Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Legia Warszawa
NS para
przemek_1878 [del]
nie wiem, musiałbym sprawdzic, idz sie zapisz do cosinusa :D
btw przypomnisz ile Widzew sprzedał karnetów przed otworzeniem nowego stadionu? tylu wiernych kiboli sobie przypomniało o Zydzewie :P
(editado)
btw przypomnisz ile Widzew sprzedał karnetów przed otworzeniem nowego stadionu? tylu wiernych kiboli sobie przypomniało o Zydzewie :P
(editado)
Moim zdaniem to problem ESA-37 Jest za mała przerwa miedzy koncem a początkiem sezonu. Zawodnicy nie maja czasu na zregenerowanie sie i przede wszystkim zatęsknieniem za pilka
litości qrwa... przestań kucharczykować. normalny człowiek zapierdala 40h tygodniowo [minimum] i ma ~30 dni urlopu, a oni nie potrafią się spiąć na 90 minut co 3 dni... kwestie finansowe pomijam, bo szkoda się wkurwiać. udawaj dalej, że deszcz pada, jak oni na Ciebie plują:-) mieli by 2mce przerwy to by był płacz, że nie byli w rytmie meczowym.
litości qrwa... przestań kucharczykować. normalny człowiek zapierdala 40h tygodniowo [minimum] i ma ~30 dni urlopu, a oni nie potrafią się spiąć na 90 minut co 3 dni... kwestie finansowe pomijam, bo szkoda się wkurwiać. udawaj dalej, że deszcz pada, jak oni na Ciebie plują:-) mieli by 2mce przerwy to by był płacz, że nie byli w rytmie meczowym.
Jakoś topowe drużyny sobie z tym radzą i nie narzekają, ale zaraz legła to dno.
przede wszystkim zatęsknieniem za pilka
oj jakie biedaczki. Jeśli im się nie chce, to niech nie grają, albo sypnąć im najniższą krajową, może wtedy nauczyliby się zapierda...
jako Polak jest mi wstyd, że eliminują nas kluby z Mołdawi i Kazachstanu, brawo 7egła jesteście boscy
@NS
już lepiej grać na tych pastwiskach, grasz sobie i jesteś kimś, niż ośmieszać się na cały świat, ale jak widać co kto lubi.
przede wszystkim zatęsknieniem za pilka
oj jakie biedaczki. Jeśli im się nie chce, to niech nie grają, albo sypnąć im najniższą krajową, może wtedy nauczyliby się zapierda...
jako Polak jest mi wstyd, że eliminują nas kluby z Mołdawi i Kazachstanu, brawo 7egła jesteście boscy
@NS
już lepiej grać na tych pastwiskach, grasz sobie i jesteś kimś, niż ośmieszać się na cały świat, ale jak widać co kto lubi.
Ty uważaj co piszesz ja z szacunkie pisze o Legii wiec ty ku... się lepiej ogarnij. Fakt jest taki ze zespół z III ligi osiągną lepszy wynik bijąc przy okazji rekord Polski w sprzedaży karnetów !!!:P Ja mam kumpla który jest fanatykiem Legii i nie przeszkadza mu to by się nie pucować jak ty:P
Jakoś topowe drużyny sobie z tym radzą i nie narzekają, ale zaraz legła to dno.
nie bardzo
polskie kluby mają beznadziejny terminarz, późno kończą ligę, bardzo szybko zaczynają nowy sezon (el. LE/LM), efekt jest taki, że tak naprawdę ani nie mają urlopu porządnego na regenerację/roztrenowanie, ani nie mają odpowiednio dużo czasu żeby ostro 'doładować' przed sezonem
nie bardzo
polskie kluby mają beznadziejny terminarz, późno kończą ligę, bardzo szybko zaczynają nowy sezon (el. LE/LM), efekt jest taki, że tak naprawdę ani nie mają urlopu porządnego na regenerację/roztrenowanie, ani nie mają odpowiednio dużo czasu żeby ostro 'doładować' przed sezonem
The Snow [del] para
borkos007
Borek proszę Cię...kopacze co grają raz w tygodniu muszą się regenerować nie wiadomo w jaki sposób. W anglii są okresy, że 4 mecze w ciagu 8 dni....i nikt nie stęka
borkos007 para
The Snow [del]
przeczytaj może jeszcze raz to co napisałem, bo to nie ma związku z tym co ile się gra
i nie, nikt nie gra 4 meczów w 8 dni
a taka Legia miała sezon, gdzie była w czołówce liczby rozegranych meczów w sezonie wśród europejskich klubów, więc kulą w płot...zwłaszcza że w Anglii te mecze Carabao i innych pucharów grają często juniorzy/rezerwy
do tego dochodzi potencjał wydolnościowy piłkarzy, polscy mają bardzo niski bo nie są wytrenowani od małego jak ci z zachodu, są tylko 'freaki' typu Piszczek, Linetty którzy mają wrodzoną wysoką wydolność, lub tacy którzy nad nią na własną rękę ostro pracowali
także polski piłkarz ma z góry niższy potencjał wyjściowy, a do tego przez beznadziejny terminarz trener nie ma kiedy wyciągnąć maksimum fizycznie w trakcie przerwy międzysezonowej
to jest ogromny problem o którym mówią prawie wszyscy trenerzy, mocniejsze treningi można zarzucić dopiero w przerwie zimowej
i nie, nikt nie gra 4 meczów w 8 dni
a taka Legia miała sezon, gdzie była w czołówce liczby rozegranych meczów w sezonie wśród europejskich klubów, więc kulą w płot...zwłaszcza że w Anglii te mecze Carabao i innych pucharów grają często juniorzy/rezerwy
do tego dochodzi potencjał wydolnościowy piłkarzy, polscy mają bardzo niski bo nie są wytrenowani od małego jak ci z zachodu, są tylko 'freaki' typu Piszczek, Linetty którzy mają wrodzoną wysoką wydolność, lub tacy którzy nad nią na własną rękę ostro pracowali
także polski piłkarz ma z góry niższy potencjał wyjściowy, a do tego przez beznadziejny terminarz trener nie ma kiedy wyciągnąć maksimum fizycznie w trakcie przerwy międzysezonowej
to jest ogromny problem o którym mówią prawie wszyscy trenerzy, mocniejsze treningi można zarzucić dopiero w przerwie zimowej
The Snow [del] para
borkos007
Tiaaa, nie mają czasu na wypoczynek i doładowanie. Ciekawe, że Józek z Seszelew, co targa 250h miesięcznie na kurniku, nie potrzebuje doładowania.
Polscy piłkarze, bez względu na to z jakiego klubu, to wyleżałe bysiory, które wiedzą że i tak dostaną kasę. Bez względu na to ile bramek dostaną i czy wogóle wyjdą w I składzie.
Polscy piłkarze, bez względu na to z jakiego klubu, to wyleżałe bysiory, które wiedzą że i tak dostaną kasę. Bez względu na to ile bramek dostaną i czy wogóle wyjdą w I składzie.
The Snow [del] para
borkos007
4 mecze w 10 dni, przepraszam
Wolę być Janueszem niż wierzyć w powtarzane bajki o "zmęczeniu" "regeneracji" i "doładowaniu", którymi raczą Cię felietoniści i serwisy sportowe :)
Fajnie to brzmi :)
Wolę być Janueszem niż wierzyć w powtarzane bajki o "zmęczeniu" "regeneracji" i "doładowaniu", którymi raczą Cię felietoniści i serwisy sportowe :)
Fajnie to brzmi :)
borkos007 para
The Snow [del]
nie, to nie brzmi 'fajnie', to jest naukowe podejście, a nie januszowanie 'a Zenek to codziennie tyra fizycznie i jakoś okresu przygotowawczego nie potrzebuje'
Conte i Allegri latem zajeżdżają piłkarzy, na początku sezonu mają 'ciężkie nogi' i potem wraz z biegiem sezonu zyskują przewagę nad rywalami, taki Juventus top formę fizycznie łapie dopiero na wiosnę
to jest profesjonalny sport a nie gra pod trzepakiem
ja sport tylko amatorsko uprawiałem, ale nawet tam to miało znaczenie
w liceum graliśmy w rozgrywkach szkolnych w siatkę, zawsze pierwsze 3-4 tygodnie treningów to było zero gry i sama praca nad motoryką i wydolnością
sprinty, skakanie przez płotki, kozły i tak dalej, efekt był taki, że rok w rok moja szkoła wygrywała rozgrywki, bo fizycznie była najlepiej przygotowana
sprawdź sobie kiedy taka Legia kończy sezon, a kiedy zaczyna przygotowania do nowego i kiedy gra 1 mecz, a potem to sobie porównaj z innymi klubami
zresztą to wychodzi nawet w top klubach, po sezonie w którym są MŚ/ME najlepsze kluby mają na starcie często zadyszkę, bo ich gracze po turniejach mają krótsze wakacje a i tak później wracają do treningów, mają zaburzony okres przygotowawczy
no ale co tam, lepiej sobie januszować i gadać, że treningi nie mają znaczenia, trzeba wejść na boisko i biegać :D
Conte i Allegri latem zajeżdżają piłkarzy, na początku sezonu mają 'ciężkie nogi' i potem wraz z biegiem sezonu zyskują przewagę nad rywalami, taki Juventus top formę fizycznie łapie dopiero na wiosnę
to jest profesjonalny sport a nie gra pod trzepakiem
ja sport tylko amatorsko uprawiałem, ale nawet tam to miało znaczenie
w liceum graliśmy w rozgrywkach szkolnych w siatkę, zawsze pierwsze 3-4 tygodnie treningów to było zero gry i sama praca nad motoryką i wydolnością
sprinty, skakanie przez płotki, kozły i tak dalej, efekt był taki, że rok w rok moja szkoła wygrywała rozgrywki, bo fizycznie była najlepiej przygotowana
sprawdź sobie kiedy taka Legia kończy sezon, a kiedy zaczyna przygotowania do nowego i kiedy gra 1 mecz, a potem to sobie porównaj z innymi klubami
zresztą to wychodzi nawet w top klubach, po sezonie w którym są MŚ/ME najlepsze kluby mają na starcie często zadyszkę, bo ich gracze po turniejach mają krótsze wakacje a i tak później wracają do treningów, mają zaburzony okres przygotowawczy
no ale co tam, lepiej sobie januszować i gadać, że treningi nie mają znaczenia, trzeba wejść na boisko i biegać :D
The Snow [del] para
borkos007
No fakt, tak mają krótki okres regeneracji, że nie mogą już się spiąć na te 90 minut.
Weź przestań mi walić teksty o profesjonalnym sporcie i swoim amatorskim uprawianiu go.
Ty profesjonalny sport znasz z gazet, z tego co sam napiszesz bądź przeczytasz, ja znam osobiście gościa, który z gry amatorskiej wbił do europejskiego klubu i wiem doskonale jak jest "ciężko".
(editado)
Weź przestań mi walić teksty o profesjonalnym sporcie i swoim amatorskim uprawianiu go.
Ty profesjonalny sport znasz z gazet, z tego co sam napiszesz bądź przeczytasz, ja znam osobiście gościa, który z gry amatorskiej wbił do europejskiego klubu i wiem doskonale jak jest "ciężko".
(editado)
borkos007 para
The Snow [del]
spójrz sobie na Legię
4 czerwca grała ostatni mecz ligowy tamtego sezonu
7 lipca to już nowy sezon i Superpuchar
12 lipca to 1 mecz w Europie
kiedy oni niby mieli odpocząć i wypracować formę na nowy sezon? :d
oni już mają 14 meczów rozegranych w tym sezonie
taki Arsenal póki co zagrał 3 mecze
w tamtym sezonie Legia zagrała 53 mecze - a i to tylko dlatego, że odpadła w 1 rundzie PP
w 15/16 zagrała 57 spotkań
Arsenal zagrał 55 i 54
także przed ostatnie 2 sezony Legia zagrała 110 spotkań, Arsenal 109
różnica jest taka, że Arsenal sezon skończył w maju, a nowy zaczął w sierpniu
4 czerwca grała ostatni mecz ligowy tamtego sezonu
7 lipca to już nowy sezon i Superpuchar
12 lipca to 1 mecz w Europie
kiedy oni niby mieli odpocząć i wypracować formę na nowy sezon? :d
oni już mają 14 meczów rozegranych w tym sezonie
taki Arsenal póki co zagrał 3 mecze
w tamtym sezonie Legia zagrała 53 mecze - a i to tylko dlatego, że odpadła w 1 rundzie PP
w 15/16 zagrała 57 spotkań
Arsenal zagrał 55 i 54
także przed ostatnie 2 sezony Legia zagrała 110 spotkań, Arsenal 109
różnica jest taka, że Arsenal sezon skończył w maju, a nowy zaczął w sierpniu
The Snow [del] para
borkos007
Co do Januszowania, powtarzam, wolę być Januszem niż naiwniakiem.
Zresztą ten Twój tekst pokazuje, że całą swą wiedzę czerpiesz z internetów :)
Zresztą ten Twój tekst pokazuje, że całą swą wiedzę czerpiesz z internetów :)
The Snow [del] para
borkos007
4 czerwca kolejka ligowa - 7 lipca nowy sezon
Faktycznie, po okresie przygotowawczym dać z siebie wszystko przez 90 minut, to zadanie praktycznie niewykonalne
Faktycznie, po okresie przygotowawczym dać z siebie wszystko przez 90 minut, to zadanie praktycznie niewykonalne