Asunto: Polonia Warszawa ....

żeby wasza Legia grała na takim poziomie na jakim stał dzisiejszy mecz w Bełchatowie... i jedna i druga drużyna bardzo ładnie.

ta, mecz był niezły... i Polonia miała pecha, ale co z tego... :-( znowu brak punktów w meczu który spokojnie mógł być Polonii.

14.Kolejka 21 Listopada 2010, 17:45
GKS Bełchatów 3:2 Polonia Warszawa (2:0) (Janas nr.10)
bramki: 4' i 6' i 71(k) Dawid Nowak, 56' i 62' Daniel Gołębiewski (wychowanek KSP)
70'czerwona: Jodłowiec (Polonia) (za faul na Nowaku :-])

Polonia: Michał Gliwa - Jakub Tosik, Dariusz Pietrasiak, Tomasz Jodłowiec, Tomasz Brzyski - Adrian Mierzejewski, Andreu Mayoral (89. Łukasz Piątek), Bruno Coutinho (46. Daniel Gołębiewski), Łukasz Trałka, Euzebiusz Smolarek (62. Paweł Wszołek) - Artur Sobiech

Krótko mówiąc: Dawid Nowak zemiścił się na JW, który go do tego meczu świetnie zmotywował, przy okazji demotywując swoich zawodników (całkiem regularnie), podobna sytuacja do 2 goli Niedzielana czy 1 gola Frankowskiego... :-]
Pomimo bardzo bolesnej porażki, całkiem fajnie Polonia wyglądała w drugiej połowie... w 10 przycisneła Bełchatów że hej!
(editado)

mi tam wynik akurat sie podoba bo jestem z belchatowa, moze jestem troche nieobiektywny ale mecz jak na ekstraklase na bardzo wysokim poziomie, gdyby nie ten wasz gliwa to nie wiem jakby sie mecz skonczyl, pierwsza polowa gksu, druga poloni

Ten Gliwa to chyba "lepszy" nawet od Przyrowskiego. Przyrowski tylko czasem stoi w bramce i nic nie robi a Gliwa notorycznie. Widać uczeń pilnie uczęszczał na treningi i przerósł mistrza:).

Przyrowski nigdy nie był dobrym bramkarzem, co najwyżej przeciętnym. Jego przygody z reprezentacją to pasmo porażek, a w Polonii, czy wcześniej w Groclinie, dużo meczów zawalić potrafił.

Jaki jest poziom pokazuje tabela - widzimy się 27 Lutego na Ł3, jeżeli ktokolwiek przyjdzie od was :DDDD Aha i weźcie coś żeby sobie w ucho wetknąć bo , dla odmiany, cicho nie będzie:DDD
To będzie rewanż.

Pewnie nie wyraziłem się zbyt precyzyjnie - chodziło o to, że obaj lubią stać w bramce i nie ruszać się do lecących obok piłek, gdy uznają, że jest już "po ptokach" (choć często wcale nie jest)

Gliwy szczerze powiedziawszy w akcji nie widziałem, ale Przyrowski to ślamazara, jakich mało.

obaj lubią stać w bramce i nie ruszać się do lecących obok piłek, gdy uznają, że jest już "po ptokach" (choć często wcale nie jest)

Otóż właśnie - jak posąg :/

Radzę oblukać pierwszą bramkę dla GKSu, poezja ze strony Gliwy ;)

znakomicie podkręcona piłka i gol ;)

my to sie z tego co pamietam na Ł3 juz widzieliśmy.. jakaś Legia 0:2 przegrala czy coś... a moglo byc wiecej z tego co mi wiadomo.

Tak, ja też mogę przytoczyć wiele przykładów kiedy jakaś Polonia dostała wysoko na Ł3:)

To przytocz. Najlepiej ten z rundy wiosennej 2000:)

"- W całej swojej historii Polonia najdotkliwszą porażkę zanotowała właśnie z Legią 1:8 - 20. czerwca 1931 roku. Gole dla naszej drużyny zdobywali wtedy kolejno: 30' Józef Ciszewski, 33' Wacław Przeździecki, 36' Józef Nawrot, 39' Witold Wypijewski, 60' Zygmunt Rajdek, 65' Zygmunt Rajdek, 72' Witold Wypijewski i 74' Józef Nawrot."

"W całej swojej historii Legia rozegrała 58 meczów z Polonią. 25 razy wygrywali legioniści, 16 razy wynik był nierozstrzygnięty i 17 razy zwyciężały "czarne koszule". Bilans bramkowy to 103:69 na korzyść "Wojskowych". "

mało?