Asunto: KKS Lech Poznań

Pedaly jedne. Okaze sie ze najlepszy wynik osiagnie najmniejsza Arka:P

Kostiewicz zamiast wrzucić to daje farfocla,no ładnie wam zepsuł mecz

Kostewicz to nalepszy LO w tej lidze, błąd zrobił jeden a ile wcześniej akcji do przodu wypracował, włącznie z tą ostatnią, gdzie Rakels i Gytkjaer mieli piłkę praktycznie na linii?

Mecz dobry, brakło szczęścia i wykończeń.

A Lechia to debile, oddając wam Makuszewskiego który dzisiaj był najlepszy na boisku, wkręcał w murawe tych ogórków z Utrechtu, swoją drogą żenada, holenderski średniak ogrywa zespół z czołówki ligi polskiej..

Najlepszy, może w innych meczach. Bądź obiektywny, chłop dzisiaj błąd za błędem popełniał

I co ? skoro wylatuja z pucharów:p

Jak my mamy nabijac ranking jak polskie zespoly odpadaja juz od drugiej rundy kwalifikacyjnej!

eee! 7egia odpadla w 3 :P

I co z tego jak w ostatnich latach to Legia dodaje punkty:P

no a teraz odpadli z pasterzami z Wielkiego Stepu

Odpadli z walki o LM a tera zagraja w czwartej rundzie LE
(editado)

Z tym co reprezentujemy to z eliminacji LE tez wylecimy z hukiem. Ale spoko, wreszcie nie będziemy musieli odpuszczać ligi ;) lanie leszka i lechii na większym luzie.

(editado)

Lechia to już sama się zlała swoją polityką

ten Kostiewicz to ogór straszny, ciągłe błędy dzisiaj i dzięki niemu odpadacie. Pełno sytuacji nie wykorzystanych i się zemściło.

Ten sam Kostiewicz dwie minuty wczesniej wjechał jak w masło w pole karne Utrechtu i posłał genialną piłkę wzdłuż linii bramkowej, niestety wbić nie zdążył Rakels. Gość jako jedyny gra wszystko od deski do deski od początku sezonu. Przemęczenie dało o sobie znać. Nie ma lepszego LO w tej lidze od niego.

---

I co ? skoro wylatuja z pucharów:p

Patrząc realnie i na chłodno niewiele osób kibicujących Lechowi oczekiwało fazy grupowej LE w tym sezonie. Marzenia były. Niestety ogromna przebudowa składu (6/11 podstawy odeszło, w tym 3/4 obrony), krótki okres przygotowawczy i brak rozstawienia w ew. 4 rundzie dały się we znaki.

---

Odpadliśmy, ale z podniesionymi głowami. Pierwszy ważny mecz, gdzie było widać walkę i chęć zwycięstwa. Lech grał w piłkę, Utrecht strzelał. Szkoda, niestety taka jest piłka.

Za sezon wracamy silniejsi i do el. LM, a nie LE:)

Gość jako jedyny gra wszystko od deski do deski od początku sezonu. Przemęczenie dało o sobie znać.

5 sierpnia xd

Takie rzeczy tylko w Polsce

Tak, bo grali mecze oficjalne w czasie przygotowan, które skończyli tydzień temu, dlatego był przemęczony:)