Asunto: KKS Lech Poznań

Wiem, dzięki. Też wam zostawię Puchar po mistrzostwie żebyście mogli popatrzeć :P

jeden już nam ukradliści drugiego nie oddamy!

Oj Kouta, a ty tak od lat... ;P

ile was przyjedzie w sobotę??

trwa sprzedaż otwarta, jest szansa, że będzie komplet nie wiem ile biletów dostaliśmy, piłkarze dopłacili nam do bany także bana kosztuje 36 zł bilet 54 zł.

jest szansa? widze jakiś kryzys :P jeszcze przy jakichś dopłatach...

trudno powiedzieć jak to idzie, trochę te wyjazdy zrobiły się ******, teraz jak byłem na pucharze to nawet piwka zabraniali wypić także ****, oni zrobili sobie u nas prywatny folwark, nie mówię żeby się ***** jak śląsk ale piwko flaszke whisky obrócić to trzeba się kitrać chować i ukrywać

---------------
edited by Kniaziu
(editado)

ale to jest jedyne możliwe rozwiązanie, bo jak się pozwoli pić to wiadomo jak ludzie kończą. A tak to kazdy pokitra i wypije mniej. Wiadomo, że najlepiej karać jak ktoś przesadzi, ale to też cięzko dopilnować przy tak dużej liczbie osób.

arbiter znowu pod Legie, idzie akcja faul na nogi bez kartki, w dodatku przerywa, a była dobra pozycja, potem Kędziora czysto i faul + żółta

Czwarty mecz i czwarty raz obejmują prowadzenie. Tym razem w drugiej połowie i to dobrze rokuje:)

Linetty dwa! Tego nie można z*****.

Linetty idzie sobie przez całą połowę, Astiz się kładzie, zawsze mówiłem, że to najsłabszy obronca w lidze.

----------------
edited by Kniaziu
(editado)

Legia lekko przycisnela i Lech zesrany do momentu kontaktowej bramki

nie zdziwie sie, jak Lech to przegra

ta liga jest kompletnie pozbawiona logiki, wiec teoretycznie najmniej prawdopodobne wydarzenie jest bardzo mozliwe :P

nie, po prostu Lech jest słaby psychicznie i ma kompleks Legii, więc jak prowadzą 2:0 to siadają, chcąc dowieźć wynik do końca zamiast grać i tracą punkty w wygranym meczu

ale Legia tez ma problemy

jak jest 0:0 to nic nie graja, jak tylko ktos im wbije bramke to nagle zaczynaja atakowac i stwarzac sytuacje

brakuje im jaj zeby przy 0:0 cisnac od poczatku, tylko sie czaja...

Gilerme omg:)