Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »Real Madrid
Marek1234itd para
brokus
Ilkay Gündoğan nie przeniesie się do Realu Madryt, a przynajmniej tak twierdzi jego ojciec. Irfan Gündoğan powiedział, że nie było żadnego kontaktu z Królewskimi w sprawie transferu jego syna na Santiago Bernabéu w letnim okienku transferowym. 23-letni pomocnik ma obowiązujący kontrakt z Borussią Dortmund do czerwca 2015 roku, a negocjacje w sprawie przedłużenia zostały wstrzymane w trakcie rehabilitacji Niemca po kontuzji pleców.
Arsenal i Manchester United również są zainteresowanie pozyskaniem zawodnika, ale jego ojciec powiedział Kickerowi: „Nie ma porozumienia pomiędzy Gündoğanem a Realem Madryt”.
– Wstrzymaliśmy negocjacje z Borussią tylko z tego powodu, iż nie chcemy wywierać dodatkowej presji na nim podczas jego powrotu do zdrowia.
– Oczywiście, że jest szansa, że przedłuży swój kontrakt.
Z kolei Mundo Deportivo donosi, że Gündoğan nie chce podpisać nowego kontraktu, ponieważ chce w ten sposób wymusić swój transfer do Realu Madryt. Piłkarz nie zgadza się na rozmowy z dyrektorem sportowym Borussii, Michaelem Zorcem, w sprawie przedłużenia umowy. Kataloński dziennik dodaje, że Królewscy próbowali pozyskać Niemca przed transferem Garetha Bale'a.
Arsenal i Manchester United również są zainteresowanie pozyskaniem zawodnika, ale jego ojciec powiedział Kickerowi: „Nie ma porozumienia pomiędzy Gündoğanem a Realem Madryt”.
– Wstrzymaliśmy negocjacje z Borussią tylko z tego powodu, iż nie chcemy wywierać dodatkowej presji na nim podczas jego powrotu do zdrowia.
– Oczywiście, że jest szansa, że przedłuży swój kontrakt.
Z kolei Mundo Deportivo donosi, że Gündoğan nie chce podpisać nowego kontraktu, ponieważ chce w ten sposób wymusić swój transfer do Realu Madryt. Piłkarz nie zgadza się na rozmowy z dyrektorem sportowym Borussii, Michaelem Zorcem, w sprawie przedłużenia umowy. Kataloński dziennik dodaje, że Królewscy próbowali pozyskać Niemca przed transferem Garetha Bale'a.
Marek1234itd para
Marek1234itd
Skrzydłowy Bayernu Monachium, Franck Ribéry, powiedział, że Zinedine Zidane „próbował, jak mógł”, by przekonać go do przejścia do Realu Madryt. Reprezentant Francji był łączony zarówno z Realem, jak i Barceloną, przed dołączeniem do Bayernu w 2007 roku i spekulacje, że może dołączyć do jednej z tych drużyn, powracały, zanim podpisał nowy kontrakt w 2010 roku.
30-latek powiedział dla BeIN Sport, że był szczęśliwy w Niemczech, ale nie wykluczał dołączenia do swojego rodaka w Madrycie w pewnym punkcie swojej kariery.
– Teraz nie jestem zainteresowany, ponieważ Bayern jest moją rodziną – powiedział Ribéry. – Barcelona i Real to wielkie zespoły. Był moment, gdy obie drużyny były mną zainteresowane, i obie mi się podobały.
– Jednak w pewnej chwili poczułem, że bliżej mi do Realu niż do Barcelony. Zidane chciał, żebym przyszedł do Madrytu i zrobił wszystko, co mógł.
Ribéry, który odgrywał kluczową rolę w Bayernie w poprzednim sezonie, gdy niemiecki klub zdobył potrójną koronę, powiedział, że czuje, iż ma duże szanse na zdobycie Złotej Piłki.
– Mam dobre przeczucia. Zbliżam się do tego coraz bardziej. To był jeden z moich najlepszych sezonów. Miałem dość szczęścia, by wygrać wszystko – powiedział Francuz na temat swoich szans na zdobycie nagrody dla Piłkarza Roku.
Sepp Blatter ogłosił w weekend, że spośród 23 nominowanych do Złotej Piłki zawodników, aż pięciu będzie rywalizować o końcowe zwycięstwo. Ich nazwiska zostaną ogłoszone 9 grudnia, a finałowa gala odbędzie się 13 stycznia w Zurychu.
30-latek powiedział dla BeIN Sport, że był szczęśliwy w Niemczech, ale nie wykluczał dołączenia do swojego rodaka w Madrycie w pewnym punkcie swojej kariery.
– Teraz nie jestem zainteresowany, ponieważ Bayern jest moją rodziną – powiedział Ribéry. – Barcelona i Real to wielkie zespoły. Był moment, gdy obie drużyny były mną zainteresowane, i obie mi się podobały.
– Jednak w pewnej chwili poczułem, że bliżej mi do Realu niż do Barcelony. Zidane chciał, żebym przyszedł do Madrytu i zrobił wszystko, co mógł.
Ribéry, który odgrywał kluczową rolę w Bayernie w poprzednim sezonie, gdy niemiecki klub zdobył potrójną koronę, powiedział, że czuje, iż ma duże szanse na zdobycie Złotej Piłki.
– Mam dobre przeczucia. Zbliżam się do tego coraz bardziej. To był jeden z moich najlepszych sezonów. Miałem dość szczęścia, by wygrać wszystko – powiedział Francuz na temat swoich szans na zdobycie nagrody dla Piłkarza Roku.
Sepp Blatter ogłosił w weekend, że spośród 23 nominowanych do Złotej Piłki zawodników, aż pięciu będzie rywalizować o końcowe zwycięstwo. Ich nazwiska zostaną ogłoszone 9 grudnia, a finałowa gala odbędzie się 13 stycznia w Zurychu.
Marek1234itd para
Marek1234itd
Franck Ribéry jest faworytem bukmacherów w wyścigu o Złotą Piłkę, ale to Cristiano Ronaldo jest obecnie numerem jeden na europejskich boiskach. Lionel Messi przez kontuzję mięśnia uda wypadł z gry o najważniejszą nagrodę indywidualną w piłce nożnej. Faworytów po Złotą Piłkę FIFA za rok 2013 jest dwóch – Francuz i Portugalczyk. Po raz pierwszy w historii zanim poznamy decydujące rozstrzygnięcia, światowa federacja zdradzi nazwiska pięciu spośród 23 kandydatów. Obecność Messiego, Cristiano, Ribéry'ego i Zlatana wydają się być nienaruszone. O piąte miejsce powalczą Neymar, Lewandowski i Robben.
Selekcjonerzy i kapitanowie reprezentacji zgłoszonych w FIFA oraz dziennikarze wybrani przez France Football muszą oddać głosy do 15 listopada. Oznacza to, że wyniki baraży o mundial w Brazylii (zagrają w nich między innymi Ribéry, Cristiano i Zlatan) czy Klubowe Mistrzostwa Świata nie będą miały znaczenia.
Marca przypomina, że Złota Piłka nie jest nagrodą drużynową, ale indywidualną. Jeśli chodzi o liczby, żaden piłkarz nie ma ich tak dobrych jak Cristiano Ronaldo. 53 oficjalne mecze (46 w Realu Madryt, 7 w w reprezentacji) i 62 gole (56 dla Realu Madryt, 6 dla reprezentacji). Największy rywal w walce o Złotą Piłkę, Ribéry, zagrał 47 meczów i strzelił 20 bramek. Liczby Messiego również są słabsze: 45 bramek w 47 meczach. Za piłkarzem Bayernu przemawiają tytuły: Liga Mistrzów, zwycięstwo w Bundeslidze, Puchar Niemiec i Superpuchar Europy. Marca przypomina jednak, że to nie tytuły są w tej kwestii najważniejsze – w 2010 roku nagrodę zdobył Messi, wyprzedzając Iniestę i Xaviego, którzy przecież właśnie wtedy zostali mistrzami świata z reprezentacją Hiszpanii.
Papierowe wydanie dzisiejszej Marki pochyla się także nad kwestią kursów bukmacherskich i faworytach według ekspertów. Najwyżej stoją akcje Ribéry'ego – za postawione 1 euro możemy wygrać 1,90. Na dziś Cristiano Ronaldo wyprzedza także Lionel Messi (kurs 2,50). Portugalczyk jest dopiero na trzecim miejscu – 7,00. W dalszej kolejności są Ibrahimović (29,00), Neymar i Robben (obaj 41,00). Pierwszą dziewiątkę uzupełniają Bale, Schweinsteiger i Lewandowski (51,00). Niewiele niżej ocenia się szanse Falcao, Van Persiego i Iniesty (67,00). Znacznie mniejsze szanse mają Pirlo, Özil, Xavi i Cavani (101,00), a także Yaya Touré (126,00).
Selekcjonerzy i kapitanowie reprezentacji zgłoszonych w FIFA oraz dziennikarze wybrani przez France Football muszą oddać głosy do 15 listopada. Oznacza to, że wyniki baraży o mundial w Brazylii (zagrają w nich między innymi Ribéry, Cristiano i Zlatan) czy Klubowe Mistrzostwa Świata nie będą miały znaczenia.
Marca przypomina, że Złota Piłka nie jest nagrodą drużynową, ale indywidualną. Jeśli chodzi o liczby, żaden piłkarz nie ma ich tak dobrych jak Cristiano Ronaldo. 53 oficjalne mecze (46 w Realu Madryt, 7 w w reprezentacji) i 62 gole (56 dla Realu Madryt, 6 dla reprezentacji). Największy rywal w walce o Złotą Piłkę, Ribéry, zagrał 47 meczów i strzelił 20 bramek. Liczby Messiego również są słabsze: 45 bramek w 47 meczach. Za piłkarzem Bayernu przemawiają tytuły: Liga Mistrzów, zwycięstwo w Bundeslidze, Puchar Niemiec i Superpuchar Europy. Marca przypomina jednak, że to nie tytuły są w tej kwestii najważniejsze – w 2010 roku nagrodę zdobył Messi, wyprzedzając Iniestę i Xaviego, którzy przecież właśnie wtedy zostali mistrzami świata z reprezentacją Hiszpanii.
Papierowe wydanie dzisiejszej Marki pochyla się także nad kwestią kursów bukmacherskich i faworytach według ekspertów. Najwyżej stoją akcje Ribéry'ego – za postawione 1 euro możemy wygrać 1,90. Na dziś Cristiano Ronaldo wyprzedza także Lionel Messi (kurs 2,50). Portugalczyk jest dopiero na trzecim miejscu – 7,00. W dalszej kolejności są Ibrahimović (29,00), Neymar i Robben (obaj 41,00). Pierwszą dziewiątkę uzupełniają Bale, Schweinsteiger i Lewandowski (51,00). Niewiele niżej ocenia się szanse Falcao, Van Persiego i Iniesty (67,00). Znacznie mniejsze szanse mają Pirlo, Özil, Xavi i Cavani (101,00), a także Yaya Touré (126,00).
Marek1234itd para
Marek1234itd
Jeśli na rynku transferowym jest jakiś zawodnik, który może okazać się łakomym kąskiem dla największych klubów Europy, to z pewnością jest nim Robert Lewandowski, którego sytuacja jest obecnie dość nietypowa. Bayern miał już dopięty transfer Polaka, jednak wątpliwości Guardioli sprawiły, że Robert zaczął rozważać inne opcje.
W kolejce po byłego napastnika Lecha Poznań ustawiły się największe zespoły Starego Kontynentu. Wśród nich znajdują się Real Madryt i Barcelona. Zdaje się, że Królewscy mogą mieć pewną przewagę nad Dumą Katalonii, ponieważ włodarze Blancos już niejednokrotnie dali dowód na to, że są zainteresowani piłkarzem. Florentino osobiście rozmawiał z Lewandowskim po zeszłorocznym półfinale Ligi Mistrzów. Ponadto, Merengues łączą bardzo dobre relacje z klubem z Dortmundu. Niemniej jednak, w wyścigu po reprezentanta Polski udział biorą też inne drużyny o wielkim potencjale finansowym.
Arsenal byłby skłonny zapewnić Lewandowskiemu pensję na poziomie 200 tysięcy funtów tygodniowo. Chelsea już wcześniej jednak zaoferowała zawodnikowi 275 tysięcy, a teraz podbiła kwotę do 325 tysięcy tygodniowo, co daje 1,3 miliona funtów miesięcznie.
Bitwa o Lewandowskiego weszła w decydującą fazę. Mimo że wydaje się, iż sam piłkarz podjął już decyzję, dopiero na początku nowego roku okaże się, kto wygrał los na loterii.
W kolejce po byłego napastnika Lecha Poznań ustawiły się największe zespoły Starego Kontynentu. Wśród nich znajdują się Real Madryt i Barcelona. Zdaje się, że Królewscy mogą mieć pewną przewagę nad Dumą Katalonii, ponieważ włodarze Blancos już niejednokrotnie dali dowód na to, że są zainteresowani piłkarzem. Florentino osobiście rozmawiał z Lewandowskim po zeszłorocznym półfinale Ligi Mistrzów. Ponadto, Merengues łączą bardzo dobre relacje z klubem z Dortmundu. Niemniej jednak, w wyścigu po reprezentanta Polski udział biorą też inne drużyny o wielkim potencjale finansowym.
Arsenal byłby skłonny zapewnić Lewandowskiemu pensję na poziomie 200 tysięcy funtów tygodniowo. Chelsea już wcześniej jednak zaoferowała zawodnikowi 275 tysięcy, a teraz podbiła kwotę do 325 tysięcy tygodniowo, co daje 1,3 miliona funtów miesięcznie.
Bitwa o Lewandowskiego weszła w decydującą fazę. Mimo że wydaje się, iż sam piłkarz podjął już decyzję, dopiero na początku nowego roku okaże się, kto wygrał los na loterii.
Real Madryt kontynuuje nagradzanie piłkarzy pierwszej drużyny za ich wysiłek. Niedawno dziennik Marca pisał o poprawie kontraktu Diego Lópeza, teraz informuje o podobnym przypadku Pepego. Na koniec poprzedniego sezonu Florentino Pérez otrzymał od stopera ofertę z City na 25 milionów euro. Klub przekonał zawodnika do pozostania, chociaż przez całe lato sytuacja była dosyć niespokojna. Sam gracz w Stanach Zjednoczonych stwierdził nawet, że „chce pozostać w Madrycie, ale wszystko zależy od prezesa”. Ostatecznie przedłużający się powrót Varane'a rozwiał wszystkie wątpliwości, bo Portugalczyk musiał zostać, by pokryć braki drużyny. Wtedy Florentino obiecał mu, że w sezonie zajmie się jego kontraktem. We wrześniu osiągnięto porozumienie, a pensja obrońcy wzrosła o milion euro. Nie zmieniła się długość kontraktu, który wygaśnie w 2016 roku. Obecnie Pepe zarabia około 4 milionów euro netto rocznie, a część jego zarobków pochodzi z praw do wizerunku. Dziennik informuje, że ciągle na swoją nową umowę czeka Sergio Ramos, którego kontrakt wygasa w 2017 roku. Hiszpan uważa jednak, że należy mu się, kolejna już, podwyżka.
pewnie nie, ale z racji, że może pójść za darmo kluby będą proponować niezły wynagrodzenie.
please [del] para
martin123154
dziwny tekst no ale kazdy ma prawo do swojej opinii. Ja mam troszke inne zdanie na ten temat ;]
Marek1234itd para
Marek1234itd
BBC: Number of goals scored since the beginning of 2013.
Cristiano Ronaldo - 63.
Liverpool - 61.
Arsenal - 58.
Man City - 56.
Chelsea - 54.
Man United - 54.
Tottenham Spurs 39.
Cristiano Ronaldo - 63.
Liverpool - 61.
Arsenal - 58.
Man City - 56.
Chelsea - 54.
Man United - 54.
Tottenham Spurs 39.
Marek1234itd para
robur [del]
To strzelaj. Zobacz jaką kasę dostaje. Jedź i zarabiaj pieniądze.
w hiszpanskiej to i ja bym strzelal... ;>
Ebi też tak myślał ...
Ebi też tak myślał ...