Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Widzew łódz

2010-12-30 10:34:58
Bardzo dobra decyzja zarządu
2011-01-02 09:56:09
Ja mam takie pytanie dotyczące Częstochowy.
Czy obiektywnie oceniając Widzew rządzi w Częstochowie?
Bo tak usłyszałem od pewnej osoby i postanowiłem zadać to pytanie tutaj.
2011-01-02 10:31:56
obiektywnie NIE
2011-01-02 10:36:43
No właśnie taką odpowiedź chciałem usłyszeć , bo z tego co wiem Widzew kiedyś tam rządził , a teraz już raczej mniejsze jednostki.

Pytanie oczywiście bez spiny było bo GieKSy w Częstochowie nie ma...
2011-01-02 10:40:58
nadal mamy ta Fc ale przyznam ze nie wiem jak duze
2011-01-02 10:46:52
ok, spoko,dzięki.
2011-01-08 19:28:04
W sobotę 8 stycznia 2011 roku nad ranem w okolicach Poddębic starli się kibice Widzewa i ŁKS-u. W "ustawce" brało udział nawet 300 osób. Jedna z nich, w wyniku ciężko pobicia zmarła na miejscu .
Ofiarą bójki jest 24-letni łodzianin. Mieszkał na Górnej. - Ubranie wskazuje, że nie był tam przypadkiem. Najprawdopodobniej był jednym z pseudokibiców. - mówi Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji.
"Ustawka" zaczęła się kilka minut po piątej rano. - Policjanci, zaraz po otrzymaniu zgłoszenia ruszyli na miejsce. W bójce brało udział blisko 300 agresywnych pseudokibiców. - dodaje Kącka..
Całe zdarzenie nie trwało więcej niż 10 minut. Gdy na miejsce dotarły policyjne radiowozy, chuligani zaczęli w pośpiechu uciekać. Na ziemi leżał młody mężczyzna. Był mocno pobity. Lekarz stwierdził zgon. - Komendant wojewódzki powołał specjalny zespół do wyjaśnienia tej sprawy - informuje Kącka.
Jak to możliwe, że policjanci nikogo nie zatrzymali na miejscu? - Mogę tylko powiedzieć, że dotarliśmy już do kilku osób. Od rano komenda wojewódzka pracuje pełną para. W sprawę zaangażowano duże siły z pionu kryminalnego i śledczego - opowiada Kącka.
"Gazecie" udało się ustalić, że pobity na śmierć mężczyzna był kibicem Widzewa.


No to w Łodzi mają drugi Kraków...
2011-01-08 19:37:56
Nie ładnie!
I pewnie teraz będzie ŁKS 1:0 Widzew...
Nie popieram tego!!!
2011-01-08 20:34:45
W sumie to nie wybrał się tam oglądać... Jego decyzja wyjazdu na "ustawkę", po części wiązała się z możliwością okaleczenia SIEBIE i innych w mniejszym lub większym stopniu... Z jednej strony nie podobają mi się tego typu "spotkania", ale z drugiej jakby mieli biegać po Łodzi i krzywdzić bezbronnych, niewinnych ludzi to niech jeżdżą po lasach... Szkoda, że nie dało się go jeszcze uratować być może szok z tym związany pomógłby mu się wyleczyć z tego hobby ? Boli mnie, że Ci ludzie muszą utożsamiać się z jakimś klubem po co ? co ma to wspólnego z piłką ? Przez nich część rodziców nie chce puścić syna, córki na mecz, bo tam nie są bezpieczni...

Mam nadzieje, że to się uspokoi i nie będzie jeżdżenia i mszczenia się za niego... Nie chciałbym, żeby w Łodzi zrobiła się druga Serbia...
2011-01-08 21:10:23
Podejrzewam , że na tym się nie skończy ...
Podobnie było w Krakowie i trwa to do dziś ...
2011-01-08 21:12:37
Dokładnie...
2011-01-08 21:15:17
Tzn jak podobnie? W Krakowie od 20 lat w użyciu są noże. W Łodzi nienawiść jest na tym samym poziomie jak w Krakowie, ale broni tam w zasadzie nigdy nie było, więc dlaczego miałoby się to zmienić?
2011-01-08 21:16:13
Chłopak z Łodzi nie miał ran kłutych , a w Krk zawsze po ranach kłutych ktoś tracił życie ...
ale Kraków nie Kraków... nie ma chłopaka i nic tego nie odwróci...
2011-01-08 21:39:55
Co do tego sprzętu to jest pieprzenie o szopenie...
Wszędzie jest sprzęt teraz i taka jest prawda!
2011-01-08 21:41:25
masz racje ...
2011-01-08 21:46:07
Nie znasz tematu - nie podejmuj go.
Co do sprzętu jest Kraków, jest Legia (stosująca go przeciw Polonii) i był Górny Śląsk, na którym jakiś czas temu gotowało się trochę pod tym względem, ale tam z tego co wiem w poszczególnych miastach podogadywali się, że walczą na gołe ręce i to tyle.