Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Widzew łódz
brawo trener
wpuscil od poczatku kuklisa a bruno nie gral ani minuty w tym meczu
smiech na sali
wpuscil od poczatku kuklisa a bruno nie gral ani minuty w tym meczu
smiech na sali
Trudno, trzeba wyciągnąć wnioski z tego meczu. W 1 połowie niestety strasznie się spielismy, stracilismy bramke [wg. mnie Mielcarz zawinil], a w 2 Wisła nie istniala ale nie udalo sie wyrownac. Ale znow gramy niestety taktyka pila na Sernasa i moze cos ugra...
i porazka na remis zaslugiwalismy ale Wisla zagrala swoje spokojnie opanowanie rozsadnie
no coz
no coz
Pichuś [del] para
Noomen [del]
Widzew nie istnial prawie cala 2 polowe w przewadze i praktycznie 0 sytuacji :) za bardzo chyba wzorujecie sie na Lechu :>
(editado)
(editado)
Widzew nie istnial prawie cala 2 polowe w przewadze i praktycznie 0 sytuacji :)
caly mecz nie istnielismy ;/
caly mecz nie istnielismy ;/
mielcarz kapitan heheheheh
widzieliscie co on robil ?
z lechem tez niepewny
widzieliscie co on robil ?
z lechem tez niepewny
W sumie spodziewałem się więcej po Widzewie, w drugiej połowie cisnęli, cisnęli i nic z tego nie wynikło. Wg mnie mecz przegrany głównie nastawieniem, bo wyszli na 1 połowę tak jakby wiedzieli, że nie ma po co grać, bo i tak zaraz dostaną kastę. No i tak się stało, stali i czekali aż Wisła strzeli, a Mielcarz przy bramce to "zaprzyrosiował". W każdym razie jak dla mnie mecz przegrany na życzenie Widzewa ;)
Noomen [del] para
Pichuś [del]
Spadaj na swoje forum napinaczu :>
Widzew w 2 polowie mial 2 sytuacje, 1 po glowce Sernasa a druga w 92 minucie Grishoka i mogly bramy wpasc.
Widzew w 2 polowie mial 2 sytuacje, 1 po glowce Sernasa a druga w 92 minucie Grishoka i mogly bramy wpasc.
to za malo
powinnismy chociaz zremisowac
KUKLIS ................
powinnismy chociaz zremisowac
KUKLIS ................
masz tu troche racji przegralismy na wlasne zyczenie Wisla niczego nie pokazala a my zagralismy na slabiutki poziomie tak meczu sie nie wygrywa co najwyzej remisuje
2 sytuacje to za malo jak na to ze cisnelisy i gralismy w przewadze szkoda straty punktow bo przeciwnik byl slaby dzis
i słabszy już nie będzie, mogliście wykorzystać sytułacje no ale cóż taki urok piłki:)
Mnie trochę zdziwiło jak zaczęliście murować w pierwszej połowie, pewnie taktyka była taka żeby skontrować, ale jednak Wisła siadła na was i skończyło się golem, gdybyście od początku grali tak jak w drugiej połowie, jestem niemal pewny, że Widzew co najmniej by zremisował.
(editado)
(editado)
no remis jak najbardziej ale trenera mamy co nie bardzo chyba wie co robi