Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: »Real Madrid

2013-11-16 13:17:34
Zależy co dla przeciętnego kibica jest ważniejsze. Dla mnie na przykład zawsze najważniejsze i najbardziej prestiżowe jako kibica były rozgrywki reprezentacyjne i tak jest do dziś dnia. Wiadomo że właściciele klubów mają odmienne zdanie, bo komu uśmiecha się ładowanie grubych milionów w zawodnika który ze zgrupowania kadry w żaden sposób nie związanej z ich klubem, wraca z kontuzją?

W sumie analogiczna sytuacja do sokkera, zawodnicy menedżerów są powoływani do repek z których właściwie (prawie) nic nie mają, a powrócić mogą z wielodniowymi kontuzjami i cały misterny plan idzie w... iadomo gdzie :d
2013-11-16 13:35:48
dla mnie też - śmieszne w sumie, że tak fanatyczny w poglądach jest kibic klubu hiszpańskiego żyjący w Polsce i pewnie nigdy nie będący na meczu Realu :>

no trochę śmieszne, a zarazem straszne jednak....

wczoraj w U21 sokkerowym, dwóch Polaków doznało kontuzji - mam nadzieję, że nie zdelegalizują moich Szopów... :(
2013-11-16 13:42:00
Nie jestem fanatyczny. Po prostu wolę piłkę klubową od reprezentacyjną. Co jest w tym takiego strasznego i dziwnego?


Śmieszne a zarazem trochę żałosne jest jest mówienie o kimś nie wprost do niego, w sytuacji kiedy obgadywany delikwent może to przeczytać.


No i co ma do rzeczy fakt, że lubię Real!? Przecież to Ty o nim piszesz. Ja w tej rozmowie nawet o nim nie wspomniałem... :|
(editado)
2013-11-16 13:43:26
skoro możesz to przeczytać, to znaczy że to nie obgadywanie - ale to szczegół ;p

2013-11-16 13:44:28
Mensaje borrado

2013-11-16 13:46:29
No właśnie to jest w tym żałosne, że niby nie piszesz do mnie, niby nie wdajesz się w rozmowę ze mną, ale jednak robisz to tak, że mogę to przeczytać.


Faktycznie, nie wziąłem słowa obgadywany w cudzysłów wybaczysz mi czy dalej będziesz mi odpisywał kierując posty do kogoś innego? ;(
(editado)
2013-11-16 14:31:21
pewnie nigdy nie będący na meczu Realu :>

A co to robi czy był na meczu Realu czy tez nie ?
2013-11-16 14:35:33
Właściwie to nic, ale to prawie jak mówić że "uwielbiam się kochać z Sharon Stone" widząc tylko scenę erotyczną z jej udziałem na dvd :d
2013-11-16 14:45:44
tylko za odpowiednie pieniazki mozna pojechac na mecz a zeby kochac sie z sharon to nawet nie wiem czy istnieje jakakolwiek kwota ;]
2013-11-16 14:48:11
Nie do końca trafione porównanie. Bo jeżeli kibicuję Realowi nie będąc na żadnym ich meczu to prędzej

"podoba mi się Sharon Stone" widząc tylko scenę erotyczną z jej udziałem na dvd :d

niż to co Ty napisałeś.


Poza tym, kto powiedział, że nie byłem na meczach Realu? Paździerz?
(editado)
2013-11-16 14:52:36


XD
2013-11-16 14:54:42
Świetne. Nie wklejałem bo zaraz będzie płacz, że on też symuluje błe błe błe... :P
2013-11-16 14:56:00
ee ja tam czekam na komentarze, że za takie zachowanie złota piłka mu sie nie nalezy :D
2013-11-16 15:16:40
Strategie, które zostały stworzone w czasie przygotowań do sezonu, bardzo rzadko znajdują swoje odbicie w rzeczywistej grze zespołu. W biurach wielkich klubów, gdzie ustala się linie transferów, przed podjęciem decyzji szuka się perfekcyjnej jedenastki. Jednak kiedy przychodzi nowy trener okazuje się, że stworzone elementy układanki nie pasują do siebie tak, jak powinny. Real Madryt szarpnął się na dwóch hiszpańskich graczy. To odważna decyzja, biorąc pod uwagę ich cenę – 32,2 miliony euro za 23-letniego Illarramendiego i 30 milionów za 21-letniego Isco – ale i chwalona przez wszystkich, którzy z klubem są związani.

Teraz żaden z nich nie jest graczem pierwszego wyboru, mimo że nie ma wątpliwości, iż będą takimi w przyszłości. Real nie może już teraz uzasadnić tej inwestycji, choć klub jest przekonany, że będą mogli to zrobić w przyszłości. Przypadek Isco jest jednym z najbardziej zaskakujących, biorąc pod uwagę jego świetny start w tym sezonie. Wyjście z podstawowej jedenastki było tym bardziej bolesne po tym, jak zachwycił fanów trafieniami, podaniami i niesamowitą techniką na początku sezonu. Po kilku spotkaniach na ławce czy nawet bez powołania na mecz, okazuje się, że system 4-3-3 jest ciosem dla byłego gracza Málagi.

Illarramendi odwrotnie – zaczął źle, biorąc pod uwagę kontuzję, którą złapał podczas przygotowań do sezonu. Teraz jest już w pełni sił i pokazał, że ma warunki, aby zastąpić Xabiego Alonso. Sprawy skomplikowały się po powrocie Baska po długiej kontuzji. W systemie 4-3-3, Carlo Ancelotti ma miejsce tylko dla jednego z dwóch graczy przed czteroosobową obroną, który czasem cofa się do środkowych obrońców, by podawać piłkę do przodu.


Zobaczymy co teraz zrobi Carlo czy Casemiro czy Isco...
2013-11-16 16:43:11
w końcu nie on :D
2013-11-16 17:53:21
Cristiano Ronaldo postanowił nie jechać na galę wręczenia Złotej Piłki, która odbędzie się 13 stycznia 2014 roku w Zurychu - twierdzą portugalska "A Bola" i hiszpański "As". Oba dzienniki informują, że gwiazdor Realu Madryt nie ma ochoty na spotkanie z szefem FIFA Josephem Blatterem.


już nie mają czego wymyślać :D