Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Zmierzch angielskiej piłki?
angielska choćby więcej kosztuje, jest tez bardziej kontuzjogenna od hiszpańskiej
Nie rozumiem tych argumentów. Jest to bardziej siłowa piłka i na więcej się tez pozwala piłkarzom na boisku, ale czy bardziej kontuzjogenna, raczej nie widzę takiej zależności. Zreszta, nie widzę żadnych narzekań ze strony angielskich zespołów z powodu agresywnej angielskiej PL. Więc chyba nie tutaj jest problem. A więcej kosztuje? Chyba lepiej się sprzedaje więc to raczej powinno być na plus.
Real czy Barca wygra z takim gównem jak Elche piątym składem, a Chelsea musi grać nawet z Leicester na maksa.
Myślę, że Real ograłby bez problemu takie Leicester i to małym nakładem sił. Jak oglądam PL to jest takie wrażenie, że biegają, że walczą niewiadomo jak. Jak przychodzą puchary to okazuje się, że drużyny z Hiszpani nie tak wybiegane może, ale z owiele lepsza technika i wygrywają. Wyniki z ostatniego sezonu w pucharach dużo mowią o hiszpańskiej piłce.
Nie rozumiem tych argumentów. Jest to bardziej siłowa piłka i na więcej się tez pozwala piłkarzom na boisku, ale czy bardziej kontuzjogenna, raczej nie widzę takiej zależności. Zreszta, nie widzę żadnych narzekań ze strony angielskich zespołów z powodu agresywnej angielskiej PL. Więc chyba nie tutaj jest problem. A więcej kosztuje? Chyba lepiej się sprzedaje więc to raczej powinno być na plus.
Real czy Barca wygra z takim gównem jak Elche piątym składem, a Chelsea musi grać nawet z Leicester na maksa.
Myślę, że Real ograłby bez problemu takie Leicester i to małym nakładem sił. Jak oglądam PL to jest takie wrażenie, że biegają, że walczą niewiadomo jak. Jak przychodzą puchary to okazuje się, że drużyny z Hiszpani nie tak wybiegane może, ale z owiele lepsza technika i wygrywają. Wyniki z ostatniego sezonu w pucharach dużo mowią o hiszpańskiej piłce.
Marek1234itd para
Yeti
angielska choćby więcej siły kosztuje,
jest tez bardziej kontuzjogenna
Real czy Barca wygra z takim gównem jak Elche piątym składem, a Chelsea musi grać nawet z Leicester na maksa.
To nie są argumenty a twoje opinie, których nie jest w stanie niczym poprzeć poza "znajomym który się zna i też tak uważa"
jest tez bardziej kontuzjogenna
Real czy Barca wygra z takim gównem jak Elche piątym składem, a Chelsea musi grać nawet z Leicester na maksa.
To nie są argumenty a twoje opinie, których nie jest w stanie niczym poprzeć poza "znajomym który się zna i też tak uważa"
Ale ze strony zwolenników ligi hiszpańskiej padają tylko argumenty o europejskich pucharach. I to tylko o tamtym sezonie.
Angielska piłka jest bardziej agresywna i w pucharach sędziowie raczej nie pozwalają na aż taką grę. Nie mówię, że to przeszkoda w grze, ale chociaż czołówka ligi angielskiej raczej się już przestawia na bardziej techniczną grę to jednak naleciałości z walki z innymi zespołami pozostają.
Co do kontuzji to wydaje mi się, że o wiele więcej jest ich w PL. Nie wiem jak to wygląda w PD, ale w angielskiej praktycznie co sezon z czołowych klubów wypada po kilku podstawowych zawodników nie dłuższy okres.
Angielska piłka jest bardziej agresywna i w pucharach sędziowie raczej nie pozwalają na aż taką grę. Nie mówię, że to przeszkoda w grze, ale chociaż czołówka ligi angielskiej raczej się już przestawia na bardziej techniczną grę to jednak naleciałości z walki z innymi zespołami pozostają.
Co do kontuzji to wydaje mi się, że o wiele więcej jest ich w PL. Nie wiem jak to wygląda w PD, ale w angielskiej praktycznie co sezon z czołowych klubów wypada po kilku podstawowych zawodników nie dłuższy okres.
Ale ze strony zwolenników ligi hiszpańskiej padają tylko argumenty o europejskich pucharach. I to tylko o tamtym sezonie.
No i po raz kolejny. Zacznij czytać!
No ale nawet jeśli. To i tak jest jeden argument. Jeden argument to więcej niż zero argumentów :]
Co do kontuzji. To jeśli chodzi o czołowe kluby to różnica polega głównie na Arsenalu bo Wenger nie ogarnął, że może robić zmiany :d
(editado)
No i po raz kolejny. Zacznij czytać!
No ale nawet jeśli. To i tak jest jeden argument. Jeden argument to więcej niż zero argumentów :]
Co do kontuzji. To jeśli chodzi o czołowe kluby to różnica polega głównie na Arsenalu bo Wenger nie ogarnął, że może robić zmiany :d
(editado)
ofensywa para
Marcin93 [del]
Są standardy europejskie i Real czy Barca ich nie wybierały. Oczywiście gdybyśmy pozwolili jeszcze na dużo więcej to może lepiej jakby grali rugbyści niż piłkarze. A skoro jest tak dużo kontuzji to może warto rygorystyczniej stosować przepisy w Anglii.
No to podaj mi inne konkretne argumenty, bo jakoś z postów ich nie wyczytałem.
Argument za ligą angielską:
Więcej drużyn liczących się w walce o puchary, za tym idzie większa konkurencyjność tej ligi. Do dam jeszcze, że liczba tych drużyn oznacza też jakość.
@ofensywa
Ja sędziowaniem nie pije do Realu czy Barcelony tylko do tego, że są na co dzień przyzwyczajone do takiego sędziowania. I nie bronię przy tym drużyn angielskich, bo dobrze wiedzą jak wygląda sędziowanie w Europie. Tylko wspominam, że jednak ten nawyk twardej gry z ligi angielskiej pozostaje.
Widzę, że zmierzasz w kierunku przesadzania już. Rugby to rugby, piłka nożna to piłka nożna. No, ale to przecież też sport kontaktowy i niektóre zagrania są żałosne(chodzi mi o wymuszenia fauli). To samo stało się z NBA, gdy wprowadzono bardizej rygorystyczne sędziowanie. Zdecydowanie straciła na wartości sportowej.
Nie rozumiem tych argumentów. Jest to bardziej siłowa piłka i na więcej się tez pozwala piłkarzom na boisku, ale czy bardziej kontuzjogenna, raczej nie widzę takiej zależności
A skoro jest tak dużo kontuzji to może warto rygorystyczniej stosować przepisy w Anglii.
To w końcu przepisy są winne czy nie? :)
Argument za ligą angielską:
Więcej drużyn liczących się w walce o puchary, za tym idzie większa konkurencyjność tej ligi. Do dam jeszcze, że liczba tych drużyn oznacza też jakość.
@ofensywa
Ja sędziowaniem nie pije do Realu czy Barcelony tylko do tego, że są na co dzień przyzwyczajone do takiego sędziowania. I nie bronię przy tym drużyn angielskich, bo dobrze wiedzą jak wygląda sędziowanie w Europie. Tylko wspominam, że jednak ten nawyk twardej gry z ligi angielskiej pozostaje.
Widzę, że zmierzasz w kierunku przesadzania już. Rugby to rugby, piłka nożna to piłka nożna. No, ale to przecież też sport kontaktowy i niektóre zagrania są żałosne(chodzi mi o wymuszenia fauli). To samo stało się z NBA, gdy wprowadzono bardizej rygorystyczne sędziowanie. Zdecydowanie straciła na wartości sportowej.
Nie rozumiem tych argumentów. Jest to bardziej siłowa piłka i na więcej się tez pozwala piłkarzom na boisku, ale czy bardziej kontuzjogenna, raczej nie widzę takiej zależności
A skoro jest tak dużo kontuzji to może warto rygorystyczniej stosować przepisy w Anglii.
To w końcu przepisy są winne czy nie? :)
ofensywa para
Marcin93 [del]
Przepisy są wszędzie takie same różni sie tylko sposób ich egzekwowania. Moim zdaniem na to wpływ ma każda federacja. Jeśli federacja angielska zebrałą by sędziow i powiedziała, pozwalamy zdecydowanie na mniej to sedziowie juz inaczej by gwizdali.
Oczywiście, że przesadziłem, ale chciałem podkreślić, że to nie jest słuszne tłumaczenie, że tu się gra tak a tam inaczej.
Symulki itd są załosne i z punktu samej atrakcyjności też wolę oglądać PL. Jednak to nie do końca przekłada się na jakość. Może piłka nie idzie w dobrym kierunku, osobiście wolę twardą, męską piłkę, beż żelu na boisku, no ale jest jak jest i kluby raczej mają mało do powiedzenia w tej sprawie, trzeba się po prostu przystosować.
Oczywiście, że przesadziłem, ale chciałem podkreślić, że to nie jest słuszne tłumaczenie, że tu się gra tak a tam inaczej.
Symulki itd są załosne i z punktu samej atrakcyjności też wolę oglądać PL. Jednak to nie do końca przekłada się na jakość. Może piłka nie idzie w dobrym kierunku, osobiście wolę twardą, męską piłkę, beż żelu na boisku, no ale jest jak jest i kluby raczej mają mało do powiedzenia w tej sprawie, trzeba się po prostu przystosować.
No to podaj mi inne konkretne argumenty, bo jakoś z postów ich nie wyczytałem.
Z doświadczenia wiem, że skoro ktoś ich nie dostrzegł za pierwszym razem, to jak je wkleję ponownie to i tak ich nie dostrzeże.
Więcej drużyn liczących się w walce o puchary, za tym idzie większa konkurencyjność tej ligi. Do dam jeszcze, że liczba tych drużyn oznacza też jakość.
O LM "walczą" 4 kluby czyli w zasadzie walki nie ma :P
Co do LE nie wiem ale kogo LE obchodzi. :]
Do dam jeszcze, że liczba tych drużyn oznacza też jakość.
Nie, nie oznacza. W niemcach masz mistrza pewnego, w Portugalii walczą dwa zespoły. Czyli co? Portugalska jest lepsza bo więcej zespołów walczy o mistrza? Oczywiście, że nie. Ilość nie gwarantuje jakości. Może być ciekawsza ale to nie ma związku z tym, że jest lepsza czy gorsza.
(editado)
Z doświadczenia wiem, że skoro ktoś ich nie dostrzegł za pierwszym razem, to jak je wkleję ponownie to i tak ich nie dostrzeże.
Więcej drużyn liczących się w walce o puchary, za tym idzie większa konkurencyjność tej ligi. Do dam jeszcze, że liczba tych drużyn oznacza też jakość.
O LM "walczą" 4 kluby czyli w zasadzie walki nie ma :P
Co do LE nie wiem ale kogo LE obchodzi. :]
Do dam jeszcze, że liczba tych drużyn oznacza też jakość.
Nie, nie oznacza. W niemcach masz mistrza pewnego, w Portugalii walczą dwa zespoły. Czyli co? Portugalska jest lepsza bo więcej zespołów walczy o mistrza? Oczywiście, że nie. Ilość nie gwarantuje jakości. Może być ciekawsza ale to nie ma związku z tym, że jest lepsza czy gorsza.
(editado)
Marcin93 [del] para
ofensywa
Z tym, że federacja, kluby ani piłkarze widocznie nie chcą grać mniej agresywnie:)
Ja też nie mówię, że sposób sędziowania jest winny :)
Nie, nie trzeba się przystosować tylko coś z tym zrobić. Ale to może moje osobiste zdanie, bo sam nienawidzę się w żadnej sprawie podporządkowywać i lubię pod prąd iść :) Wprowadzono żółte kartki za próby wymuszenia rzutu karnego i powinno się także wprowadzić żółte kartki za próby wymuszenia faulu w jakimkolwiek miejscu na boisku.
Ja też nie mówię, że sposób sędziowania jest winny :)
Nie, nie trzeba się przystosować tylko coś z tym zrobić. Ale to może moje osobiste zdanie, bo sam nienawidzę się w żadnej sprawie podporządkowywać i lubię pod prąd iść :) Wprowadzono żółte kartki za próby wymuszenia rzutu karnego i powinno się także wprowadzić żółte kartki za próby wymuszenia faulu w jakimkolwiek miejscu na boisku.
ofensywa para
Marcin93 [del]
Ja się z tym zgadzam. Tylko to jest jak walka Legii z uefa. Chciałbym zeby był doping, race i wolnosc na trybunach, no ale zaraz uefa rzuci milion kary a my pokazemy ze się ich nie boimy i kolejna race odpalimy. Tylko niestety w tej walce jestesmy bez szans i co mozemy zrobić, trzeba się dostosować i tak będzie, pytanie ile czasu nam to zajmie.
Czyli "szukaj sobie sam". No skoro ich nie dostrzegłem to może uznałem je za mało wartościowe albo za prywatną opnię? :)
Jakie to 4 drużyny walczą o LM?
No to możesz powiedzieć, że Chelsea ma mistrza pewnego i też się reszta nie liczy:) Poza tym uważam, że ManU, Arsenal, City to raczej bardizej konkurencyjne zespoły dla Chelsea niż Wolsfburg czy Moenchengladbach dla Bayernu. I to jest właśnie ta jakość.
Jakie to 4 drużyny walczą o LM?
No to możesz powiedzieć, że Chelsea ma mistrza pewnego i też się reszta nie liczy:) Poza tym uważam, że ManU, Arsenal, City to raczej bardizej konkurencyjne zespoły dla Chelsea niż Wolsfburg czy Moenchengladbach dla Bayernu. I to jest właśnie ta jakość.
arsenalik para
Marek1234itd
Co do kontuzji. To jeśli chodzi o czołowe kluby to różnica polega głównie na Arsenalu bo Wenger nie ogarnął, że może robić zmiany
zmiany to maly problem-mysle ze to wina starych metod treningowych i prehistorycznych przygotowan do sezonu
zmiany to maly problem-mysle ze to wina starych metod treningowych i prehistorycznych przygotowan do sezonu
Marcin93 [del] para
ofensywa
Tylko, że walka Legii z UEFA jest właściwie bez sensu bo Legia nie może nic, a UEFA może wszystko :)
ofensywa para
Marcin93 [del]
podobnie jest z reszta. Uefa robi swoje a reszta gówno moze. Na pewno więcej niz Legia ale tez niewiele.
No skoro ich nie dostrzegłem to może uznałem je za mało wartościowe albo za prywatną opnię? :)
No i źle uznałeś i teraz piszesz głupoty.
Jakie to 4 drużyny walczą o LM?
Chelsea, MU, City, Arsenal
No to możesz powiedzieć, że Chelsea ma mistrza pewnego i też się reszta nie liczy:)
Mówiłem to i nadal tak mówię.
Poza tym uważam, że ManU, Arsenal, City to raczej bardizej konkurencyjne zespoły dla Chelsea niż Wolsfburg czy Moenchengladbach dla Bayernu. I to jest właśnie ta jakość.
Tak. MU Arsenal i City są bardziej konkurencyjne dla Chelsea niż czołówka z Bundesligi dla Bayernu. Jednak MU, Arsenal, City byłyby tak samo zdystansowane przez Bayern jak kluby z Niemiec.
I to jest właśnie ta jakość.
To nie jest jakość. Już to pisałem w poprzednim poście.
Na przykładzie:
W motocyklowych mistrzostwach świata masz 3 klasy Moto3, Moto2, MotoGP. Najlepsza jest MotoGP - najszybsze motocykle i najlepsi kierowcy. Jednak walka o tytuł jest dużo bardziej zacięta (z reguły) w niższych klasach. Tak samo masz z tymi ligami.
(editado)
No i źle uznałeś i teraz piszesz głupoty.
Jakie to 4 drużyny walczą o LM?
Chelsea, MU, City, Arsenal
No to możesz powiedzieć, że Chelsea ma mistrza pewnego i też się reszta nie liczy:)
Mówiłem to i nadal tak mówię.
Poza tym uważam, że ManU, Arsenal, City to raczej bardizej konkurencyjne zespoły dla Chelsea niż Wolsfburg czy Moenchengladbach dla Bayernu. I to jest właśnie ta jakość.
Tak. MU Arsenal i City są bardziej konkurencyjne dla Chelsea niż czołówka z Bundesligi dla Bayernu. Jednak MU, Arsenal, City byłyby tak samo zdystansowane przez Bayern jak kluby z Niemiec.
I to jest właśnie ta jakość.
To nie jest jakość. Już to pisałem w poprzednim poście.
Na przykładzie:
W motocyklowych mistrzostwach świata masz 3 klasy Moto3, Moto2, MotoGP. Najlepsza jest MotoGP - najszybsze motocykle i najlepsi kierowcy. Jednak walka o tytuł jest dużo bardziej zacięta (z reguły) w niższych klasach. Tak samo masz z tymi ligami.
(editado)
Chelsea, MU, City, Arsenal, Swansea, Southampton, Newcastle, Everton, może Liverpool się jeszcze włączy, a West Ham utrzyma w tej walce, Tottenham.
Ale to jest piłka nożna i nic nie jest pewne:) Na całe szczęście :)
Co do tego dystansu to wątpię. City wygrało z Bayernem w LM, Arsenal jak na nich trafiał był raczej skazany na porażkę, ale walczył niemiłosiernie.
Według Ciebie to nie jest jakość, według mnie jest :)
A w polskiej lidze siatkówki większa walka jest w Plus lidze niż w I lidze :)
Ale to jest piłka nożna i nic nie jest pewne:) Na całe szczęście :)
Co do tego dystansu to wątpię. City wygrało z Bayernem w LM, Arsenal jak na nich trafiał był raczej skazany na porażkę, ale walczył niemiłosiernie.
Według Ciebie to nie jest jakość, według mnie jest :)
A w polskiej lidze siatkówki większa walka jest w Plus lidze niż w I lidze :)