Asunto: KKS Lech Poznań

Odbebnili, piatki zbite, Drewniak na balety, a reszta kapcie, telewizor, pozycja siedząca - ideał dla nich

jak dla mnie dobry mecz zagrali, może to się rozrusza wszystko, teraz w czwartek trzeba troche goli postrzelac i w niedziele korona bez bramkarza do pokonania.

a po co Koroonie bramkarz jak wy nawet strzałów nie oddajecie xD

A co wy z bramkarzem gracie wypraszam sobie :D

walczyć, biegać i się starać a jak nie to wypierdalać !

było lepiej niż w Wilnie, ale jednak 3 pkt po 3 meczach z takimi rywalami i taką grą, nie ma zwycięstwa w Wilnie i z Koroną = Rumak out, inaczej kibice załatwią to po swojemu i tak :P białe chusteczki powinni mieć w pogotowiu

jak dla mnie dobry mecz zagral

Nie wierze

widać postęp co do meczu w Wilnie

"Rumak chodź tu", no wiesz, niektórych trzeba przywołać, taki urok stadionów.

dlatego wlasnie nie rozumiem czemu mowicie 'dobrze zrobil, wazne ze do kibicow podszedl'

jakby sam z siebie poszedl to bym rozumial takie pisanie, byloby naprawde spoko posuniecie z jego strony

ale w takiej formie? 'chodz tu rumak' i rumak zwieszak nos na kwinte i idzie jak na sciecie? bez jaj

Są tacy co by nie poszli ;)


Mecz.. no zęby bolą, ale wreszcie walczyli, postęp jest taki, że wreszcie w obronie w miarę pewnie (co prawda Zagłębie za bardzo nas nie atakowało), ale bez czarnego mesjasza wygląda to zdecydowanie pewniej. Na największy plus z tej formacji Tomek Kędziora. Kotor wreszcie nie zeszmacił.. tylko czy to nie zwiastuje spektakularnego szmaciska w meczu z Litwinami? W pomocy mizeria straszna. Środek pola gra na poziomie dolnych regionów pierwszej ligi. Coś tam szarpał Pawłowski i Hamalainen, ale nic z tego nie wynikało. Vojo chyba znowu najaktywniejszy w ofensywie, najbardziej mu się chciało.. to obecnie nasz najlepszy piłkarza. Płakać?

Nic, jakieś pozytywy są. W czwartek albo w bólach zrodzi się awans (co będzie sukcesem..) i drużyna (jeszcze większy sukces) albo będzie klasyczny wpierdziel i penis bombki strzeli..
(editado)

Są tacy co by nie poszli ;)

no i dobrze by zrobili

tzn. zalezy z jakiego powodu by nie poszli - jak ze strachu to slabo, a jak z powodu tego ze nie dadza sie tak ponizac - to spoko

najlepiej jakby podszedl i na starcie sobie wytlumaczyl z nimi troche o szacunku, ale to by sie pewnie zle skonczylo dla niego :P

Gdyby się uniósł honorem i nie podszedł to w Poznaniu już nie miałby czego szukać. ;p

czyli wychodzi na to, ze macie trenera ktory daje soba pomiatac i za to ma szacun na miescie? :P

To lepiej być niewolnikiem i latać na każde zawołanie czy postawić kawę na ławę i albo to zostanie zaakceptowane albo odejdę z godnością.

Niewolnikiem kogo niby? Albo czego?

niewolnik to zle slowo, ale chodzi jak pies na lancuchu

przecie to koń nie pies;)

@Żenada panie Kouta, maksymalna porażka tylko jeszcze tego nie ogarniasz. Gracie jak Wisła w poprzednim sezonie ;P

PS. edytuj konia na rumaka ;P