Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Widzew łódz
napinacze neostradowi sie zawsze znajda;)
policja jak zawsze prowokacja nonstop,skonczylo sie lekkim remontem sektora,z reszta na C tez to samo bylo:)fajnie wygladaly ataki na kordon policji z uzyciem tych dlugich barierek,jak taran:)
policja jak zawsze prowokacja nonstop,skonczylo sie lekkim remontem sektora,z reszta na C tez to samo bylo:)fajnie wygladaly ataki na kordon policji z uzyciem tych dlugich barierek,jak taran:)
a tak powaznie ciekaw jestem jakie stanowisko zajmie pzpn czy jaki tam twor od tego jest jakie kary czy nasz klub ukarze was podobno Stowarzyszenie wasze podpisalo sie pod tym ze kryja straty finansowe ciekaw jestem tego co teraz sie bedzie dziac
hehe ano,szkoda ze sa tak zadko,zwlaszcza dla mnie,gdy wyjechalem:(wczoraj bedac na meczu normalnie mialem chec zostac w Polsce by moc co tydzien na meczyk pobiec:)
oj tak ja osobicie wole wyjazdy ciekawsza atmosfera
ale u siebie tez ma pewien smaczek
niestety z pewnych wzgledow opuscilem sporo spotkan w tym sezonie
ale u siebie tez ma pewien smaczek
niestety z pewnych wzgledow opuscilem sporo spotkan w tym sezonie
pewnie jakas kare dostaniemy,nikt nie bedzie sluchal,ze nas mendy sprowokowaly.z tego co widzialem to polowa barierki zostala wyrwana,chyba jakies krzeselka ucierpialy,bo na filmiku widzialem ze sie jaralo cos u nas na sektorze,siatka powyginana,jak przeskakiwali z jednej strony sektora na drugi przed gazem.lekko uszkodzony zostal tez plot przy bramie wejsciowej,bo ok.150 osob probowalo sie dostac bez biletu,ale gaz zrobil swoje i wrocili autobusami na a.Unii
tylko czekac jak zaczna trabic na stronach o karach itp
troche szkoda ze tak wyszlo,bo bedzie powod,zeby nie dawac nam znwo tyle biletow,tylko bedzie znowu 450
widomo kto w Łodzi Rządzi i Panuje!
RTS Król! łks huje!
RTS Król! łks huje!
100 kibiców Ruchu z flagami "PF" i "Oberschlesien" obecnych jest na Derbach Łodzi.
;)
;)
flage Oberschlesien widac na awanturze albo wtedy jak rzucali racami na sektorze C
Ten artykuł miał się ukazać w najnowszej "Strefie Widzewa", ale Majcher się nie wyrobił. Przyjrzyjcie się, szczególnie ostatniemu akapitowi. ŁKS prowokuje, śpiewając hymn Polski, bo niby my to "żydzi", a oni to patrioci. I jeszcze jedno, już o tym pisałem w innym wątku, hasło o "ulicznych wojownikach" i "ciemnej stronie miasta" będą teraz używać jako swego flagowego zawołania. Po "Żydzewie" i "podmiejskich" jest to ich trzecie hasło, które dodaje im sił, oni w to wierzą, chociaż co najwyżej są CIEMNĄ MASĄ MIASTA, którą przy UCIECZE Z ULIC PODSZYWA WIATR! Tacy to wojownicy. A to wspomniany artykuł. miłej lektury
Może, chyba, ale czy na pewno łódzki?
Dziś gościmy jeden z wielu łódzkich klubów sportowych (obecnie chyba łódzki, bo stadionu w Łodzi nie ma), trzeba pamiętać, że na pewno nie najstarszy (wcześniej powstawały kluby niemieckie i żydowskie, zlikwidowane po wojnie). Klub z zachodnich dzielnic miasta był na pewno największym w Łodzi. W dużej mierze zawdzięcza to komunistom, którzy zdobywszy władze na radzieckich bagnetach, upatrzyli sobie właśnie klub naszego dzisiejszego rywala i byli jego protektorem przez długie lata. Towarzysze radzieccy i ich sługusy w kraju doskonale rozumieli, że po przez sport można zatruwać społeczeństwo komunistyczną ideologią, a sportowców wykorzystywać jako mięso armatnie. Przecież przed wojną w ZSRR uprawiano masowo spadochroniarstwo. Niby nic w tym złego, ale także w Rosji Radzieckiej było najwięcej jednostek spadochronowych na świecie, Hitler i jego spadochroniarze, to pikuś przy Sowietach. Oczywiście wszystko w celach pokojowych... Także biatlon ma wojskowe korzenie, tu znów palma pierwszeństwa należy do hitlerowców. Pamiętacie o strzelcach alpejskich? To oni wymyślili tę dyscyplinę sportu.
Zawody sportowe były wykorzystywane także propagandowo przez komunistów. Myślę o Wyścigu Pokoju. Zazwyczaj jego łódzki etap kończmy się na stadionie, który już jest miejski. A olimpiada w Moskwie w 1980 roku? Też była wielkim osiągnięciem światowego socjalizmu. A gdzie lądowali byli działacze PZPR i Służby Bezpieczeństwa? Na ciepłych posadkach w największych klubach miasta. Widzew na szczęście duży nie był. Ale obecny prezes naszego dzisiejszego rywala pałką milicyjna machał nieźle...
Dziś gramy z klubem, który nie ma stadionu w Łodzi! Nie ma, bo go zhandlował za długi. Gdyby tego nie zrobił już by go nie było. Pomogło mu miasto. Tego samego nie doczekał się stary RTS. Jeśli ktoś nie ma stadionu w Łodzi, to trudno o nim mówić „łódzki”, bo za chwilę może mieć na przykład stadion w Głownie i tam grać (zresztą drużyna ich Młodej Ekstraklasy, tam gra). Ekipa, z którą dziś zagra Widzew Łódź już nigdy nie będzie miała swojego stadionu w naszym mieście! Stąd trzeba mieć dużo dobrej woli, by nazwać ją „łódzką”. Piastowany przez komunistów moloch zdycha i nikomu nie jest potrzebny.
Pozostaje jeszcze garstka tzw. kibiców jednego z wielu, obecnie chyba, łódzkiego klubu sportowego. W Polsce próbują przedstawić się jako wzorowi patrioci. Ale z ich zwichrowaną psychiką nigdy nie było dobrze. O komunistycznym patronacie trwającym, przez, bez mała 50 lat pamiętać nie chcą, ale bez tego nie byliby najwięksi w Łodzi. Zaś o innych komunistycznych renegatach już zapomnieć nie mogą. Jest w Łodzi, na Polesiu ulica Strzelców Kaniowskich, taką nazwę nosił przed wojną 28 pułk piechoty z Łodzi. Mówiono o nim „Dzieci Łodzi”! Czy jest w Łodzi bardziej dumna nazwa? Okazuje się, że tak, dla tamtych tak... Na tej ulicy jest wielki graf bezdomnego klubu, ale kibice tegoż klubu nie są z ulicy Strzelców Kaniowskich, oni są z Hutora! Tak nazywała się ta ulica w PRL-u; Czesława Hutora członka KPP, partii zdelegalizowanie w wolnej Polsce, pełnej agentów NKWD. Tej samej formacji, która mordowała polskich oficerów w Katyniu! Także, być może oficerów z 28 pułku „Dzieci Łodzi”. Oto patron „brodowitych” z części Starego Polesia! I taka jest łódzkość i polskość większości „białych końcówek”, Wszystko na pokaz.
Podsumujmy - gramy dziś z drużyną bez stadionu w Łodzi, mająca potężnego mecenasa w komunistach w latach 1945-1989, a jej kibice dotąd za swoich idoli i patronów mają zdrajców z Komunistycznej Partii Polski! Ich wszystkie nawiązywania do patriotyzmu, Polski i miłości do Łodzi w świetle faktów można po prostu przemilczeć
(do kibicow lksu)Przystaje do tej wypowiedzi ze to byl z waszej STRONY LANS po prostu i tyle
wy ciagle o zydach i wciaz powiem ze to nudne jest
Może, chyba, ale czy na pewno łódzki?
Dziś gościmy jeden z wielu łódzkich klubów sportowych (obecnie chyba łódzki, bo stadionu w Łodzi nie ma), trzeba pamiętać, że na pewno nie najstarszy (wcześniej powstawały kluby niemieckie i żydowskie, zlikwidowane po wojnie). Klub z zachodnich dzielnic miasta był na pewno największym w Łodzi. W dużej mierze zawdzięcza to komunistom, którzy zdobywszy władze na radzieckich bagnetach, upatrzyli sobie właśnie klub naszego dzisiejszego rywala i byli jego protektorem przez długie lata. Towarzysze radzieccy i ich sługusy w kraju doskonale rozumieli, że po przez sport można zatruwać społeczeństwo komunistyczną ideologią, a sportowców wykorzystywać jako mięso armatnie. Przecież przed wojną w ZSRR uprawiano masowo spadochroniarstwo. Niby nic w tym złego, ale także w Rosji Radzieckiej było najwięcej jednostek spadochronowych na świecie, Hitler i jego spadochroniarze, to pikuś przy Sowietach. Oczywiście wszystko w celach pokojowych... Także biatlon ma wojskowe korzenie, tu znów palma pierwszeństwa należy do hitlerowców. Pamiętacie o strzelcach alpejskich? To oni wymyślili tę dyscyplinę sportu.
Zawody sportowe były wykorzystywane także propagandowo przez komunistów. Myślę o Wyścigu Pokoju. Zazwyczaj jego łódzki etap kończmy się na stadionie, który już jest miejski. A olimpiada w Moskwie w 1980 roku? Też była wielkim osiągnięciem światowego socjalizmu. A gdzie lądowali byli działacze PZPR i Służby Bezpieczeństwa? Na ciepłych posadkach w największych klubach miasta. Widzew na szczęście duży nie był. Ale obecny prezes naszego dzisiejszego rywala pałką milicyjna machał nieźle...
Dziś gramy z klubem, który nie ma stadionu w Łodzi! Nie ma, bo go zhandlował za długi. Gdyby tego nie zrobił już by go nie było. Pomogło mu miasto. Tego samego nie doczekał się stary RTS. Jeśli ktoś nie ma stadionu w Łodzi, to trudno o nim mówić „łódzki”, bo za chwilę może mieć na przykład stadion w Głownie i tam grać (zresztą drużyna ich Młodej Ekstraklasy, tam gra). Ekipa, z którą dziś zagra Widzew Łódź już nigdy nie będzie miała swojego stadionu w naszym mieście! Stąd trzeba mieć dużo dobrej woli, by nazwać ją „łódzką”. Piastowany przez komunistów moloch zdycha i nikomu nie jest potrzebny.
Pozostaje jeszcze garstka tzw. kibiców jednego z wielu, obecnie chyba, łódzkiego klubu sportowego. W Polsce próbują przedstawić się jako wzorowi patrioci. Ale z ich zwichrowaną psychiką nigdy nie było dobrze. O komunistycznym patronacie trwającym, przez, bez mała 50 lat pamiętać nie chcą, ale bez tego nie byliby najwięksi w Łodzi. Zaś o innych komunistycznych renegatach już zapomnieć nie mogą. Jest w Łodzi, na Polesiu ulica Strzelców Kaniowskich, taką nazwę nosił przed wojną 28 pułk piechoty z Łodzi. Mówiono o nim „Dzieci Łodzi”! Czy jest w Łodzi bardziej dumna nazwa? Okazuje się, że tak, dla tamtych tak... Na tej ulicy jest wielki graf bezdomnego klubu, ale kibice tegoż klubu nie są z ulicy Strzelców Kaniowskich, oni są z Hutora! Tak nazywała się ta ulica w PRL-u; Czesława Hutora członka KPP, partii zdelegalizowanie w wolnej Polsce, pełnej agentów NKWD. Tej samej formacji, która mordowała polskich oficerów w Katyniu! Także, być może oficerów z 28 pułku „Dzieci Łodzi”. Oto patron „brodowitych” z części Starego Polesia! I taka jest łódzkość i polskość większości „białych końcówek”, Wszystko na pokaz.
Podsumujmy - gramy dziś z drużyną bez stadionu w Łodzi, mająca potężnego mecenasa w komunistach w latach 1945-1989, a jej kibice dotąd za swoich idoli i patronów mają zdrajców z Komunistycznej Partii Polski! Ich wszystkie nawiązywania do patriotyzmu, Polski i miłości do Łodzi w świetle faktów można po prostu przemilczeć
(do kibicow lksu)Przystaje do tej wypowiedzi ze to byl z waszej STRONY LANS po prostu i tyle
wy ciagle o zydach i wciaz powiem ze to nudne jest