na własnym terenie z outsiderem Polonią Bytom. Potem dwukrotnie przegrali w stosunku 0:1, na wyjeździe z Jagiellonią i u siebie z Legią. W piątej serii spotkań ŁKS bardzo szczęśliwie zremisował na wyjeździe z Cracovią 0:0. W kolejnym pojedynku ełkaesiacy ulegli w Grodzisku Dyskobolii 0:2. Siódma runda spotkań to pierwsze zainkasowane trzy punkty. Zwycięstwo 3:0 nad sąsiadem z tabeli - Zagłębiem Sosnowiec po trafieniach: Arifovicia, Madeja i Komorowskiego. Wydawało się, że ŁKS ma patent na Zagłębie, bo w kolejnym meczu prawie do ostatnich minut prowadził 1:0 z Mistrzem Polski – Zagłębiem Lubin. Ostatecznie jednak skończyło się wygraną miedziowych 2:1. Wreszcie w minionej kolejce ełkaesiacy ulegli na własnym boisku Koronie Kielce 0:1.
Ciężko stwierdzić jaką taktykę, czy tym bardziej jedenastkę, nowy trener Mirosław Jabłoński wybierze na najbliższe mecze, ale pewne domysły można oprzeć na posunięciach Boreckiego. Pewniakiem w bramce jest Bogusław Wyparło. Szkielet obrony jest oparty na Tomaszu Kłosie. Wciąż trwa szukanie optymalnego zestawienia linii defensywnej. Obok byłego reprezentanta Polski, najczęściej występują Tarik Cerić, Robert Łakomy i Adrian Woźniczka. Do kierowania drugą linią wyznaczany jest rekonwalescent Miroslav Opsenica. Partnerują mu Andreson i Paulinho, a także Robert Szczot. Rolę ofensywnego pomocnika pełni Łukasz Madej, pozbawiony właściwie jakichkolwiek zadań defensywnych. Na samej szpic występuje najlepszy strzelec drużyny Bośniak – Ensar Arifović, a jego dublerami są Marcin Klatt i Adam Cieśliński. Szkoleniowiec ŁKS w rezerwie ma także m.in. Sebastiana Przybyszewskiego, Ivana Udarevicia, Łukasza Trałkę, Jacka Dąbrowskiego i Mieczysława Sikorę.
Czwartek, 4.10.2007 10:33
Drużyna Łódzkiego Klubu Sportowego w bieżących rozgrywkach spisuje się słabo. Po dziewięciu kolejkach zespół z al. Unii zajmuję czternastą, barażową lokatę, z dorobkiem 6 punktów. Władze klubu zachowywały cierpliwość do teraz. Po porażce ich zespołu z Koroną Kielce 0:1, pracę stracił trener Wojciech Borecki. Jego miejsce na ławce zajmie Mirosław Jabłoński.
Tak niska pozycja w tabeli, to efekt kadrowego trzęsienia ziemi, jakie nastąpiło w ŁKS minionego lata. Z klubem rozstali się zawodnicy doświadczeni, ze znanymi nazwiskami, mający wysokie kontrakty. Zastąpiono ich drugoligowymi piłkarzami, którzy niejednokrotnie byli dobrymi znajomymi... trenera Boreckiego. Z klubem podpisali kontrakty tacy gracze jak: Łukasz Trałka, Adrian Woźniczka (KSZO Ostrowiec), czy też Mieczysław Sikora (Koszarawa Żywiec). Inne nowe nabytki to: Jacek Dąbrowski (ŁKS Łomża), Marcin Klatt (przez ostatnie pół roku bez klubu), Tomasz Rączka (Stal Głowno), a także Paweł Budniak (Murcia Deportivo CF). Już w trakcie sezonu do kadry zostali włączeni: Marcin Komorowski (PGE GKS Bełchatów), Ivan Udarević (Polonia Warszawa) i dwójka Brazylijczyków z litewskiego FC Vilnius – Paulinho i Andreson. Lista ubytków jest równie długa: Tomasz Hajto, Adam Marciniak, Marius Kizys (Górnik Zabrze), Sebastian Kęska (Stal Stalowa Wola), Grzegorz Kmiecik (Zagłębie Sosnowiec), Mariusz Magiera (powrót do Wisły Kraków), Robert Sierant (Kolejarz Stróże) i Cezary Wilk (powrót do Korony Kielce).
Wyniki mówią same za siebie, ełkaesiacy w tym sezonie walczyć będą o utrzymanie. I choć początek mięli bardzo przyzwoity, to każdy kolejny mecz obnażał ich braki w piłkarskim rzemiośle. W pierwszej kolejce zremisowali w Wodzisławiu z Odrą 2:2 (bramki: Jakosz - sam, Szczot), choć prowadzili już nawet 2:0. W następnej, tylko bezbramkowo zremisowali na własnym terenie z outsiderem Polonią Bytom. Potem dwukrotnie przegrali w stosunku 0:1, na wyjeździe z Jagiellonią i u siebie z Legią. W piątej serii spotkań ŁKS bardzo szczęśliwie zremisował na wyjeździe z Cracovią 0:0. W kolejnym pojedynku ełkaesiacy ulegli w Grodzisku Dyskobolii 0:2. Siódma runda spotkań to pierwsze zainkasowane trzy punkty. Zwycięstwo 3:0 nad sąsiadem z tabeli - Zagłębiem Sosnowiec po trafieniach: Arifovicia, Madeja i Komorowskiego. Wydawało się, że ŁKS ma patent na Zagłębie, bo w kolejnym meczu prawie do ostatnich minut prowadził 1:0 z Mistrzem Polski – Zagłębiem Lubin. Ostatecznie jednak skończyło się wygraną miedziowych 2:1. Wreszcie w minionej kolejce ełkaesiacy ulegli na własnym boisku Koronie Kielce 0:1.
Ciężko stwierdzić jaką taktykę, czy tym bardziej jedenastkę, nowy trener Mirosław Jabłoński wybierze na najbliższe mecze, ale pewne domysły można oprzeć na posunięciach Boreckiego. Pewniakiem w bramce jest Bogusław Wyparło. Szkielet obrony jest oparty na Tomaszu Kłosie. Wciąż trwa szukanie optymalnego zestawienia linii defensywnej. Obok byłego reprezentanta Polski, najczęściej występują Tarik Cerić, Robert Łakomy i Adrian Woźniczka. Do kierowania drugą linią wyznaczany jest rekonwalescent Miroslav Opsenica. Partnerują mu Andreson i Paulinho, a także Robert Szczot. Rolę ofensywnego pomocnika pełni Łukasz Madej, pozbawiony właściwie jakichkolwiek zadań defensywnych. Na samej szpic występuje najlepszy strzelec drużyny Bośniak – Ensar Arifović, a jego dublerami są Marcin Klatt i Adam Cieśliński. Szkoleniowiec ŁKS w rezerwie ma także m.in. Sebastiana Przybyszewskiego, Ivana Udarevicia, Łukasza Trałkę, Jacka Dąbrowskiego i Mieczysława Sikorę.
Mazo para
Obarzaneq [del]
Nie ma już biletów na derby
Nie ma już biletów na jutrzejsze derby Łodzi. Kibice Widzewa. Podczas dwóch dni sprzedaży rozeszło się blisko 5000 biletów.
W dniu jutrzejszym w kasach będą wydawane tylko i wyłącznie bilety zakupione drogą elektroniczną. Prosimy Kibiców, którzy nie posiadają biletów o nie przychodzenie pod stadion.
Odbiór biletów zakupionych przez internet rozpocznie się od godziny 10.
Nie ma już biletów na jutrzejsze derby Łodzi. Kibice Widzewa. Podczas dwóch dni sprzedaży rozeszło się blisko 5000 biletów.
W dniu jutrzejszym w kasach będą wydawane tylko i wyłącznie bilety zakupione drogą elektroniczną. Prosimy Kibiców, którzy nie posiadają biletów o nie przychodzenie pod stadion.
Odbiór biletów zakupionych przez internet rozpocznie się od godziny 10.
Przed derbami tylko Widzew pojedzie na zgrupowanie
Czwartek, 4.10.2007 15:39
Ostatnie godziny przed piątkowymi derbami Łodzi piłkarze Widzewa spędzą na zgrupowaniu w Dobieszkowie, gdzie wyjeżdżają zaraz po czwartkowym treningu. Tymczasem nasi rywale ze zgrupowania tym razem zrezygnowali, za to w piątek wcześniej niż zwykle spotkają się w siedzibie swojego klubu.
Czwartek, 4.10.2007 15:39
Ostatnie godziny przed piątkowymi derbami Łodzi piłkarze Widzewa spędzą na zgrupowaniu w Dobieszkowie, gdzie wyjeżdżają zaraz po czwartkowym treningu. Tymczasem nasi rywale ze zgrupowania tym razem zrezygnowali, za to w piątek wcześniej niż zwykle spotkają się w siedzibie swojego klubu.
torpeda [del] para
Mazo
Bóg rządzi tym swiatem My rządzimy tym miastem-TYLKO WIDZEW ŁODZ
!!!!-TAK TEZ BEDZIE TYM RAZEM-!!!!
!!!!-TAK TEZ BEDZIE TYM RAZEM-!!!!
Kaka`22 [del] para
Mazo
Trener Stefan Majewski prowadził Widzew w derbach cztery razy i ani razu w tych pojedynkach nie doznał porażki. "Dołożyłem swoje cztery cegiełki do tego, że Widzew nie przegrał w derbach od 10 lat. Mam nadzieję, że moi następcy będą dokładać kolejne cegiełki" - powiedział szkoleniowiec.
Dodał jednak, że derby to specyficzny mecz. "A szczególnie derby Łodzi! To pojedynek, który dzieli miasto. Mało tego, czasem nawet dzieli rodziny. W derbach nie ma zdecydowanego faworyta. Choć statystyki nie kłamią. Częściej wygrywał Widzew i będę trzymał kciuki, by tak samo było w piątek" - podkreślił Majewski.
Były szkoleniowiec Widzewa jest przekonany, że kibice zobaczą ciekawe widowisko. "Na pewno będą również gole. Jestem przekonany, że tym razem nie będzie wyniku bezbramkowego. Bramki będą, ale raczej nie będzie ich bardzo dużo" - stwierdził.
Dodał jednak, że derby to specyficzny mecz. "A szczególnie derby Łodzi! To pojedynek, który dzieli miasto. Mało tego, czasem nawet dzieli rodziny. W derbach nie ma zdecydowanego faworyta. Choć statystyki nie kłamią. Częściej wygrywał Widzew i będę trzymał kciuki, by tak samo było w piątek" - podkreślił Majewski.
Były szkoleniowiec Widzewa jest przekonany, że kibice zobaczą ciekawe widowisko. "Na pewno będą również gole. Jestem przekonany, że tym razem nie będzie wyniku bezbramkowego. Bramki będą, ale raczej nie będzie ich bardzo dużo" - stwierdził.