Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Widzew łódz

2007-02-18 10:39:00
nie tylko Ty ;)
2007-02-18 10:39:49
oj 3-0 dla nas musi byc ,musimy pojechac z tymi hmmm liderami lol
2007-02-18 10:40:47
prawie jak miszcz Polski lol
2007-02-18 10:41:22
no wiesz jak ci podworkowcy pisali hehe teamtow nawalili ze bot to tamto prawie jak miszcz wlasnie lol
2007-02-18 10:42:14
no strach ich sie bac lol
2007-02-18 10:45:16
mowie wlasnie za te ich napinanie trzeba im 3 wrzucic i skopac dypy na trybunach :P
2007-02-18 10:46:46
trojke do przerwy :P
2007-02-18 10:49:58
i trojke po przerwie :P
2007-02-18 10:51:19
i trojke w dogrywce :PP
2007-02-18 10:52:08
jakiej dogrywce ?

6-0 nie ma zadnej dogrywki
2007-02-18 10:54:33
hehe mala prowokacja :P
2007-02-18 10:56:21
no nie rob tak :(
2007-02-18 10:59:16
heh zebym Cie nieznal to bym uwierzyl :P
2007-02-18 11:00:30
dobra wygramy i tyle mistrza mamy lol
2007-02-18 11:03:42
nie inaczej lol
2007-02-18 11:04:58
robierz: "Z gry jestem bardzo zadowolony"
Sobota, 17.02.2007 19:18

[fot. Michał Tuliński]

Trener Michał Probierz przy każdej okazji pod-kreśla, że wyniki sparingów są sprawą zupełnie drugorzędną. Mówił tak, gdy Widzew seryjnie wygrywał mecze kontrolne i nie zmienia zdania, gdy łódzki zespół przegrywa. "Oba mecze z Karpatami przegraliśmy, ale akurat z gry jestem bardzo zadowolony. Widać spory postęp, przede wszystkim gramy piłką, a nie tylko ją kopiemy" - mówi szkoleniowiec Widzewa - "O co mogę mieć pretensje do zawodników, to brak skuteczności. W porannym meczu mieliśmy bardzo dobry pierwszy kwadrans, po którym powinniśmy prowadzić 4:0. Musimy nad tym popracować, na szczęście jest jeszcze trochę czasu" - dodaje.

Szkoleniowiec ma także nieco żalu do arbitrów. "Tureccy sędziowie są dość specyficzni. W sobot-nich pojedynkach wyraźnie nam nie sprzyjali. W pierwszym meczu jedna z bramek padła po rzucie wolnym, który był powtarzany. W drugim spot-kaniu straciliśmy gola po kontrze, na którą sędzia nie powinien pozwolić, bo ewidentnie faulowany był Juszkiewicz" - wyjaśnił.


oby to zle dobrego poczatki