Asunto: Podbeskidzie Bielsko-Biała

bo nie zrobiliście dobrego wyjazdu i fajnej oprawy to o czym mam pisać? wkleiłem tylko zapowiedź derbów i nie widze w tym nic związanego z napinką... wrzuć na luz.
(editado)

akurat Yeti tutaj nikogo nie prowokował ;) wrzucił filmik złodziei z BKSu ;)

Nie zrobiliśmy fajnej oprawy? Widocznie słabo śledzisz Bielsko :)
A ja tylko napisałem historię tego filmiku :) Luzu mi nie brakuje, spinają się tylko chłopaki z drugiej strony miasta ;)

Wczoraj na stadionie na "górce" gramy ostatni mecz domowy w tej rundzie, trochę później w 9 osób wybieramy się na podpiździe - Lechia Gdańsk, siadamy w młynie na półtorej godziny przed meczem i czekamy, widząc Nas z daleka "ekipa" frajerów skarży się stewardom, Ci podchodzą, sprawdzają bilety oraz miejsca i stwierdzają, że nie mają się do czego dojebać, frajery obracają się na pięcie i wychodzą ze stadionu, telefonicznie Nam oznajmiają, że jadą oglądać mecz gdzie indziej oraz nie będzie na meczu bębna, flag oraz zorganizowanego dopingu. Po jakimś czasie otacza Nas z 15 stewardów oraz 6 krymusów, spisują, kręcą filmik, dają jakiś tam mandat za wyrzucenie papierka, niektóre zjeby widząc to się przełamują i poderwani przez krytą coś tam krzykną. Po 1 połowie wychodzimy. Flag, bębna, oraz frajerów na meczu brak.

wstyd troche jeśli to prawda
(editado)

flag, bębnów i zorganizowanego dopingu nie było, to fakt.

Flag i bębna chłopaki nie mają, bo je BKS ukradł z magazynu. Wszystko inne się pewnie zgadza. Generalnie przez masę interwencji w stylu 5 na 1 w niektórych bielskich domach część chłopaków odpuściła :/
Co do akcji to część winy ponosi klub, bo na sektor dopingu miało rozprowadzać bilety tylko SKK, a tymczasem słyszałem, że coraz ciężej w ogóle postawić młyn, bo stewardzi blokują wejście na niego osobom chętnym dopingować, bo coraz więcej biletów sprzedaje się piknikom... ;)

Doping był słaby, ale był ;) na poczatku cisza była.. ale po 3 minutach sie zaczął doping bez bębnu i megafonu. Nie wiem co sie działo na poczatku meczu bo nie chodze do młyna juz od jakiegos czasu.

Podbeskidzie w strachu przez BKS-em zawiesza działalność. szkoda, myslałem, że w Bielsku postawią się, jednak BKS nie pozwala im na nic.

BKS tępi Podbeskidzie, a jak atakuje GKS Tychy to bez Sosnowca się nie ruszają nawet...
(editado)

To z tego względu zawiesili działalnosc ? :D Cos tam probowali dopingowac ostatnio ;)

Yeti fajnie że gówno wiesz i w dupie byłeś, ale w myśl zasady "nic nie wiem, ale się wypowiem" piszesz tutaj. Tyle w temacie. Zobacz sobie oświadczenie. Stowarzyszenie było rozwiązane, bo... było rozwiązane. Tyle. Nie ma to nic wspólnego z BKSem. Obecnie takie czasy, że żaden zarząd klubu nie chce z kibicami współpracować...

Dla mnie to śmieszne, ze dzieciaczki z 'stowarzyszenia' Podbeskidzia sie wielce jednoczą z wszystkimi kibolami. Dla mnie młyn Podbeskidzia to gówniarze, z którymi nie warto krzyczeć i dlatego wole z dziadkami siedzieć i ogladac sobie i komentować.

Wielka gansterka gimbazy jakos mnie nie rusza... prawda taka, ze gdyby chcieli to by robili o wiele wiecej, ale nosza nosy w górze jakby nie wiadomo kim byli. Patrząc też na to ilu gosci z młynu poodchodziło, szkoda w ogóle się tam pojawiać i ośmieszać - takie jest stanowisko.

Wiadoma sprawa, że stary młyn > od nowego. W tym akurat BKS ma duży wpływ. Sporo chłopaków zaliczyła pukanie do drzwi z wizytami w szpitalu po wizycie włącznie. Wiadomo, że ciężko chłopakom w wieku np 17lat wytrwać w kibicowaniu jeśli kończy się to w taki, a nie inny sposób. Stara ekipa była taka, że mało kto wie, ale dwa starcia z BKSem były na plus, a nie do tyłu. Tyle, że wtedy Ceramedem zainteresowali się już nie tylko młodzi BKSu, ale także starszyzna, a to już nie przelewki.
Poza tym - stary młyn nie wiedzieć czemu w pewnym momencie za duży nacisk postawił na chuligankę, a za mały na ultraskę przez co zostali przez rywala zza miedzy inaczej (niż dawniej) odbierani. Stąd też pewnie sporo tych wizyt domowych.
Wiadomo, co innego patologia nie mająca nic do stracenia, a co innego normalne chłopaki z Podbeskidzia mający przed sobą plany na studia etc...

uważasz, że w Legii, Ruchu czy Widzewie nie ma chłopaków studujących z planami na życie? taka wymówka jest bez sensu nie lepiej uczciwie napisac, że nie daliście sobie rady z nimi? absolutnie nie popieram takiego zachowanie, wizyty domowe i bicie to sie w głowie nie mieści... i temu pisałem wyżej, że tępią was a na GKS Tychy to bez Sosnowca się nie ruszają.
(editado)

Wizyty domowe? BKS potrafił przychodzic na treningi dziecków z Podbeskidzia i im przeszkadzac w trenowaniu, to sa psychopaci ;]

Może i mają, ale zauważ, że jest masa studiów, zawodów etc do których nie można mieć wpisów w papierach... stąd albo ktoś się decyduje na przebieganie przez środek murawy po flagi albo rzuca racami albo się na to nie decyduje myśląc o przyszłości (już nie wspomnę o ustawkach, gdzie psy łapią ostatnio w Katowicach chłopaków po 4 latach od ustawki, zresztą to samo ma BKS za grilla z Góralem ze 2 lata temu)... To tak jak z odpalaniem rac. Mase razy je odpalałem i nic nigdy nikomu z tego powodu nie było, potem się zmieniły czasy i po jednym z odpalań nam zawinęli gościa. 48 + grodzki i zaczął się problem, bo kumpel chciał studiować prawo. Fartem się mu w grodzkim udało, bo kamery to mieli chyba za 5 złotych, bo sam się nie rozpoznał, ale to tylko pokazuje, że kibicowanie nawet jako ultras może zniszczyć komuś życie na dobre...
No w regionie to słabo mają, teraz to już chyba nawet na Górala bez Sosnowca nie idą, a co dopiero na Tychy :)

edit Brokus - nie zapomnę, jak w odwecie za porażkę na osiedlu wpadli na turniej trampkarzy i połamali jednego z ojców trampkarzy
(editado)