Asunto: Zmierzch angielskiej piłki?

W Anglii niedługo kluby zaczna miec niezle problemy. O ile na razie maja kasy jak lodu, najlepszych graczy, arabow itd...to niedlugo..:>

W Hiszpanii jest tzw. prawo Beckhama. Piłkarz przez pierwsze 5lat[!!] placi tylko 24%[!!!!] podatki....masakra.

W Anglii od maja bodajze nadchodzacego roku podnosza do 50%. Dlatego wg mnie wlasnie ManU sprzedalo Ronaldo, a pozyskanej kasy nie wydalo.

Do tego dochodzi taka kwestia, że Platini powiedział, iż w 2010/2011 zaden klub z dlugami nie bedzie mial prawa przystapic do rozgrywek Ligi Mistrzów...

Takze takie kluby jak Manu ostro trzesa porami :] nie dosc, ze podatki wzrosna = ciezko bedzie pozyskac graczy, bo bedzie 'im' trzeba placic 2x wiecej niz w Hiszpanii daja, do tego jeszcze beda musieli szybko wyjsc z dlugow - Manchester ma bodajze 500M dlugu :>

Dodam, ze niskie podatki w Anglii byly jednym z powodow dla ktorych angielska pilka osiagnela obecny poziom - we Wloszech od dawna podatki wynosza 43%.

Jak myslicie, co z ta Anglia? :> O ile szejkom ManCity to akurat zadnej wielkiej roznicy nie zrobi, to Manchester United juz to odczuje....

moze zacznijmy od tego ze nie pisz MANU:)
United MOZE to odczuc ale nie do konca,bo przeciez te podatki nie omina zadnego klubu wiec jesli beda oslabienia to we wszystkich angielskich druzynach
hmm co do pilkarzy...OK gwiazdeczek z Hiszpanii,Portugalii,Brazylii itp. sie nie kupi ale...Angielscy pilkarze graja glownie w Angielskich klubach(nie znam zadnego ktory gra gdzies poza wyspami i prezentuje najwyzszy swiatowy poziom) wiec w miejsce tych Portugalczykow i Wlochow wskocza anglicy,czy bedzie to zmiana na gorsze?raczej nie bo co takiemu angolowi z wyzszej pensji w hiszpanii jesli po prostu nie bedzie mogl sobie w tamtejszej lidze poradzic...wieksze znaczenie bedzie miala szkolka pilkarska klubu i wychowywanie sobie pilkarzy na przyszle sezony takich jak Gerrard,Lampard,Giggs,Terry,Scholes ktorzy zostana z klubem na dobre i zle
(editado)

Chodzilo mi o to, ze United moze mocno odczuc to, bo beda musieli jeszcze pozbyc sie dlugow - a to znaczy ze nie beda mogli podwyzszyc kontraktow i raczej nie beda nikogo kupowali za spore sumy.

Hm...angielscy graja glownie w Anglii, praktycznei tylko w Anglii nawet ;-) Ale czy jest tak duzo klasowych zawodnikow brytyjskich...? Troche ich jest, ale o obliczu prem czesto stanowili zagraniczni gracze. Zdarzaly sie mecze Chelsea i Arsenalu gdzie nie wystepowal zaden brytyjczyk.

Masz racje, na pewno spore znaczenie bedzie miala szkolka, to nie ulega watpliwosci.

owszem,United moze odczuc te dlugi tylko ze jesli tonac to razem:) Chelsea,Liverpool maja niewiele mniejsze(nie wiem jak tam Arsenal bo ci to w ogole kasy nie wydaja:P)
Arsenal to w ogole szczegolny przypadek,jesli sie nie myle 3anglikow w druzynie(Wallcot,Wilkshire,Gibbs,Almunia to taki pol na pol) i...no wlasnie od wielu lat NIC,wiec ta miedzynarodowka nie do konca jest taka dobra
faktem jest ze zagraniczniaki sa waznymi ogniwami w druzynach(Ronaldo w MU,Drogba w CFC,Torres w LFC)tylko ze z drugiej strony sa Rooney(MU),Lampard(CFC),Gerrard(LFC) wiec jest to w miare wyrownowazone...moze byc ciezko sprowadzac gwiazdy za najwyzsze pieniadze,ale za to jesli sie uda mozna byc niemal pewnym lojalnosci wobec klubu takiego grajka(no bo przeciez bez powodu nie gra sie za 70k jak mozna za 150k)
hiszpanskie i wloskie druzyna MOGA odjechac ale nie musza,ciezko teraz cos napisac trzeba by sie przeniesc kilka lat wprzod i sprawdzic co sie bedzie dzialo bo teraz to jedna wielka niewiadoma

Wlosi to predzej nadgonia niz odjada ;-)

to wszystko jest gdybanie ... rownie dobrze Real ma dlugi wieksze od MUFC bodajze ... itp itd ... jakby mieli wycofac wszystkie te druzyny to by sami stracili w tym Uefa....

o podatkach pierwsze slysze ale ostatni tydzien praktycznie nie sledzilem przez repry sytuacji w anglii wiec moze ta nowinke przeoczylem....

Jednak jeśli wyeliminować wszystkie kluby z długami LM to z największych chyba najgorszej dostanie się kibicom United bo to chyba jedyny klub który sam se długów nie zrobił tylko przyszedł jakiś Glazer i im tych długów narobił ...

O podwyzce podatkow do 50% dla strefy najlepiej zarabiajacej wiadomo do ~pol roku.

Ano Glazer Was ladnie zalatwil...on chyba to zrobil tak, ze kupil klub po czym koszta zakupu wrzucil do wydatkow klubu?

dokładnie.. MUFC miał bilans na plus i co roku profit ... Glazer się zadłużył i kupił klub a skoro klub jest jego to sobie śmiało mógł wrzucić koszta zakupy w jego finanse i tak teraz United musi spłacać jego dług który zaciągnął .. śmieszne to ale prawdziwe ... najlepsze jest to, że ten dług przez parę lat kiedy United przynosi profity nie maleje ...

widze boli cie ze premeirship najlesza liga swiata jest to jakies bajki opowiadasz:P

Powiedz mi ktora z podanych informacji nie jest prawdziwa.

a ja widze ze Ty po raz kolejny zamiast przedstawiac argumenty, dyskutowac lub przemilczec to pierdzielisz od rzeczy ...

jakbys nie zauwazyl borkos jest fanem angielskiej druzyny rowniez ...

on jest bardziej fanem Juve;]

Mam nadzieje że wreszcie Anglicy wezmą się za swoją młodzież, na wyspach jest spory problem ze szkoleniem młodzieży biorąc pod uwage potencjał i siłe zespołów ligowych. Od czasów Rooneya nie było tam choćby jednego młodego kompletnego napastnika ... chociaż z Rooneya taki Anglik jak z Deco Portugalczyk chociażby.

a co do tej kasy za Ronaldo to ci Glazerowie mowili fergusonowi ze do aksy za ronaldo dokladaja jeszcze 15 mln chyba na transfery po prostu ferguson nie lubi wydawac takich sum na trnsfery i dlatego ich nie wydal a nie ze podatki i dlugi:>

Bajki? Nie ograniczaj swojej wiedzy o angielskiej piłce do transferów i wyników. Rozszerz horyzonty, dlaczego miałby dogryzać borkos? On jak i wielu z Nas interesuje się piłka wszędzie, a to co się teraz dzieje jest warte dyskusji.

A co mieli mowic, ze kasa za Ronaldo sie przyda do pokrycia dlugow...? To by mialo zly wplyw na opinie klubu i mogloby wplynac na wyniki akcji Manchesteru na gieldzie...

Myslisz ze Ferguson majac 60M lub wiecej by uznal ze nikogo nie kupi? Na pewno by ktoras formacje wzmocnil, srodek pomocy lub skrzydla.