Asunto: Copa America 2015

Kolumbia :)

Dzisiaj całkiem fajne 2 wieczorne mecze Copa America, Urugwaj bardzo słabo ale jednak wygrał, mimo wszystko dzięki temu że obejrzałem ten mecz mam kolejny zespół którego muszę obejrzeć wszystkie mecze - Jamajka, nie spodziewałem się że oni potrafią grać tak przyjemną piłkę dla oka, niszczyli w tej drugiej połowie Urugwaj że aż mi się szkoda Urusów zrobiło.
No i Argentyna, nie no to jest klasa, prowadzić 2:0 do przerwy całkowicie dominując mecz a w drugiej połowie się zamurować, no to trzeba mieć niezły pomysł na drużynę, no i te zmiany... out Aguero i Banega którzy grali całkiem dobrze (szczególnie Banega) a zostaje Di Maria który gra taki kryminał... normalnie jak by sabotował ten mecz, no ale jednak karnego wynurkował, no i do tego na boisku pojawia się Higuain... ile razy on musi zagrać kompromitująco w reprezentacji żeby któryś trener pomyślał że może jednak nie warto dawać mu zbyt wielu szans.
Wielkie brawa dla Paragwaju bo pokazali charakter, no i dla obu bramkarzy, bo dzisiaj zagrali genialnie (mimo że wpadły 4 bramki).
(editado)

Argentyna świetni piłkarze a trenerzy do dupy, kto tam teraz trenuje, Martino? ten dzięki któremu Barcelona takie gówno grała półtora rok temu?
(editado)

To prawda, no i nie potrafię tego ogarnąć, 4 ostatnich trenerów to Maradona, Batista, Sabella i Martino co tu dużo mówić amatorzy + goście którzy gdyby byli nazwani przeciętniakami to był by to dla nich olbrzymi komplement.
Wczoraj to Martino przeszedł sam siebie, potencjał mają kosmiczny, ale kto ma to ułożyć? to tak samo jak by Smude zatrudnili, jedno i to samo.

narzekasz, a finał mundialu był przecież...

Haha Brazylia jaka komedia ta bramka którą stracili... mają chłopaki odwagę tak grać w obronie :)

edit. no i to ja lubię, 4 minuta i już 1:1
(editado)

Vidal rozbija Ferrari

Chile tym razem meczu nie grało, ale już straciło Arturo Vidala. Piłkarz, który w pierwszych dwóch meczach zdobył trzy bramki rozbił Ferrari, a jak się później okazało był pod wpływem alkoholu. Według chilijskich mediów gwiazdorowi Juventusu oraz jego żonie nic się nie stało, ale dla samego Vidala ma to być koniec Copa América i początek problemów z prawem. Już w nocy został przesłuchany przez policję.

Jakim debilem trzeba być żeby zrobić coś takiego na trzeźwo, a co dopiero podczas takiego turnieju.

tutaj chodzi stan duchowy, poczuł się bogiem myślał, że teraz może wszystko.

Wsiadł do ferrari otworzył Jacka Danielsa, wysypał na pułeczke trochę białego pyłu no i pojechał... prosto do paki.

Jakim debilem trzeba być żeby zrobić coś takiego na trzeźwo

O czym dokładnie mówisz? o rozbiciu auta?



No i tyle było 458 italia :(
(editado)

Ehem, pomyliłem się :D Chodziło mi o to jakim debilem trzeba być żeby rozbić auto po pijaku, w ogóle wsiąść do niego pod wpływem alkoholu, a co dopiero podczas takiej imprezy.

trzeba byc gównem i tyle

Vidal będzie grał dalej :). Będzie miał zabrane prawo jazdy i co miesiąc będzie musiał się stawić w konsulacie Chile w Mediolanie, to wszystko :P.

No to Chile pokazało pazurki :)
A swoją drogą to znowu może dojść do tak kuriozalnej sytuacji jaka była na Pucharze Narodów Afryki czyli losowania o awans :)

oby dziś Brazylia poleciała

Oby :) Szkoda, że Argentyna awansowała :)