Asunto: KKS Lech Poznań

3pkt to jest nic, ale byłyby jaja gdyby Legia nie zdobyła mistrza, i tak są że Ruch ma na niego szanse, powinni nam zabrać miejsca pucharowe i dawać tylko elimiancje najwcześniejsze jakie się da te z klubami z Luxemburga, San Marino czy Malty do EL, na nic więcej ta liga nie zasługuje

kto by mistrza nie zdobyl i tak bedzie slaby

kolejny sezon mamy mistrzostwa w tym kto jest najmniej slaby, a nie najlepszy :P

to ze Wisla i Ruch sie licza w walce o mistrza to jest kpina niestety :P

Taki mamy klimat ;P
Legia Mistrz - gonimy górnika ;P

dziś mecz z kolejnym outsiderem, chociaż nie takim jak Widzew, jeśli nie będzie zwycięstwa Rumak powinien wylecieć, ponieważ piłkarsko o wiele lepsi byli od Łodzian, a mimo to nie potrafi wygrać, mamy kilka drewien w drużynie, ale jak widziałem co Widzew gra to był jeszcze większy żal, także no jeśli ten klub chce zmierzać do pucharów to czekają go rywale na poziomie czołowych drużyn z naszej ligi żeby w ogóle myśleć o przejściu jakiejś rundy, a potem pojawi się o wiele lepszy klub, no i jeśli oni z poziomem 2 ligi polskiej (Widzew w sumie, wcześniej Miedź) sobie nie radzą mimo bezdyskusyjnych wyższych umiejętności to czyja to jest wina jak nie trenera że nie potrafią wygrać takich spotkań? potrzeba stabilności, a Rumak daje jeden pogrom żeby kolejne 2 mecze wymęczyć lub przejebać, a w tej lidze nie ma prawa przegrywać czy remisować, oczywiście gorszy dzień ma prawo się zdarzyć, inni mogą zagrać dobrze lub być na poziomie lub trochę wyższym jak Wisła czy Legia, Śląsk nawet mimo dołka, ale z innymi nie ma prawa być innego wyniku jak 4:0 minimum, marzy mi się powrót Wisły, która wszystkich gromiła i nie pozostawiała złudzeń, nawet jeśli to by miałaby Legia, ale niestety klub z Warszawy gra piach jak wszyscy tylko potrafią wymęczyć więcej punktów od innych i mają więcej szczęścia, piłkarsko nie widać różnicy niestety

statystycznie nie ma problemu z ofensywą (chociaż dla mnie jest skoro czołowym napastnikiem, jest ktoś, kto wykorzystuje jedną okazję na pięć), ale obrona to jest poziom Podbeskidzia i gdyby to poprawić byłby prawdopodobnie lider, a tak trzeba po prostu strzelać więcej od rywali i 2-3 gole mogą czasem nie wystarczać
(editado)

Osobiście wolałbym dziś wpadkę, aby Rumaka "wy..lić dyscyplinarnie"

temu gościowi już tyle przepuścili, że ja nie wiem co Lech musi zrobić żeby go zwolnić

fajny mecz, genialna bramka pietruszki, a potem w ostatniej minucie mozdzen podchodzi do wolnego i strzela piekna brameczke. :>

Formella cos pokazal?

ładny przewał.

Rumak uciekł spod topora

nic ciekawego. :)

Ile jeszcze Rumak musi mieć szczęścia by nie został zwolniony? Nie cieszy mnie to zwycięstwo. Żenująca gra, żenujący styl...

Dostaliście nagrodę za frajerskie symulki w doliczonym czasie ;).

Ładnie Możdżeniowi siadła, zresztą Pietruszce też. Karny? Na Kownackim. Wolny pod którym Możdżeń strzelił? Na Formelli. Najlepszy z Lecha? Linetty.

Dziękuję ;).

ps.
Mecz piach, więc nie ma sensu pisać.

miałem okazje tylko skróty oglądać i narzuca się kilka pytań:

-dlaczego piach jak w skrótach Lech miał mnóstwo setek i dobrych okazji, że mogło być spokojnie 5:3 (bo oni też mieli :P)
-dlaczego gol padł w 96 minucie jak doliczonych było 3, czyżby piłka nożna potrzebowała gwizdka jak w hokeju :D no albo jak w koszykówce, że piłka leci... a jeszcze lepiej gdyby czas nie leciał podczas przerw w grze i wtedy mecze trwałyby może i ponad 2h ale przynajmniej wyeliminowano by naciąganie czasu

po pierwsze, mecz był tragedią brak stylu, a gra istnie żenująca 90 minuta a oni jadą taktykę Rumaka bramkarz -> obrońca -> obrońca -> def pom -> obrońca

po drugie, dlaczego w 96 minucie? Bo symulant z PBB leżał na boisku z 2 minuty jakby mu nogę urwało. Minutę trwało za nim lekarze wbiegli na boisko - sędzia pokazywał by wbiegać, a Ci cały czas siedzieli na ławce. Coś przy nim robili chwilę, a ten nagle wstał i nagłe ozdrowienie, nic go nie boli. A chwile wcześniej kładł się na boisku z 3 razy że niby go coś boli.

Dostali za to brameczkę symulanci

ah, ale Lech jest dziwny (praktycznie w każdym sezonie, nie tylko tym), potrafią grać ładnie jeden czy dwa spotkania by potem zaliczyć serię piachu i cykl się powtarza, dlatego Lech stać na pojedyncze pogromy, ale jak przychodzą słabsi rywale to sobie nie radzi i wpierdol, może gdyby grali w lepszej lidze to by grali lepiej, a gdyby grali np w 2 polskiej to by nawet z niej nie awansowali :P