Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Manchester United
Young niszczy system w tym filmiku :)
A co najlepsze po meczu wielu kibiców uważało, że zagrał najlepiej z całej drużyny - co mnie osobiście przekonało, że większość ludzi nie ma bladego pojęcia o piłce i ogląda mecze nieuważnie...
Jedyne 2 groźne sytuacje MU w tym meczu wykreował Kagawa ale oczywiście w MU on jest najgorszym śmieciem i regularnie grzeje ławę...
RvP, Roo, Mata, Kagawa, Januzaj, Nani, Welbz wsparci solidną obroną i Fellainim, Carrickiem i Fletcherem w środku pola przy dobrym, nowoczesnym managerze to byłaby magia. No ale już u SAFa to kulało (cóż, SAF też miał swoje jazdy i np. uparł się na grę skrzydłami z Valencią i Youngiem i wystawianie Smallinga na boku...) a u Moyesa to po prostu dramat...
van Persie:
Jesteśmy nędznikami. Nasza pozycja w lidze angielskiej jest nędzna, jesteśmy poza krajowymi pucharami, a teraz jeszcze możemy odpaść z Ligi Mistrzów. Wszyscy jesteśmy rozczarowani. To dla nas bardzo, ale to bardzo trudny sezon.
Trzeźwa samoocena :D
RvP już chyba pakuje manatki i jak Moyes nie zostanie wywalony do końca czerwca - to po MŚ złoży prośbę o transfer... Dla mnie to pewne w tym momencie. Nie po to wiał z Arsenalu by teraz się męczyć w ligowym średniaku bez Ligi Mistrzów... Pytanie kto go będzie chciał - ja myślę, że jednak wiele klubów się znajdzie - zwłaszcza, ze dużo nie będzie kosztował :)
Jesteśmy nędznikami. Nasza pozycja w lidze angielskiej jest nędzna, jesteśmy poza krajowymi pucharami, a teraz jeszcze możemy odpaść z Ligi Mistrzów. Wszyscy jesteśmy rozczarowani. To dla nas bardzo, ale to bardzo trudny sezon.
Trzeźwa samoocena :D
RvP już chyba pakuje manatki i jak Moyes nie zostanie wywalony do końca czerwca - to po MŚ złoży prośbę o transfer... Dla mnie to pewne w tym momencie. Nie po to wiał z Arsenalu by teraz się męczyć w ligowym średniaku bez Ligi Mistrzów... Pytanie kto go będzie chciał - ja myślę, że jednak wiele klubów się znajdzie - zwłaszcza, ze dużo nie będzie kosztował :)
pytanie ile bedzie chcial zarabiac...ale Chelsea, Real, Barca na pewno by byly zainteresowane :P
PSG raczej nie, bo jak by go pomiescili z Ibra i Falcao...;)
PSG raczej nie, bo jak by go pomiescili z Ibra i Falcao...;)
Kurde oby go Real wziął... Benzema fakt ostatnio strzela ale do RvP się nie umywa jednak ;)
nie sądzę - raczej chciałby powalczyć jeszcze w karierze o LM.
z całym szacunkiem dla Juventusu, ale tam zapowiada się na nowe budowanie drużyny.
z całym szacunkiem dla Juventusu, ale tam zapowiada się na nowe budowanie drużyny.
Dżepetto [del] para
borkos007
Chelsea? Kurde jakby przeszedł to byłby taką szmatą transferową - wszędzie żebrze :-P
najbliżej byłoby mu Realu, albo powróciłby do Arsenalu?
najbliżej byłoby mu Realu, albo powróciłby do Arsenalu?
borkos007 para
Marek1234itd
Juve nie stac na RvP
ile on zarabia, z 10m rocznie? w Juve sie maks zarabia 4m teraz, wiekszosc po 2-3m zarabia...teraz po podwyzkach moze Vidal dostanie z 5m, czy Pogba
ile on zarabia, z 10m rocznie? w Juve sie maks zarabia 4m teraz, wiekszosc po 2-3m zarabia...teraz po podwyzkach moze Vidal dostanie z 5m, czy Pogba
PSG raczej nie, bo jak by go pomiescili z Ibra i Falcao...;)
pomyliłeś Falcao z Cavanim (spoko, kiedyś też ich pomyliłem ;p)
Cavani może do CFC przejść, gdzie prawie na pewno będą szukać klasowego napastnika - a Ibra w sumie przed końcem kariery też może wybrać się do Anglii (ostatnio coś zaczął się na ten temat wypowiadać, że strzelałby seryjnie w Anglii...) - nigdy nie wiadomo :)
Real czy City są zawsze zainteresowane każdym napastnikiem, ew. kierunek włoski o ile właśnie kogoś będzie stać na pensję Robina...
pomyliłeś Falcao z Cavanim (spoko, kiedyś też ich pomyliłem ;p)
Cavani może do CFC przejść, gdzie prawie na pewno będą szukać klasowego napastnika - a Ibra w sumie przed końcem kariery też może wybrać się do Anglii (ostatnio coś zaczął się na ten temat wypowiadać, że strzelałby seryjnie w Anglii...) - nigdy nie wiadomo :)
Real czy City są zawsze zainteresowane każdym napastnikiem, ew. kierunek włoski o ile właśnie kogoś będzie stać na pensję Robina...
tfuu, jasne ze Cavani ;)
a Ibra w sumie przed końcem kariery też może wybrać się do Anglii (ostatnio coś zaczął się na ten temat wypowiadać, że strzelałby seryjnie w Anglii...)
na oficjalnym facebooku Ibra pisal, ze z nikim z Anglii nie rozmawial i to byl wymyslony wywiad przez Daily Mail bodajze
a Ibra w sumie przed końcem kariery też może wybrać się do Anglii (ostatnio coś zaczął się na ten temat wypowiadać, że strzelałby seryjnie w Anglii...)
na oficjalnym facebooku Ibra pisal, ze z nikim z Anglii nie rozmawial i to byl wymyslony wywiad przez Daily Mail bodajze
do kiedy on ma kontrakt? on zawsze jakieś krótkie umowy ma co by dużo na prowizjach przy transferach on i jego agent dostawali... w PSG już "długo" jest, coś czuję max za sezon zmieni barwy... a kierunek angielski bądź niemiecki jest oczywisty dla takiego obieżyświata przy czym w Niemczech to może na koniec kariery niech pofika, teraz tak 2 sezony w Anglii by się przydały :]
w CFC albo Arsenalu by na szpicy robił taką robotę, że ja pier... :D
w CFC albo Arsenalu by na szpicy robił taką robotę, że ja pier... :D
tez bym go chetnie w Anglii zobaczyl, byle nie w City bo tam jakos nie pasuje. ale Arsenal...uuuu :P
widziales powolania Hodgsona? dziwne troche, chyba takie testy dla rezerwowych sobie robi...pierwsze powolanie dla Shawa, do tego Caulker, Smalling, Walker...
w pomocy Cleverley [!], Barkley, Lallana, Milner, Sterling, Townsend...no a w ataku kontuzjowany[!] Defoe, Lambert, Rodriguez :P
w pomocy Cleverley [!], Barkley, Lallana, Milner, Sterling, Townsend...no a w ataku kontuzjowany[!] Defoe, Lambert, Rodriguez :P
Skopcony [del] para
borkos007
Jak podają angielskie media, włodarze Manchesteru United tracą powoli cierpliwość do menedżera Davida Moyesa. Oficjalnie nikt nie mówi o zwolnieniu Szkota, ale dziennikarze twierdzą, że jeśli drużyna nie zacznie grać lepiej w końcówce sezonu, Glazerowie poważnie zastanowią się nad zmianą szkoleniowca. Na Old Trafford i tak szykuje się rewolucja. Latem właściciele chcą wydać na transfery 200 milionów funtów.
Odkąd były opiekun Evertonu zastąpił sir Aleksa Fergusona na ławce trenerskiej Czerwonych Diabłów, zespół spisuje się fatalnie. Po 27. kolejce mistrzowie Anglii zajmują dopiero szóste miejsce. Do czwartego Liverpoolu tracą aż jedenaście punktów. Kibice United liczyli, że ich ulubieńcy zrehabilitują się częściowo w Lidze Mistrzów. Manchester trafił na niżej notowany Olympiakos Pireus i przystępował do dwumeczu w roli faworyta. Pierwsze starcie zakończyło się jednak pewnym zwycięstwem greckiej drużyny. Fatalnie grający Manchester przegrał 0:2.
- Biorę odpowiedzialność za to, co się stało. Przecież to moja drużyna. Nie zasługiwaliśmy na ani jednego gola. To był najgorszy występ zespołu w europejskich pucharach - mówił na konferencji prasowej Moyes.
Moyes ma jedną wadę: nie ma zalet
Tak przynajmniej zaczynają myśleć fani Manchesteru United. Kolejne porażki w ważnych meczach (0:1 z Liverpoolem, 0:4 z Manchesterem City, 1:3 z Chelsea Londyn) przyczyniły się do tego, że kibice Czerwonych Diabłów chcą zwolnienia Szkota. Są jeszcze ci, którzy wierzą w Moyesa, ale ich liczba z każdym kolejnym meczem United maleje. Jeden z rozwścieczonych kibiców zdecydował ostatnio na desperacki krok: wytatuował sobie na plecach napis "Moyes out", o czym chętnie pisały angielskie gazety.
Za szkoleniowcem nie przepadają też zawodnicy z Old Trafford. Jak podkreślają w rozmowach z dziennikarzami, stoją za trenerem murem. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że współpraca nie układa się tak, jak powinna. Za Szkotem na pewno nie przepada Wayne Rooney. Zawodnik i trener nie dogadywali się najlepiej już na Goodison Park, gdy razem pracowali na sukces Evertonu.
Atmosfera w szatni Manchester jest bardzo zła. Potwierdziła to wypowiedź Robina van Persiego po meczu z Olympiakosem. - Moi koledzy z drużyny czasami zajmują na murawie pozycje, na których ja chciałbym grać. Niestety czasami biegają w moich strefach. Myślę, że to kompromitacja - wypalił Holender.
Snajper Oranje, tak jak "Wazza", nie potrafi znaleźć z Moyesem wspólnego języka. Nie tak dawno były kapitan Arsenalu Londyn narzekał na metody treningowe menedżera United. Dziennikarze twierdzą, że Van Persie poważnie rozważa zmianę otoczenia. Według "BBC" inni zawodnicy Manchesteru też stracili już w wiarę w to, że pod skrzydłami Moyesa mogą osiągnąć sukces.
Glazerowie mają dość?
Dotychczas właściciele Manchesteru United podkreślali, że darzą Moyesa pełnym zaufaniem. Glazerowie są jednak "niezadowoleni z wyników zespołu". Lekarstwem na kłopoty United miał być sprowadzony za rekordową kwotę 37 milionów funtów Juan Mata. Działacze zorientowali się już, że sam Hiszpan nie wystarczy. To ich jednak nie zniechęciło. Glazerowie chcą rozpocząć w najbliższym czasie budowę nowego zespołu. Pytanie tylko, czy kapitanem statku o nazwie Manchester United nadal ma być David Moyes?
Dotychczas włodarze mistrzów Anglii nie myśleli o zmianie szkoleniowca, ale powoli zaczynają tracić cierpliwość. Zdaniem "The Independent" przyszłość Szkota na ławce trenerskiej zależy od końcówki sezonu. Przed Manchesterem jeszcze wiele trudnych spotkań, chociażby to rewanżowe w Lidze Mistrzów. Media zaznaczają, że jeśli Czerwone Diabły znów skompromitują się w najbliższej przyszłości, Glazerowie powiedzą "dość". Moyes ma dziesięć tygodni, by udowodnić, że nadal powinien pracować z zawodnikami MU.
Wielka rewolucja na Old Trafford
Niezależnie od tego, kto poprowadzi Manchester w kolejnym sezonie, na Old Trafford na pewno wiele się zmieni. Właściciele klubu planują wydać na transfery aż 200 milionów funtów. Dziennikarze już teraz zastanawiają się, kto wzmocni drużynę. Nieoficjalnie wymienia się nazwiska Luke'a Shawa (obecnie Southampton), Toniego Kroosa z Bayernu Monachium, obrońcy FC Porto Eliaquima Mangali, Williama Carvalho ze Sportingu Lizbona i Ilkaya Guendogana (Borussia Dortmund).
Kilku graczy najprawdopodobniej pożegna się z Old Trafford. Niemal przesądzony jest już transfer Nemanji Vidicia, który latem zamieni Manchester na inter Mediolan. W jego ślady może pójść Patrice Evra. Zdaniem dziennikarzy włodarze United pozbędą się Evry, jeśli tylko uda im się sfinalizować transfer wspomnianego Shawa. Pod znakiem zapytania stoi wreszcie przyszłość Marouane'a Fellainiego. Sprowadzony z Evertonu belgijski piłkarz został sprowadzony za 27,5 mln funtów, ale na Old Trafford zawodni na całej linii. Nie tak dawno rosłego pomocnika skrytykował były gracz United, Gordon Hill, który w barwach Manchesteru rozegrał 101 spotkań. - Fellaini nie jest wart tych pieniędzy. Klub kupił piłkarza, który niczym się nie wyróżnia i jest za słaby na grę w tej drużynie - skomentował Anglik.
Najbliższe dwa miesiące będą dla United niezwykle wazne. Czy Moyes wyprowadzi zespół na prostą? Na razie się na to nie zanosi. Ze Szkotem na ławce czy bez, w Manchesterze i tak wiele się niebawem zmieni. Jeśli drużyna chce wrócić do światowej czołówki, rewolucja jest nieunikniona.
Odkąd były opiekun Evertonu zastąpił sir Aleksa Fergusona na ławce trenerskiej Czerwonych Diabłów, zespół spisuje się fatalnie. Po 27. kolejce mistrzowie Anglii zajmują dopiero szóste miejsce. Do czwartego Liverpoolu tracą aż jedenaście punktów. Kibice United liczyli, że ich ulubieńcy zrehabilitują się częściowo w Lidze Mistrzów. Manchester trafił na niżej notowany Olympiakos Pireus i przystępował do dwumeczu w roli faworyta. Pierwsze starcie zakończyło się jednak pewnym zwycięstwem greckiej drużyny. Fatalnie grający Manchester przegrał 0:2.
- Biorę odpowiedzialność za to, co się stało. Przecież to moja drużyna. Nie zasługiwaliśmy na ani jednego gola. To był najgorszy występ zespołu w europejskich pucharach - mówił na konferencji prasowej Moyes.
Moyes ma jedną wadę: nie ma zalet
Tak przynajmniej zaczynają myśleć fani Manchesteru United. Kolejne porażki w ważnych meczach (0:1 z Liverpoolem, 0:4 z Manchesterem City, 1:3 z Chelsea Londyn) przyczyniły się do tego, że kibice Czerwonych Diabłów chcą zwolnienia Szkota. Są jeszcze ci, którzy wierzą w Moyesa, ale ich liczba z każdym kolejnym meczem United maleje. Jeden z rozwścieczonych kibiców zdecydował ostatnio na desperacki krok: wytatuował sobie na plecach napis "Moyes out", o czym chętnie pisały angielskie gazety.
Za szkoleniowcem nie przepadają też zawodnicy z Old Trafford. Jak podkreślają w rozmowach z dziennikarzami, stoją za trenerem murem. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że współpraca nie układa się tak, jak powinna. Za Szkotem na pewno nie przepada Wayne Rooney. Zawodnik i trener nie dogadywali się najlepiej już na Goodison Park, gdy razem pracowali na sukces Evertonu.
Atmosfera w szatni Manchester jest bardzo zła. Potwierdziła to wypowiedź Robina van Persiego po meczu z Olympiakosem. - Moi koledzy z drużyny czasami zajmują na murawie pozycje, na których ja chciałbym grać. Niestety czasami biegają w moich strefach. Myślę, że to kompromitacja - wypalił Holender.
Snajper Oranje, tak jak "Wazza", nie potrafi znaleźć z Moyesem wspólnego języka. Nie tak dawno były kapitan Arsenalu Londyn narzekał na metody treningowe menedżera United. Dziennikarze twierdzą, że Van Persie poważnie rozważa zmianę otoczenia. Według "BBC" inni zawodnicy Manchesteru też stracili już w wiarę w to, że pod skrzydłami Moyesa mogą osiągnąć sukces.
Glazerowie mają dość?
Dotychczas właściciele Manchesteru United podkreślali, że darzą Moyesa pełnym zaufaniem. Glazerowie są jednak "niezadowoleni z wyników zespołu". Lekarstwem na kłopoty United miał być sprowadzony za rekordową kwotę 37 milionów funtów Juan Mata. Działacze zorientowali się już, że sam Hiszpan nie wystarczy. To ich jednak nie zniechęciło. Glazerowie chcą rozpocząć w najbliższym czasie budowę nowego zespołu. Pytanie tylko, czy kapitanem statku o nazwie Manchester United nadal ma być David Moyes?
Dotychczas włodarze mistrzów Anglii nie myśleli o zmianie szkoleniowca, ale powoli zaczynają tracić cierpliwość. Zdaniem "The Independent" przyszłość Szkota na ławce trenerskiej zależy od końcówki sezonu. Przed Manchesterem jeszcze wiele trudnych spotkań, chociażby to rewanżowe w Lidze Mistrzów. Media zaznaczają, że jeśli Czerwone Diabły znów skompromitują się w najbliższej przyszłości, Glazerowie powiedzą "dość". Moyes ma dziesięć tygodni, by udowodnić, że nadal powinien pracować z zawodnikami MU.
Wielka rewolucja na Old Trafford
Niezależnie od tego, kto poprowadzi Manchester w kolejnym sezonie, na Old Trafford na pewno wiele się zmieni. Właściciele klubu planują wydać na transfery aż 200 milionów funtów. Dziennikarze już teraz zastanawiają się, kto wzmocni drużynę. Nieoficjalnie wymienia się nazwiska Luke'a Shawa (obecnie Southampton), Toniego Kroosa z Bayernu Monachium, obrońcy FC Porto Eliaquima Mangali, Williama Carvalho ze Sportingu Lizbona i Ilkaya Guendogana (Borussia Dortmund).
Kilku graczy najprawdopodobniej pożegna się z Old Trafford. Niemal przesądzony jest już transfer Nemanji Vidicia, który latem zamieni Manchester na inter Mediolan. W jego ślady może pójść Patrice Evra. Zdaniem dziennikarzy włodarze United pozbędą się Evry, jeśli tylko uda im się sfinalizować transfer wspomnianego Shawa. Pod znakiem zapytania stoi wreszcie przyszłość Marouane'a Fellainiego. Sprowadzony z Evertonu belgijski piłkarz został sprowadzony za 27,5 mln funtów, ale na Old Trafford zawodni na całej linii. Nie tak dawno rosłego pomocnika skrytykował były gracz United, Gordon Hill, który w barwach Manchesteru rozegrał 101 spotkań. - Fellaini nie jest wart tych pieniędzy. Klub kupił piłkarza, który niczym się nie wyróżnia i jest za słaby na grę w tej drużynie - skomentował Anglik.
Najbliższe dwa miesiące będą dla United niezwykle wazne. Czy Moyes wyprowadzi zespół na prostą? Na razie się na to nie zanosi. Ze Szkotem na ławce czy bez, w Manchesterze i tak wiele się niebawem zmieni. Jeśli drużyna chce wrócić do światowej czołówki, rewolucja jest nieunikniona.