Asunto: KKS Lech Poznań

to raczej pewność wynikająca ze znajomości ludzkich postaw, ale ty dobrze o tym wiesz tylko tak mi chciałeś intelygentnie odpowiedzieć prawda?

Jaki dziś wynik obstawiacie?

bez szału, jak się da wygrać będzie super ;]

ale wystawił ofensywny skład, aż dziwne.. :p
edit: nieoficjalnie

Kpina, Douglasowi odnowiła się kontuzja...
(editado)
(editado)

Jakbyśmy mieli ATT a nie Ślusarskiego to po takim kapitalnym podaniu Hamalainena była by seta. Idealne zagranie w tempo, no ale trafił w sęka;)

omg ale odpierdzielaja ;p

na 2-0 to praktycznie sami sobie strzeliliśmy. ale padaczka. istna masakra. tak jak pisałem wcześniej po transferze Claasena, kolejny grajek na środek pola, a napastnika jak nie ma tak nie ma. Do tego defensywa trzyma formę i mamy pełen obraz nędzy i rozpaczy.
(editado)

kiedy odejdziesz Rumak?

wg mnie to ma kwity jak Boenisch w Leverkusen.

dobra, starczy na dzisiaj, wykończenie Ślusarskiego miód malina:) szkoda, że nie akcji tylko kibiców:P

to osioł a nie koń...
naprawdę potrzeba innego trenera niż Rumak, bo jemu czegoś brak i szkoda tych wszystkich zawodników, no chyba, że zawodnicy są do d..y, ale w to aż tak mi się nie chce wierzyć...

brakuje nam obrońców, napastnika i bramkarza. Linia pomocy jest w porządku :)

no i nie osła trza ;-)

Hm.. ja tu winy Rumaka akurat nie widzę, wystawił to co miał zdrowego. Vojo, Teo i Pawłowski są na urazach / świeżo po urazach. Gdybyśmy mieli napastnika (choćby tego Vascanelosa czy Zawiszy) to mecz spokojnie skończyłby się remisem. Ślusorz chyba z 2-3 sam na samy, gdzie albo walił z pierwszej piłki, albo sam nie wiedział co chce zrobić. Do tego jedna setka Pawłowskiego. W pierwszej połowie po dobrym początku brakowało pomysłu (mizerny Gergo..). Kędziora popełnił niby błąd przy obu bramkach, ale.. gdzie przy pierwszej był Luis?! I dlaczego w ogóle nie skakał z Hołotą?! KRYMINAŁ! Przy drugiej Arboleda 3m od rywala, a są na linii pola karnego, brawo. Kotor też, stoi na środku bramki i złali Paixao żeby do pustaka wsadził.. Ogólnie koszmarny mecz. Na plus Classen - szaprał dopóki starczyło sił, Trałka - coś tam jedna robi i Hamalainen.

Dziękujmy Ekstraklasie, że w tym sezonie jest reforma ligi ;)

nie mówmy, że w Śląsku są jakieś gwiazdy - grają po prostu co innego niż reszta ligi i tylko ławka jest za krótka a właściwie jej nie ma

dlatego Śląsk może się okazać "za krótki" a właściwie "może go nie być" ;P

Lech to dramat i więcej nie ma się co znęcać:D