Asunto: KKS Lech Poznań

i Motherwell odpadło. ;P
Po dogrywce 3-2 wygrało Stjarnan bramki : Finsen,Toft,Johannsson ;)
Także mecz z Islandczykami :D

Finsen ostatnio wpakował obie bramki szkotom, dziś dołożył jedną.

Tak czy siak, trzeba ich ograć nie ma opcji. Z tym,że trzeba to zrobić już w pierwszym meczu, bo inaczej moze byc ja z Motherwell bramka w 114 minucie dajaca awans i murowanie sie :)

Dlatego dla swojego spokoju 2/3-0 w pierwszym spotkaniu i do przodu :P

mecz na wyjeździe czyli znając naszych remis bramkowy będzie sukcesem

Remis dzisiaj a tutaj cisza?

cały Lech, raz 4:0 by potem z kolejnymi ogórami poremisować, nihil novi

O ile dobrze widziałem, to dzisiaj grali z Górnikiem a nie z ogórami.
Ale fakt, że zabrakło tego kła, by wyszarpać zwycięstwo, które było do wyjęcia.

a może to Zabrze ma was za ogórów i żałuje ze jest remis bo mogło wygrać?

w tej lidze każdy jest ogórkiem, ale mistrz i wicemistrz lekko odstają, to wypada walcem jechać

i jeszcze świetny komentarz z weszło: Koleś na boisku pokazał ch*ja i wziął za to grubą kasę - zupełnie jak 90% polskich ligowców co tydzień.

Graliśmy z Górnikiem na wyjeździe, nie ma się co czepiać. Tym bardziej, że było sporo zmian w składzie i raczej teraz głównym celem są el. LE. Górnik dostał bramę po rykoszecie, trochę pech.

Wasza kolej:)

na koniu się niewygodnie gra, po polskich bezdrożach można, po świecie nie bardzo, chociaż ewentualne wpadki z zadupiem, które ma mniej ludzi niż Poznań i ciężko nazwać Europą, kawałek lądu pośrodku oceanu, którym rządzi kabaret... tutaj wpadka w dwumeczu powinna być=wyjebaniem stajni z Poznania, po co te wicemistrzostwa jak pierwszy lepszy kelner z poza kraju stanowi problem

Bedzie jutro transmisja?

Nie. Tylko radio w Merkurym.

ta dobrze mówisz jeszcze jak słyszę że Rumakeiro mówi że szanse ocenia 50 na 50 to mnie zara ciśnienie skacze :)
zobaczymy chyba Lech jak legia się rozkręca z meczu na mecz liczę na 2-0

hehe typujesz podobny wynik do mnie :P
Chyba,że będą chcieli się pokazać i zaaplikują 5 :P
Wydaje mi się,że Rumak tak powiedział z szacunku oraz ze względu,że nieraz się niespodzianki zdarzały (z przewagą na pierwsze:P).
Gdyby powiedział jedziemy na koniec świata zlać ogórów - troche slabo by to zabrzmialo w mediach:P
Jeśli natomiast uważa tak naprawdę to ciężko będzie mu zmotywować zespół. Niedługo polskie kluby będą srać ze strachu przed klubami z Fidżi, czy Wysp Zielonego przylądka ;O
Trzeba jasno powiedzieć Lech musi wygrać w dwumeczu, powinien wygrać wysoko, bo Stjarnan poza swoimi "cieszynkami" niczym więcej się pochwalić nie może. Ok wygrali na farcie z Motherwell. Ale jakim wyznacznikiem jest szkocki klub? Gra w przeciętnej lidze, która poza zespołami z Glasgow - Celtami i pewnie nie długo wrócą Rangersi- nie ma klubów na poziomie. Zaryzykuje nawet stwierdzenie , ze ich liga jest jak nasza ekstraklapa a nawet slabsza. ;o
Dlatego trzeba jasno postawić sprawę dobry wynik (remis nie będzie dobrym wynikiem z półamatorami) na wyjeździe oraz skopanie dupy u nas :)

Powiedział tak, bo wie jakich cudów druzyna pod jego wodzą dokonywała - AIK Solna, Zalgiris, Miedz Legnica, Olimpia Grudziadz, wiec nie chce sie przesadnie napinac by potem w razie kolejnej wpadki nie byc znow osmieszonym A tak powie mowilem ze Islandia jest nad Polska w hierarchii w futbolu mowilem ze to nie sa ogorki a swietny zespol bla bla bla :P
(editado)