Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: KKS Lech Poznań
Kouta Tamazaki para
NS
LE w tym sezonie jako porażki bym nie odbierał, ale PP to już zdecydowanie autorska porażka. W zeszłym sezonie każdy ważny mecz w dupkę - PP, Lechia, Legia x2, Jaga.
Musi to ogarnąć.
Musi to ogarnąć.
Jak nie osiągnął nic, skoro zajął trzecie miejsce w lidze i zagrał w finale PP, mimo, że wziął drużynę w trakcie sezonu?
Ja go będę rozliczał w maju 2019, chyba, że po drodze zaliczy serie kompromitujących wtop.
Ja go będę rozliczał w maju 2019, chyba, że po drodze zaliczy serie kompromitujących wtop.
3 miejsce to sukces? no tak, dobrze, że nie 8...jak takie macie ambicje, to z kim miał jeszcze przegrać? zTermalika?:P
Magiera tez wział w trakcie sezonu i wyciagnał mistrza, pograł w LM i w LE
Magiera tez wział w trakcie sezonu i wyciagnał mistrza, pograł w LM i w LE
Trzecie miejsce, przegrane pechowo, plus przy zielonym stoliku, ciężko uznać za katastrofę. Przynajmniej mnie. Że brakło punktu, plus dobrej decyzji sędziowskiej - nie wina Bielicy.
Kouta Tamazaki para
Company
Ale dzisiejsza wpadka to już jego wina w całości. Niepotrzebne mieszanie na pozycji bramkarza, kiepska taktyka na mecz i tragiczne reakcje na sytuację boiskową. Potem jeszcze występ pod sektorem.
Wolałbym go rozliczać w maju 2019. Niestety są obawy, że będzie trzeba wcześniej.
Skorży trzeba oddać jedno - potrafi ustawić i zmotywować drużynę na kluczowe mecze. Czego na razie Nenad nie potrafi.. potrafi za to wygrywać z leszczami, a Skorża miał z tym problemy.
Wolałbym go rozliczać w maju 2019. Niestety są obawy, że będzie trzeba wcześniej.
Skorży trzeba oddać jedno - potrafi ustawić i zmotywować drużynę na kluczowe mecze. Czego na razie Nenad nie potrafi.. potrafi za to wygrywać z leszczami, a Skorża miał z tym problemy.
Bartucha para
Kouta Tamazaki
no nie da się ukryć, że wczorajszy wylot z PP, a wylot z EP to dwa wyloty w zupełnie różnym stylu. o ile wybryk w EP mogę zrozumieć i nawet na grupę się jakoś szczególnie nie jarałem, bo ciężko walczyć po takich zmianach w podstawie na arenie międzynarodowej, ale tam walczyli, starali się, biegali. a wczoraj? wczoraj ich nie było na boisku. trochę, delikatnie mówiąc, Bjelica przekombinował z tymi rotacjami. teraz sam sobie syfu zrobił, bo grajków jest cała masa, a mecze co tydzień, a nawet rzadziej. będzie to musiał jakoś sensownie ułożyć, choć nie wierzę, że nie będzie kwasów.
na ten moment dla mnie sprawa jest jasna - mistrzostwo albo śmierć:-p tylko to może ich - i Bjelice - uratować.
na ten moment dla mnie sprawa jest jasna - mistrzostwo albo śmierć:-p tylko to może ich - i Bjelice - uratować.
Kouta Tamazaki para
Bartucha
Też tak zakładam. Z trzech rozgrywrk zostały mu jedne. Ma skład jaki chciał, ma czas. Musi wygrać, inaczej trzeba się pożegnać.
Pierwsza połowa znowu nie przekonywała. Na szczęście mamy napastnika, a nie łamagę i wykorzystał piękny wjazd Gumnego (ale z niego będzie dzik!). Dobra gra z tyłu wreszcie, Dilaver to jest jak dla mnie stoper i to najciekawiej grający u nas. Ciekawe jakby wyglądała para Dilaver - Vuja/Janicki. Chociaż Rudy Nielsen dzisiaj bez zarzutu.
Szkoda kontuzji Trałki, ale Tetteh jak wszedł grał lepiej.
Fajnie, że Barkroth znowu z asystą. Zaczyna to fajnie wyglądać. Po przypadkowej bramce nie poddali się tylko spokojnie grali swoje, o to chodzi!
Mam nadzieje, że Gytkjaer zdrowy szybko będzie.. No i NBN dzisiaj kozak.
Hm.. skandynawski szrot już 4 bramki! a kolejny szrot druga asysta w 3 mezcu bodajże, hm.. :P
Szkoda kontuzji Trałki, ale Tetteh jak wszedł grał lepiej.
Fajnie, że Barkroth znowu z asystą. Zaczyna to fajnie wyglądać. Po przypadkowej bramce nie poddali się tylko spokojnie grali swoje, o to chodzi!
Mam nadzieje, że Gytkjaer zdrowy szybko będzie.. No i NBN dzisiaj kozak.
Hm.. skandynawski szrot już 4 bramki! a kolejny szrot druga asysta w 3 mezcu bodajże, hm.. :P
3:0, mimo gry w 10 przez 40 minut, dwie bramki w tym czasie. Wreszcie jest charakter i chęć wygrywania.
Gumny z każdym meczem rośnie w oczach. Lewa strona Kostia-Situm już wygląda kozacko. Dilaver na środku też mega pewniak, jeszcze Janicki za Nielsena i chyba mamy optymalną obronę.
Dzisiaj słabiej Makuszewski *mimo bramki* i Gytkjaer.
Jest moc! Oby tak dalej.
Szwedzki szrot, znowu asysta. Trzecia już. Średnio asysta co 43 minuty.. :P
Gumny z każdym meczem rośnie w oczach. Lewa strona Kostia-Situm już wygląda kozacko. Dilaver na środku też mega pewniak, jeszcze Janicki za Nielsena i chyba mamy optymalną obronę.
Dzisiaj słabiej Makuszewski *mimo bramki* i Gytkjaer.
Jest moc! Oby tak dalej.
Szwedzki szrot, znowu asysta. Trzecia już. Średnio asysta co 43 minuty.. :P
Piotr2901 para
Kouta Tamazaki
No chyba Lech dzis zaliczy porażkę. Widac ze forma Slaska rosnie.
Fajny mecz i po za początkiem meczu to Lech byl lepszy a z przebiegu calego meczu Slask byl lepszy i zasluzyl na zwyciestwo.
(editado)
(editado)
Kouta Tamazaki para
Piotr2901
Fatalny mecz Lecha. Chyba najgorszy w tym sezonie..
Piotr2901 para
Kouta Tamazaki
ogladalem mecz i faktycznie Lech bil glowa w mur, a Slas gral niezly mecz.
Ty co drugi mecz tak piszesz, że Lech zagrał "chyba najgorszy w tym sezonie". Po prostu przyzwyczaj się, że pewnego poziomu nie przeskoczy żaden klub z tej ligi :P
Bartucha para
wariato [del]
bo co drugi mecz wydaje się, że gorzej już grac nie można. a jednak :-) wszystko Kouty wina, bo ich nakręca takim pisaniem! :-p
Kouta Tamazaki para
Bartucha
100% racji:P
Mecz z Koroną był kaszaną, bo ekipa która ma 16 grajków nas w 2 połowie zamknęła, ale w pierwsej chociaż nasi ładnie cisnęli.. dzisiaj cisnęli 5 minut.. pomyślałem, zaraz ich zmiotą, ale naładowani, tyle że po 5 minutach im prąd odłączyło i chłopaki oddali jeden celny strzał w meczu.
Zostało 5 spotkań prawdy. Zobaczymy jak będzie. Kwestia co zrobił Bjelica, po ten period po kadrze jest fatalny. Każdy kolejny mecz wygląda gorzej. Wygląda jakby przykręcili śrubę fizycznie w przerwie, bo w każdym meczu teraz nas dominują fizycznie - kwestia czy umyslnie, żeby potem jechać na maxa do zimy, czy Bjelica przesadził i teraz nie wie co zrobić.
Jak za tydzień wygrają nie będzie tragedii, bilans 2-1-1 w słabszym okresie z dobrymi rywalami da się przeżyć, jak będzie w czapkę to gorzej. Kwestia tego jak będą wyglądać po kolejnej przerwie na kadrę.
Mecz z Koroną był kaszaną, bo ekipa która ma 16 grajków nas w 2 połowie zamknęła, ale w pierwsej chociaż nasi ładnie cisnęli.. dzisiaj cisnęli 5 minut.. pomyślałem, zaraz ich zmiotą, ale naładowani, tyle że po 5 minutach im prąd odłączyło i chłopaki oddali jeden celny strzał w meczu.
Zostało 5 spotkań prawdy. Zobaczymy jak będzie. Kwestia co zrobił Bjelica, po ten period po kadrze jest fatalny. Każdy kolejny mecz wygląda gorzej. Wygląda jakby przykręcili śrubę fizycznie w przerwie, bo w każdym meczu teraz nas dominują fizycznie - kwestia czy umyslnie, żeby potem jechać na maxa do zimy, czy Bjelica przesadził i teraz nie wie co zrobić.
Jak za tydzień wygrają nie będzie tragedii, bilans 2-1-1 w słabszym okresie z dobrymi rywalami da się przeżyć, jak będzie w czapkę to gorzej. Kwestia tego jak będą wyglądać po kolejnej przerwie na kadrę.