Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: AC Milan
lol, tak jest.
Sądze że Musacchio pokaże się z dobrej strony, a Zapata zaliczy ze dwa mega błędy, tylko dwa. ;-p
Sądze że Musacchio pokaże się z dobrej strony, a Zapata zaliczy ze dwa mega błędy, tylko dwa. ;-p
No niezle zmiany,,
Milik i Zieliński..
kontra
Silva i Locatelli...
:-D
Milik i Zieliński..
kontra
Silva i Locatelli...
:-D
jasiom22 [del] para
szwamb
Donnarumma okazał się lepszy od Milika i tyle,... ;-p A sam mecz, z perspektywy kibica Milan cięzko się oglądało... Napoli z wyjątkiem pierwszych 15min spotkania było lepsze w każdym aspekcie gry, choć obrona częstochowy w wykonaniu całego Milanu tym razem znów wypaliła... w mojej ocenie najgosi w Milanie dziś byli Calabria i Kessie... w ogóle cała druzyna grała prawie na stojąco, wolno...
Kalinić z miejsca nie trafił główki z idealnego dośrodkowania na pewne 1-0, Suso klasycznie jeden z tych gorszych dni.. czyli jest niesamowity ale nic z tego nie wynika, oprócz kilku strart po zbyt indywidualnych rajdach... Koulibaly i Hysaj ogrywali całą prawą stronę Milanu jak dzieci... Zapata klasyczne "Bonerowe" kilka błędów było, ale też ratował pare razy więc lecą pochwały, Musacchio znów na plus... rwie się do ataku bardziej niż Kalinić i Silvą razem wzięci..
Hakan próbował, ale też... tu błąd, tu za mocno, a tu zabardzo sam, jak mógł podać.. no i to by było na tyle, dla mnie ten zespoł jeszcze nie jest zgrany, zmiany dodały moze trochę emocji w końcówce, ale też nic nie dały - z obu stron. Biglia, Locatelli poprawnie, ale też bez polotu.. no i nieszczęsni Bonaventura z R.Rodriguezem... próbują, ale nic im nie wychodzi.. zadyszka? zniżka formy... jakby tego nie nazwać, oczy krwawią jak oni dostają piłke.. choć i tak, dziś lepiej niz cała prawa strona..
Andre Silva znowu klops... a liczłem że to jednak będzie mecz jego "przełamania", ale znowu w sumie mało grał, powinien był zacząć w tym spotkaniu od początku.. no i "Man of the Match" Donnarumma.. niesamowicie bronił cały mecz, nie tylko w końcówce.. duet zastępców Zapata-Musacchio w sumie też można uznać na plus.. w końcu zagrali na zero z tyłu. Zieliński i Milik "dobra zmiana", no ale nie weszło. Anty-futbol trochę to wszystko... ale lepszy remis.. niz przegrana.. na którą Milan zasługiwał, z drugiej strony mieli też szanse żeby rzutem na taśmę wygrać.
Mieli dobre pierwsze, i tez ostatnie 15 minut.. ogólnie jednak to wszystko bieda troche... przemęczenie powiedzmy... i niedoszlifowanie Gattuso... i druzyny miedzy sobą... bronili się w dziesięciu i ledwo udało sie wybronić.. liczyłem na więcej.. od Napoli w sumie też.
Chociaż w sumie "Sądze że Musacchio pokaże się z dobrej strony, a Zapata zaliczy ze dwa mega błędy, tylko dwa. ;-p" -to się sprawdziło.
(editado)
Kalinić z miejsca nie trafił główki z idealnego dośrodkowania na pewne 1-0, Suso klasycznie jeden z tych gorszych dni.. czyli jest niesamowity ale nic z tego nie wynika, oprócz kilku strart po zbyt indywidualnych rajdach... Koulibaly i Hysaj ogrywali całą prawą stronę Milanu jak dzieci... Zapata klasyczne "Bonerowe" kilka błędów było, ale też ratował pare razy więc lecą pochwały, Musacchio znów na plus... rwie się do ataku bardziej niż Kalinić i Silvą razem wzięci..
Hakan próbował, ale też... tu błąd, tu za mocno, a tu zabardzo sam, jak mógł podać.. no i to by było na tyle, dla mnie ten zespoł jeszcze nie jest zgrany, zmiany dodały moze trochę emocji w końcówce, ale też nic nie dały - z obu stron. Biglia, Locatelli poprawnie, ale też bez polotu.. no i nieszczęsni Bonaventura z R.Rodriguezem... próbują, ale nic im nie wychodzi.. zadyszka? zniżka formy... jakby tego nie nazwać, oczy krwawią jak oni dostają piłke.. choć i tak, dziś lepiej niz cała prawa strona..
Andre Silva znowu klops... a liczłem że to jednak będzie mecz jego "przełamania", ale znowu w sumie mało grał, powinien był zacząć w tym spotkaniu od początku.. no i "Man of the Match" Donnarumma.. niesamowicie bronił cały mecz, nie tylko w końcówce.. duet zastępców Zapata-Musacchio w sumie też można uznać na plus.. w końcu zagrali na zero z tyłu. Zieliński i Milik "dobra zmiana", no ale nie weszło. Anty-futbol trochę to wszystko... ale lepszy remis.. niz przegrana.. na którą Milan zasługiwał, z drugiej strony mieli też szanse żeby rzutem na taśmę wygrać.
Mieli dobre pierwsze, i tez ostatnie 15 minut.. ogólnie jednak to wszystko bieda troche... przemęczenie powiedzmy... i niedoszlifowanie Gattuso... i druzyny miedzy sobą... bronili się w dziesięciu i ledwo udało sie wybronić.. liczyłem na więcej.. od Napoli w sumie też.
Chociaż w sumie "Sądze że Musacchio pokaże się z dobrej strony, a Zapata zaliczy ze dwa mega błędy, tylko dwa. ;-p" -to się sprawdziło.
(editado)
szwamb para
CZARS [del]
Nikt Cię nie zmusza. Ja zawsze czytam z zainteresowaniem.
CZARS [del] para
szwamb
Było już póżno, wybacz. Bardzo trzezwe spojrzenie na mecz, szkoda, ze tak malo kibicow serie a wypowiada sie w taki sposob.
No dobra - nie pękam, to i teraz coś napiszę... :-p
..biorąc pod uwagę ze Milan dziś zaliczył wtopę pokroju finału ze Stambułu z Liverpoolem, czy przegranej z Juve 1-6... albo nawet gorzej, bo prezentowali się fatalnie przy mało wymagającym rywalu... :-/ w kazdym razie do rzeczy, na pierwszy rzut oka Gattuso dobrze zrobił dająć dwóch napastników: Silve i Cutrone... no ale zaczeło się... Cutrone marnował wszystko co mógł, i to czego nie mógł też.. Silva już nawet mi gra na nerwach, choć wierzę w niego cały czas... choć po tych dwóch spotkaniach to trochę pusta wiara jako ze dziś, jak cała druzyna z reztą.. i w tym meczu i poprzednim grał na stojąco.. :-/ wpuszanie na jego miejsce Kalinica to niestety też wiadomo było ze to pomyłka... Napastnicy niestety wszyscy do śmietnieka, Cutrone i Silva w primaverze powinni wylądować po tym meczu, a Kalinić w chinach albo dalej... szans trochę było więc nie można zrzucać wszystkiego na pomoc...
..choć ta była nieudolna potwornie.. człowiek chaos Kessie, jak zwykle... raz miał pecha z poprzeczką, ale biegał wszędzie i nic z tego nie wynikało,. Biglia klasycznie podanka do tyłu, niby poprawnie ale rozgrywanie na poziomie zero... Borini...to Borini- ile serca by nie miał i jakich dobrych wyników wydolnosciowych.. zwyczajnie nie powinien wychodzić w pierwszej druzynie Milanu i tyle, dziś był jednym z gorszych... Bonaventura z Rodriguezem dalej zadyszka czy forma zerowa.. niestety tak jak w ostatnim spotkaniu do tej dwójki dołączył Calabria..
czyli pomoc i wspomagający skrzydłowi obroncy nieistniejący.. w końcówce wszedł do środka jeszcze Locatelli poszarpać... i na tym się skończyło, na szarpaniu i jedną ładną długą piłką której Cutrone niestety nie złapał, choć jego bym się akurat Locatellego nie czepiał... bo i tak to wyglądało trochę lepiej niż 72 minuty gry z Biglią...
...pomoc nie podaje dobrych piłek, nie ma pomsyłu - tylko powoli na skrzydło i dośrodkowanie lub strzały w trybuny, napastnicy nie strzelają lub nie trafiają.. co mogło pójsć nie tak..? a na przykład Bonucci mógł nie utrzymać linii spalonego żeby Benevento mogło strzelić, albo na przykład Donnarumma mogł zaliczyć babola, i obie te rzeczy się wydarzyły... Gigio zaliczył babola na początku ale na szczęscie bez konsekwencji... jezeli mówimy o tej dziwnej sytuacji - a nie o całym meczu, bo dwoma swoimi paradami niestety wprowadził niezłą nerwówkę którą została przybita bramką, i została do końca meczu... Gigio niestety nie utrzymał formy z poprzedniego spotkania...
..jedyną osobą którą pominąłem do tej pory jest Zapata, i nie bez powodu.. gość dzisiaj przy reszczie patałachów grał jak profesor. Naprawdę dobrze bronił.. niestety na darmo, bo pewnie zaraz wróci na ławkę i usiądzie obok Musacchio a Milan będzie dalej grał z nietykalnym Bonuccim, który dzis jako kapitan ponosi duzą odpowiedzialnośc za ten kompromitacyjny występ, następny w kolejce po Gattuso - niestety.
Niby Bonucci coś tam próbował się wykazać jako kapitan, na dalszy słupek wejsc ze dwa razy, ale niestety dziś nie wychodziło zwyczajnie nic... i jeszcze mniej. Obawiam się trochę ze to wszystko może być niestety to czego wiele osób się obwawiało kiedy na ławce zasiadał Gattuso, czyli niestety nie do końca doświadczony trener który prawdopodobnie zajechał zespół treningami kondycyjnymi.. na początku nie dawali radę, potem był chwilowy efekt... a teraz niestety... i to mocno uderzyło zmęczenie, czy przemęczenie wręcz - zaangazowanie spadało, tym beznadziejnym sezonem - który ciągle trwa a tak naprawdę dla Milanu skończył się już w listopadzie, czy grudniu,..
a do tego niestety dochodzi coraz więcej tego czego nie brakował przez ostatnie lata, czyli nieprzychylnej pracy która już sprzedała Suso i Donnarummę, i Locatellego czy Cutrone... co niestety może się zisćić po sezonie jak tak dalej pójdzie... niestety to była taka beznadzieja że nawet pastwienie się nad Gattuso czy zawodnkami nic by tu nie dało... no powiedzmy kryci są Hakan czy Montolivo którzy nie grali a mogli by coś dodać, i Suso nie zaczął meczu od początku... tak jak poprzednie remisy mozna zapomnieć szybko, tak niestety dzisiejsza poraza wejdzie do historii... jako jedna z gorszych porażek Milanu ever. :-/
Ogólnie masakra, czy tam samozaoranie w wykonaniu AC Milanu.
(editado)
..biorąc pod uwagę ze Milan dziś zaliczył wtopę pokroju finału ze Stambułu z Liverpoolem, czy przegranej z Juve 1-6... albo nawet gorzej, bo prezentowali się fatalnie przy mało wymagającym rywalu... :-/ w kazdym razie do rzeczy, na pierwszy rzut oka Gattuso dobrze zrobił dająć dwóch napastników: Silve i Cutrone... no ale zaczeło się... Cutrone marnował wszystko co mógł, i to czego nie mógł też.. Silva już nawet mi gra na nerwach, choć wierzę w niego cały czas... choć po tych dwóch spotkaniach to trochę pusta wiara jako ze dziś, jak cała druzyna z reztą.. i w tym meczu i poprzednim grał na stojąco.. :-/ wpuszanie na jego miejsce Kalinica to niestety też wiadomo było ze to pomyłka... Napastnicy niestety wszyscy do śmietnieka, Cutrone i Silva w primaverze powinni wylądować po tym meczu, a Kalinić w chinach albo dalej... szans trochę było więc nie można zrzucać wszystkiego na pomoc...
..choć ta była nieudolna potwornie.. człowiek chaos Kessie, jak zwykle... raz miał pecha z poprzeczką, ale biegał wszędzie i nic z tego nie wynikało,. Biglia klasycznie podanka do tyłu, niby poprawnie ale rozgrywanie na poziomie zero... Borini...to Borini- ile serca by nie miał i jakich dobrych wyników wydolnosciowych.. zwyczajnie nie powinien wychodzić w pierwszej druzynie Milanu i tyle, dziś był jednym z gorszych... Bonaventura z Rodriguezem dalej zadyszka czy forma zerowa.. niestety tak jak w ostatnim spotkaniu do tej dwójki dołączył Calabria..
czyli pomoc i wspomagający skrzydłowi obroncy nieistniejący.. w końcówce wszedł do środka jeszcze Locatelli poszarpać... i na tym się skończyło, na szarpaniu i jedną ładną długą piłką której Cutrone niestety nie złapał, choć jego bym się akurat Locatellego nie czepiał... bo i tak to wyglądało trochę lepiej niż 72 minuty gry z Biglią...
...pomoc nie podaje dobrych piłek, nie ma pomsyłu - tylko powoli na skrzydło i dośrodkowanie lub strzały w trybuny, napastnicy nie strzelają lub nie trafiają.. co mogło pójsć nie tak..? a na przykład Bonucci mógł nie utrzymać linii spalonego żeby Benevento mogło strzelić, albo na przykład Donnarumma mogł zaliczyć babola, i obie te rzeczy się wydarzyły... Gigio zaliczył babola na początku ale na szczęscie bez konsekwencji... jezeli mówimy o tej dziwnej sytuacji - a nie o całym meczu, bo dwoma swoimi paradami niestety wprowadził niezłą nerwówkę którą została przybita bramką, i została do końca meczu... Gigio niestety nie utrzymał formy z poprzedniego spotkania...
..jedyną osobą którą pominąłem do tej pory jest Zapata, i nie bez powodu.. gość dzisiaj przy reszczie patałachów grał jak profesor. Naprawdę dobrze bronił.. niestety na darmo, bo pewnie zaraz wróci na ławkę i usiądzie obok Musacchio a Milan będzie dalej grał z nietykalnym Bonuccim, który dzis jako kapitan ponosi duzą odpowiedzialnośc za ten kompromitacyjny występ, następny w kolejce po Gattuso - niestety.
Niby Bonucci coś tam próbował się wykazać jako kapitan, na dalszy słupek wejsc ze dwa razy, ale niestety dziś nie wychodziło zwyczajnie nic... i jeszcze mniej. Obawiam się trochę ze to wszystko może być niestety to czego wiele osób się obwawiało kiedy na ławce zasiadał Gattuso, czyli niestety nie do końca doświadczony trener który prawdopodobnie zajechał zespół treningami kondycyjnymi.. na początku nie dawali radę, potem był chwilowy efekt... a teraz niestety... i to mocno uderzyło zmęczenie, czy przemęczenie wręcz - zaangazowanie spadało, tym beznadziejnym sezonem - który ciągle trwa a tak naprawdę dla Milanu skończył się już w listopadzie, czy grudniu,..
a do tego niestety dochodzi coraz więcej tego czego nie brakował przez ostatnie lata, czyli nieprzychylnej pracy która już sprzedała Suso i Donnarummę, i Locatellego czy Cutrone... co niestety może się zisćić po sezonie jak tak dalej pójdzie... niestety to była taka beznadzieja że nawet pastwienie się nad Gattuso czy zawodnkami nic by tu nie dało... no powiedzmy kryci są Hakan czy Montolivo którzy nie grali a mogli by coś dodać, i Suso nie zaczął meczu od początku... tak jak poprzednie remisy mozna zapomnieć szybko, tak niestety dzisiejsza poraza wejdzie do historii... jako jedna z gorszych porażek Milanu ever. :-/
Ogólnie masakra, czy tam samozaoranie w wykonaniu AC Milanu.
(editado)
szwamb para
jasiom22 [del]
Obejrzałem kilkadziesiat minut tego meczu i niestety mogę/muszę się podpisać. Szkoda, że grając tak w końcówce sezonu Milan raczej wypadnie poza strefę pucharową, a nawet gra w pucharach w postaci Ligi Europejskiej mogłoby dać motywację do zatrzymania kilku piłkarzy, jakichś sensowniejszych wzmocnień (półfinały w tym sezonie LE pokazują, że Milan z tym składem, w formie i w ogarniętym ustawieniu mógłby powalczyć o ten puchar).
Conte raczej wyleci po sezonie z Chelsea. Facet ma nadal wielki autorytet, niesamowite zdolności motywacyjne i przynajmniej na początku sensowne pomysły taktyczne, więc fajnie by bylo gdyby Milan zakręcił się wokół niego i dał wolną rękę. Juve, Napoli, Roma, Inter, Lazio są na tę chwilę poza zasięgiem (w kwestii kadry), ale przy odpowiednio zmotywowanym, ustawionym i nastawionym teamie nawet ten Milan byłby w stanie zrobić LM.
Brak miejsca premiującego szansą gry nawet w LE może jednak tę drużynę zlikwidować. Zainwestowane były ogromne pieniądze, szczerze mówiąc nie wiem jak Miln wygląda z FFP(?), obecny właściciel (też na kredyt?) może stracić cierpliwość, do tego te stare San Siro...
Czy Milan może skończyć jak Parma?
Conte raczej wyleci po sezonie z Chelsea. Facet ma nadal wielki autorytet, niesamowite zdolności motywacyjne i przynajmniej na początku sensowne pomysły taktyczne, więc fajnie by bylo gdyby Milan zakręcił się wokół niego i dał wolną rękę. Juve, Napoli, Roma, Inter, Lazio są na tę chwilę poza zasięgiem (w kwestii kadry), ale przy odpowiednio zmotywowanym, ustawionym i nastawionym teamie nawet ten Milan byłby w stanie zrobić LM.
Brak miejsca premiującego szansą gry nawet w LE może jednak tę drużynę zlikwidować. Zainwestowane były ogromne pieniądze, szczerze mówiąc nie wiem jak Miln wygląda z FFP(?), obecny właściciel (też na kredyt?) może stracić cierpliwość, do tego te stare San Siro...
Czy Milan może skończyć jak Parma?
jasiom22 [del] para
szwamb
Aż tak to nie przesadzajmy... do parmy jeszcze daleko... Milan ma jeszcze, małą bo małą... ale "kartę wyjscia z więzenia" w postaci finału Coppy. Jeden mecz moze dać europejskie puchary, ale wiadomo nie z taką formą.. chociaż nigdy nic nie wiadomo... Milan zremisował z Napoli tydzien temu, więc tragedii aż takiej nie ma.. to raczej wypadek przy pracy.. i poządna zadyszka... co do FFP to conajwyżej dostaną zakaz transferowy... albo coś w tym stylu... Nie do końca to rozumiem ale chyba Reina już zaklepany, więc pewnie w najgoszym wypadku sciągną go przed zakazem albo się dogadają sprzedająć Gigio... i tyle. Będzie hajs, budżet się wyrówna.. itd... z tego co czytam to Chinczykom kasy nie brakuje,. elliott popiera projekt.. etc... więc narazie jest ok, pod tym względem. A Conte też bym chciał, ale jakoś tego nie widzę... zaraz Gattuso wygra dwa mecze (oby padło akurat na puchar) i wtedy zostanie na kolejny sezon na bank, szczególnie ze ledwo co przedłuzył kontrakt.. nie sądze żeby F&M i chinczycy go zmieniali.
bilans Gattuso od momentu przedluzenia kontraktu 6spotkan( 4 remisy i 2 porazki)
Remisu z Napoli to bym się nie czepiał.. ;-) I pomyśleć że pomimo 4 punktów straconych z Benevento, to i tak lepsza średnia niż Montelli... W dodatku gwarantująca europejskie puchary... prawie że LM.... nie szalałbym z krytyką w stronę Gattuso jak to teraz ma miejsce na wszystkich Milanowych forach, to zwykła zadyszka po próbach odbudowania kondycji i formy w trakcie sezonu (w grudniu), udało się! odbudowali... mieli ładną serie 12 spotkań.. teraz trochę się wypalili.. ale jeszcze nie wszystko stracone pomimo tej kompromitacji.
Atalanta gra z Lazio, a potem będzie bezpośredni pojedynek z druzyną z Bergamo o 6.miejsce... (tak jak sezon temu trochę..) obstawiałbym remis, i na koniec... sądze że w ostatniej kolejce wszystko będzie w rękach Milanu, (będą na 6.miejscu) i niestety mogą to przewalić z Violą w ostatniej kolejce. oby nie!. Ale jeszcze warto przypomnieć ze Gattuso pokonując Inter i Lazio doszedł do finału Coppa Italia... więc wiadomo, choć ciezko to sobie teraz wyobrazić ale gdyby się udało, to kto wie... może to być dzika karta dla Milanu do europy, jeszcze przed meczami z Atalantą i Violą. Milan jeszcze swoje szanse na rehabilitację za to coś, o dziwo jeszcze ma.
(editado)
Atalanta gra z Lazio, a potem będzie bezpośredni pojedynek z druzyną z Bergamo o 6.miejsce... (tak jak sezon temu trochę..) obstawiałbym remis, i na koniec... sądze że w ostatniej kolejce wszystko będzie w rękach Milanu, (będą na 6.miejscu) i niestety mogą to przewalić z Violą w ostatniej kolejce. oby nie!. Ale jeszcze warto przypomnieć ze Gattuso pokonując Inter i Lazio doszedł do finału Coppa Italia... więc wiadomo, choć ciezko to sobie teraz wyobrazić ale gdyby się udało, to kto wie... może to być dzika karta dla Milanu do europy, jeszcze przed meczami z Atalantą i Violą. Milan jeszcze swoje szanse na rehabilitację za to coś, o dziwo jeszcze ma.
(editado)
A już jutro (dziś) Milan w Bolognii, ... Verdi, Destro, Poli... Dzemaili, Palacio... kilku zawodników którzy przeciwko Milanowi się zbiorą w sobie.. :-/ Nie jestem fanem bramek od byłych zawodników, a te zdarzają się niestety często.
...
6. Atalanta 34 15 10 9 52:35 55
-------------------------------------------------
7. AC Milan 34 15 9 10 44:38 54
8. Sampdoria 34 15 6 13 51:53 51
9. Fiorentina 34 14 9 11 47:38 51
...
Atalanta
dom - Genoa
wyjazd - Lazio
dom - Milan
wyjazd - Cagliari
Milan
wyjazd - Bologna
dom - Hellas Verona
(finał Coppa Italia: Juventus - Milan)
wyjazd - Atalanta
dom - Fiorentina
Sampdoria
dom - Cagliari
wyjazd - Sassuolo
dom - Napoli
wyjazd - SPAL
Fiorentina
dom - Napoli
wyjazd - Genoa
dom - Cagliari
wyjazd - Milan
(editado)