Asunto: KKS Lech Poznań

i podziekowania dla Leszka ze remisik z Jaga, dzieki, dzieki, oby tak dalej i tabela wygląda jak trzeba;)

Mnie ciekawi bardzo co byś napisał gdyby to jednak Lech lub Jaga wygrała i Legia nie zdobyła by mistrza ;]

Tylko wygraną Jagi odbierała legii mistrzostwo, ale jednocześnie odbierała Lechowi puchary.

Cóż, szkoda że nasz remis dawał Legii mistrzostwo. Niestety trzeba patrzeć na siebie, a puchary były nam konieczne ze względu na wspolczynniki.

Bardzo dobrze się stało, że z pucharów wyjechała Lechia, która cała drugą połowę grała z legią na remis. Zemściło się kunktatorstwo!


Konieczne jest uleczenie szatni. Szykuje się ogromną rewolucja kadrowa. Odchodzi Kędziora, Wolisz, Kownacki, Bednarek, Pawłowski i daj boże Robak. Tralka moze zostać jak się ogarnie.

Ciekaw jestem czy Dąbrowski faktycznie przyjdzie :p

Kouta Tamazaki do Siekiera
Piękne, naprawdę piękne.

Jednorazowy bąk, który wpadł po 20 latach do LM przez mega fartowne losowanie sadzi się na klub europejskiej czołówki, a kibice stawiają się tylko nieco niżej niż Real. Rewelacyjnie się to czyta, prawie jak forum Lechii po przegranej z Lechem i to jak to układy i sędziowie są przeciwko nim, w sumie to spółdzielnia jest, żeby tylko oni MP nie wygrali :D :D

Cieszy to, że dublet w tym sezonie przebije ten ogromny warszawski balonik :P

Kouta Tamazaki do Right
Wracam z pracy i nie wierzę:) "Buuuuuhahahahahahaha", że tak zacytuję klasyków.

Ja bym się tak nie śmiał.. was w finale jakoś nie było. A przy okazji jest spora szansa, ze w pucharach nie zagracie ;)

te dublety he he he...i Legia w pucharach podobno nie zagra:D
(editado)

Trałka rak (pozasportowy), choć dobrze grał w tym sezonie zaskakująco
Robak to gwarancja goli, jeśli chcą się pozbywać to żądam co najmniej Paixao (poziomem)
Kowancki przereklamowany, dobrze zarobić
Kędziora bardzo szkoda
Wilusz może odejść
Pawłowski fatalny sezon
Bednarek szkoda

czyli wychodzi, że Lech sprzedaje dwóch dobrych obrońców, środkowego pomocnika i napastnika - trzon drużyny w sumie w pizdu, jak dla mnie fatalne ruchy, ale tak jest co roku, ktoś się wybija odchodzi, a drużyna co raz gorsza, byle hajs się zgadzał, nie ma szans gonić Legii w najbliższych latach, biorąc pod uwagę, że to był jeden z gorszych sezonów Legii ostatnio, a i tak zdobyła mistrzostwo, dodatkowo zaraz nie będzie dzielenia punktów, więc przestaną odpoczywać połowę sezonu i dopiero się zacznie

na dziś Legia kadrowo umiarkowanie lepsza od Lecha, ale różnice będą się raczej zwiększać, a Legia zostanie polskim Bayernem

Nie wiem co jest zaskakującego w Trałce, skoro np dwa lata temu był drugim zawodnikiem ligi, po Linettym, przy czym Linetty bardziej dlatego, że grał widowiskowo a Trałka harował trochę w jego cieniu.
Poza tym akurat ten sezon w wykonaniu Trałki niezły, ale bez przesady.
Robak nie jest niestety gwarancją goli. Czołowy napad w lidze, ale nic więcej.

Lech sprzedaje, ale i sprowadza - jest Dilaver, jeszcze w tym tygodniu ma być ktoś inny - więc nie mam pojęcia jakiego rodzaju antylogika nakazuje Ci pisać o "fatalnych ruchach"?
Do oceny tych ruchów to poczekajmy przynajmniej pół roku.
A ci, którzy mają odejść nie są nie do zastąpienia, z wyjątkiem może Kędziory - tu trzeba będzie znaleźć drugiego Kostewicza.

Do tego mocny stoper i skuteczny napad. I można wycisnąć ligę.

A fantazji o Legii w roli Bayernu nawet nie komentuję:).

Trałka, Kędziora, Pawłowski - ci panowie to twarze naszych porażek na przestrzeni ostatnich lat, 3 finały PP, kompromitacje w europucharach. Nie ma co płakać. Kędziora osiągnął już limt i zatrzymał się jak Kamiński swego czasu. Chwała mu za serducho i grę, ale czas na zmiany, dobrze mu zrobi nowe środowisko, a we Francji powinien fajnie pograć. Na miejsce Kędziory jest już Dilaver i Gumny (który miał genialną rundę w PBB), w obwodzie jeszcze Wasilewski.

Trałka trzyma poziom sportowy (chociaż w finale PP to obie bramki na jego konto). Niestety rozwala drużynę mentalnie. Nie jest liderem na boisku, nie potrafi pociągnąć drużyny jak jest źle, krzyknąć czy przepchnąć. Poza tym rozwala ekipę od środka. To on jest ojcem zwolnienia Skorży.

Szymek fajnie grał, ale niestety sprawa jest już raczej nie do odkręcenia. W tym sezonie tragiczny zjazd.

Kownaś vs Robak. Jeśli Robakowi odliczyć karne to strzelał średnio rzadziej niż Kownacki. Zagrał we wszystkich meczach w lidze. Chłopakowi odkręciło się coś pod kopułą. Pożegnać bez żalu. Kownasia pora sprzedaż. Za dużo złych emocji powstało wokół niego, a i jemu samemu też dobrze zrobi zmiana środowiska. Na miejsce młodego zdolnego jest Tomczyk i Kurminowski.

Bednarka szkoda, ale oferta jest taka, że żal nie sprzedać.. Wilusza także szkoda, ale kto mógł przewidzieć, że wreszcie odpali? Dla niego to też ostatnia szansa na grubsze pieniądze.

Legia polskim Bayernem nie jest i nie będzie;)

Będą 3 transfery, a potem każdy kolejny na zasadzie 1 za 1.

tylko, że Legia ostatnio polskim Bayernem praktycznie jest, wygrywa mistrzostwa seryjnie, a różnice będą się tylko pogłębiać, nie mówię, że będzie Celticiem, bo tam różnice są kosmiczne, ale Bayernem, nie widzę za bardzo dlaczego nie, jak proces trwa...

jeśli Lech oddaje wszystkich napastników to powinien kupić kogoś konkretnego by były te 15-20 bramki w sezonie

2013 – Legia Warszawa
2014 – Legia Warszawa
2015 – Lech Poznań
2016 – Legia Warszawa
2017 – Legia Warszawa

dla porównania w Niemczech jest co prawda tylko Bayern w tych latach, ale rok wcześniej-2012 BVB, więc "prawie" :] trzeba też zachować proporcje, nie oznacza to że Legia będzie za przepaścią, ale różnica będzie wyraźna, a dominacja rzeczywista

Dobry deal z Makuszewskim, jeszcze zbili z ceny.

Trochę się posypało z obrońcami, ale napastnicy blisko (mokry sen połowy trybun) :>

Byle nikt nam Dąbrowskiego nie podprowadził, bo długo się dogadywali..
(editado)

legia tak dlugo dominuje, ze to az sie zaczyna robic nudne. i podobnie jak bayern podkupuje lepszych zawodnikow najwiekszym rywalom
hamalainen bozyszcze lecha, bereszynski, bielik za paczke frytek, duda. nawet linetty jedna noga byl legii

ani Hamalainien ani tymbardziej Bereszyński nigdy bożyszczem w Poznaniu nie był:-) nikt tu za jednym ani za drugiem nie płacze, a tej jednej nogi Linetty'ego to w ogóle szkoda komentować:-)

teraz zaprzeczasz a wczesniej sie do niego modliles
ciekawe kto odpowiadal za polowe bramek i asyst w lechu
juz pusciles w niepamiec bo gra dla legii?

linetty byl juz zdecydowany na legie,ale legia sie wycofala w ostatnim momencie.
jak nie wierzysz mozesz sobie przeczytac stare wywiady z linettym.

bereszynski nie byl bozyszczem w lechu, ale tez nic takiego nie napisalem. w legii tez nie byl chociaz mial dobre momenty

proszę Cię, litości:-) to że strzelał i asystował to bożyszcze? może Ty masz tak nisko priorytety ustawione i jak już ktoś strzela/asystuje to pomnik mu stawiasz. zwykły ligowy kopacz i nic ponad to. bożyszczem to był/jest Reksio, a nie Fin. albo wcześniej tercet ABC.

ani Hamalainien ani tymbardziej Bereszyński nigdy bożyszczem w Poznaniu nie był:-)
Haha bez jaj, troche obiektywizmu, Hamalainen to był jeden z najbardziej kluczowych graczy Lecha w tamtym okresie
(editado)

następny się znalazł:-) mi obiektywizmu nie brakuje:-) w ogóle zarzut braku obiektywizmu z Twojej strony brzmi nieco komicznie:-) wytłumaczę może łopatologicznie, bo widzę, że najpierw jeden próbował na siłę argumentować, że Hamalainen był bożyszczem w Poznaniu, a teraz drugi próbuje mi wmówić, że twierdzę, że Kasper nie był jednym z kluczowych graczy. co ma słowo bożyszcze do kluczowego gracza? i jak można było wysunąc na tej podstawie taką tezę jaką wysunąłeś powyżej - nie wiem, to wiesz chyba tylko Ty:-)
mówiąc krótko - tak, Hamalainen był na tamten czas jednym z kluczowych graczy, ale nigdy nie był bożyszczem, a cała rozmowa z Siekierą tyczyła się właśnie tego, a nie sprawy czy był kluczowym graczem. znajdź mi wspólny mianownik słowa bożyszcze i kluczowy:-)

poza tym przyszedł na jego pozycję Majewski i szczerze to dla mnie różnicy na boisku nie ma. taki to wybitny był Hamalainen:-)
(editado)