Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Manchester United
fajny skład, ale wolałbym Matę w środku a na skrzydle Naniego, bo dawno go nie widziałem i chce zobaczyć jak z formą stoi, w ogóle Mata na skrzydle... eh Moyes, no ale dzisiaj i tak będzie zwycięstwo, bo musi... zbyt gęsta atmosfera, a Moyesowi zawsze udaje się wywinąć, więc dzisiaj wygrana, bo za tydzień odpadka z LM i wpierdole w lidze z City i Liverpoolem, więc trzeba zasłonę dymną zrobić :D
borkos007 para
Gosen [del]
mam kolejna teorie na temat Moyesa
facet po prostu ma od cholery dlugow i stawia poprzez kumpla gruba kase na przeciwnikow United ;P
a potem jak kursy sie odwroca i na United beda wysokie, to zacznie wystawiac normalny sklad i ogarniac taktyke...i stawiac na swoich :P
facet po prostu ma od cholery dlugow i stawia poprzez kumpla gruba kase na przeciwnikow United ;P
a potem jak kursy sie odwroca i na United beda wysokie, to zacznie wystawiac normalny sklad i ogarniac taktyke...i stawiac na swoich :P
lol
Fellaini ma mase czasu na spokojna wrzutke
trafia w jedyne miejsce w polu karnym gdzie nikogo nie ma
Fellaini ma mase czasu na spokojna wrzutke
trafia w jedyne miejsce w polu karnym gdzie nikogo nie ma
Gosen [del] para
borkos007
udało im się, Welbeck ładny gol, gra przeciętna, ale jest wynik tak jak mówiłem, teraz dwa tygodnie euro i ligo wpierdolu
2 gole po wrzutkach - Moyes jednak miał rację, wrzutki rządzą! :D
Koleś jednak jest geniuszem - wiedział co robi :)
PS
a trzeci gol to wypadek przy pracy po prostu - już na luzie zagrali bez założeń taktycznych i po prostopadłej od Roo i ładne wykończenie Welbza (trudna piłka ale ładnie zmieścił ;p)
PS2
WBA jest żenujące i spadną na 95% - i dobrze im tak bo mogli nie zwalniać menedżera, Pepe Mel nie tylko zbawił ekipy...
Koleś jednak jest geniuszem - wiedział co robi :)
PS
a trzeci gol to wypadek przy pracy po prostu - już na luzie zagrali bez założeń taktycznych i po prostopadłej od Roo i ładne wykończenie Welbza (trudna piłka ale ładnie zmieścił ;p)
PS2
WBA jest żenujące i spadną na 95% - i dobrze im tak bo mogli nie zwalniać menedżera, Pepe Mel nie tylko zbawił ekipy...
Gosen [del] para
Yeti
nie źle, tylko łatwy rywal i trudno żeby przegrywali wszystkie spotkania, źle bo Moyes nadal jest, a na horyzoncie rywale, z którymi już sobie nie poradzi i nic się nie zmieni
przegrywa - dobrze, bo sezon i tak przegrany a jest szansa, że go zwolnią
wygrywa - źle, bo zostanie i MU pozostanie klubem walczącym o 5 miejsce w lidze, zbieraniną gwiazd bez taktyki, raz wygrywających bez stylu, raz przegrywających bez stylu...
Moyes jest tylko pasażerem w tym samolocie - to, że raz lecimy w górę a raz w dół nie zależy od niego...
Bo to, że Moyes jest ślepym idiotą wie chyba już każdy. Wystarczyło przyjrzeć się co zrobił ostatnio - po meczu z Crystal Palace (oraz poprzednich) każdy - ale to naprawdę każdy wiedział, że w środku pola powinni zagrać Fellaini-Carrick a razem z nimi Kagawa i najlepiej Januzaj... A ten młotek wystawił oczywiście Cleverleya, Younga i Valencię...
Teraz z WBA wystawił już porządniejszy skład (choć ja jak pisałem przed meczem RvP posadziłbym na ławie a wprowadził przejawiających dużą ochotę do gry Kagawę lub Welbecka) i przyszła wygrana. Czy w takim razie Moyes wyciągnie wnioski i podbny skład desygnuje do gry z Olympiakosem? Wątpię.
Trzeba pamiętać, że Moyes dokonuje najwięcej w Anglii (i prawdopodobnie w Europie - jako, że w Anglii gra się najwięcej meczów) zmian w składzie pomiędzy meczami - w każdym meczu gra innym składem... Czy zagrają dobrze czy źle to nie ma znaczenia - nie ma też znaczenia postawa na ostatnich przed meczem treningach - on po meczu z Olympiakosem przyznał, że skład miał już w głowie tydzień wcześniej i wtedy postanowił, że Cleverley zagra. Czyli Fellaini po prostu nie miał szans zagrać niezależnie od formy - bo Moyes tak sobie wymyślił. Uzasadnienie? Brak.
Więc jak można wierzyć w takiego menedżera? On prawdopodobnie sam w siebie nie wierzy... Piłkarze chyba też nie wierzą...
wygrywa - źle, bo zostanie i MU pozostanie klubem walczącym o 5 miejsce w lidze, zbieraniną gwiazd bez taktyki, raz wygrywających bez stylu, raz przegrywających bez stylu...
Moyes jest tylko pasażerem w tym samolocie - to, że raz lecimy w górę a raz w dół nie zależy od niego...
Bo to, że Moyes jest ślepym idiotą wie chyba już każdy. Wystarczyło przyjrzeć się co zrobił ostatnio - po meczu z Crystal Palace (oraz poprzednich) każdy - ale to naprawdę każdy wiedział, że w środku pola powinni zagrać Fellaini-Carrick a razem z nimi Kagawa i najlepiej Januzaj... A ten młotek wystawił oczywiście Cleverleya, Younga i Valencię...
Teraz z WBA wystawił już porządniejszy skład (choć ja jak pisałem przed meczem RvP posadziłbym na ławie a wprowadził przejawiających dużą ochotę do gry Kagawę lub Welbecka) i przyszła wygrana. Czy w takim razie Moyes wyciągnie wnioski i podbny skład desygnuje do gry z Olympiakosem? Wątpię.
Trzeba pamiętać, że Moyes dokonuje najwięcej w Anglii (i prawdopodobnie w Europie - jako, że w Anglii gra się najwięcej meczów) zmian w składzie pomiędzy meczami - w każdym meczu gra innym składem... Czy zagrają dobrze czy źle to nie ma znaczenia - nie ma też znaczenia postawa na ostatnich przed meczem treningach - on po meczu z Olympiakosem przyznał, że skład miał już w głowie tydzień wcześniej i wtedy postanowił, że Cleverley zagra. Czyli Fellaini po prostu nie miał szans zagrać niezależnie od formy - bo Moyes tak sobie wymyślił. Uzasadnienie? Brak.
Więc jak można wierzyć w takiego menedżera? On prawdopodobnie sam w siebie nie wierzy... Piłkarze chyba też nie wierzą...
Gosen - ten mem z Pinkmanem jest po prostu genialny w kontekście Moyesa i wygranej z WBA :)
Cudowny, idealnie pasuje, dzięki! :D
Cudowny, idealnie pasuje, dzięki! :D
aż mi go szkoda w takich momentach bo jest taki biedny, zagubiony miś-szczeniaczek :(
...ale potem przypominam sobie, jaką kasę za to bierze i przecież sam jest sobie winien bo mógłby choćby dobrać lepszych asystentów (choćby jakiegoś taktyka w stylu Phelana, który by drużynę ogarniał a Moyes by nic nie robił i zbierał pochwały tylko ;p)
...ale potem przypominam sobie, jaką kasę za to bierze i przecież sam jest sobie winien bo mógłby choćby dobrać lepszych asystentów (choćby jakiegoś taktyka w stylu Phelana, który by drużynę ogarniał a Moyes by nic nie robił i zbierał pochwały tylko ;p)
on jest chyba 6 najlepiej zarabiajacym trenejro na swiecie
jednak 7
1. Pep Guardiola (Bayern Munich), with a salary of €17M
2. José Mourinho (Chelsea), €10.03M
3. Marcello Lippi (Guangzhou), €10M
4. Arsene Wenger (Arsenal), €8.2M
5. Fabio Capello (Russia), €7.8M
6. Carlo Ancelotti (Real Madrid), €7.5M
7. David Moyes (Manchester United), €5.9M
8. Gerardo Martino (FC Barcelona), €5.4M
9. Jurgen Klopp (Borussia Dortmund), €4.3M
10. Manuel Pellegrini (Manchester City), €4.1M
1. Pep Guardiola (Bayern Munich), with a salary of €17M
2. José Mourinho (Chelsea), €10.03M
3. Marcello Lippi (Guangzhou), €10M
4. Arsene Wenger (Arsenal), €8.2M
5. Fabio Capello (Russia), €7.8M
6. Carlo Ancelotti (Real Madrid), €7.5M
7. David Moyes (Manchester United), €5.9M
8. Gerardo Martino (FC Barcelona), €5.4M
9. Jurgen Klopp (Borussia Dortmund), €4.3M
10. Manuel Pellegrini (Manchester City), €4.1M