Asunto: Legia Warszawa

Drodzy Kibice!

Ma miejsce sytuacja całkowicie bez precedensu, ewenement w skali światowej!
Klub Jagiellonia Białystok przysłał dziś do Warszawy pismo w sprawie nadchodzącego meczu z Legią w którym informuje, że kibice Legii mają zakaz wnoszenia na tym wyjeździe... barw swojego klubu! Zakaz obejmuje „jakiekolwiek symbole klubowe” czyli np. koszulkę z herbem, szalik, flagi na płot czy elementy oprawy meczowej.
Kibice w każdym zakątku świata, od początku istnienia piłki nożnej, chodzą na mecze w barwach klubowych i dla nikogo nie stanowi to problemu. Dla nikogo...z wyjątkiem klubu z Białegostoku.
Warto też przypomnieć, że kibice Legii Warszawa nie mają na ten mecz żadnego zakazu wyjazdowego.
Oczywiste jest, że to kolejny abstrakcyjny w swej treści pretekst do niewypuszczenia nas na stadion w Białymstoku, ponieważ jasne jest, że warszawscy kibice nie mogą przystać na tego typu absurdalne obostrzenia.
Jest to kolejna próba pozbawienia nas możliwości obejrzenia meczu w Białymstoku, podobnie jak poprzednim razem, kiedy to wyjazd zakończyliśmy na stadionowym parkingu, gdy ochrona zażądała... przecięcia naszych flag na pół.

Nie żądamy niczego specjalnego oprócz możliwości oglądania meczu naszej drużyny, tak jak to ma miejsce na całym świecie.
Stąd uważamy, że tego typu naciągane i bezsensowne żądania pod naszym adresem są skandaliczne i niedopuszczalne.
Nieznani Sprawcy

Ta Jaga jest po...i tak spalimy te ich szmaty

Bareizmy wiecznie żywe.

Squadron i tak wejdzie na sam srodek stadionu czym zaskoczy Jagiellonie.

A kiedy spalicie flahi Lecha, albo Widzewa obsrańcy?

w 2014 roku spalilismy flage Lecha 'Rezydenci', wcześniej w Poznaniu jeszcze za czasów zgody z Pogonia, kiedy Lech ostatnio spalił nasza flage?

Gówno prawda te Twoje statystyki. O wiele więcej ludzi tam się wprowadziło i o wiele więcej ludzi tam się przewija typu 2-3 lata i wyjeżdżają znów gdzieś indziej.

Gosciu, to nie są żadne moje statystyki tylko statystyki oficjalne. Dostajesz dane, ale dalej brniesz i zaklinasz rzeczywistosc, bo cos sobie uroiles xD

Ludzie, ktorzy przybyli do warszawy w ostatnich 2 latach stanowią raptem 2% populacji warszawy. Zresztą kazdy kto byl w warszawie wie ze to co napisales to bzdura.

Zanim klikasz wyslij wystarczy się chwile zastanowic. Kto przyjezdza? Glownie mlodzi ludzie, na studia i do pracy, a to jest bardzo mały wycinek.




21 tysięcy nowych mieszkańców w jeden rok

Częściej do Warszawy wyruszają kobiety niż mężczyźni - w 2011 r. kobiet przyjechało ok. 12 tys., a mężczyzn - 8,7 tys.

Skąd przyjechali? Najwięcej - z innych miast na Mazowszu (prawie 4,8 tys.) oraz z mazowieckich wsi (3,1 tys.). To często ludzie, którzy już od dawna są "jedną nogą" warszawiakami - tu dojeżdżali do liceów, tu studiowali, tu mają przyjaciół.



W 2009 r. napływ migracyjny w ruchu wewnętrznym dotyczył 16828 osób, a odpływ – 13471 osób. Wśród ludności zameldowanej na pobyt stały – 60,8% stanowiły osoby młode w wieku 20–34 lata
(editado)

z samego trójmiasto pojechało z 10 k :D weź leki zanim zaczniesz ufać śmiesznym statystykom dla takich pelikanów jak Ty :D

Skąd wiesz?

Liczył jak wyjeżdżali.

Wśród ludności zameldowanej na pobyt stały
no właśnie i tu jest pies pogrzebany
jestem pewny, że Warszawa ma najwięcej ludności nie zameldowanej na pobyt stały, wśród miast całej Polski
ba znam osoby mieszkające 20 lat w Warszawie, a zameldowane gdzie indziej i nawet mieszkania warszawiakom wynajmują:D
doliczyć ukraińców i innych skośnych to te statystyki moż sobie w d..e włożyć

Czyli rozumiem, że nie wierzysz tez w to, ze Polska ma 38 mln ludzi i 300 tysiecy kilometrów kwadratowych bo to ten sam urząd się tym zajmuje. To ty wez leki bo załączają ci się spiski w głowie.


z samego trójmiasto pojechało z 10 k :D

Ale dasz wiarygodne zrodlo czy to tez sobie wymysliles?


(editado)

Rocky masz rację, ale nawet biorąc niezameldowanych to nie są wcale ogromne liczby. Nadal będzie to kilka procent.

A Slawcio pisal, ze polowa warszawy przyjechala w ciagu 2 lat co jest tak kuriozalne i glupie, wystarczy spojrzec na piramidę wieku warszawy.

Rozumiem ze wedlug niego sciagnelo 200 tysiecy emerytów do Warszawy xD
bo tak by musialo byc zeby to co mowil bylo prawdą

Nadal nie rozumiesz:) Piszemy o ludziach którzy przyjechali do Warszawy na jakiś okres np 2-3 lat i pojechali gdzieś dalej. Nie chcę mi się szukać statystyk i udowadniać czegoś. Każdy choć troche myślący człowiek wie, że w Warszawie jest pełno słoików przyjeżdżających robić "karierę" . Znam dużo osób ze swoich znajomych, którzy tak jeździli do Warszawy. Studia, korpo i inne. Więc nie wklejaj mi jakiś statystyk pobytu stałego, bo nie o to chodzi w tej całej wymianie zdań.

Tylko Ty nigdy nie przyznasz racji, bo teraz każdy to rodowity Warszawiak z krwi i kości :) Bo przecież można się pochwalić na insta, że stolica ;D Tu nie trzeba statystyk tylko podstawowa wiedza na temat Polski i życia w niej.
(editado)

Ja nie potrafię zrozumieć jednego, a mianowicie, Warszawa najludniejsze miasto w Polsce, a nie potrafią zapełnić małego stadionu Legii, ba często kibiców jest poniżej 70% pojemności, a przecież większość ''prawdziwych'' Warszawiaków mieszka w stolicy, a Legia jest dumą i chwałą itd itp moim zdaniem większość korposzczurów utożsamia się z Legią bo to modne, ale prawdziwych kibiców chodzących na mecze w miare regularnie czy choćby kilka razy do roku jest na lekarstwo. A ci chodzący to różne środowiska najwierniejszych fanów. Niech mi to ktoś wytłumaczy? A przecież Legia zdobyła kilka ostatnich MP, a nawet grali w LM, gdzie nie zajęli ostatniego miejsca...

Bo w Warszawie 3/4 to przecież emeryci i pewnie nie są w stanie przyjść na mecz. Tak mówi piramida od siekiery :D

Ja tak zupełnie poważnie pytam, przecież to tylko 31k miejsc...toż to powinno być więcej chętnych niż miejsc...widać trzeba by o to zapytać tych co pracowali nad stadionem, bo w swoich badaniach musieli to przewidzieć tz zapotrzebowanie