Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: KKS Lech Poznań
To z tego że półamatorzy leją u siebie najpoważniejszego kandydata Legii do walki od mistrzostwo Polski, a dzisiaj, mogło by to się różnie potoczyć gdyby nie idiotyczne wejście zawodnika Błękitnych, a nie raz w pucharach piłkarze Lecha pokazali że mają słabą psychikę i jak z trybun było by buczenie czy gwizdy to już po awansie.
Ja właśnie chciał bym awansu Błękitnych do finału bo to fajna historia, chłopaki z II ligi w finale na narodowym.
Ja właśnie chciał bym awansu Błękitnych do finału bo to fajna historia, chłopaki z II ligi w finale na narodowym.
Qpyt [del] para
Marcin93 [del]
Niezdrowe jest to, że niektórzy robią z nich nie wiadomo jakie gwiazdy.
zabawne, to samo chciałoby się powiedzieć o Lechu, tyle że z Błękitnych gwiazdy (albo raczej gwiazdki) robią kibice, a z Lecha prezesi wpisując sumy w kontraktach
zabawne, to samo chciałoby się powiedzieć o Lechu, tyle że z Błękitnych gwiazdy (albo raczej gwiazdki) robią kibice, a z Lecha prezesi wpisując sumy w kontraktach
czemu nie przystoi? przegrali i z Łęczną i z Piastem, liczy sie liga, a tu Legia jest najlepsza gdzie olała totalnie kilka meczów :) PP liczy sie dwumecz, tu na razie męka z amatorami :P
liczy się liga - tak jak mówisz, a w tej lidze jeszcze Legia na Lecha sposobu nie znalazła, a przecież Lecha amatorzy leją - to jak to jest?:-)
Ale puchary rządzą się swoimi prawami. Jeśli Błękitni nie mogliby mieć szans to po co w ogóle rozgrywać mecze? Fajnie, że zagrozili Lechowi, że wygrali z Cracovią. To jest walka i każdy sportowiec ma to wpisane w swój "zawód".
@Qpyt Ale Lech nie przypadkowo jest na drugim miejscu w Ekstraklasie bo zdobyli tyle punktów, żeby na tym miejscu się znaleźć. A Błękitni są na 7 miejscu w drugiej lidze, bo nie są w stanie zdobyć większej ilości punktów. Więc dla mnie to jest jasne kto w tym pojedynku może być nazywany gwiazdą. Chociaż i tak to określenie jest mocno przesadzone. Chociaż Błękitni na jakiś tam sposób gwiazdami są.
@Qpyt Ale Lech nie przypadkowo jest na drugim miejscu w Ekstraklasie bo zdobyli tyle punktów, żeby na tym miejscu się znaleźć. A Błękitni są na 7 miejscu w drugiej lidze, bo nie są w stanie zdobyć większej ilości punktów. Więc dla mnie to jest jasne kto w tym pojedynku może być nazywany gwiazdą. Chociaż i tak to określenie jest mocno przesadzone. Chociaż Błękitni na jakiś tam sposób gwiazdami są.
nie wiem o czym Ty piszesz, wygrywa lige ten co wygra z Lechem czy ma najwiecej punktów? zwycięstwo z Ruchem czy Zawisza jest tak samo punktowane jak z Lechem czy Wisłą. Na razie to Legia spokojnie jest pierwsza w tabeli i finał pucharu Polski, najlepsza drużyna na razie
ciśnienie widzę było spore po bramce na 0:1 :-)
ed. spokojne prowadzenie w lidze to 3 punkty przewagi, a po podziale nawet nie? fajną masz skalę:-) zaraz pewnie zaczniesz o zakładach o plusa bredzić:-)
(editado)
ed. spokojne prowadzenie w lidze to 3 punkty przewagi, a po podziale nawet nie? fajną masz skalę:-) zaraz pewnie zaczniesz o zakładach o plusa bredzić:-)
(editado)
a ile meczów olali? ile meczów grali w europejskich pucharach? troche pieniążków wpadło :)
nie msuze nic mówić o plusach, sami wiecie, że Legia jest pewnym kandydatem do mistrza.
nie msuze nic mówić o plusach, sami wiecie, że Legia jest pewnym kandydatem do mistrza.
Lech nie ma szans na mistrza, boje się co to będzie w pucharach, Lech odpadnie nawet z Andorą, San Marino...
przecież macie dwie równorzędne jedenastki, a przynajmniej takie słuchy ze Stolicy dochodziły jeszcze do niedawna. coś się zmieniło w tej materii w trakcie sezonu? :-)
ed. no wpadło trochę pieniążków... do kieszeni M&L i im prędzej to zrozumiesz tym mniejszy zawód będzie, że kolejny Masłowski do Was trafi za grajka formatu Rado i będzie Wam nakręcany makaron na uszy, że to grajek perspektywiczny, który zastąpi Rado:-)
(editado)
ed. no wpadło trochę pieniążków... do kieszeni M&L i im prędzej to zrozumiesz tym mniejszy zawód będzie, że kolejny Masłowski do Was trafi za grajka formatu Rado i będzie Wam nakręcany makaron na uszy, że to grajek perspektywiczny, który zastąpi Rado:-)
(editado)
przecież macie dwie równorzędne jedenastki, a przynajmniej takie słuchy ze Stolicy dochodziły jeszcze do niedawna. coś się zmieniło w tej materii w trakcie sezonu? :-)
nic sie nie zmieniło, 2 o takim samym potencjale nie ma żadna drużyna na świecie, wyrównane nie znaczy takie same.
ed. no wpadło trochę pieniążków... do kieszeni M&L i im prędzej to zrozumiesz tym mniejszy zawód będzie, że kolejny Masłowski do Was trafi za grajka formatu Rado i będzie Wam nakręcany makaron na uszy, że to grajek perspektywiczny, który zastąpi Rado:-)
kto mówi, że zastapi Rado? Na miejscu Leśnego też bym sprzedał Rado, jak dla mnie bardzo dobrze zrobił. Masłowski to tylko rezerwowy, pierwszy skład to Duda i Sa.
nic sie nie zmieniło, 2 o takim samym potencjale nie ma żadna drużyna na świecie, wyrównane nie znaczy takie same.
ed. no wpadło trochę pieniążków... do kieszeni M&L i im prędzej to zrozumiesz tym mniejszy zawód będzie, że kolejny Masłowski do Was trafi za grajka formatu Rado i będzie Wam nakręcany makaron na uszy, że to grajek perspektywiczny, który zastąpi Rado:-)
kto mówi, że zastapi Rado? Na miejscu Leśnego też bym sprzedał Rado, jak dla mnie bardzo dobrze zrobił. Masłowski to tylko rezerwowy, pierwszy skład to Duda i Sa.
fantastycznie zrobił, przed dwumeczem z Ajaxem sprzedał grajka za tyle, ile Legia mogła wyciągnąć za przejście Ajaxu. Fantastyczny deal:-)
ed. dodam tylko, że Ajaxu, który był spokojnie do objechania z Rado.
(editado)
ed. dodam tylko, że Ajaxu, który był spokojnie do objechania z Rado.
(editado)
ale Rado mógł zagrać w pierwszym meczu, w drugim nawet chyba też, ale nie jestem pewien. Taka kasa za 31 latka jest nie do odrzucenia. Zresztą Rado sam chciał, a mysle, że co jak co, ale jemu to jakiś szacunek sie należy i zaakceptować jego decyzje trzeba, zwłaszcza, że rozsądnie wybrał.
jeśli jego decyzje należy zaakceptować to powinien wybiec na boisko przynajmniej w pierwszym meczu, gdzie Berg odsunął go od składu, a Rado chciał grać:-) no chyba, że jego decyzje należy akceptować wybiórczo:-)
finansowo - wg mnie - nie stracilibyście jakby Rado został, a sportowo Rado dla Legii był i jest nie do zastąpienia. taka prawda, choćbyś nie wiem jak tu się zapierał.
(editado)
finansowo - wg mnie - nie stracilibyście jakby Rado został, a sportowo Rado dla Legii był i jest nie do zastąpienia. taka prawda, choćbyś nie wiem jak tu się zapierał.
(editado)