Asunto: Fantasy Premier League

ano wlasnie, jakby same dobre decyzje podejmowac...:)

wystarczyłoby 50-60% mieć takich naprawdę dobrych przy spornych sytuacjach jak z tej kolejki gdzie nei wiadomo było kto na kapitana itd. :> ja nie mam tych 50% na pewno - sęk w tym że inni jak obserwuję często też nie mają - a niektórzy, co dobrze grają akurat kilka kolejek- potem nagle podejmują jakieś kuriozalne decyzje i tracą wszystko...

ja gram w miarę równo ale bez szału też - stąd niby czołówka ale niedosyt też spory...

sporo czytam i śledzę blogi i inne takie - więc omijają mnie grubsze "wpadki" typu trzymanie kontuzjowanych graczy (np. Oviedo ;p) stąd zawsze trochę punków do przodu jestem - ale właśnie sam widzę jak dużo mam złych decyzji co 2-3 kolejki co do kapitana czy kupna/sprzedaży...

kilka lepszych decyzji ale takich gdzie dosłownie mogłem rzucac monetą i jakby dobrze wypadło kilka razy to bym był 100pkt wyżej a to już ścisła czołówka w Polsce... tak więc trochę mi brakuje ale czuję, że w końcu trafi mi sie sezon, gdzie trochę nosa będę miał :P


no i ladny kupon wszedl, troche fartem. za 5zl - 130zl :) postawilem City, Aston Ville, Atletico, Marsylie i Napoli

też zagrałem na szybciaka - rzadko obstawiam ale sobie akurat przypomniałem wczoraj wieczorem, że kolejka jest i dość ciekawe mecze w Anglii :P

miałem kurs chyba 25-coś za 11zł ale się przestraszyłem i skasowałem kilka typów - a chyba by weszły bo miałem Swansea 1, Tottki-City over 2,5 i jeszcze coś, nie pamiętam ;)

w końcu zagrałem tak:
-MU-Cardiff over 2,5 gola - ale zmieniłem na bezpieczne over 1,5 (kurs marne 1,15) - i proszę, ledwo weszło... tchórzostwo popłaca czasem :P
-LFC-Everton over 2,5 gola (1,50) - gładko
-South-Ars 1X (1,71) - czułem w kościach, że Arsenal tego nie wygra
-Sunderland-Stoke 1 bez remisu (1,43) - raczej pewniak patrząc na formy Sunderlandu i Stoke :)
-CFC-WHU - Chelsea zachowa czyste konto (1,71) - dobry kurs a byłem pewny, że nic nie stracą... chciałem poczatkowo na czystą 1 grać ale kurs dziadowski a ten clean sheet dużo fajniejszy kurs i proszę - uratował mnie :P
-Aston Villa-WBA 1 bez remisu (1,68) - tego meczu się bałem najbardziej i słusznie... ale weszło :)

wyszedł kurs 12,29 - aż szkoda, że tylko 11,47zł postawiłem :P

cóż, rzadko gram u buka, od chyba 3-4 lat pierwszą kasę wpłaciłem ostatnio i co prawda 3 pierwsze kupony w tyłek (w każdym ledwie 1 mecz nietrafiony - ale zawsze tak jest) - ale już 2 ostatnie kupony w sumie ponad 200zł do przodu... może pora zacząć grać regularnie :]

tez mialem lekka przerwe w obstawianiu [rok :P] ale teraz wrocilem i nawet mi 'zre' - plan jest taki zeby po zrobieniu obrotu [juz 40%] miec okolo 900zl do wyplacenia

gram dla hobby, bardziej mnie jara sam fakty wchodzenia kuponow niz wygrywana kasa - nie zeby mnie kasa nie obchodzila, ale nie mam zamiaru sie opierac na kasie z buka wiec...chyba nie mam zadatkow na bycie hazardzista ;)

Arsenal tez mialem na wczorajszym kuponie, ale mi troche smierdzial wiec dalem wygrana Arsenalu (bez remisu)...na szczescie:)

w ogole draw no bet mi poratowal kupony ladnie wczoraj :) Newcastle i Arsenal tak mialem i mnie to uratowlo. w sumie City tez dzisiaj DNB mialem niepotrzebnie...ale kto wie jak by sie ten mecz potoczyl gdyby sedzia uznal gola Tottkow:)

draw no bet jest super - kiedyś, kilka lat temu jak grałem to tego nie było w ofercie jeszcze ;)


ja zawsze grałem 4fun z założeniem, że kasę przegram prędzej czy później - i tak zawsze się kończyło :> Tym razem plan to wyjść na zero czyli wypłacić co wpłaciłem i żeby jeszcze zostało do dalszej gry - wtedy zabawa darmowa by była :]


jakbym chciał grać dla kasy to bym wpłacił z 10 tysiaków i grał zakłady bez ryzyka czyli polegające na różnicy w kursach - co ciekawe sam to wymyśliłem jakiś czas temu, sprawdziłem, wyliczyłem - i faktycznie da się kilka procent zarobic (z reguły 1-2% więc bardzo mało ale ryzyko bliskie 0 też) - a potem poszukałem na forach i się (jak zwykle) okazao, że żaden geniusz ze mnie bo ludzie tak grają od dawna... przy okazji wyszło też, że jednak jest to bardzo pracochłonne no i póki co odpuściłem, może jednak kiedyś wypróbuję... zawsze lepsze to niż lokata w banku z oprocentowaniem 3% w skali roku :P tutaj przy dobrym ogarnięciu można 3% w 3 dni zrobić :)

albo w końcu usiądę i jakiś system pośredni z ciut większym ryzykiem i ciut wyższymi zyskami sam sobie wymyślę :>

systemy nie sa zle, ale nie wiem na ile sa bezpieczne

duzo zalezy tutaj chyba od tego ile razy mozesz sie 'wykupic' bo tym jak Ci kupon nie wejdzie

tak sobie myslalem - jakby wybral 3 druzyny ktore regularnie wygrywaja i co kolejke je obstawial [kurs ~2]

nie wejdzie? to podwoich stawke itd. az wejdzie; jak wejdzie to wrocic do poczatkowej

nawet sobie mam zamiar sprawdzic jak to wyszlo w tym sezonie jakby gral np. City Juventus Bayern albo jakas inna trojke

tzn. sprawdzic po sezonie jaka byla maksymalna seria kolejek w ktorej przynajmniej jedna z tych druzyn nie wygrala swojego meczu

nie wejdzie? to podwoich stawke itd. az wejdzie; jak wejdzie to wrocic do poczatkowej


to też jest system, nie wiem jak się nazywa ale czytałem o nim ostatnio :>

grasz za 50zł, potem za 100zł, potem za 150zł itd. aż wejdzie - w końcu wejdzie... ponoć max 7 razy się może zdarzyć, że nie wejdzie ale w końcu wejdzie :P

ja nie próbowałem bo jakoś boję się 1000zł czy ile przelewać do buka - może kiedyś się odważę :P

no wlasnie w tym rzecz, ze tez nie mam zylki do hazardu i mnie odrzuca perspektywa przepieprzenia kasy w taki sposob

ale mozna grac za male stawki - np. gramy kurs sredni 2.0

5zl - wygrywamy 10zl / nie weszlo:
10zl - wygrywamy 20zl, czyli jestesmy +5 / nie weszlo:
15zl - wygrywamy 30zl, jestesmy na 0

i tu juz sa schody:

30zl - wygrywamy 60zl, wychodzimy na 0
60zl - wygrywamy 120zl, wychodzimy na 0
120zl - wygrywamy 240zl, wychodzimy na 0

i tu juz trzeba podwajac czyli 240 - 480 - 960

takze do szczebla 6 nie ma problemu wiekszego, a kursy ~2.0 latwo wchodza

inna sprawa, ze zarobek szajsowaty bo na ktorym szczeblu nie wejdzie, wygrywa sie max 5/10zl albo wychodzi na 0

takze kurs 2.0 raczej odpada - z 3.0 juz inna bajka, ale tez taki kurs automatycznie ma mniejsze szanse na wejscie

btw. ja ostatnio pracuje nad innym systemem - grania na żółte kartki...

o dziwo odkryłem, że niektóre buki mają zakłady na żółte - w tym zakłady, czy zespół X będzie miał więcej niż 0,5 kartki w meczu...

kursy niskie ale 0,5 kartki w meczu? przejrzałem kilkanaście kolejek - na 10 meczów 0 żółtych zdarza się od święta... dla przykładu w tej kolejce na wyjeździe chyba tylko Hull nie dostało żółtka (akurat czerwo dostali) - ale Hull chyba przoduje w tabeli Fair Play żółtych kartek - ogólnie mało dostają...

ale statystycznie rzecz biorąc żółta prawie zawsze się zdarza - szczególnie na wyjazdach - takie MU u siebie z Cardiff zagrało wczoraj na czysto bez kartek ale tego nikt przy zdrowych zmysłach nie obstawiałby :> ale jak gra Stoke z Sunderlandem to wiadomo, że kości będą trzeszczeć...

plus są tabele z kartkami sędziów - kto chętnie daje a kto mniej - wystarczy posiedzieć i zestawić staty sędziów i rozpiski meczów, kto z kim gra i jakie są kursy i jakieś ładne zestawienie zrobić by kurs był sensowny i mozna grać... ryzyko zawsze jest ale przy kartkach dość małe chyba? :)

nie wiem, musiałbym nad tym posiedzieć dłużej :}

pytanie jakie sa te kursy na kartki?

no dla mnie też żadnej przyjemności by nie było w "automatycznym" obstawianiu :)

a jakby to był "super" system to wszyscy by tak grali...

tak czy siak jakby dobrze poruszać głową to można zawsze fajne typy znaleźć... tak jak dzisiaj CFC 1,71 na czyste konto z WHU u siebie - no jak dla mnie pewniak przy obecnej defensywnej formie CFC i formie WHU :]

no zawsze sie jakies cudenko po kursie ~1.5 trafi

na tym zreszta zarabiaja 'fachowcy' w tej branzy - nie bawia sie w jakies listy 4-5 typow, tylko graja grubo 1 zdarzenie, max 2 na jednym kuponie

różne, nie wiem od czego zależą bo czasem 1,15 a czasem widziałem 1,50 na to, że będzie 0,5 żółtej zespołu X w drugiej połowie - na co moim zdaniem szanse są ogromne (w 2 połowie jest większość kartek)

sęk w tym ,że teraz akurat wpłaciłem kasę u buka, który nie ma takich zakładów - ale w betandwin (gdzie mam konto chyba 10 lat ale 0zł na tym koncie ;p) widziałem te zakłady i jest ich cała masa na kartki w różnych kombinacjach...

kursy nie są wysokie ale dobre do mnożenia... jak grać nimi mądrze wyższymi kwotami typu 100-200zł to moim zdaniem można na spory plus wyjść w dłuższej perspektywie czasu :)

a propos farta - nr 1 PL przed ta kolejka totalnie zawalil obecna - Sterling Januzaj Adebayor Lukaku w podstawie, do tego Hazard z kapitanem

ot, kwestia farta...:)

zdobył ledwie 6 punktów mniej niż ja - 54pkt to nie tak źle, nie przesadzajmy, że zawalił :)

w takiej grze liczy się regularność i koleś regularnie punktuje i to się liczy.., pojedyncze kolejki nie mają takiego znaczenia :)

fart się oczywiście bardzo liczy też - ale właśnie mi chodzi o te decyzje... wczoraj wahałem się kogo wziąć na napastnika i wytypowałem Benteke i Bony'ego - obaj w dużych formach... i Bony 1pkt a Benteke 9pkt ;)

I spoko - zdarza się wybrać tego złego - ale ja naprawdę ostatnio co kolejkę mam takie "genialne" wybory... aż się dziwię, że jestem nadal tak wysoko :) Początek sezonu miałem dramatycznie zły, potem dobry powrót do walki i odrabianie strat ale od pewnego czasu cieniuję znowu - a pomimo tego i tak choć ostatnio spadałem w generalce to znowu w "polskiej" klasyfikacji się utrzymywałem nadal wysoko - co świadczy ,że inni jeszcze bardziej nerwowe ruchy wykonywali :>

Ale kurde, w poprzednim sezonie miałem naprawdę genialne kolejki - raz np. 134pkt gdzie najwięcej w całym FPL było 138pkt. W tym sezonie póki co nie miałem jeszcze naprawdę udanej kolejki i ciagle czekam... I ostatnio to w drugą stronę raczej, same złe wybory i wkurzony jestem...

Wildcarda już nie mam i mi się moja drużyna nie podoba, znowu będę spadał w dół :/

64pkt finalny wynik, nie jest źle. szkoda tego Januzaja bo Debuchy dałby 70pkt :)

Sunderland mi ugrał 28 punktów :P Mannone 11 O Shea 9 Jonhson 8... Ładnie ;)

Ogólnie 66 punktów.

jednak sie do top 500 nie udalo wskoczyc...511 ;)