Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Manchester United
Almunia w bramce - to moja najwieksza nadzieja na wynik 3 bramkowy :D On przewaznie cos wpuszcza a zeby wygrac wy bedziecie musieli ze 2 wcisnac :P
Wszystko po mojej mysli w "zamyslach" :D
Wszystko po mojej mysli w "zamyslach" :D
No to panowie na LFC obrona Brown Smalling :). Ferdinanda uraz sie przeciaga - kolejne 2 tygodnie wg MUTV. Oprocz tego czerwien dla Vidy czyli pauza + fa ma sie zebrac aby ustalic kare dla fergusona za krytykowanie sedziego mimo upomnien od technicznego arbitra.
Zamiast zebrac sie aby dac kare dla Luiza to SAFa uwala :P
+ zeby bylo ciekawiej na mecz z MU do pelnej dyspozycji wroci Caroll. "Eksperci przewiduja ze zagra przynajmniej 45 minut"
(editado)
Zamiast zebrac sie aby dac kare dla Luiza to SAFa uwala :P
+ zeby bylo ciekawiej na mecz z MU do pelnej dyspozycji wroci Caroll. "Eksperci przewiduja ze zagra przynajmniej 45 minut"
(editado)
robur [del] para
El_CuR@ [del]
fajnie by było gdyby Carroll wystąpił.. chociaż pewnie od 1min nie zagra, ale mam nadzieje, że go zobaczę na boisku. Od razu więcej miejsca dla Luisa się zrobi, Carroll będzie mu przestawiał obrońców, a on będzie ładował bramy.. mniej więcej tak to będzie wyglądać :p
El_CuR@ [del] para
robur [del]
Wierzysz ze lfc zagra skladem Carroll Suarez - Cole Meireles Gerrad ? Bo jak dla mnie to jest samobojstwo z ich strony. Zbyt ofensywnie
robur [del] para
El_CuR@ [del]
tak sobie gdybam..;) jakoś nie widzę Carrolla po kontuzji od 1min.
zresztą pewnie zagramy 5 obrońców.. chociaż Kelly jest kontuzjowany, Soto do takich meczów się nie nadaje, może młody Wilson? ale też wątpię. Jest jeszcze opcja z Aurelio po lewej stronie, ale on u Dalglisha grał wszędzie, tylko właśnie nie jako LB. Może do Lucasa dojdzie Poulsen. Kenny dużo kombinuje ze składem, ale wydaje mi się, że jedno jest pewne jeśli nie będzie szło, to na boisku na pewno zobaczymy duet Suarez- Carroll, Suarez jako WF, a Carroll CF, do tego Cole/Kuyt AMF i powinno być git.. na CMF Gerro z Raulem i Lucas DMF.
edit: i jeeedziemy ;)
(editado)
zresztą pewnie zagramy 5 obrońców.. chociaż Kelly jest kontuzjowany, Soto do takich meczów się nie nadaje, może młody Wilson? ale też wątpię. Jest jeszcze opcja z Aurelio po lewej stronie, ale on u Dalglisha grał wszędzie, tylko właśnie nie jako LB. Może do Lucasa dojdzie Poulsen. Kenny dużo kombinuje ze składem, ale wydaje mi się, że jedno jest pewne jeśli nie będzie szło, to na boisku na pewno zobaczymy duet Suarez- Carroll, Suarez jako WF, a Carroll CF, do tego Cole/Kuyt AMF i powinno być git.. na CMF Gerro z Raulem i Lucas DMF.
edit: i jeeedziemy ;)
(editado)
El_CuR@ [del] para
robur [del]
Aurelio ma nawyk strzalania nam z wolnych bramek :).
Troche nie realne Kuyt Meireles Gerrard Cole Carroll Suarez w jednym skladzie :P
Troche nie realne Kuyt Meireles Gerrard Cole Carroll Suarez w jednym skladzie :P
robur [del] para
El_CuR@ [del]
dlatego napisałem, że taki skład będzie.. jak byśmy przegrywali(tfuu..) :p
Obrona MU bez Rio i Vidica wygląda słabo... dlatego trzeba to wykorzystać. Składu od 1min nawet nie ma co typować, bo nie wiadomo co Kenny wymyśli. :)
Obrona MU bez Rio i Vidica wygląda słabo... dlatego trzeba to wykorzystać. Składu od 1min nawet nie ma co typować, bo nie wiadomo co Kenny wymyśli. :)
no to bieda będzie :P
Brown to nie gra w ogóle ostatnio więc go nie widzę... SAF niby mówi, że on zagra ale wiadomo jak to SAF - może robi zasłonę dymną żeby zmylić Dalgisha :P nastawią się na Browna na środku a on puści O'Shęę na środek ze Smallingiem ;)
i w sumie bym chyba wolał O'Sheę - przynajmniej ograny jest choć bankowo wtedy jakiś gol będzie zawalony... ale na boku Rafael by w końcu pograł więc może coś z przodu by wpadło :)
O'Shea ostatnio w dobrej formie jest to może coś by na środku ogarnął... choć z drugiej strony SAF pewnie da O'Sheę na bok i Browna do środka by John pomagał przy główkach bo Rafael tu niewiele da...
tak czy siak wczoraj to była straszna głupota Vidicia i teraz będzie ciężko bez niego na wyjeździe ograć Liverpool - szykuje się kolejna strata punktów choć myślę remis powinno dać się ugrać :)
Brown to nie gra w ogóle ostatnio więc go nie widzę... SAF niby mówi, że on zagra ale wiadomo jak to SAF - może robi zasłonę dymną żeby zmylić Dalgisha :P nastawią się na Browna na środku a on puści O'Shęę na środek ze Smallingiem ;)
i w sumie bym chyba wolał O'Sheę - przynajmniej ograny jest choć bankowo wtedy jakiś gol będzie zawalony... ale na boku Rafael by w końcu pograł więc może coś z przodu by wpadło :)
O'Shea ostatnio w dobrej formie jest to może coś by na środku ogarnął... choć z drugiej strony SAF pewnie da O'Sheę na bok i Browna do środka by John pomagał przy główkach bo Rafael tu niewiele da...
tak czy siak wczoraj to była straszna głupota Vidicia i teraz będzie ciężko bez niego na wyjeździe ograć Liverpool - szykuje się kolejna strata punktów choć myślę remis powinno dać się ugrać :)
bedzie ciezko ale na pewno latwiej niz u ruskich-z Liverpoolem raczej sedzia nas tak nie wyrucha;)
a to niby czemu?
sędziowie mają to do siebie, że lubią się mylić a szczególnie na korzyść gospodarzy :P czasem pomagają MU a czasem rywalom...
z CFC nie było takiej przewałki jak sezon temu - sędzia zwyczajnie nie widział faulu a potem cóż - karnego musiał gwizdnąć... czerwo Vidy też takie na granicy - raczej za faul taktyczny choć sytuacja nie była jakaś mega groźna no a wynik i tak był przesądzony (no ale to głupota Vidy głównie a nie sędziego)
ogólnie MU samo sobie jest winne bo niestety sędzia wspierający lekko gospodarzy - zwłaszcza CFC - to jest norma... każdy o tym wie przed meczem... w 2 poł. pomoc padła i dlatego MU przegrało - sędzia tylko trochę pomógł...
i z Liv może być podobnie - nie powinno być karniaków z kapelusza ale kilka decyzji może być pod gospodarzy i to jest normalne - trzeba po prostu zagrać dobrze by sędzia nie miał tutaj nic do gadania...
sędziowie mają to do siebie, że lubią się mylić a szczególnie na korzyść gospodarzy :P czasem pomagają MU a czasem rywalom...
z CFC nie było takiej przewałki jak sezon temu - sędzia zwyczajnie nie widział faulu a potem cóż - karnego musiał gwizdnąć... czerwo Vidy też takie na granicy - raczej za faul taktyczny choć sytuacja nie była jakaś mega groźna no a wynik i tak był przesądzony (no ale to głupota Vidy głównie a nie sędziego)
ogólnie MU samo sobie jest winne bo niestety sędzia wspierający lekko gospodarzy - zwłaszcza CFC - to jest norma... każdy o tym wie przed meczem... w 2 poł. pomoc padła i dlatego MU przegrało - sędzia tylko trochę pomógł...
i z Liv może być podobnie - nie powinno być karniaków z kapelusza ale kilka decyzji może być pod gospodarzy i to jest normalne - trzeba po prostu zagrać dobrze by sędzia nie miał tutaj nic do gadania...
i tak i nie...bo o ile Luiza nikt nie pokryl i to byl wielblad tak karny byl dosc kontrowersyjny a i sytuacja tuz przed nim (Roo vs Luiz) pozostawia pewien niesmak...reka Terrego tez taka pol na pol
o Vidica nie mam pretensji(jesli juz to do niego ze nie odpuscil bo mecz i tak byl przegrany a tak to sie wykluczyl z nastepnego meczu)
o Vidica nie mam pretensji(jesli juz to do niego ze nie odpuscil bo mecz i tak byl przegrany a tak to sie wykluczyl z nastepnego meczu)
Obiektywna rubryka sedziowska w Daily Telegraph autorstwa Polla.
Były arbiter, a obecnie felietonista Daily Mail Graham Poll, postanowił w swojej rubryce napisać kilka słów o postawie Martina Atkinsona we wczorajszym spotkaniu na Stamford Bridge.
- Sędziowie są zapamiętywani za swoje decyzję podczas wielkich spotkań. Niestety Martin Atkinson popełnił kilka bardzo wyraźnych błędów, które ostatecznie drogo kosztowały Manchester United.
- Nie oceniał równo bardzo podobnych zajść po obu stronach boiska. W pierwszej części meczu nie odgwizdał rzutu karnego, gdy John Terry blokował strzał ręką. Mimo, że miał ręce blisko ciała, piłka zmierzająca w światło bramki została zatrzymana przez rękę - wyraźne przewinienie, mimo to bez reakcji. Jednak kiedy Jurij Żirkow skorzystał z okazji i padł w polu karnym o niemal nieruchomą nogę Chrisa Smallinga, arbiter bez chwili zawahania wskazał na wapno. Osobiście nie widziałem tam przewinienia. Widziałem za to atak Davida Luiza na Waynie Rooneyu, który wręcz wrócił się, by zaatakować Anglika bez piłki - kolejne przewinienie na kartkę - kartki nie ma. Luiz został na boisku. Nemanja Vidic nie miał tyle szczęścia w końcówce spotkania.
(editado)
Były arbiter, a obecnie felietonista Daily Mail Graham Poll, postanowił w swojej rubryce napisać kilka słów o postawie Martina Atkinsona we wczorajszym spotkaniu na Stamford Bridge.
- Sędziowie są zapamiętywani za swoje decyzję podczas wielkich spotkań. Niestety Martin Atkinson popełnił kilka bardzo wyraźnych błędów, które ostatecznie drogo kosztowały Manchester United.
- Nie oceniał równo bardzo podobnych zajść po obu stronach boiska. W pierwszej części meczu nie odgwizdał rzutu karnego, gdy John Terry blokował strzał ręką. Mimo, że miał ręce blisko ciała, piłka zmierzająca w światło bramki została zatrzymana przez rękę - wyraźne przewinienie, mimo to bez reakcji. Jednak kiedy Jurij Żirkow skorzystał z okazji i padł w polu karnym o niemal nieruchomą nogę Chrisa Smallinga, arbiter bez chwili zawahania wskazał na wapno. Osobiście nie widziałem tam przewinienia. Widziałem za to atak Davida Luiza na Waynie Rooneyu, który wręcz wrócił się, by zaatakować Anglika bez piłki - kolejne przewinienie na kartkę - kartki nie ma. Luiz został na boisku. Nemanja Vidic nie miał tyle szczęścia w końcówce spotkania.
(editado)
przynajmniej im takie cos nie da majstra jak rok temu;p