Asunto: Fantasy Premier League

W FPL jest tak liczone jak zawodnik odda strzal bramkarz odbije i inny zawodnik dobije to ten co strzelal ma asyste :) Tak samo jest np jak zawodnik jest sfaulowany jest rzut wolny i inny zawodnik strzeli bramke z wolnego to ten faulowany ma asyste. Wiec mnie zdziwilo jak patrzylem wczoraj i Aguero mial tylko 2 bramki zaliczone.

Premier League tez asysty liczy graczom ktorzy byli faulowani w polu karnym inne ligi nie.
(editado)

79pkt - niezła kolejka jak na fakt, że miała być bardzo kiepska patrząc na mój skład i układ gier :)

I muszę przyznać, że miałem maaasę farta - kapitan Roo (nadal nie wiem czemu zmieniłem Aguero na Roo choć całe 2 tyg byłem pewny, że Aguero to najlepszy wybór na kapitana) powinien dostać czerwo i skończyć mecz z ujemnym dorobkiem punktowym (razy dwa!), to samo Mirallas - a obaj zamiast minusów zapunktowali solidnie :) Fart :)

Do tego miałem kupować Hazarda za Mirallasa, na czym bym stracił punktowo ale nie zdążyłem i mam teraz 2 darmowe transfery :) Kolejny fart :)

Boli jedynie, że wahałem się w poprzedniej kolejce miedzy Lampardem i Nasrim i wybrałem tego drugiego - a Frank w końcu się rozstrzelał co było kwestią czasu (analizowałem statystyki i miał sporo sytuacji a tylko 1 gola przed tą kolejką). No ale cóż, od początku sezonu nie mogę się wstrzelić z pomocnikami więc Nasri jako kolejny niewypał mnie nie dziwi :)


Tak czy siak jak na tak marny sezon to idzie mi nieźle - ostatnio dzięki przypadkowi bardziej ale cóż, w FPL potrzeba i skilla i farta żeby być wysoko :) Ja miałem tym razem farta choć i tak nie do końca - bo przecież kapitana w ostatniej chwili zmieniłem na gorszego i kilka pkt uciekło...

Co do Tottenhamu to grają średnio ale jakby nie patrzeć do "boskiego" City tracą całe 2 punkty. Do solidnego MU 1 punkt :)

Porażka 0:6 to blamaż ale MU przegrało 1:6 z City a do ostatnich sekund walczyło o mistrza. W obecnym sezonie znowu 1:4 z City przegrało i co? I nic.

City u siebie będzie karcić każdego a potem tracić punkty na wyjazdach... A Tottenham gra słabo ale wystarczy, że ograją teraz MU i nagle znowu mogą być w Top4. I wszyscy zapomną o tej porażce z City.

Trzeba pamietać, że Tottenham nie walczy o mistrzostwo - to jeszcze nie te progi dla tej ekipy. AVB nadal nie ułożył tej drużyny, takie wpadki będą się zdarzać - a może i dobrze, taki kubeł zimnej wody "gwiazdkom" Boasa się przyda... Szkoda, że przed meczem z MU akurat bo pewnie teraz się zepną... Ja bym AVB tak szybko nie wywalał, poczekajmy do stycznia-lutego choćby...


A City?

U siebie to "monstra" - na 6 meczów ligowych wygrali 6 (18pkt) z bilansem 26-2 (!!!) - w tym Tottenham rozbili 6:0, Norwich 7:0, MU 4:1, Newcastle 4:0...

A wyjazdy? 6 meczów i 4 zdobyte punkty :)
Cardiff 2:3, Stoke 0:0, Villa 2:3, CFC 1:2, Sunderland 0:1 i tylko jedna dziewicza wygrana z WHU 3:1 - ale WHU u siebie to obok Crystal Palace najgorsza drużyna w lidze (ledwo po 4pkt zdobyte u siebie - tyle co City na wyjazdach).

Potrzeba więcej komentarza? :)

Nie zgadzam sie, że oni dalej będą tracić punkty na wyjazdach... Za chwilę ruszą na delegacjach to jest pewne do tego wróci Kompany, ktory limit pecha już chyba wyczerpał. Do tego w okienku maja sprowadzic jednego stopera.

W tych meczach wyjazdowych przecież mieli ogromnego pecha tu nie bylo problem z jakością gry... z Cardiff prowadzili cały czas gre bramki stracili po stałych fragmentach. Z Villa i Chelsea glupie bledy w defensywie zdecydowaly w obu meczach tez byli druzyna lepsza. Oni na delegacjach wcale fatalnie nie grali tylko nie sprzyjalo im szczescie i popelniali bledy w defensywie. Wroci Kompany to i obrona powinna sie znacznie poprawić i te wpadki na wyjazdach sie skoncza. A wtedy sa faworytem nr 1 jesli chodzi o Mistrzostwo. Aguero z Negredo fantastycznie wspolpracuja mozna sie zastanawiac ktory duet lepszy - Kun Negredo czy Suarez Sturridge. Do tego u Pellegriniego Nasri gra jak dawniej ostatnie 2 sezony mial slabiutkie u Manciego. Do tego Navas ostatnio zagral w koncu mecz jaki od niego wszyscy oczekują, bo w poprzednich meczach to chyba mial 0% celnosci dosrodkowan :P Strasznie te akcje niweczyl + wroci Silva za 2 tygodnie. Fernandinho dal bardzo duzo jakosci w srodku pola ktory w poprzednim sezonie tez kulal. Szkoda tylko Jovetica bo co co chwila lapie urazy. Wroci po kontuzji juz sie wydaje ze jest gotowy do walki a tu kolejny uraz...

W tej chwili jak City nie zdobedzie Mistrzostwa bede bardzo zdziwiony. Jesli chodzi o dalsze pozycje to wszystko moze sie zdarzyc.

Jesli chodzi o Boasa to po transferze Eriksena potem Tottenham jak na tyle zmian w składzie rozegrał dwa bardzo dobre spotkania. Ale potem z meczu na mecz coraz gorzej i widac ze Boas za bardzo nie ma pomysłu na grę. Ma dwie mocne jedenastki wiec jedna moze wystawiac na lige druga na LM i nie bedzie wcale widac roznicy w grze, ale pogubil sie strasznie, a teraz przed Spurs ciezsze mecze. Nie widac zadnego pomyslu jak atakować cały czas kombinuje ze składem nawet po Adebayora siegnal a wczesniej sie zarzekal ze togijczyk juz nie ma przyszlosci na WHL. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.

Co do Lamparda to po prostu Mourinho wystawil obok niego Mikela wiec mogl prawie caly mecz przebywac kolo pola karnego i czekac na pilki jakie dostanie od Hazarda Ramiresa czy Oscara i to wykorzystal pod koniec meczu. Ale tak to można grać ze słabiakami. Z silniejszymi druzynami jezeli juz bedzie dalej wystawial Mou swojego ukochanego zawodnika to nie bedzie mial takiej swobody jak wczoraj czy w meczu z Hull i wtedy nie bedzie strzelal bo bedzie musial walczyc o odbior piki w defensywie a nie myslec o przebywaniu w polu karnym. Dlatego wlasnie Lamps powinien wystepowac wlasnie w takich meczach jak z WHU wtedy taki Mikel wystarczy jeden a on moze miec swobode i liczyc w polu karnym ze dostanie pilke od kogos i ja zakonczy. Ale podstawowy srodek na ten moment Mikel Ramires co by bylo tylko z korzyscia dla druzyny. Oczywiscie szacunek wielki za to co zrobil ale naprawde... Kibice Lamparda sa wniebowzieci ukochany zawodnik legenda na boisku w kazdym meczu (gdzie to oszczedzanie sil Lamparda co w wywiadzie przed sezonem opowiadal Mourinho). Ale jak juz pisalem wiele razy Mourinho ma swoich ulubieńców i na nich konsekwentnie bedzie stawiał. Do tego ma podwojne standardy. Luiz zagra slabo to wylatuje ze skladu na miesiac, Lampard np gra slabo to w kolejnym meczu znowu 35 latek na boisku :P Nic sie na to nie poradzi... Azpi na swojej prawej obronie chyba sobie nie pogra mimo ze duzo wiecej by dal w ataku niz Ivanovic, Mata pewnie do zimy bedzie wpuszczany tylko jak bedziemy przegrywac ze sredniakami a zima pewnie odejdzie bo inaczej moze stracic Mundial. Tak samo De Bruyne. Mourinho nie jest zwolennikiem rotacji ma swoich ulubieńców, ale majac taki wybór to on ta rotacje powinien stosować. Zwłaszcza w ofensywie Mata Oscar Hazard Willian Schurle De Bruyne... Benitez to robil fantastycznie w poprzednim sezonie mimo ze kadra nie byla tak szeroka a Portugalczyk jest przywiazany do swoich graczy przez co zima pewnie sie pozegnamy z Mata De Bruyne bo inaczej mundial to obejrza w telewizji.

Co do nastepnej kolejki to mam idealny już skład :P atak Suarez Aguero Lukaku... Az sie ciezko zdecydowac komu dac kapitana :) Ivanovic Dawson Debuchy (wracajacy z lawki) Zabaleta duza szansa na 2/3 czyste konta w pomocy Cou Nasri Lallana. Nie wiem czy cos bede ruszal jak juz to moze bramkarza wymienie z Llorisa na Mignoleta np
(editado)

Ale ja nie twierdzę, że City będzie przegrywać każdy mecz na wyjazdach :) Napisałem wprost - jak zaczną zdobywać pkt na wyjazdach to zapewne będą mieli mistrza...

I nie gadaj, że zdobyli 4/18pkt na wyjazdach tylko przez pecha bo padnę ze śmiechu :) Pechowo to można 1-2 mecze przegrać, a tymczasem City wygrali 1/6 na wyjazdach - i mieli cały jeden naprawdę ciężki wyjazd... 5 z 6 wyjazdów grali z drużynami z miejsc 12-20...

I jak ich forma tak bardzo zależy od Silvy i Kompany'ego to w takim razie bzdurą jest ich legendarna już super-wypasiona ławka, czyż nie? A kontuzje były, są i będą - i trzeba się z tym liczyć, że przez cały sezon praktycznie każdy grajek wyleci...

A oglądałeś te mecze? 3 mecze pechowo przegrali - Z Cardiff Chelsea i Villą. Jak oglądałeś te mecze to zapewne widziałeś, że piłkarsko byli druzyna lepsza w tych meczach i zaslugiwali na 3 punkty. Z Sunderlandem tez byli lepsi ale na dobra sprawe nie stwarzali jakiegos wielkiego zagrożenia... No i ze Stoke grały rezerwy tam jak najbardziej zasluzone 0-0. Przez glupie bledy w defensywie + troche pecha stracili na delegacjach kolo 7 punktów conajmniej i wtedy byliby przed Arsenalem. Na pewno ogladajac te mecze nie mozna powiedziec ze zasluzenie zdobyli tak malo punktów na delegacjach.

No na środku obrony jest problem, bo jest Kompany, Nastasić, a Lescott Demichelis to nie jest ten poziom... A od poczatku sezonu tam City ma problem w 1 meczu wylecial Kompany wrócił i zaraz odnowila sie kontuzja, Nastasic tez sie chwile leczył. W sumie ciekawi mnie czemu Richardsa nie spróbował na środku obrony w czasie tych problemów zamiast Garcii to bylaby lepsza opcja niz Hiszpan ktory zreszta nie jest wart nawet polowy tej sumy co City za niego dało. Nie wiem jak Mancini mogl za niego dac ponad 20 mln funtów.
(editado)

O czym Ty w ogóle gadasz, chyba jakimś fanatycznym fanem City się stałeś, klapki na oczy i jazda :P

Nie da się grać świetnie i wygrać ledwie 1 z 6 meczów na wyjeździe przez "pecha" - to jest po prostu niemożliwe :) No może gdyby ich sędziowie co kolejkę wyjazdową "dymali" ale to nie miało miejsca...

Twierdzisz, że City było lepsze od Cardiff czy Villi - wiesz, to kwestia definicji co znaczy być lepszym. Bo dla mnie to oczywiste, że City jest lepsze od Cardiff i Villi i powinno być w każdym meczu - co nie oznacza, że nie mogą z nimi przegrać. To, że takie City ma wyższą kulturę gry nie oznacza bowiem, że przed meczem trzeba im dopisywać z góry 3pkt. Co potwierdzają właśnie wyjazdy City...


A czy z Sunderlandem City było lepsze piłkarsko? Niby w czym? Sam stwierdziłeś, że nie stwarzali zagrożenia więc znowu byli co najwyżej lepsi w kulturze prowadzenia gry, za co jednak punktów nie ma. Tak samo jak nie ma za posiadanie piłki czy oddawanie niegroźnych strzałów - bo gdyby były to taki Tottenham byłby liderem tabeli Premier League :)


Kolejna bzdura - ze Stoke niby rezerwy grały???
http://uk.eurosport.yahoo.com/football/premier-league/2013-2014/stoke-city-manchester-city-618439.html

Hart - Zabaleta, Nastasić, Garcia, Kolarov - Milner, Y. Toure, Rodwell, Nasri - Jovetić, Negredo + Aguero i Navas z ławki to są rezerwy?? :)

Litości, odrobinę obiektywizmu choćby zachowaj...


Przez glupie bledy w defensywie + troche pecha stracili na delegacjach kolo 7 punktów conajmniej

To są mądre błędy w defensywie? :)

A wymówka z pechem jest genialna :) Jest cała rzesza kibiców, którzy twierdzą, że "gdyby nie pech to mój klub byłby w tym sezonie mistrzem Anglii" bla, bla, bla... Pech - uniwersalna wymówka )


Reasumując
Stosując Twoją logikę i argumentację trzeba stwierdzić, że Tottenham był w ostatnią niedzielę drużyną lepszą a przegrali 0:6 jedynie przez głupie błędy w defensywie i pecha :) No i grali rezerwami więc ten mecz się w ogóle nie liczy :P

No na środku obrony jest problem, bo jest Kompany, Nastasić, a Lescott Demichelis to nie jest ten poziom...

Zaraz, zaraz, najlepszy kadrowo klub w galaktyce, z kosmicznym składem (co to można wystawić pierdylion równorzędnych jedenastek jak to niektórzy twierdzą) ma jednego porządnego środkowego obrońcę, który ciągle łapie urazy?

W końcu ktoś poza mną dostrzegł, że legendarna, długa i super-mocna kadra City to mit? :)


Tak, City ma mocną kadrę ale właśnie bez Kompany'ego, Silvy i Aguero mają bardzo duże problemy... I jak nie ma tych 3 kluczowych graczy to zaraz okazuje się, że "City grało rezerwami" - oczywiście tylko kiedy stracili punkty (z Tottenhamem już nie grały rezerwy ;p)


btw. ciekawa analiza taktyczna meczu City-Tottenham:

http://eplindex.com/44973/manchester-city-6-tottenham-hotspur-0-tactical-analysis.html




(editado)

Na tej zasadzie to nikt nie ma silnej kadry - jak z jakiejkolwiek drużyny wyjmiesz 3 kluczowych graczy to zawsze będzie widać dużą różnicę.

Może Bayern jest wyjątkiem...bo oni mają 'przegiętą' kadrę...

Na tej zasadzie to nikt nie ma silnej kadry - jak z jakiejkolwiek drużyny wyjmiesz 3 kluczowych graczy to zawsze będzie widać dużą różnicę.


Dzisiaj oglądałem MU bez RvP, Carricka (dwóch najlepszych graczy MU ubiegłego, mistrzowskiego sezonu) oraz bez Vidicia (bezsprzecznie najlepszego ŚO MU ostatnich kilku lat) czy Rafaela (jedynego PO na wysokim poziomie w MU) i patrz... wygrali 5:0 :)


Jakby dzisiaj przegrali to myślisz ktoś np. z fanów Man City czy LFC by usprawiedliwiał MU brakiem RvP czy Vidicia?

Przecież to właśnie jest idea silnej i szerokiej kadry - jak wypada Vidić to są Evans i Ferdinand, jak wypadają Carrick i Fellaini to są Jones i Giggs, jak RvP nie może strzelać to zastępuje go Roo itd. itp.


Jak fan City tłumaczy remis 0:0 ze Stoke czy porażkę 0:1 z Sunderlandem brakiem Kompany'ego i niedyspozycją Silvy czy Aguero a jednocześnie w kółko powtarza razem z wszystkimi jaką to fantastyczną kadrę ma City - to mi się śmiać chce :)


Trzeba się zdecydować - a nie raz City ma fanstastyczną, szeroką kadrę a innym razem tracą punkty, bo nie zagrało 3-4 podstawowych piłkarzy i to już jest wymówka dobra... Nie, to nie jest dobra wymówka w takim klubie jak City.

Barcelona jak gra bez Messiego i przegrywa to brak Leo też nie jest dobrą wymówką - bo mają tylu dobrych piłkarzy, że taki Ajax powinni i tak ogrywać.

Tak samo jak MU remisuje z Cardiff to ja nie szukam wymówek w tym, ze nie było RvP, Carricka, Vidicia, Jonesa, Kagawy i w ogóle połowy składu tylko mam pretensje do tych co grali - że nie zagrali wystarczająco dobrze. To proste :)

Jakby dzisiaj przegrali to myślisz ktoś np. z fanów Man City czy LFC by usprawiedliwiał MU brakiem RvP czy Vidicia?

mysle, ze kilku takich by sie znalazlo

tak samo jak znalezliby sie ludzie usprawiedliwiajacy Arsenal po porazce bez Girodu, Ozila i Ramseya / ludzie usprawiedliwiajacy Liverpool po porazce bez Suareza, Sturridga i Gerrarda :)

ba - pewnie byloby wielu ktorzy by zrzucali wine na porazke na absencje nawet jednego pilkarza - chociazby Ozila / Suareza ;)

City ma super kadre - bo ławka tez tam sie naprawde dobrze prezentuje, ale jej gra jest zbyt uzalezniona od Aguero i przede wszystkim Silvy [!] ktory tam 90% gry kreuje. Wydaje mi sie, ze City mniej by odczulo brak Toure, Aguero i Kompanego niz tylko brak Silvy, ale to juz moje osobiste zdanie :P.

Ja nie mowie, ze te wpadki City mozna zrzucac na 'rezerwowy' sklad jak to Pichus nazwal, bo to zadne usprawiedliwie nie z taka kadra, wiec mi tego nie przypisuj :)


(editado)

Nie pisałem, że grali kapitalnie, ale grali wystarczająco by zdobyć więcej punktów. Z Sunderlandem tak napisałem, ale np z Villą o porażce zdecydowało nieporozumienie Harta z Nastasiciem. Przedtem byla pelna kontrola i City powinno bylo prowadzic spokojnie nawet 3 bramkami. Z Cardiff tak samo stwarzali sobie wiecej bramkowych sytuacji przegrali przez błędy przy stałych fragmentach gry. Z Chelsea tak samo Hart nieporozumienie z Nastasicem.

Jeśli chodzi o Stoke to rezerwy w tym sensie, że 3 dni później w Lidze Mistrzów zagrało 6 innych zawodników niz rozpoczelo mecz ze Stoke. Pellegrini oszczędzał właśnie Aguero, Navasa, Fernandinho czy Clichiego. W tym sensie rezerwy, ale jasne nawet jak na taki skład to zawiedli całkowicie zgoda :)

Kompany, Clichy, Fernandinho, Navas, Dzeko, Aguero. Ich nie było w meczu ze Stoke, a potem zagrali w LM. Ale i tak powinni wygrac zwlaszcza ze aguero potem wszedł racja.

Nie jednego porządnego srodkowego obrońce tylko dwóch porządnych :P

Nie ma co ciągnąć tego tematu. Po prostu oni nie zasłużyli swoja gra na delegacjach na tak mala liczbe punktów. No, ale zgadzamy sie ze jak poprawia wyniki na wyjazdach to zgarna tytul
(editado)

Ech, Townsend zagrał wczoraj 90 minut, a że to Tottenham Boasa, w niedzielę pewnie go nie ujrzymy. Zatem trzeba się dowiedzieć co z Brady'm, czy w końcu może grać normalnie (tylko 45 minut ostatnio z Crystal), no albo wstawiać Clyne'a ;

Kompany wraca to Nastasic wyleciał... Co sie dzieje w tym City :P Kolejne co najmniej 3 tygodnie Pellegrini bez duetu Matija Kompany w srodku obrony

Skąd masz info, że Kompany wraca? Póki co chyba nie jest gotowy do gry, ze Swansea pewnie Demichelis-Lescott zagrają... A to taka para ŚO, że zastanawiam się nad sprzedażą Zabalety :P Zwłaszcza, że potem City gra znowu 2 wyjazdy więc... pewnie znowu stracą gole :)

Choć Swansea też poważnie osłabiona będzie, bez Michu i Bony'ego będzie im ciężko coś ustrzelić City ale w pomocy mają kilku ciekawych graczy...

Hmm sam nie wiem, mam 2 darmowe transfery i zero koncepcji co zrobić... Tzn. koncepcje są ale brakuje kasy a nie chcę sprzedawać kluczowych graczy...

u mnie to samo, wiec pewnie nic nie zrobie

zwlaszcza ze mi sie podoba druzyna, z calej ekipy tylko Barkley mi nie pasuje:P