Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: KKS Lech Poznań

2015-05-02 16:49:08
Sadajev, Sadajevem, Gostomski najsłabszy na boisku, jakby grał w Legii.
Strzały 15-5, posiadanie 62-38, nie ma Legii na razie.
2015-05-02 16:55:18
Niby ta ale z Gostomskim na budzie, to każda sytuacja Legii jest groźna
2015-05-02 17:17:21
1 gol Legii po faulu na GK, 2 po spalonym, eh :/
2015-05-02 17:19:40
nie bylo tam spalonego
2015-05-02 17:20:08
Zyro chyba nie dotknal tej pilki
2015-05-02 17:46:56
Lech stoi całą drugą połowę, dziś nie strzelił nawet jednej bramki, beznadziejna druga połowa
2015-05-02 17:49:35
Jak on te spóźnioną kartke dał? W powtórki zaglądał?
2015-05-02 17:56:45
Lech znowu lepszy w Warszawie i znowu bez efektu. Za tydzień musi być lepiej:).
2015-05-02 17:59:45
Rocky para Company
Ale kopanina... kilka składnych akcji Lecha poza tym nie było na co popatrzeć,bez napastnika nie mają szans na MP.Legia też słaba gdzie nam do LM.
2015-05-02 18:07:06
tahashi para Rocky
Lech przegrał na własne życzenie. Stłamsili Legię na początku i powinni strzelić ze 3 bramki to byłoby po meczu, a tak przypadkowy rożny i gol z niczego na 1:1 a na drugą połowę Lech już nie wyszedł... Tak myślałem, że po takim początku pewnie siądą kondycyjnie i niestety, nie dali rady a szkoda bo Legia nic nie pokazała.
2015-05-02 18:18:57
zgadza się, ale siadanie kondycyjnie po zaledwie jednej połowie w takim tempie na poziomie polskiej ligi jest śmieszne, widać że piłkarze raczej nie wiele trenują, szczególnie jak się ogląda jakość ich strzałów, to niby ich zawód, ale nijak nie widać tego na boisku, więc ani techniki, ani kondycji i jak tutaj walczyć w europejskich pucharach, podczas gdy kelnerzy z Islandii bardziej się starają wykonywać swoje hobby
2015-05-02 18:20:53
Sadajew to jest jednak drewno, przydałby się taki napastnik pokroju choćby Orlando Sa w Lechu. Pierwsza połowa to powinno być z 3:0 i po meczu, ale jak to mówi klasyk niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, właśnie tak był w tym meczu. Za tydzień wygrana na łazienkowskiej i walka o Mistrza.
2015-05-02 20:19:06
Kondycyjnie to oni nie siedli, po prostu po przerwie legia grała lepiej. Zresztą już po zejściu bezproduktywnego Guilherme zaczęli nieco lepiej grać.

Weszliśmy w mecz najlepiej jak się dało. legia wsiadła na taką karuzelę, że nie wiedziała gdzie jest. Szkoda, że nie wpadło na 2:0. Bo wtedy byłoby raczej spokojnie. Przypadkowa bramka po rożnym i zaczęła się nerwówka. Druga połowa to już bardziej ogarnięta gra legii i znowu mnóstwo farta.

Mecz był dobry, mieli pomysł, brakło skuteczności, szczęścia i trochę sprawiedliwości.. bo znowu graliśmy przeciwko legii w komitywie sędziowskiej ;)

Wracając więc:
- brak jakiejkolwiek reakcji na rękę Astiza w akcji Pawłowskiego
- faul na Gostomskich przy pierwszym golu (Kuciak był tylko lekko dotkniety przy 1 rożnym, a już cała legia leciała i sędzia się pocił.. ale ogarnął, że nie może gwizdnąć, bo im bramkę uznał po czymś mocniejszym)
- sporna bramka na 2:1
- druga żółta dla Douglasa na życzenie. WTF? Co to w ogóle było, najpierw sędzia pogadał, a dopiero potem jak dostał rozkaz dal kartkę..


Na trybunach klasa z obu stron!

(editado)
2015-05-02 20:29:09
A, zapomniałem. Gostomski się totalnie spalił. Zagrał koszmarny mecz. Lepiej już było Kotora puścić..
2015-05-02 20:47:15
Ten mecz można było [a w zasadzie trzeba było] rozstrzygnąć w pierwszej połowie jak Legia była jak dziecko we mgle przy dobrze ustawionym i nastawionym do gry Kolejorzu. Sadajew miał piłkę meczową na nodze już bodajże w 25'. Jeśli jednak nie wykorzystuje się takich okazji [w meczu o taką stawkę] jakie Lech stworzył sobie w pierwszej połowie to niestety trzeba przełknąć tą żabę. Później Legia strzela bramkę praktycznie z niczego i dalej nie gra nic. Jednak to jest na tyle klasowy zespół - jak na polskie warunki - że przez 90' nie da się tak stłamsić jak w to miało miejsce w pierwszej połowie [15!] strzałów Lecha, z czego bodajże 5 celnych. Powinno być conajmniej 2 po stronie Lecha i zupełnie inna bajka wtedy. Było jednak inaczej.

Szkoda, bo mimo, że w drugiej połowie Lech zagrał słabo - albo inaczej - Legia zagrała o niebo lepiej w defensywie to mecz był do wygrania. Druga połowa napewno taktycznie dla Legii ale czy w ofensywie zagrali coś lepiej? Raczej nie. Wpadło im to co mieli i tyle. Wiele więcej okazji bramkowych po stronie Legii nie było. Napewno pierwsza połowa zdecydowanie bardziej dla Lecha niż druga dla Legii.

Generalnie - nie da się wygrać czegoś - nawet w Polsce - nie mając napastnika, a do tego w Finale Pucharu Polski tak dramatycznie słabo dysponowanego Gostomskiego. Legii ten mecz wygrał Kuciak w pierwszej połowie.

Na trybunach kapitalka, murawa totalnie z dupy. Gratulacje dla Legii. Choć jak dla mnie bardziej Lech przegrał [żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie] ten Finał niż Legia go wygrała.
2015-05-02 22:13:05
Zmień te nazwy klubów z małych liter na poprawne, albo poleci zgłoszenie do moderatora