Asunto: KKS Lech Poznań

Dzięki :) Nawet nie zauważyłem :D Myślałem że tylko na Canal+Sport smiga transmisja :)

komplet kibiców Lecha w łazienkach, tylko zwycięstwo! :)

Na trybunach rządzi Lech:). Tak, żeby nie było, że niektórzy potem dziwią się, że na Bułgarskiej czasem Legia bywała bardziej słyszalna, niż my.

Byliśmy lepsi.

Będziemy o tym pamiętać, jak Legia wygra Mistrza, nie martw się :)

Do mistrza jeszcze daleko ;)

szkoda porażki, Legia oddała jeden celny strzał i wygrała, ale to jest to właśnie, że u nas nie ma killera, Teo potrzebuje 5 czystych sytuacji by coś strzelić, a reszta taka sobie, dziś jedynie Pawłowski był konkretny, ale zabrakło szczęścia, może i lepiej, bo po co się ośmieszać, do LM i tak wejścia nie ma żaden polski klub to wszyscy i tak w najlepszym wypadku skończą w LE

Na trybunach rządzi Lech:). Tak, żeby nie było, że niektórzy potem dziwią się, że na Bułgarskiej czasem Legia bywała bardziej słyszalna, niż my.

w pierwszej polowie na pewno nie bo u nas doping bardzo dobry, w drugiej już jest to mozliwe bo u nas słaby doping, choc Lech u nas niesłyszalny

kilka fur od was troche sie przeliczyło z tymi łowami, a chyba bardziej droge pomylili;)

W pierwszej połowie Lech słyszalny doskonale, tak, że mógłbym zrobić po kolei spis kolejnych przyśpiewek:).

w tv moze i tak, zalezy gdzie mikrofon był ustawiony, ja mówie, że np. dla obserwatora z trybuny vipowskiej Lech sie na pewno nie przebijał dopingiem, w drugiej połowie moze i tak, bo u nas padaka

Jak dla mnie bardzo dobry mecz Linettego, jak zszedł to totalnie się posypało.

Tylko szkoda że Legia wygrała po błędzie sędziego :/

Generalnie zagrali lepiej niż się spodziewałem. Sędziowanie kryminał. Szkoda, spokojnie mecz do wygrania, a tymbardziej do zremisowania. Legia tak po prawdzie nie zagrała dzisiaj nic, a Lech... Lech kosmicznie nieskuteczny. Mówić krótko Lech grał, Legia strzeliła - choć po prawdzie nie powinna. Trzeba wziąć to na klatę i grać dalej.

Jak zobaczyłem przed meczem, że Gil sędziuje, wiedziałem że będą atrakcje i się nie pomyliłem. Jak dla mnie.. dobry mecz, a i w sumie dobrze, bo lepiej zdobyć mistrza 1 czerwca w Warszawie niż u siebie :)

W maju będzie pozamiatane więc w czerwcu nudy ;P

Jeżeli kontuzja Gostka okaże się faktem to bye bye mistrzostwo.