Asunto: KKS Lech Poznań

Wg mnie Rumak nie zagrał źle taktycznie, po prostu miał pecha. Pewnie zakładał grę w kontry w 1 połowie i przy stanie 0:0, atak do przodu w 2 połowie. Ale niestety wycięło nam Ślusarskiego, co dla mnie było kluczowe w tym meczu (brzmi zabawnie..), bo niestety Teo to nawet teraz nie jest pełnowartościowy zmiennik, stawiam że nawet Vojo zagrałby lepiej. Gdyby grał Ślusorz na pewno szły by na niego piłki, które zgrywałby głową, co było widać do momentu kiedy był na boisku. Na minus środek pola, dali się stłamsić Legii. No i obrońcy, Luis i Wołąkiewicz dzisiaj chyba najgorszy mecz w sezonie; Ceesey wg mnie grał gorzej niż Kędziora. Na pewno na plus dla Rumaka wpuszczenie Karola i walka o 3pkt!

Nie ma co płakać, przed sezonem każdy v-ce mistrzostwo brałby z pocałowaniem ręki. Przegraliśmy, bo byliśmy gorsi, trudno. Wg mnie mistrza przegraliśmy meczami z Jagą, Polonią, GKSem u siebie, gdybyśmy tak zdobyli 9pkt, a nie 1, dzisiaj Legia nic by nam nie zrobiła. Rumak wie co robi, za rok będzie MP ;)

Inna kwestia, że brakuje nam skrzydłowego, jest Tonew i Gergo, ale zmienników brak. Możdżu może grać na skrzydle na jakieś Widzewy itd, ale na lepszą drużynę jest po prostu za wolny.

Co do karnego, jak dla mnie Kosecki by tego nie strzelił, Kotor był naprawdę blisko, no ale co się dziwić, nie wytrzymał Możdżeń ciśnienia..

Wzmocnienia na lewą obronę, skrzydło, środek pola i będzie naprawdę spoko :)

"Rumak wie co robi, za rok będzie MP ;)"

Gdzie ten "geniusz" waszego konia? Nie widziałem nic specjalnego w jego taktyce, a przed meczem pisaliście że on taktycznie Urbana zjada. Tym czasem Urban zjadł jego i pozostało mu tylko zwiesić głowę. Lekcja pokory dla Rumaka, może kiedyś będzie tak genialny jak piszecie ale droga daleka...

Możdżeń to już w pierwszej połowie nierozważnie wjeżdżał wślizgiem w polu karnym tak ostro, miał fuksa, że daleko od niego zrobił zwód Kucharczyk

Tym czasem Urban zjadł jego

Czym?:)

Wygrał mecz i tyle, dorabianie ideologii o tym, że ktoś kogoś zjadł jest nonsensem.

Jeden wygrał - zjadł, drugi przegrał - był obiadem. Dlaczego nie można sobie tak tego przedstawić?

W którym momencie Urban go zjadł? Tą bramką z karnego? Litości. Legia była tak słaba jak i Lech, no może trochę - podkreślam - trochę lepsza. Poza tym jakbyś ruszył głową to byś wiedział, że w momencie, gdy w ciągu pierwszej połowy tracisz 2 graczy to taktyka meczowa bierze w łeb, bo trzeba na bieżąco reagować na wydarzenia na boisku? Myślenie nie boli.

A tak nawiasem - gdzie niby się naczytałeś tutaj o tym, że Rumak zjada taktycznie Urbana?

a nie - faktycznie, to było na forum wiary lecha...
Po co się tak denerwować i mnie obrażać? Ja tylko napisałem "zjadł" w sensie "pokonał".

a gdzie ja Cię obraziłem? wypada 2 grajków z podstawy w ciągu 10 minut - jak tutaj można mówić cokolwiek o taktyce na ten mecz? piszesz jakieś brednie o 'zjedzeniu taktycznym' jakby co najmniej jakieś 4:1 było wyciągnięte z 0:1, a skończyło się marnym 1:0 po karnym w 86 minucie. Gdzie tu jakiś kunszt taktyczny i zjedzenie Urbana przez Rumaka? Słaby mecz na typową jedną bramkę,która jeszcze padła z karnego. Nie ma się czym jarać i tyle.
(editado)

Dałeś mi do zrozumienia że nie myślę... to nie było miłe.
Ja jestem taki grzeczny a ty mnie atakujesz...

Kibice Lecha twierdzili przed meczem że Rumak zjada Urbana w sensie taktycznym... tym czasem ten Urban zagrał swoje i ja się pytam gdzie wspomniany "geniusz" Rumaka???

PS. "a skończyło się marnym 1:0 po karnym w 86 minucie" - umniejszając nasz sukces umniejszasz też wasz - bo vice wam się jak najbardziej należy... ;P
(editado)

Bo jakbyś myślał to nie pisałbyś o kunszcie taktycznym o którym NIKT tutaj nie wspominał. Pomijając nawet fakt, że kunsztu Urbana widać nie było, a Rumaka nie było nawet okazji zobaczyć (o ile w ogóle go ma:P) po tym, jak 2 z 3 zmian miał wymuszone kontuzjami (kontuzjami przez które nie mógł już przecież zagrać Tonew i Buric). Ja Ciebie nie atakuję, piszę tylko tyle, że pisanie o 'zjadaniu' taktycznym przy wyniku 1:0 u siebie, po bramce z karnego wygląda komicznie. Wszystko w temacie.

ed. Podtrzymuję, że marnym, bo i Lech był dzisiaj marny. Niewiele ponad tą marność momentami wychodziła Legia. Słaby mecz obu drużyn - powtórzę to jeszcze raz i będę powtarzał ile tam razy chcesz.
(editado)

i coooo napinka :D:D hahah gol z karnegoooo o to chodzi~!!!! Pyrki :**

TYLKO LEGIA UKOCHANA LEGIAAAAAAAAA

jeden wyskakuje ze 'zjedzeniem taktycznym', drugi z 'napinką' - a w tym wątku ani jednego ani drugiego uświadczyć nie można było. Poza wizytami elity ze Stolicy:P

no ale spróbuję zapytać - gdzie ta napinka w moim post'cie?:)

pj bartus nie czytałem posta :))) ale juz przed meczem pisaliscie ze sedzia za nami to sie smieje ze gol z karnego i napinka :))

Wszystko dobrze, może źle coś ująłem? Jakie to ma teraz znaczenie?

Powodzenia w Pucharach!!!

Ale wy wymyślacie z tą napinke, ja tu w ogóle takiej nie widziałem i nie widzę ;p Jak już coś to u Toma ;p
(editado)

tak tak - ja to jestem "dyżurny napinacz" i jak jest coś nie tak to zwalamy na Toma... przyzwyczaiłem się ;P