Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Widzew łódz
wiem ale dopiero wrocilem ;p
mowilem zeby z handi grac!!
mowilem zeby z handi grac!!
Ben Radhia bliski zdobycia trzeciej bramki! Trafił niestety tylko w słupek. !!
Gural [del] para
Gural [del]
Paweł Janas (trener Widzewa): "Był to mecz walki. Fajnie się ułożył, bo strzeliliśmy pierwsi bramkę, poprawiliśmy drugą i grało się z górki. Ale we wtorek Barcelona też prowadziła 2:0 i wiemy, jak to się skończyło. Mogliśmy jeszcze strzelić jedną bramkę, ale i tak jestem zadowolony z wyniku. Chcę jeszcze podziękować KSZO za to, że wpuścili kibiców Widzewa, dzięki którym mieliśmy fajne widowisko. Piotr Kuklis, jako potencjalny partner Mindaugasa Panki, zaprezentował się bardzo dobrze."
Czesław Jakołcewicz (trener KSZO): "Popełniliśmy błędy, które taki zespół, jak Widzew, bezwzględnie wykorzystuje. Walczyliśmy na tyle na ile nas stać. Przeciwnik okazał się zdecydowanie od nas lepszy i wygrał zasłużenie. Zabrakło nam tej jednej brameczki na osłodę porażki. Dziękuję kibicom za wspaniały doping. Również kibice Widzewa zachowali się świetnie."
Jarosław Bieniuk (piłkarz Widzewa): "Jestem zadowolony, bo zagraliśmy w tyłach na zero. Nie pozwoliliśmy zawodnikom KSZO na zbyt wiele, likwidując dużo ich akcji jeszcze przed naszym pole karnym. Tak trzeba grać, zdecydowanie i twardo."
Krzysztof Ostrowski (piłkarz Widzewa): "Bardzo się cieszymy z tej wygranej. Teraz będziemy mogli sobie trochę odpocząć i pobyć z bliskimi, gdyż zbliżają się święta wielkanocne. Odrobiliśmy stracone z Motorem Lublin dwa punkty. Musimy nadal systematycznie powiększać przewagę nad rywalami."
Marcin Robak (piłkarz Widzewa): "Myślę, że to spotkanie ułożyło się dla nas bardzo dobrze i póżniej było już łatwiej kontrolować przebieg wydarzeń na boisku. Pokazaliśmy w Ostrowcu dobrą piłkę i wygraliśmy zasłużenie."
Piotr Kuklis (piłkarz Widzewa): "Jestem bardzo zadowolony. Bramki to efekt wypracowanych na treningach zagrań oraz bardzo dobrej współpracy na boisku w czasie meczu. Była świetna komunikacja pomiędzy skrajnymi i środkowymi pomocnikami, do tego agresywne wyjścia do przodu i z tego padły dla nas dwie bramki."
Łukasz Matuszczyk (piłkarz KSZO): "Straciliśmy dwie bramki po bardzo prostych i w zasadzie niewymuszonych błędach. Takie pomyłki w meczu z takim rywalem, jak Widzew, kończą się przegraną. Łodzianie byli zdecydowanie lepsi w tym meczu i pokazuje to wynik. Nam teraz przyjdzie skoncentrować się na kolejnym spotkaniu, bo Widzew w tej lidze będzie poza zasięgiem niemal wszystkich drużyn."
(editado)
Czesław Jakołcewicz (trener KSZO): "Popełniliśmy błędy, które taki zespół, jak Widzew, bezwzględnie wykorzystuje. Walczyliśmy na tyle na ile nas stać. Przeciwnik okazał się zdecydowanie od nas lepszy i wygrał zasłużenie. Zabrakło nam tej jednej brameczki na osłodę porażki. Dziękuję kibicom za wspaniały doping. Również kibice Widzewa zachowali się świetnie."
Jarosław Bieniuk (piłkarz Widzewa): "Jestem zadowolony, bo zagraliśmy w tyłach na zero. Nie pozwoliliśmy zawodnikom KSZO na zbyt wiele, likwidując dużo ich akcji jeszcze przed naszym pole karnym. Tak trzeba grać, zdecydowanie i twardo."
Krzysztof Ostrowski (piłkarz Widzewa): "Bardzo się cieszymy z tej wygranej. Teraz będziemy mogli sobie trochę odpocząć i pobyć z bliskimi, gdyż zbliżają się święta wielkanocne. Odrobiliśmy stracone z Motorem Lublin dwa punkty. Musimy nadal systematycznie powiększać przewagę nad rywalami."
Marcin Robak (piłkarz Widzewa): "Myślę, że to spotkanie ułożyło się dla nas bardzo dobrze i póżniej było już łatwiej kontrolować przebieg wydarzeń na boisku. Pokazaliśmy w Ostrowcu dobrą piłkę i wygraliśmy zasłużenie."
Piotr Kuklis (piłkarz Widzewa): "Jestem bardzo zadowolony. Bramki to efekt wypracowanych na treningach zagrań oraz bardzo dobrej współpracy na boisku w czasie meczu. Była świetna komunikacja pomiędzy skrajnymi i środkowymi pomocnikami, do tego agresywne wyjścia do przodu i z tego padły dla nas dwie bramki."
Łukasz Matuszczyk (piłkarz KSZO): "Straciliśmy dwie bramki po bardzo prostych i w zasadzie niewymuszonych błędach. Takie pomyłki w meczu z takim rywalem, jak Widzew, kończą się przegraną. Łodzianie byli zdecydowanie lepsi w tym meczu i pokazuje to wynik. Nam teraz przyjdzie skoncentrować się na kolejnym spotkaniu, bo Widzew w tej lidze będzie poza zasięgiem niemal wszystkich drużyn."
(editado)
sorv [del] para
Gural [del]
kolejny swietny meczyk w naszym wykonaniu. slyszalem tylko relacje radiowa lecz wynika z niej, ze 2:0 to najmniejszy wymiar kary. przerastamy ta lige :)
mam nadzieje, ze nie wbija tu zaraz napinacze, ale musze to napisac.. ;p
czekam az dostaniemy szanse nakopac iti'owcom ^^
mam nadzieje, ze nie wbija tu zaraz napinacze, ale musze to napisac.. ;p
czekam az dostaniemy szanse nakopac iti'owcom ^^
Gural [del] para
sorv [del]
Atmosfera przyjaźni na trybunach
Przyjazna atmosfera na stadionie, brak wyzwisk i kulturalny doping, to jest to czego potrzeba nam w uzdrowieniu polskiego futbolu. Dzięki pomocy klubu i kibiców KSZO, fani Widzewa mogli wejść na stadion. Pod koniec meczu kibice Widzewa, w ramach podziękowań, skandowali: "Ostrowiec, dzięki za pomoc". Na co fani KSZO odpowiadali: "Piłka nożna dla kibiców".
:)
(editado)
Przyjazna atmosfera na stadionie, brak wyzwisk i kulturalny doping, to jest to czego potrzeba nam w uzdrowieniu polskiego futbolu. Dzięki pomocy klubu i kibiców KSZO, fani Widzewa mogli wejść na stadion. Pod koniec meczu kibice Widzewa, w ramach podziękowań, skandowali: "Ostrowiec, dzięki za pomoc". Na co fani KSZO odpowiadali: "Piłka nożna dla kibiców".
:)
(editado)
W Płocku też Znicz miał możliwość dopingować z naszego sektora bez żadnej strefy buforowej bez żadnych złych emocji. Wynik analogiczny jak ten w Ostrowcu 0:2 dla gości hm ale już kibiców Widzewa w Płocku w takich okolicznościach sobie nie wyobrażam, bo skończyłoby się to tragedią.
Gural [del] para
torpeda [del]
Fernando Arriero rozpoczął treningi z zespołem!
Z okazji świąt piłkarze Widzewa dostali wolną sobotę i niedzielę. Ale w poniedziałek musieli już stawić się na treningu. Zajęcia odbyły się w godzinach popołudniowych, na bocznym boisku. Co warte podkreślenia, po raz pierwszy z cała drużyną ćwiczył Fernando Arriero. Hiszpan od czasu powrotu ze zgrupowania w Turcji ćwiczył indywidualnie.
Niestety, w świątecznych zajęciach nie wszyscy brali udział. Zabrakło kontuzjowanych Piotra Wlazło i Velibora Duricia. Indywidualnie ćwiczyli Marcin Robak i Wojciech Szymanek, którzy odnieśli kontuzje w trakcie meczu z KSZO Ostrowiec. Robak tylko biegał wokół boiska, zaś Szymanek wziął udział w pierwszej części zajęć, ale do szatni zszedł wcześniej, niż koledzy.
Na trening wyszedł również rekonwalescent Przemysław Oziębała. Okazało się jednak, że to było jeszcze dla niego zbyt wcześniej. Piłkarz podczas ćwiczeń odczuwał ból i po kilku minutach udał się na budynku klubowego, gdzie ćwiczył indywidualnie.
Z okazji świąt piłkarze Widzewa dostali wolną sobotę i niedzielę. Ale w poniedziałek musieli już stawić się na treningu. Zajęcia odbyły się w godzinach popołudniowych, na bocznym boisku. Co warte podkreślenia, po raz pierwszy z cała drużyną ćwiczył Fernando Arriero. Hiszpan od czasu powrotu ze zgrupowania w Turcji ćwiczył indywidualnie.
Niestety, w świątecznych zajęciach nie wszyscy brali udział. Zabrakło kontuzjowanych Piotra Wlazło i Velibora Duricia. Indywidualnie ćwiczyli Marcin Robak i Wojciech Szymanek, którzy odnieśli kontuzje w trakcie meczu z KSZO Ostrowiec. Robak tylko biegał wokół boiska, zaś Szymanek wziął udział w pierwszej części zajęć, ale do szatni zszedł wcześniej, niż koledzy.
Na trening wyszedł również rekonwalescent Przemysław Oziębała. Okazało się jednak, że to było jeszcze dla niego zbyt wcześniej. Piłkarz podczas ćwiczeń odczuwał ból i po kilku minutach udał się na budynku klubowego, gdzie ćwiczył indywidualnie.