Asunto: Mistrzostwa Świata - Brazylia '14

tam kazdy stal jak te bramki padaly jak w sokerze przy wyjsciowym ustawieniu ;p wszyscy patrzyli jak niemcy pykaja pilke, a srodkowi obroncy jak wiatraki ;p David Luiz to sie peletal tam nie wiedzac co robic kompletnie, podobnie jak cala reszta

Ja sobie pozwolę zwrócić uwagę, że nie tylko Schurrle, Kroos,czy Muller zasłużyli na pochwały.
Neuer obronił parę piłek i dobitek tych piłek, które powinny w siatce trzepotać.

Tak jak ktoś zauważył. Podejrzewam, że gdyby utrzymali to 1:0 przez okres "blitzkriegu" moglby mecz inaczej wygladac.
Choc prawda jest taka, że kim Brazylia ma strzelać, skoro nie ma prawdziwego napastnika.
Bo Fred to niewypał jak malo jaki piłkarz, Jo tez nic nie gra. Neymar kontuzja. Hulk taki jezdziec bez glowy niby cos chcial pchnac do przodu ale nie wiedzial jak. Oscar miał przebłyski na mundialu ale dopasował się do poziomu calej ekipy.
Wpuszczenie Bernarda wtf?! Któremu brakuje ogrania na wiekszych turnieja, zrreszta wg brakuje mu ogrania bo nie grał ostatnio nic.
Ogolnie Brazylia ma zawodników,ma nazwiska ale nie potafi tego wykorzystac.

Powinni odpaść już z Chile. Takze i tak daleko zaszli.

Niemiaszki już pewne swego. Ciekawe co powiedzą jak Holendrzy dzisiaj wygrają też wysoko :)

Wlasnie ten mecz moze negatywnie zadziałac na Niemcy - po prostu wystrzelali to się już wczoraj. W nastepnym spotkaniu moze byc im wcale nie latwo. Chociaz Niemcow nie podejrzewalbym o potraktowanie finału jako "formalność", to solidna piłkarska firma. I raczej sie do niego rowniez przyloza. Ale ciekawe, czy tak samo im dopisze szczęście... które jednak wczoraj mieli.

Od początku stawiałem na Niemcy i się nie zawodzę :P Jeszcze tylko jeden mecz i MS:) Z Brazylią stawiałem że wygrają dwoma bramkami ,ale takiego wyniku się nie spodziewałem,jest moc:)

A ja sądzę, że Niemcy są w lepszej sytuacji , anizeli dzisiejsi zwyciezcy, ktokolwiek to będzie.
1. Jeden dzień dłużej na regenerację a przy takich warunkach to sporo
2. Nie namęczyli się przy biernej postawie Brazylii. Nie musieli wybiegać,wymęczyć zwycięstwa więc mają spory zapas sił
3. Wygrali z Brazylią bardzo wysoko co ich dodatkowo zmotywuje, da wiare we własne siły
4. Nie sądzę, żeby się wystrzelali.
5. To kolektyw. Jeśli wypadnie taki Muller, jest jeszcze kilku zawodników , którzy mogą i potrafią strzelać bramki.

Ogólnie nie wiem, jakby musieli zagrać dzisiejsi polfinalisci, zeby ich ograc.
Jedynie wydaje mi się dobra solidna i skrupulatna obrona. Wysoki pressing.Wyłączyć z gry Mullera,Schurrle,Ozila,Kroosa. Podwajać,potrajać obrone na swojej polowie i nie dac im dojsc do pola bramkowego. Grać z kontry i liczyć na coś z przodu.
Chyba jedyny sposób na Niemców. Bo otwarta gra może się skończyć bolesną porażką. :)

No właśnie o to mi chodzi :) W psychice mają takie rozgromienie Brazylii i na finał mimo całej koncentracji mogą wyjść zbyt pewni siebie, podbudowani tym półfinałem :)

niemiecka mentalność jest inna od naszej, oni tak nie wyjdą...

dziś grają najnudniejsze drużyny tego turnieju i tak też wygląda ten mecz, ktokolwiek dziś wygra, w niedzielę czeka go wpierdol, może nie 7, ale z 4 dostanie jak nic

Ale to też są ludzie i mogą sobie mimo wszystko zlekceważyć.

No wątpię żeby Holandię czy Argentynę czekał wpierdziel w finale :)

Holandia przecież jest tak ustawiona, żeby się bronić i kontrować, więc wcale nie jest powiedziane, że Niemcy spokojnie im czwórkę wsadzą

Robben po pierwszej połowie z jednym podaniem (celnym na szczęście;p)
(editado)

Zasnąć można na tym meczu... niech no nielubiana przeze mnie Argnetyna w końcu strzeli, na złość :P
(editado)

Tak słabych półfinałów nie było od 2002 roku

a mi sie nawet podoba

wczoraj bramki, dzisiaj napiecie:P

Niemcy-Hiszpania w 2010 tez wybitne nie byly

tak samo Portugalia-Francja w 2006

Napięcie to jest jak na rybach :) ostatnie 10 minut chyba dopiero coś się dzieje

na tym polega budowanie napiecia ze sie nic nie dzieje poza naglymi momentami zaskoczenia:P

Teraz dopiero bedzie napięcie :p